Trzy dni z Salpausselką! Dziś konkurs indywidualny!

Niestandardowo – bo w piątek – zaczynamy weekend z Pucharem Świata w Lahti. Przed nami równie niestandardowo – trzy konkursy. Dwa indywidualne oraz jeden drużynowy. W piątkowe popołudnie zaczniemy rywalizacją indywidualną. Czy Stefan Kraft potwierdzi swoją dominację w tegorocznej edycji Pucharu Świata? Zapraszam do wspólnego typowania!

Odbierz nawet 1499 PLN na start!

Tylko dziś i tylko u nas – 230 złotych w zakładzie bez ryzyka!

Kod promocyjny: ZAGRANIE

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Co wydarzyło się w Rasnovie?

Pierwszy z rumuńskich konkursów został już przeze mnie opisany w poprzednim artykule, skupmy się więc na drugim. Zwycięzcą – coraz pewniej zmierzający po Kryształową Kulę – Stefan Kraft. Dla Austriaka był to 20 tryumf w karierze co na ten moment plasuje go 20 miejscu w tabeli wszech czasów. Drugie miejsce dla próbującego gonić Austriaka Karla Geigera i trzecie dla jego rodaka Constantina Schmida. Dla młodego Niemca było to pierwsze podium w karierze, ale biorąc pod uwagę jego talent – z całą pewnością nie ostatnie. Niestety tuż za podium uplasował się nasz rodak Dawid Kubacki, który do Niemca stracił jedynie 1.6 punktu. Z jednej strony jak to się mówi – zawodnik sklasyfikowany na czwartym miejscu jest pierwszym z przegranych, z drugiej jednak strony cieszy, że Dawid powoli wraca w okolice podium. Zobaczymy jak sytuacja wyglądać będę na skoczni Salpausselka w Lahti.

Co do miejsc pozostałych Polaków to w drugim konkursie w Rasnovie wypadli oni dosyć przeciętnie. Drugim w kolejności polskim skoczkiem po Dawidzie Kubackim był Kamil Stoch – 9 miejsce. Kolejni nasi reprezentanci to już trzeci dziesiątka. 21 Piotr Żyła, 24 Aleksander Zniszczoł i 27 Klemens Murańka. Awansu do drugiej serii nie wywalczyli: Paweł Wąsek (34 miejsce) oraz Jakub Wolny (37 miejsce).

Sytuacja coraz bardziej jasna…

Na sześć konkursów przed końcem rywalizacji w Pucharze Świata na czele klasyfikacji generalnej znajduje się Stefan Kraft. Austriak z dorobkiem 1433 punktów coraz pewniej zmierza po Kryształową Kulę. Tuż za jego plecami Niemiec Karl Geiger. Jego dorobek to 1315 punktów co przekłada się na 118 punktów straty do Krafta. Korzystając z nieobecności Ryoyu Kobayashiego w Rasnovie na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wrócił Dawid Kubacki. Strata Polaka do Stefana Krafta wynosi jednak, aż 366 punktów i wręcz niemożliwym wydaje się żeby miał jeszcze szanse sięgnąć Krafta czy Geigera – zwłaszcza w obecnej dyspozycji. Moim zdaniem w jego przypadku walka toczy się o podium. Czwarte miejsce dla wspomnianego Kobayashiego, ale piąte dla Kamila Stocha. Zawodnik z Zębu posiada dorobek 828 punktów i do lidera traci 605 punktów. Miejsca pozostałych klasyfikowanych Polaków to: Piotr Żyła (miejsce 10), Jakub Wolny (miejsce 37), Maciej Kot (miejsce 42), Stefan Hula (miejsce 45), Aleksander Zniszczoł (miejsce 50) oraz Klemens Murańka (miejsce 61). Ale nie przedłużamy, typujemy!

 

Co obstawiać?

Pierwsza para jaką sobie dzisiaj przeanalizujemy to para austriacko-japońska. Stefan Kraft vs Ryoyu Kobayashi. Kurs jaki proponuje STS na zwycięstwo aktualnego lider Pucharu Świata wynosi 1.57. Dlaczego Kraft? Przede wszystkim dlatego, że jest w fenomenalnej formie i od czterech konkursów (a jeżeli pominiemy 4 miejsce w Willingen to od siedmiu) konkursów nie schodzi z podium. Dyspozycja Austriaka jest niesamowita i nic nie wskazuje na to, że miałaby ona ulec zmianie. Trudność z oceną dyspozycji Kobayashiego polega na tym, że nie oglądaliśmy go w Rasnovie. Trenował i ciężko powiedzieć co z tych treningów wynikło, natomiast mój typerski nos podpowiada, że na pewno nic co mogłoby zdetronizować Krafta. Kobayashi skacze w tym sezonie w kratkę. Lepsze występy przeplata słabszymi. Niech za przykład posłuży chociażby jego ostatni występ w Pucharze Świata, czyli Bad Mitterndorf. Pierwszego dnia zajął miejsce dziewiąte, by drugiego zająć już miejsce drugie. Pomimo treningu spodziewam się podobnych wahań formy i dlatego postawię na Stefana Krafta.

 

Typ: Stefan Kraft vs Ryoyu Kobayashi – Stefan Kraft

Kurs: 1.57

Druga dzisiejsza propozycja to rywalizacja niemiecko-polska. Karl Geiger vs Kamil Stoch. Na zwycięstwo Niemca w tej parze STS oferuje kurs o takiej samej wartości jak na Krafta – 1.57. Dlaczego Geiger? Geiger również znajduje się na w świetnej formie. W Rasnovie dwa razy uplasował się na podium – pierwszy konkurs wygrywając, a w drugim ustępując tylko Stefanowi Kraftowi. Natomiast Kamil Stoch, podobnie jak Kobayashi prezentuje formę zmienną. W Rasnovie miejsce szóste oraz dziewiąte. Oczywiście – nie można wykluczyć nagłego wybuchu formy, a skocznia w Lahti Kamilowi pasuje, ale ciężko mi sobie wyobrazić, że może pokonać on znajdującego się w takiej formie Karla Geigera. W związku z czym postawiłbym na Niemca.

Typ: Karl Geiger vs Kamil Stoch – Karl Geiger

Kurs: 1.57

Zasady promocji:

  • kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
  • Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
  • Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
  • Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
  • Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany otrzymasz zwrot.
  • Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
  • Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.

Zaloguj się aby dodawać komentarze