The Blues pod wodzą Pottera znów błysną magią? Kupon double z kursem 2,37

Jorginho

Środowe zmagania w Lidze Mistrzów zapowiadają się naprawdę ciekawie. Ode mnie dziś na tapet trafi mecz Juventusu z Maccabi Haifa oraz Chelsea z Milanem. W obu przypadkach gospodarze są pod ścianą i aby poprawić swoją sytuację, potrzebują kompletu punktów. Czy uda im się go zdobyć? Serdecznie zapraszam do analizy! Sprawdź ponadto specjalną promocję w forBET, gdzie możesz zyskać dodatkowe 300 PLN! Życzę przyjemnej lektury.

banner forbet chelsea milan pod lead

Juventus FC vs Haccabi Haifa FC

W pierwszej kolejności rozpatrzymy spotkanie Juventusu z Maccabi Haifa. Starcie to odbędzie się na Allianz Stadium o godzinie 21:00. Zobacz, gdzie można znaleźć transmisję tego pojedynku. Jak dotąd drużyny te mierzyły się ze sobą dwukrotnie w swojej historii i w obu przypadkach padał wynik 1-0 dla Juventusu. Mecze te odbywały się przy okazji fazy grupowej Ligi Mistrzów 2009/10.

Bianconeri początek sezonu mają bardzo nieudany. Nie dość, że w pierwszych pięciu kolejkach ligowych zanotowali aż trzy remisy, to w dodatku niedawno zaliczyli passę pięciu meczów bez zwycięstwa, którą przerwali dopiero w miniony weekend, pokonując 3-0 ekipę Bolognii. Pod wodzą trenera Allegrego Juventus miał być solidny w defensywie i na tym opierać swoje boiskowe poczynania, a tak się składa, że pod własną bramką popełnia wiele błędów, które skutkują traconymi punktami. W Serie A Juventus jest jak na razie dopiero siódmy w tabeli, zaś w Champions League przegrał dwa pierwsze mecze, czym znacznie zredukował swoje szanse na awans do 1/8 finału. Docelowo Juve miało walczyć o drugie miejsce z Benficą, jednak Orły na ten moment mocno odjechały Bianconerim, więc dzisiejszy mecz jest dla nich pojedynkiem z kategorii koniecznych do wygrania. Ewentualna strata punktów spowoduje bowiem, że deficyt do pozostałej dwójki może okazać się nie do odrobienia, a na dodatek Juve uwikła się w walkę o trzecie miejsce.

Ekipa mistrzów Izraela wraca do Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2009/10. Wówczas zanotowała kompromitujący rezultat, stając się pierwszą ekipą w historii tych rozgrywek, która odpadła, nie zdobywając jakiegokolwiek punktu, ani choćby jednego gola (drugim takim przypadkiem było Dinamo Zagrzeb 2016/17). Teraz widoki okazały się równie pesymistyczne, wszak Maccabi trafiło do grupy z Juventusem, PSG oraz Benficą i choć nie zdobyło jeszcze punktu, to udało mu się trafić w przegranym 1-3 meczu z Paryżanami, więc na pewno nie będzie to wynik gorszy od poprzedniego. Jest to zespół, który w miarę możliwości stara się grać odważnie i ambitnie, lecz wyraźnie brakuje mu jakości. Mecz z Juventusem będzie jednak okazją do nawiązania walki o trzecie miejsce w grupie, którego ewentualne zajęcie byłoby ogromnym sukcesem podopiecznych Baraka Bakhara.

Statystyki

  • Juventus przerwał ostatnio swoją serię 5 meczów bez wygranej
  • Maccabi zwyciężyło 2 spośród 5 ostatnich meczów
  • W 9 na 10 ostatnich meczów Juventusu padały maksimum 3 gole
  • 5 z 7 poprzednich starć drużyny z Hajfy kończyło się najwyżej 3 bramkami
  • Bianconeri wygrali oba dotychczasowe mecze z Maccabi Haifa

Co obstawiać?

Patrząc na widoczne powyżej kursy bukmacherskie, nietrudno dostrzec, że wyraźnymi faworytami będą tutaj gospodarze. Juventus ma nóż na gardle, więc z pewnością zrobi wszystko, by wygrać ten mecz i przedłużyć swoje szanse na awans do dalszej fazy, tym bardziej że w miniony weekend pokonał Bolognę i postara się zawalczyć o drugie z kolei zwycięstwo. Maccabi wyraźnie ustępuje pozostałym ekipom z grupy pod względem jakości i sądzę, że będzie to widać dziś na murawie Allianz Stadium. Obstawiam tutaj więc kombinację, na którą składa się typ na wygraną Juventusu oraz under 4,5. Ani jedni ani drudzy praktycznie nie przekraczają takiego pułapu bramek, co widoczne jest jak choćby w statystykach, więc obstawiany przeze mnie scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny. Dzisiejsze typy na Ligę Mistrzów gramy w forBET. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego operatora, sprawdź, jaki możesz otrzymać bonus powitalny.

1,58
Kurs: Juventus wygra i poniżej 4,5 gola
Zagraj!
banner zagranie grupa 43k

Chelsea FC vs AC Milan

Zaglądamy teraz na Stamford Bridge, gdzie również o 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Chelsea a Milanem. Jest to mecz, który warto obejrzeć, a tutaj dowiesz się, gdzie możesz to uczynić. Ostatnim razem ekipy te grały ze sobą w towarzyskim International Champions Cup przed sezonem 2016/17 i tamten mecz zakończył się zwycięstwem Chelsea 3-1.

The Blues powoli nabierają rytmu pod wodzą nowego szkoleniowca, Grahama Pottera. Wybór dotychczasowego menedżera Brighton nie powinien przesadnie dziwić, ponieważ wyznaje on mniej więcej podobną filozofię, co jego poprzednik, więc nie należy spodziewać się nagłej zmiany stylu gry ze strony Chelsea. Dalej będzie to zespół, który stawiać ma na futbol intensywny, odważny i bardzo dynamiczny. Pokazał to jak choćby ostatni mecz z Crystal Palace, w którym Londyńczycy wygrali 2-1. Mieli oni przewagę w posiadaniu piłki, raz za razem stwarzali sytuacje, jednak czasami szwankowała jeszcze skuteczność pod bramką rywala. Zwycięskiego gola udało się wbić w 90. minucie, dzięki czemu fani tego zespołu połowicznie mogą odetchnąć. Teraz przyszła bowiem pora na premierowe zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów, ponieważ po trzech meczach Chelsea zgromadziła na swoim koncie zaledwie jedno oczko.

Rossoneri, którzy – przynajmniej jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów – poprzedniego sezonu nie zaliczą do udanych, tym razem liczą na wyjście z grupy. Zestaw rywali nie rzuca bowiem na kolana i wydaje się być jak najbardziej w zasięgu podopiecznych Stefano Piolego. W pierwszej kolejce Milan zanotował jednak wpadkę, remisując 1-1 z Salzburgiem, lecz mimo to zajmuje pozycję lidera grupowej tabeli, bo tydzień później zrehabilitował się i pokonał 3-1 ekipę Dinama Zagrzeb. Mediolańczycy w tym sezonie mają jednak słabsze dni, które skutkują utratą cennych punktów. W lidze taka sytuacja przydarzyła się już dwa razy, przy okazji remisu 0-0 z Sassuolo oraz niedawnej porażki 1-2 z Napoli. Warto także dodać, że choć Milan ma kim straszyć w ataku i zwykle potrafi strzelać gole, to niekiedy ma kłopoty defensywne. Starcie z Chelsea będzie zatem dobrym sprawdzianem dyspozycji i potencjału Rossonerich nie tylko w kontekście walki o awans, ale także ewentualnej gry w fazie play-off.

Statystyki

  • Chelsea zwyciężyła 2 z 5 poprzednich starć
  • Milan wygrał 3 z 5 ostatnich meczów
  • 5 na 6 ostatnich gier z udziałem Chelsea kończyło się rezultatem BTTS
  • Milan zanotował bramki z obu stron w każdym z 6 ostatnich meczów
  • Spośród 6 rozegranych jak dotąd meczów bezpośrednich Chelsea przegrała tylko raz

Co obstawiać?

Według bukmacherów dość wyraźnymi faworytami tego pojedynku będą piłkarze Grahama Pottera. Choć The Blues na ten moment są ostatni w tabeli, to teoretycznie są najlepszym zespołem tej grupy, a aktualna sytuacja w grupie sprawia, że muszą oni wygrać ten mecz, by nie skomplikować sobie sprawy awansu do 1/8 finału. Dlatego dobrym wyjściem wydaje mi się obstawienie zakładu na brak porażki Chelsea oraz over 1,5 gola. Oba omawiane tutaj zespoły grają piłkę szybką i ofensywną, a na dodatek stosunkowo często tracą gole. To wszystko sprawia, że przekroczenie takiej linii jest bardzo prawdopodobne. Potwierdzają to także wypunktowane wyżej statystyki. Taki typ będzie zatem dobrym zamknięciem naszego kuponu double.

1,50
Kurs: Chelsea nie przegra i powyżej 1,5 gola
Zagraj!

Nowym graczom, którzy jeszcze nie założyli konta w forBET, można natomiast polecić specjalny typ z promocyjnym kursem 30,00 na brak porażki The Blues. Zasady są dość proste: grasz zakład 1X za minimum 10 PLN (jeżeli zagrasz za 20 PLN lub więcej, otrzymujesz standardowy zakład bez ryzyka do 1200 PLN), a jeżeli wejdzie, to oprócz zwykłej wygranej zgarniasz także 300 PLN w bonusie! Taki obrót zdarzeń jest bardzo prawdopodobny, więc jeżeli nie założyłeś konta w forBET, zrób to już teraz z naszym kodem promocyjnym i zagraj o dodatkowe pieniądze! Powodzenia!

30,00
Kurs: Chelsea nie przegra
Zagraj!
kupon double liga mistrzów etoto
banner forbet chelsea milan w tekst

Obrazek w tle: fot. Daniel Hambury/Focus Images/MB Media/PressFocus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze