“Super Piątek” z LOTTO Ekstraklasą – gramy o 279 PLN
Zaczynamy kolejny weekend z LOTTO Ekstraklasą. W piątek czekają na nas dwa pojedynki. Pierwszy będzie następną wizytą Korony Kielce na stadionie w Niecieczy. Przed tygodniem wyjechali z tego obiektu z trzema punktami, tym razem zmieni się tylko rywal. Zmierzą się z Sandecją Nowy Sącz, która czeka na wygraną w lidze od 17 września. W drugim starciu obejrzymy sentymentalny powrót Jana Urbana na Łazienkowską, gdzie Śląsk postara się odebrać punkty Legii Warszawa.
Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się i odbierz darmowe 25 PLN w ramach bonusu Totolotka!
ODBIERZ 25 PLN
Bonus Totolotka to jedna z najlepszych ofert dla nowych graczy. Dowiedz się więcej o bonusie Totolotka i skorzystaj z okazji:
Totolotek bonus – czytaj dalej
Podsumowując wczorajsze kupony na Ligę Europy mamy skuteczność 4/5 trafionych typów. Niestety zawiodło mnie Atletico, które zagrało wybitnie dobrze w ofensywie. Długo zastanawiałem się nad typem na to spotkanie i rozważałem under 2,5 lub wygraną gości. Kursy były takie same, ale uznałem, że Kopenhaga może się postawić i zagrać mecz życia. Tym razem przeczucie zawiodło, choć ogólna skuteczność była na dobrym poziomie i wyszliśmy na delikatny plus.
Sandecja Nowy Sącz
Oglądając pierwsze spotkanie Sandecji po przerwie zimowej, nie sposób było nie odnieść wrażenia, że ta ekipa nie pasuje do LOTTO Ekstraklasy. Zaliczyli całkiem niezły początek tego sezonu, ale później notują tendencję zniżkową. Na pewno nie pomogła decyzja zarządu, który zwolnił Radosława Mroczkowskiego i zatrudnił w jego miejsce Kazimierza Moskala. Ten trener w ostatnim czasie łapał się kilku projektów, ale za każdym razem nie wyniknęły z tego większe korzyści i szybko spadał ze swojego stanowiska. Sandecja w tym przypadku pomyślała krótkoterminowo napędzając karuzelę (śmiechu) transferową na pozycji trenera. Pierwsze spotkanie pokazało, że ten zespół po przepracowaniu zimy nie ma żadnego pomysłu na grę. Pogoń ich krótko mówiąc zgniotła. Faktem jest, że Szczecinianie pod okiem Kosty Runjaica prezentują się wyśmienicie, jednak nadal są na ostatniej pozycji w tabeli, a to spotkanie wyglądało jak pojedynek Mistrza Polski z zespołem 3-ligowym. Moim zdaniem są głównym kandydatem do walki o utrzymanie, a ich jedyna szansa wiążę się z jeszcze większą nieporadnością innych zespołów, chociaż fakt, że nie wygrali meczu w lidze od 17 września mówi nam sporo o możliwościach tej drużyny.
Korona Kielce
Kielczanie w pierwszej kolejce po przerwie zimowej zanotowali fantastyczny wynik. Wyjazdowa wygrana 3:0 z Termalicą to bardzo dobry znak. Było to dopiero ich drugie zwycięstwo w delegacji podczas tego sezonu. Podopieczni Gino Lettieriego wcześniej przejechali się po Lechii Gdańsk wygrywając na Stadionie Energa 5:0. Korona wraz z Górnikiem Zabrze była ekipą, która zbierała najwięcej pochwał w rundzie jesiennej. Nie tylko za wyniki ponad stan, ale przede wszystkim za znakomity styl. Oba te zespoły połączył również fakt, iż końcówkę rundy miały bardzo słabą. Zabrzanie przegrali 0:4 z Cracovią, a Korona 5:1 z Jagą i 3:0 z Arką. Kielczanie lepiej rozpoczęli rundę wiosenną, a teraz czeka ich starcie na tym samym obiekcie, z zespołem, który nie prezentuje najwyższej formy. W przypadku zwycięstwo mogą zrównać się punktami z trzecim w tabeli Lechem Poznań. Sandecja dryfuje od dłuższego czasu w kierunku oznaczonym tabliczką -> Nice 1 Liga. Wydaje mi się, że zawodnicy Lettieriego pomogą im przybliżyć się do tego celu i wygrają ten pojedynek. Mimo wszystko patrząc przez pryzmat niespodzianek w tej lidze postanowiłem się trochę zabezpieczyć i zamiast grać czystą dwójeczkę, zagramy podwójną szansę 2-2, żeby przypadkiem Sandecja nie wyrównała w końcówce po jakiejś przypadkowym stałym fragmencie.
Statystyki:
- Korona wygrała dwa mecze na wyjeździe w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy.
- Sandecja Nowy Sącz nie wygrała meczu ligowego od 17 września.
- Ta seria liczy już 13 spotkań bez wygranej w Ekstraklasie.
- W ostatniej kolejce Sandecja uległa Pogoni w Szczecinie 4:1, natomiast Korona pokonała Termalicę w Niecieczy 3:0.
- Oba zespoły mają na swoim koncie trzy kolejne starcia ze zdobytym golem.
- W każdym z ostatnich 3 meczów, które rozegrała Sandecja Nowy Sącz strzelono powyżej 2.5 bramki.
- Pierwsze spotkanie obu zespołów wygrała Korona 1:0.
- Sandecja w tym sezonie “u siebie” wygrała tylko dwa mecze.
Zdarzenie: Sandecja Nowy Sącz vs Korona Kielce
Typ: Podwójna szansa 2-2
Kurs: 1.82
Legia Warszawa
Wojskowi pokazali charakter godny Mistrzów Polski w ubiegłym tygodniu. Na ciężkim terenie w Lubinie potrafili odwrócić losy meczu, który wyglądał na remisowy. Gospodarze zdobyli bramkę w doliczonym czasie gry, ale to nie załamało piłkarzy Romeo Jozaka. Właśnie taki comebacki często mają decydujące znaczenie w kontekście końcowej tabeli. Przed spotkaniem ze Śląskiem nastroje są bardzo dobre. Pierwsza pozycja w tabeli, Lech i Górnik straciły punkty. Jedynym minusem jest zawieszenie Adama Hlouska oraz kontuzja Sebastiana Szymańskiego. Młody skrzydłowy zaprezentował się znakomicie w pierwszej połowie, ale niestety ostre wejście rywala sprawiło, że musiał opuścić boisko. Prawdopodobnie zostanie oszczędzony w tym spotkaniu. Może to być kolejna szansa dla Eduardo da Silvy, który wywalczył decydujący rzut karny na 3:2 lub od początku zagra Michał Kucharczyk. Mimo wszystko stawiam na tą pierwszą opcję, ponieważ Brazylijczyk nie przyszedł do Legii siedzieć na ławce, a Jarosław Niezgoda jest w gazie. Można powiedzieć, że w pojedynkę zapewnił Wojskowym trzy punkty, a druga bramka w tym meczu pokazuje, że ma znakomity potencjał.
Śląsk Wrocław
Podopieczni Jana Urbana na wyjazdach grają w tym sezonie najgorzej w całej LOTTO Ekstraklasie. Wrocławianie wciąż pozostają jedyną drużyną w lidze, która nie wygrała jeszcze na obiekcie rywali. Przy takiej statystyce ciężko wróżyć im powodzenie na obiekcie Legii. Marcin Robak się zaciął, Arkadiusz Piech nie zagra same minusy w linii ofensywnej. Głównym celem Śląska będzie awans do pierwszej ósemki. Do tego celu będzie im potrzeba około 13 punktów, a zgromadzić taki dorobek w ośmiu spotkaniach, gdzie muszą pojechać na Łazienkowską, na Bułgarską, do Szczecina czy też na Reymonta. Taka perspektywa moim zdaniem burzy wszelkie nadzieje, ale LOTTO Ekstraklasa ma to do siebie, że czasem łatwiej trafić szóstkę w totka, niż poprawnie przewidzieć przyszłość w tych rozgrywkach. Mimo wszystko moim zdaniem Legia nie pozwoli sobie na stratę punktów w tej rywalizacji. Powrót na własny obiekt po długiej przerwie, może być doskonałą okazją na powitanie z kibicami i zaprezentowanie im znakomitej piłki. W związku z tym gramy na wygraną Legii dokładając do tego +1,5 bramki, żeby podnieść kurs tego zdarzenia.
Statystyki:
- Wrocławianie wciąż pozostają jedyną drużyną w lidze, która nie wygrała jeszcze na obiekcie rywali.
- Legia Warszawa w czterech ostatnich meczach ligowych nie zanotowała remisu.
- Pierwsze spotkanie obu drużyn wygrał Śląsk 2:1.
- U siebie Legia wygrała cztery z sześciu ostatnich pojedynków ze Śląskiem.
- Wrocławianie ostatni raz wygrali przy Łazienkowskiej mecz ligowy w 2011 roku.
- Śląsk przegrał pięć ostatnich meczów wyjazdowych.