Kto dołączy do MVG, ASP i TSO w półfinale? Gramy dubla z kursem 2.14!
To już ostatni dzień fazy zasadniczej tegorocznej Premier League! Już jutro poznamy nowego mistrza tych rozgrywek na rok 2021. Sytuacja w tabeli jest klarowna dla Michaela van Gerwena, Nathana Aspinalla oraz Jose de Sousy, którzy wiedzą, że zagrają w kolejnej rundzie. Tylko MVG nie zna swojego następnego rywala w jutrzejszym pojedynku o finał. O rywalizację z nim jest jedno miejsce, a walczy o nie aż trzech zawodników. Jak poradzą sobie z presją i kogo ujrzymy w jutrzejszych pojedynkach w Marshall Arena? Zajrzyjcie i przeczytajcie, do przygotowałem na dzisiaj! Zachęcam także do sprawdzenia kodów promocyjnych przy rejestracji, jakie oferuje bukmacher, z którego dzisiaj korzystamy!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 724PLN, aby otrzymać:
500 PLN od depozytu + 150PLN bez ryzyka + 49 PLN na aplikację mobilną + 25 PLN Freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Nathan Aspinall – Jose de Sousa
26.05.2021 r. – 20:55
Dwóch zawodników, którzy przed ostatnią kolejką mieszczą się w najlepszej trójce fazy zasadniczej. Oboje mają zapewniony awans do kolejnej rundy, jednak nie wiadomo, który z nich zakończy fazę zasadniczą na drugiej, a kto na trzeciej pozycji. Dzisiaj możemy mieć do czynienia z prawdziwą wojną mentalną przed półfinałem, gdyż wiadomo, że ten sam pojedynek zobaczymy jutro w półfinałowym starciu. Zawodnicy dzisiaj grają na zasadzie “best of 14 legs”, natomiast jutro będzie to już rywalizacja na dłuższym dystansie i żeby awansować do wieczornego finału, potrzebować będą aż 10. legów przy swoim nazwisku. W obecnej tabeli więcej punktów ma na swoim koncie Aspinall, jednak trzeba zauważyć, że były one uzbierane głównie w pierwszej części turnieju. W późniejszej fazie nie był on już tak konsekwentny i skuteczny, jak można by było się po nim spodziewać. W tym tygodniu ani razu nie zobaczyliśmy tego zawodnika ze średnią powyżej 100 punktów na trzy lotki, co nie jest dobrym prognostykiem na spotkanie półfinałowe, gdzie bardzo możliwe, że właśnie tych punktów z tarczy będzie brakować w najważniejszych momentach. Zdecydowanie nie może pocieszać się także swoją dyspozycją na fullach. Od momentu powrotu kibiców na trybuny, ma on problem ze zdobywaniem maksów. Dużo płynniej w jego wykonaniu ten aspekt wyglądał w pierwszej części. Jednak nie można mu odmówić wysokich odwiedzin na tarczy. Obecnie ma on najniższą średnią na trzy lotki, porównując do zawodników, którzy mają już pewny awans do kolejnej rundy. Dzisiaj będzie miał ciężkie spotkanie przeciwko The Special Ona, który już pokazał, że się oswoił z rolą debiutanta i gra po prostu swoje.
Portugalczyk z meczu na mecz mi imponuje. Bardziej widziałem w nim zawodnika, który będzie podlegał presji stworzonej ze strony rangi turnieju i zgromadzonych kibiców, wśród których nie ma rzeszy sympatyków. Co ciekawe, Jose mnie zaskoczył i bardzo dobrze sobie radził w tym tygodniu. Po pierwszej części w pierwszej fazie przyjął rolę goniącego, gdzie strasznie nerwowo podszedł do rozpoczynającego etapu rozgrywek. Jednak od pewnego momentu jest on jednym z najstabilniejszych zawodników, który w drugiej części zawodów przegrał tylko jeden mecz i było to wczoraj z Michaelem van Gerwenem. Dla mnie jest to zawodnik, który niewątpliwie może jeszcze namieszać w Lidze, a zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu dużo lepiej pozwoli mu się przygotować i podejść do jutrzejszego meczu. The Special One powinien skończyć ten turniej na drugim miejscu w fazie zasadniczej i jestem przekonany, że dzisiaj zobaczymy masę walki z jego strony.
Co obstawiać?
To spotkanie ma bardzo silne podłoże mentalne. Ci sami zawodnicy spotkają się także w jutrzejszym półfinale i waga tego spotkania jest o tyle ważna, że z lżejszą głową podejdzie ten, który dzisiaj po prostu wygra. Będzie miał on niejaką swobodę mentalną i wiedzę, że jest w stanie pokonać tego zawodnika po raz drugi. Poprzednie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:6 mimo znaczącej dominacji Sousy. Aspinall miał wtedy sporo szczęścia w początkowych fazach seta. W tym momencie rozgrywek może już samego szczęście nie wystarczyć, a nie wierzę w jego nadzwyczajny występ dzisiaj. Gramy na wygraną lub remis Jose de Sousy! Dzisiaj korzystamy z oferty Totolotka, gdzie opinie na temat tego bukmachera, przeczytać możecie w podlinkowanej stronie!
Chcesz więcej typów? Dołącz do Grupy Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
Dimitri van der Bergh – Jonny Clayton
26.05.2021 r. – 22:25
Zdecydowanie najważniejsze starcie dzisiejszego wieczoru, gdzie prawdopodobnie po tym meczu poznamy czwartego finalistę. Wszystko oczywiście zależy od tego, jak potoczy się rywalizacja w pojedynku Petera Wrighta z Michaelem van Gerwenem. Szkot po niesamowitej gonitwie w drugiej części drugiej rundy fazy zasadniczej wciąż ma szanse na awans, przy swoim zwycięstwie i remisie tych zawodników, których mecz przeanalizujemy. Dla Petera jego mecz powinien wygrać bardzo wysokim zwycięstwem nad MVG, a sądzę, że jest to raczej niemożliwe, przy takiej dyspozycji Holendra. Dlatego dzisiaj skupimy się na walce o bezpośredni awans. Początkowo myślałem nad overem legowym w tym spotkaniu, jednak jest w tym typie trochę ryzyka patrząc na to, że zawodnikom będzie towarzyszyć spora presja. Jestem mocno ciekawy, kto wytrzyma ją lepiej. Patrząc z dotychczasowych pojedynków, ten element powinien być po stronie Belga, który nie raz mierzył się już w bardzo wyzywających spotkaniach, które wymagały swoistego horroru mentalnego. Clayton również w takich uczestniczył, jednak nie zapominajmy, że swój best zaliczał w momencie, kiedy na trybunach nie zasiadali widzowie. Jest to diametralna różnica przy dużych turniejach. Belg ma trochę gorszą sytuację niż Clayton, gdyż dla niego remis oznacza odpadnięcie z turnieju. Jednak uważam, że jego gra mocno broni się przed tym spadkiem. Dimitri, tak samo jak Jonny, obniżył swoje loty w trakcie drugiej części tego turnieju. Jednak wczoraj ponownie mogliśmy zobaczyć tańczącego na tarczy Bergha, który miał ponad 100 punktów średniej i zaprezentował wspaniałe widowisko wraz z Jamesem Wade’em. Dzisiaj powinien kontynuować swoją grę i pokonać Claytona, który sądzę, że będzie bardzo zdenerwowany. Tym bardziej że mecz rozpoczyna zawodnik z Belgii, który od samego początku powinien mocno nacisnąć za tempo meczu, aby było pod jego kontrolą. Do tego potrzebne są dobre wykończenia na poziomie minimum 50%, aby na większej swobodzie kontrolować spotkanie. Czy tak się stanie?
Z pewnością Clayton będzie chciał w tym przeszkodzić. Jest to zawodnik, który przez długi czas liderował w tabeli, jednak ostatnie spotkania nie należą do idealnych z jego strony. Jonny przegrał dwa ostatnie spotkania i jego sytuacja w tabeli mocno ciąży na jego barkach w kontekście mentalnym. Sądzę, że nie jest to na tyle odporny zawodnik do turniejów telewizyjnych z publicznością na trybunach. Wczoraj pokazał, jak szybko potrafi zgubić rytm meczowy. Po prowadzeniu z Peterem zaczął się gdzieś spieszyć, przez co dużo lotek mijało strefy potrójnej punktacji. Z dziecinną łatwością wykorzystywał to Szkot, który niesiony dopingiem kibiców odłamał rywala i zaraz później dołożył kolejne przełamanie na Walijczyku, kończąc niesamowicie 161. Clayton podejdzie cięższy o presję do tego spotkania. Poziom gry przed to może być nieco obniżony. Do tego zaprzestanie szukania maksów w tarczy i latanie po polu 19. Czy jest w stanie zachować zimną grę i pokonać byłem Mistrza Świata Juniorów?
Co obstawiać?
Mimo wielkiej sympatii, jaką darzę obu panów, dzisiaj ciężko jest mi uwierzyć, że Jonny jest w stanie w pełni rywalizować z Dimo. Na obu ciążyć będzie niesamowita presja, jednak uważam, że atut własnego rozpoczęcia i publiczność będzie tutaj głównym objawem wygranej. Dużo ważniejsza wygrana jest dla Belga, który po prostu musi, żeby przejść dalej. Bezpośrednia rywalizacja z Claytonem i wygrana, da mu awans. Moim zdaniem Clayton będzie walczył do momentu, aż przestanie mu iść. Zdecydowanie woli być on w roli prowadzącego niż goniącego, co pokazywał nie raz w tym turnieju. Sądzę, że dla dobra półfinałów, powinniśmy tam zobaczyć Belga. Gramy na win lub remis Dimy!
SPECJALNA PROMOCJA DLA CZYTELNIKÓW ZAGRANIE.COM – Totolotek zakład bez ryzyka do 150 PLN
- Oferta obowiązuje od dnia 15.04.2021 do dnia 31.05.2021 i dotyczy wyłącznie użytkowników zarejestrowanych w czasie trwania promocji przez link dla strony Zagranie.com i po użyciu kodu promocyjnego.
- Użytkownik musi postawić swój pierwszy zakład w terminie nie dłuższym niż 5 dni od dokonania pierwszego depozytu.
- Pierwszy kupon musi zostać zagrany (po dokonaniu weryfikacji, wpisaniu kodu “724PLN” i pierwszej wpłacie) za stawkę w kwocie odpowiadającej równowartości pierwszej wpłaty o wartości wynoszącej dokładnie 50 PLN lub 100 PLN lub 150 PLN.
- Promocja obejmuje kupon pojedynczy lub AKO.
- Trafiłeś kupon? Środki z wygranej są Twoje! Przegrałeś…?
- W przypadku przegranego zakładu, graczowi przysługuje zwrot stawki za ten zakład (do max. kwoty 150 PLN) w postaci kodu bonusowego w kwocie wynoszącej odpowiednio 50 PLN, 100 PLN lub 150 PLN
- Aby otrzymać zwrot w postaci bonusu użytkownik zobowiązany jest wysłać mail na adres pomoc@totolotek.pl w treści podając swój adres email użyty przy rejestracji konta, a w tytule maila „Zakład bez ryzyka – Zagranie”.
- Jeżeli zakład spełnia warunki promocji “Zakład bez ryzyka” otrzymasz kod bonusowy max. w ciągu 48 godz.
- Bonus podlega jednokrotnemu obrotowi po kursie 2.00 w terminie 30 dni od jego aktywacji.
- Zakład objęty promocją musi zostać rozliczony jako przegrany najpóźniej do 31.05.2021 do godz. 23:59.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze