2 ostatnie kupony na plus! Dwa środowe hity Premier League dadzą kolejne 219 PLN?

Harry Maguire walczący o piłkę

Niedzielne, jak i wczorajsze typowanie Premier League okazało się udane, ponieważ trafiłem wszystkie 4 typy, wypracowując przy tym ponad 280 PLN zysku! Mam nadzieję, że podobnie będzie tym razem, a dziś na tapet biorę zdecydowanie starcia wagi ciężkiej! O godzinie 21:15 rozpocznie się zarówno szlagier w Birmingham, a więc mecz Aston Villi z Manchesterem City, jak i rywalizacja Manchesteru United z Chelsea. Oba te spotkania omówię w poniższym tekście i zaproponuję na nie kupon double. Zapraszam więc do lektury.

baner promo na United - Chelsea

Bonus 200 PLN za gola Manchesteru United lub Chelsea

Nim sama analiza i moje propozycje, piekielnie ciekawa oferta dla nowych graczy! Nasz kod promocyjny Superbet obecnie gwarantuje nie tylko podstawowy pakiet bonusów na start, ale przede wszystkim możliwość odebrania 200 PLN za bramkę Manchesteru United lub Chelsea w hicie 15. kolejki! Wszystkie informacje odnośnie promocji znajdziecie pod spodem:

  1. Rozpocznij rejestrację konta w Superbet z następującego linku -> zagranie.com/goto/superbet
  2. Użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
  3. Zatwierdź wszystkie zgody marketingowe.
  4. Dokonaj pierwszego depozytu w historii konta na kwotę minimum 50 PLN.
  5. Obstaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na gola Manchesteru United lub Chelsea.
  6. Kwota kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
  7. Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, otrzymasz 200 PLN w bonusie!
  8. Bonus zostanie przyznany do 72h po zakończeniu promocji.

Manchester United – Chelsea

Analizę rozpoczynamy od rywalizacji na Old Trafford, gdzie zmierzą się dwa śpiące giganty. W zasadzie Manchester United śpi od początku sezonu i chociaż ostatnimi czasy w lidze regularnie wygrywał, to nie były to mecze z najbardziej wymagającymi rywalami, a i wspomniane zwycięstwa niejednokrotnie przychodziły w wielkich bólach. W poprzedniej kolejce Czerwone Diabły wybrały się na starcie z Newcastle i okazało się ono bolesną weryfikacją obecnej formy Manchesteru. Ten przegrał 0:1, lecz umówmy się, że był to możliwie najniższy wymiar kary dla przyjezdnych. Ci w końcówce spotkania truchtali po murawie, nie widać było większego zaangażowania, czy strzelenia bramki. Nie po raz pierwszy w tym sezonie najlepszy w czerwonej koszulce był Harry Maguire, co nie świadczy najlepiej o kolegach Anglika z zespołu. Dla United była to już 6. porażka w obecnym sezonie ligowym, a osoba Erika ten Haga po chwilowym oddechu znów jest na ustach kibiców, jednak w jak najbardziej negatywnym znaczeniu.

Premier League: Manchester United – Chelsea

KTO WYGRA MECZ?
Manchester United 52%
remis 14%
Chelsea 33%
21+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Manchester United
  • remis
  • Chelsea

Chociaż ligowa tabela mówi co innego, to chyba nieco lepsze nastroje panują w obozie Chelsea. Oczywiście ta jest daleko od wyznaczonych celów i nie spisuje się na miarę potencjału, jednak w tym przypadku długimi fragmentami meczów możemy obserwować naprawdę niezłą grę i zalążek czegoś pozytywnego. Po dotkliwej porażce 1:4 z Newcastle, Mauricio Pochettino nie krył oburzenia dotyczącego postawy swoich zawodników na boisku. Być może ostatni mecz nie był perfekcyjny i ponownie pojawiły się błędy w defensywie, jednak The Blues zrehabilitowali się za wspomnianą klęskę i byli w stanie ograć zawsze niewygodny i wymagający Brighton. Robotę zrobiły rzuty rożne, ale przede wszystkim Enzo Fernandez, który zakończył zawody z dubletem. Warto dodać, że Chelsea przez ponad połowę meczu grała w osłabieniu i potrafiła dowieźć wynik 3:2 do końca. Z resztą zawodnicy The Blues są najczęściej karanymi piłkarzami w tym sezonie Premier League, a moja propozycja będzie z tym faktem związana. Póki co, zerknijmy jednak na statystyki!

Statystyki:

  • Manchester United zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 24 punktów.
  • Czerwone Diabły na 10 ostatnich meczów wygrywali 5-krotnie.
  • Rywale ekipy z Old Trafford średnio otrzymują w lidze 2.57 kartek na spotkanie.
  • Chelsea plasuje się na 10. lokacie w Premier League, zdobyła jak dotąd 19 punktów.
  • The Blues w 10 poprzednich starciach odnieśli 6 zwycięstw.
  • Piłkarze Pochettino średnio otrzymują 3.85 kartek na 90 minut.
  • Chelsea obejrzała minimum 3 napomnienia w 4 ostatnich potyczkach.

Co gramy?

W tym sezonie ekipa Chelsea wielokrotnie grała już z ligową czołówką i nawet jeśli Manchesteru United do takiej obecnie nie zaliczamy, to otrzymywała w takich spotkaniach wiele kartek i grała ostro. The Blues są najczęściej napominaną drużyną ligi i średnio oglądają 3.85 kartek na zawody. Sądzę, że także środowa rywalizacja na Old Trafford będzie pełna walki i nie zabraknie meczowych spięć pomiędzy zawodnikami. Moim pomysłem na to spotkanie jest więc zakład na minimum 3 kartoniki pokazane zawodnikom ze Stamford Bridge. Na marginesie, sprawdźcie wszystkie redakcyjne typy na Premier League, bo spotkań w środę odbędzie się aż 6!

Chelsea +2.5 kartek
Kurs: 1.72
Zagraj!

baner grupa zagranie

Aston Villa – Manchester City

Obecnie ekipę Aston Villi trzeba zaliczać do ścisłej ligowej czołówki, a więc jej rywalizacja z Manchesterem City spokojnie może być określana jako szlagier Premier League! Wszyscy dobrze wiemy, jak fantastyczną pracę z zespołem z Birmingham wykonał Unai Emery i jak gigantyczny progres przez ponad rok poczyniła ta drużyna. Hiszpan sprawił również, że Villa Park stała się prawdziwą twierdzą i nie będzie nadużyciem powiedzenie, że rywale zwyczajnie nie chcą tam przyjeżdżać. Matty Cash i spółka w obecnej kampanii spisują się nad wyraz dobrze właśnie na własnym obiekcie. Jeśli spojrzeć tylko i wyłącznie na spotkania w Premier League, Aston Villa wygrała – uwaga – 13 poprzednich meczów przed własną widownią i w tym czasie bez punktów z Birmingham wyjeżdżał chociażby Tottenham, Newcastle, czy dwukrotnie Brighton. Co prawda w poprzedniej kolejce The Villans tylko zremisowali na wyjeździe z Bournemouth, jednak środowe spotkanie będzie wyglądało zupełnie inaczej i gospodarze będą mogli zagrać z kontry. A że potrafią to robić pokazał chociażby niedawny mecz z Tottenhamem. Ollie Watkins, Moussa Diaby, czy Leon Bailey w szybkich atakach czują się jak ryba w wodzie, a znaczna część z aż 23 strzelonych u siebie goli padła właśnie po znakomitych kontrach Aston Villi.

Manchester City w mojej opinii nie jest żadnym pewniakiem do zwycięstwa w Birmingham, tym bardziej jeśli powiemy o formie i absencjach w zespole gości. Obywatele po raz pierwszy od 2017 roku nie wygrali 3 kolejnych spotkań w Premier League i chociaż mierzyli się z ligową czołówką (Tottenham, Liverpool i Chelsea), to w każdym z tych meczów prowadzili i wypuszczali komplety punktów. Nie świadczy to najlepiej o defensywie City, która na przestrzeni 4 ostatnich gier straciła 10 bramek. W najlepszej formie nie jest chociażby Ruben Dias, który w rywalizacji z Lipskiem był podczas szybkich kontr rywali objeżdżany przez Opendę, a w przerwie Guardiola zdjął go z murawy. Sam Katalończyk wie doskonale, że jego zespół na absolutnie najwyższe obroty ma wejść na przełomie stycznia i lutego, co działo się z resztą w poprzednich sezonach. Póki co City pozostaje z zaledwie 1 zwycięstwem w 4 poprzednich meczach ligowych na wyjazdach. Na domiar złego, na spotkanie z Aston Villą nie będzie dostępny Rodri, który w weekend otrzymał 5. żółtą kartkę w sezonie. Obywatele bez swojego cichego bohatera grali już kilka spotkań w tym sezonie i widać było wyraźną różnicę w jakości budowania akcji, czy sposobie gry. Jednym słowem, przekonująca wygrana Manchesteru City, moim skromnym zdaniem, nie jest wcale wielce prawdopodobna.

Statystyki:

  • Aston Villa zajmuje 4. miejsce w Premier League, ma w dorobku 29 punktów.
  • The Villans wygrali 13 ostatnich meczów ligowych na swoim terenie.
  • Piłkarze z Birmingham przegrali różnicą 2 goli 1 z 16 poprzednich meczów.
  • Manchester City jest na 3. lokacie w lidze, zdobył dotychczas 30 oczek.
  • Obywatele wygrali 1 z 4 poprzednich meczów wyjazdowych w Premier League.
  • Mistrzowie Anglii wygrali 4 z 10 ostatnich spotkań różnicą minimum 2 goli.

Co gramy?

Patrząc na wybitną dyspozycję Aston Villi na własnym terenie i kłopoty Manchesteru City z bronieniem (w szczególności kontr), czy biorąc pod uwagę brak Rodriego, nie spodziewam się łatwej przeprawy Mistrzów Anglii. The Villans od lutego nie przegrali ligowego meczu u siebie i jeśli Mistrz Anglii wywalczy komplet punktów, to po wielkich trudach. Stawiam więc na dodatni handicap w kierunku gospodarzy – taki zakład oznacza, że Aston Villa wygra, zremisuje mecz lub przegra zawody, ale różnicą maksymalnie 1 bramki. Na koniec polecam zerknąć na pozostałe typy dnia od Zagrania. Powodzenia!

handicap +1.5 Aston Villa
Kurs: 1.45
Zagraj!

kupon na Premier League 06.12.

kupon Premier League 06.12

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze