Potencjalna wojna w walce wieczoru UFC? Gramy AKO 3,96!

Justin Gaethje kontra Eddie Alvarez

W zeszłym tygodniu na KSW udało mi się trafić underdoga w postaci wygranej Normana Parke’a. Teraz można rzec – dlaczego dałem ten singiel tylko po połowie tradycyjnej stawki 😉 Główny kupon okazał się nietrafiony i w efekcie niewielki minus… ale w całym roku nadal profit. Na sobotnie, ekscytujące UFC dwie pozycje i gramy o prawie 350 PLN z dublem na MMA!

Rejestracja W STS
Kod promocyjny: 1029PLN

Skuteczność typów MMA w 2019 roku: 8/13

Profit/Strata na kuponach MMA w 2019 roku: +150,16

Zdarzenie: Edson Barboza – Justin Gaethje

Typ: Justin Gaethje

Kurs: 2,13

Takie zestawienie brzmi jak pojedynek na prawdziwą wojnę. Wystarczy wspomnieć, że Gaethje za każdy swój występ w UFC otrzymywał bonus za walkę gali czy nokaut wieczoru. Edson Barboza profit do swojej wypłaty za efektowność dostawał aż osiem razy. Nie może być nudno – potencjalnie szykuje się bitka!

Tak naprawdę analizę walki mógłbym sprowadzić do jednej tezy, że agresywny styl Gaethje ograniczy w stójce Barbozę. A jeżeli typowany przeze mnie zawodnik w końcu zdecyduje się użyć swoich solidnych zapasów… dobra nasza.

Zaczynając od aspektu parteru. Brazylijczyk zawsze miał problemy z rywalami, którzy go sprowadzali na matę. Jednak Gaethje nigdy nie pokazywał swoich chęci, aby walczyć w innej płaszczyźnie niż w stójce. Jeżeli to zmieni, to jak wspomniałem – dobrze dla naszego typu. Wszyscy o tym zapominają, ale Amerykanin trenujący w Kolorado był świetnym zapaśnikiem z sukcesami na poziomie uniwersytetu. W jednej z wypowiedzi wspomniał, że nie wyklucza w walce użycia tego narzędzia, więc jeżeli nie kłamie… to kolejny argument za typowanym przeze mnie zawodnikiem.

Jednak zostawiając zapasy i parter, to nawet w stójce styl obu fighterów faworyzuje Gaethje. Wręcz można rzec, że sobotni pojedynek to jedno z gorszych zestawień dla Barbozy w stójce. Brazylijczyk najlepiej czuje się w dystansie, gdzie może użyć swoich kopnięć. Jednak typowany przeze mnie zawodnik w tej walce na pewno będzie wywierał stałą presję nie pozwalając na grę Brazylijczyka, który będzie się musiał cofać pod klatkę. Barboza nie walczy najlepiej na wstecznym i nie będzie raczej w stanie zneutralizować ciągłej presji Gaethje tak jak robił to Alvarez czy Poirer, bo to trochę inny zawodnik. Stylowo widzę tę walkę na korzyść underdoga, więc typ na byłego mistrza World Series of Fighting!

Zdarzenie: Josh Emmet – Michael Johnson

Typ: Michael Johnson

Kurs: 1,86

Michael Johnson jest wyższym zawodnikiem od Emmeta, co naturalnie przekłada się na przewagę zasięgu. Dokładając do tego szybkość i pracę stóp widzę wiele argumentów za ciemnoskórym zawodnikiem, który przez swoją ruchliwość jest w stanie sprawić swojemu rywalowi problemy.

Przy Joshu Emmecie jest wiele znaków zapytania. Po pierwsze nie walczył od ponad roku. Co gorsza, jego ostatni pojedynek to brutalny nokaut. Wiemy, ze takie porażki mogą zmienić sportowca. Została zachwiana nie tylko jego pewność siebie, ale przegrana w taki sposób może mieć też wpływ na jego wytrzymałość po otrzymaniu kolejnych ciosów. Zawodnik trenujący w Alpha Male jakoś nigdy mnie do siebie nie przekonywał. Zdziwiło mnie, gdy pokonał Ricardo Lamas, kiedy tym samym zawalił mi kupon. Jednak poza tym jednym występem trudno szukać u niego popisów z czołówką, a do takiej należy Johnson.

Typowany przeze mnie zawodnik miał w ostatnich latach porażki… ale przytrafiały mu się one z naprawdę groźnymi i twardymi fighterami jak Khabib Nurmagomedov, Nate Diaz czy Justin Gaethje. Trenerem Johnsona jest Henri Hooft, co każe mi sądzić, że mój faworyt starcia ciągle robi postęp. Potwierdzaniem tej tezy może być wspaniały, kickbokserski występ dwa pojedynki temu, kiedy wygrał z Andre Fillim, czyli z innym solidnym stójkowiczem.

Josh Emmet jest stójkowiczem, ale nie sądzę, że jest w stanie zagrozić w sobotę swojemu rywalowi. Dlaczego? Sądzę, że Johnson będzie czuł się komfortowo walcząc na dystans i po prostu boksując prostymi. Kopnięciami też może czasami zapunktować. Emmet miał zawsze jeden plan na walkę – wejść w półdystans i tam straszyć mocnymi ciosami. Jednak uważam, że w ten sposób nie zrobi krzywdy Johnsonowi, który w tej grze też może mieć swoje argumenty. Tak jak miał Jeremy Stephens walcząc z Emmetem.

Przed nami interesująca gala i równe zestawienia. Dzięki temu udało się złapać dobre kursy i w efekcie dubel z kursem na poziomie 3,96!