Startuje Liga Europy, jak wypadną w niej Tottenham i Leicester? Gramy o 221 PLN!

Son

Dzisiejszego wieczora w Lidze Europy czeka nas kilka ciekawych pojedynków. Swoje zmagania w tych rozgrywkach rozpoczną między innymi angielskie zespoły. Jak Tottenham i Leicester zaprezentują się w starciach, w których będą faworytami? Zapraszam do lektury.

Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100PLN!

Zwrot na konto depozytowe z kodem: 3100PLN

Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Leicester City vs FK Zoria Ługańsk (22.10. godz. 21:00)

Zespół Leicester wraca na salony europejskie po niemal 5-letniej przerwie i dziś podejmie u siebie ukraińską Zorię Ługańsk. Pomimo bardzo dobrej gry do momentu lockdownu, „Lisom” nie udało się awansować do wymarzonej Ligi Mistrzów. Na pocieszenie pozostały występy w Lidze Europy i jestem bardzo ciekawy jak angielska drużyna potraktuje te rozgrywki.

W Wielkiej Brytanii panuje bowiem przeświadczenie o małej wadze tego turnieju i niekiedy trenerzy kompletnie lekceważą Europa League. Śmiem twierdzić, że kadra Leicester jest wystarczająco szeroka, aby z powodzeniem rywalizować na kilku frontach. Czytając artykuły i zapowiedzi w angielskich mediach, wydaje się, że Brendan Rodgers postawi na możliwie najmocniejszą jedenastkę w dzisiejszych zawodach. Od pierwszych minut powinni zagrać tacy piłkarze jak Maddison, Tielemans czy Castagne. Najpewniej w kadrze zabraknie Vardy’ego, który zmaga się z urazem łydki, a w jego miejsce zobaczymy Iheanacho. „Lisy” sezon rozpoczęły rewelacyjnie, jednak poprzednie 2 mecze zakończyły się porażkami z West Hamem i Aston Villą. W obu tych starciach to ekipa prowadzona przez Irlandczyka lepiej operowała piłką, brakowało jednak konkretów w ofensywie. Taktyka byłego szkoleniowca Liverpoolu opiera się właśnie na posiadaniu futbolówki i atakach pozycyjnych. Więcej kreatywności z przodu powinien zapewnić wracający James Maddison i wydaje się, że Zoria Ługańsk to odpowiedni rywal, aby wrócić na zwycięską ścieżkę.

Ukraińcy zakończyli ubiegły sezon na trzeciej pozycji w lidze, za Szachtarem i Dynamem Kijów. W obecnej kampanii nie radzą sobie już tak dobrze. Po 6 rozegranych kolejkach mają na swoim koncie 6 oczek i plasują się dopiero na dziewiątej pozycji. Ze zdobywaniem goli nie idzie im najgorzej, jak dotąd ustrzelili ich 10. Gorzej natomiast jest pod własną bramką. Zoria straciła 8 trafień i zanotowała tylko jedne czyste konto, w spotkaniu przeciwko ostatniej ekipie w stawce. Dla gości tego meczu będzie to pierwszy występ w Lidze Europy i trzeba przyznać, że grupa, do której trafili nie należy do najłatwiejszych. Znalazłem ciekawą statystykę, mówiącą o tym, że nigdy, żadnej ukraińskiej drużynie nie udało się wygrać z angielskim zespołem na wyjeździe (25 porażek i 7 remisów). Raczej niewiele osób wierzy w to, że podopieczni trenera Viktora Skripnika przełamią tę passę i wrócą z Anglii z kompletem punktów. Olbrzymim sukcesem będzie wywalczenie nawet jednego oczka.

Statystyki:

  • Leicester City zanotowało w tym sezonie 3 wygrane i 3 porażki.
  • W tych 6 spotkaniach „Lisy” zdobyły w sumie 12 bramek.
  • Wartość rynkowa klubu z Anglii jest 27 razy wyższa od ukraińskiego zespołu.
  • Zoria Ługańsk zanotowała jak dotąd 3 remisy, 1 wygraną i 2 porażki.
  • Na 10 ubiegłych starć w delegacji ekipa prowadzona przez Viktora Skripnika wygrała 4.
  • Zoria w lidze straciła 8 goli w 6 meczach.
  • Nigdy w historii starć na arenie europejskiej zespół z Ukrainy nie wygrał na wyjeździe z brytyjskią drużyną.

Podsumowanie:

Uważam, że dla Leicester dzisiejsze starcie w LE to idealna okazja na przełamanie nienajlepszej ostatnio passy. Brendan Rodgers nie wystawi głębokich rezerw, na placu gry ujrzymy kilku kluczowych piłkarzy Leicester. Liczę przede wszystkim na kreatywność i wizję gry Jamesa Maddisona. Zoria nie zachwyca formą, brakuje tam jakościowych piłkarzy, a gra defensywna pozostawia wiele do życzenia. Stawiam, że gospodarze odniosą zwycięstwo, oraz, że w meczu padną minimum 2 gole.

Zdarzenie: Leicester City vs FK Zoria Ługańsk

Typ: 1/+1,5 gola

Kurs: 1,54

grupa zagranie

Tottenham vs LASK (22.10. godz. 21:00)

Teraz rzućmy okiem na spotkanie innej angielskiej ekipy, mowa oczywiście o Tottenhamie, który podejmie na Tottenham Hotspur Stadium austriackie LASK. „Koguty”, aby znaleźć się w Lidze Europy musiały grać w eliminacjach, gdzie bez większych problemów wyeliminowały Shkendiję i Maccabi Haifę.

Mówi się, że w Europie nie ma już słabych drużyn. Patrząc jednak na grupę, w której zagra zespół Mourinho mam wątpliwości, co do tego twierdzenia. Londyńczycy zmierzą się w niej z Ludogortsem, LASK i belgijskim Antwerb. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza, niż awans Tottenhamu z pierwszego miejsca. Harry Kane i spółka od początku sezonu robią na mnie bardzo pozytywne wrażenie, zdarzają się jednak również gorsze momenty. Przykładem może być spotkanie z West Hamem. Kapitalny mecz. „Spurs” zagrali koncertowo pierwszą połowę, po której prowadzili już 3:0. Wydawało się,że mają oni wynik pod kontrolą, ostatnie 15 minut to dramat w defensywie i ostatecznie po kosmicznym uderzeniu Lanziniego, derby Londynu zakończyły się podziałem punktów. To nie pierwszy raz, gdy obrona Londyńczyków ma problemy z utrzymaniem koncentracji. Ogólnie Hugo Lloris nie zachował czystego konta od, uwaga, 29 sierpnia. Tottenham tracił bramkę lub kilka w każdym z poprzednich 10 meczów. Przed sezonem sprzedano Jana Vertonghena do Benfiki, a kupiono dwóch bocznych obrońców. Sergio Reguilon już udowadnia swoją wartość, widoczny jest on zwłaszcza w ofensywie. Z kolei Matt Doherty powinien wystąpić od pierwszej minuty w wieczornym starciu z LASK. Od czasów pracy w FC Porto, Jose Mourinho kojarzony był przede wszystkim z zabezpieczeniem tyłów i wykorzystaniem sytuacji z przodu. Obecnie, widzimy zmianę koncepcji gry, czego efektem, prócz mnóstwa zdobywanych goli są dziury w obronie.

Zespół LASK zajął w ubiegłej kampanii czwartą pozycję w austriackiej Bundeslidze. Tym samym udało im się dostać do eliminacji Ligi Europy, w których okazali się swego rodzaju rewelacją. Wyeliminowali bowiem faworyzowany Sporting Lizbona wygrywając na wyjeździe aż 4:1. W prawdzie Portugalczycy przez ostatnie 30 minut grali w osłabieniu, nie zmienia to jednak faktu, że to goście byli drużyną lepszą, pokazali wyższą kulturę przy piłce. Tydzień wstecz, LASK u siebie rozgromił słowacką Stredę, oddając przez aż 27 strzałów, z których 7 okazało się skutecznych. Wyniki te mogą dać do myślenia, Austriaków nie wolno lekceważyć. Mam wrażenie, że oprócz Tottenhamu, to właśnie oni są majpoważniejszym kandydatem do wyjścia z grupy. W rozgrywkach ligowych zanotowali oni dotychczas 2 wygrane, remis, oraz ulegli Rapidowi Wiedeń, z którym mierzyli się w delegacji. Piłkarze prowadzeni przez Valeriena Ismaela starają się grać przede wszystkim do przodu. W ubiegłych 5 spotkaniach, zdobyli w sumie aż 17 bramek, co daje średnią 3,4 gola na 90 minut. Wydaje mi się, że także w starciu z Tottenhamem, przyjezdni będą mieli swoje sytuacje do pokonania Hugo Llorisa.

Statystyki:

  • Tottenham od 8 spotkań jest niepokonany.
  • „Koguty” zajmują 7. miejsce w Premier League z dorobkiem 8 punktów i bilansem bramek 15:8.
  • Zespół z Londynu tracił gola, w każdym z ubiegłych 10 meczów.
  • Harry Kane i Son zdobyli na ligowych boiskach w sumie aż 12 trafień.
  • LASK po 4 kolejkach plasuje się na 5. lokacie w lidze z 7 oczkami na koncie.
  • Austriacy w poprzednich 5 spotkaniach zdobyli 17 bramek.
  • Na 10 poprzednich występów w delegacji, podopieczni Valeriena Ismaela tylko raz nie zdobyli gola.

Podsumowanie:

Uważam, że w omawianym spotkaniu zobaczymy kilka bramek. Nie muszę specjalnie przypominać jakim potencjałem dysponuje Tottenham z przodu. Zdaję sobie też sprawę z problemów „Spurs” w defensywie i jestem przekonany, że austriacki zespół stworzy sobie dziś kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Akurat w tym aspekcie, LASK czuje się bardzo dobrze i stawiam na zdarzenie, iż uda im się dziś trafić do siatki gospodarzy.

Zdarzenie: Tottenham vs LASK

Typ: LASK strzeli gola

Kurs: 1,63

Zakład bez ryzyka w BETFAN – zwrot na konto główne!

  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: 3100PLN
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 10 zł
  4. Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
  5. W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu przyznamy Ci bonus na saldo główne, który będzie równy stawce zakładu.

kupon betfan LE 22.10

Zaloguj się aby dodawać komentarze