Piłka ręczna na Igrzyskach Olimpijskich – Francja i Hiszpanie na kuponie z kursem 2.4!
Szczypiorniści wracają do gry na igrzyskach olimpijskich! Już o godzinie drugiej czasu polskiego rozpocznie się trzecia kolejka fazy grupowej. Tym razem skupię się jednak na dwóch ostatnich meczach tego dnia. O wpół do trzynastej czasu polskiego zmierzą się Canarinhos z La Furia Roją, a dwie godziny później do gry wkroczą wicemistrzowie olimpijscy i brązowi medaliści z zawodów rozgrywanych w 2016 roku w Rio de Janeiro.
Sprawdź wszystkie bonusy w ForBET i zgarnij:
2080 PLN od depozytu + 200 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Jeszcze przed turniejem eksperci związani ze światem piłki ręcznej typowali, że to w grupie A będą toczyły się najbardziej zacięte spotkania. Składa się na to fakt, że w gronie sześciu zespołów walczących o pierwsze cztery miejsce dające awans do następnej rundy, znajdują się, aż cztery drużyny, które realnie myślą o wywiezieniu medalu z Tokio. Rezultaty osiągnięte w pierwszych dwu kolejkach udowodniły jednak, że są dwie reprezentacje w tym zestawieniu, które najprawdopodobniej między sobą powalczą o wyjście z pierwszego miejsca. Mowa o Francuzach i Hiszpanach, którzy jak na razie nie stracili punktów, a o tym, że to Trójkolorowi zajmują pierwszą lokatę, decyduje rezultat bramkowy. Na trzecim miejscu w grupie A znajdują się nasi zachodni sąsiedzi, a tzw. wyjściową czwórkę wieńczą Norwegowie. Te drużyny mają po dwa oczka, a tabelę uzupełniają Brazylijczycy i Argentyńczycy, którzy na razie w Tokio spełniają się w niewdzięcznej roli, czyli dostarczycieli punktów.
Brazylia vs Hiszpania (28.07.2021 r. 12:30)
Zdecydowanym faworytem jest drużyna prowadzona przez Manolo Cadenasa i nie sposób się temu dziwić. Jedni z głównych faworytów do sięgnięcia nawet złotego medalu muszą po raz kolejny udowodnić, że teoria i tym razem odnajdzie potwierdzenie w praktyce. Zespół Canarinhos z pewnością chciałby się w końcu odkuć, ale wysoka porażka z Francuzami i bliska z Norwegią spowodowała, że ciężko w to wierzyć. Podobnego zdania są bukmacherzy Forbetu, którzy ustawili kurs 1.08 na Hiszpanię do 8.00 na Brazylię, jeżeli chodzi o wytypowanie zwycięzcy tego spotkania.
Dlatego też w tym przypadku skupiam się na tym, ile bramek może paść. Szczypiorniści La Furii Roja w dwóch kolejkach rzucili pięćdziesiąt sześć bramek, ale jednocześnie stracili, aż pięćdziesiąt cztery trafienia. Z kolei Brazylijczycy stracili sześćdziesiąt jeden bramek, zdobywając ledwie pięćdziesiąt trzy. Interesujące jest to, że Canarinhos byli o włos rzucenia trzydziestu trafień w meczu z Francuzami, a po meczach Hiszpanów na tablicy świetlnej dwukrotnie widniał wynik zdobytych dwudziestu ośmiu bramek. Oznacza to, że z jednej strony mamy do czynienia z niemalże chirurgiczną precyzją dotyczącą zdobywania goli, a z drugiej wręcz odwrotnie. Z tego względu nie podejmuję się typowania tego, ile goli może paść do przerwy. Wszakże Brazylijczycy mogą wrócić do formy ze starcia z wicemistrzami świata, ale jednocześnie zagrać na poziomie rywalizacji z Norwegami. Dlatego bezpieczniej jest obstawić rezultat, jaki ujrzymy po końcowej syrenie.
W tym przypadku typuję, że na tablicy świetlnej ujrzymy ponad pięćdziesiąt pięć trafień. Swój typ opieram na tym, że do tej pory obie reprezentacje zaprezentowały, że chętniej stawiają na zdobywanie kolejnych goli, niż murowanie swojej bramki. W obu kadrach mamy specjalistów od rzucania wielu goli w meczu jak, chociażby Figuerasa – zdobywca dziesięciu goli w meczu z Norwegami, czy Langaro – rzucający dla Canarinhos pięć bramek w starciu z Norwegami. Interesującym przypadkiem jest to, że w obu kolejkach w meczu Hiszpanów padło dokładnie pięćdziesiąt pięć bramek. Uważam tak dlatego, że wspomniani Skandynawowie, jak i nasi zachodni sąsiedzi słyną ze szczelniejszej gry w obronie i mniej tzw. radosnego szczypiorniaka, który uwielbiają prezentować Canarinhos.
W tym momencie kliknij zakłady bukmacherskie ForBET i sprawdź nasz opis promocji u tego bukmachera.
Francja vs Niemcy (28.07.2021 r. 14:30)
Zmagania zarówno w grupie A, jak i tego dnia w Tokio zakończy rywalizacja francuskich z niemieckimi szczypiornistami. Zmierzą się ze sobą nie tylko faworyci do wyjścia z grupy, ale również obie reprezentacje, które sięgały po medale na igrzyskach w Rio de Janeiro. Jakby tego było mało, to obie nacja spotkały się wówczas w półfinale i o jedną bramkę triumfowali Trójkolorowi.
Teraz stawka pojedynku jest znacznie mniejsza, choć w teorii każde dwa punkty w grupie mogą być na wagę złota. Z pewnością co nieco mogą o tym powiedzieć szczypiorniści z Niemiec, którzy w pierwszej kolejce ulegli Hiszpanom dwadzieścia siedem do dwudziestu ośmiu. Błyskawicznie to sobie powetowali, rozmontowując defensywę Albicelestes i pokonując ich, aż trzydzieści trzy do dwudziestu pięciu. Z jednej strony jest to dobre, gdyż pokazali, że są liczącą się drużyną w ostatecznej klasyfikacji, ale z drugiej to spotkanie kosztowało ich mnóstwo sił i nie wiadomo, w jakiej dyspozycji przystąpią do rywalizacji z Trójkolorowymi. Jest to z pewnością pojedynek prestiżowy z wszelakich powodów. Skupiając się wyłącznie na zmaganiach sportowców dość powiedzieć, że od lat obie nacje występują na najważniejszych imprezach międzynarodowych i niejednokrotnie mierzyli się ze sobą. Jeszcze na początku dwudziestego pierwszego wieku faworytem w takim starciu byliby niemieccy szczypiorniści, ale byłoby tak, gdyż to w tamtych latach ta reprezentacja święciła największe triumfy. Teraz z pewnością wszyscy chcieliby nawiązać do tych osiągnięć, ale chcieć, a móc, to dwie różne rzeczy. Z kolei Francuzi w obu spotkaniach do tej pory rzucili trzydzieści trzy lub więcej bramek, tracąc zaledwie dwadzieścia kilka, co oznacza, że za każdym razem zdecydowanie pokonywali swoich rywali. Należy jednak brać namiar na to, że w pierwszej kolejce ogrywali Argentyńczyków, a potem Brazylijczyków, czyli kolejno szósty i piąty zespół w grupie A po dwóch seriach gier. Oznacza to, że spotkanie z Niemcami będzie dla nich pierwszym egzaminem z tzw. klasowym rywalem. Dopiero po tej rywalizacji będzie można mówić o tym, na jaki wynik stać szczypiornistów Trójkolorowych.
Kursy na wskazanie zwycięzcy tego spotkania na stronie internetowej Forbetu są niejednoznaczne. Z jednej strony na Francuzów mamy kurs 1.56, ale z drugiej na Niemców to, aż 2.85. Kusząco wygląda kurs na to, że padnie w tym pojedynku więcej, niż pięćdziesiąt pięć bramek, gdyż pojawia się wynik 1.48. Jest to z pewnością bezpieczniejsza opcja. Jest tak, gdyż niemieccy szczypiorniści do tej pory rzucili sześćdziesiąt bramek, a stracili pięćdziesiąt trzy. Z kolei Trójkolorowi zdobyli, aż sześćdziesiąt siedem bramek, co stanowi na ten moment drugi wynik piłkarzy ręcznych na igrzyskach w Tokio, a stracili pięćdziesiąt sześć goli. Jednakże jestem przekonany, że Francuzi potwierdzą słowa z wywiadów w praktyce, pokazując, że krok po kroku, zwycięstwo po zwycięstwie doprowadzi ich do finału, a być może nawet do zrewanżowania się Duńczykom za finał z olimpiady w Rio de Janeiro.
ForBET – 200 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym ZAGRANIE
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
- Kliknij ForBET opinie i sprawdź naszą recenzję tego bukmachera.
fot. z okładki RSCP / Pixathlon
Doświadczenie Z branżą sportową związany jestem od blisko 10 lat. Początki, pierwsze wprawki publikowałem na stronie viscaelbarca.pl. Z czasem było ich popełnianych coraz więcej i więcej. Po ponad czterech latach nastąpiło przejście, a w zasadzie poszukiwanie kolejnej redakcji, w której byłaby okazja zagrzać miejsce na dłużej. Z tej okazji pojawiały się me teksty na takich stronach jak FCBarca.com, handballnews.pl oraz WP SportoweFakty. Jednak ciągle czegoś brakowało i stąd też nastąpiła decyzja, by dalej poszukiwać swego miejsca. Dlatego też w 2020 r. zgłosiłem się do redakcji Zagranie.com przedstawiając swój pomysł na działanie. I tak oto publikuję tu zarówno teksty i przeprowadzone wywiady z licznymi sportowcami z przeróżnych dyscyplin. Wykształcenie Jestem absolwentem V Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku - z którego notabene pochodzę - jak i kierunku "Dziennikarstwo i komunikacja społeczna" realizowanego na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. W swojej pracy licencjackiej odnosiłem się do reakcji na sytuację kryzysową w takich klubach jak Wiśle Kraków i Ruchu Chorzów. Obecnie jestem w trakcie następnych studiów licencjackich, również na UMK. Tym razem wybór padł na kierunek o nazwie: "Lingwistyka praktyczna i copywriting". Zainteresowania W największym stopniu wolny czas poświęcam zgłębianiu wiedzy na temat tego, co słychać w świecie MMA, kickboxingu oraz siatkówki. Następnymi dyscyplinami, do których mi najbliżej, to: Formuła 1, piłka ręczna i skoki narciarskie. Pozostałymi interesuję się dopiero wówczas, kiedy dochodzi do mistrzostwo, czy to Europy, czy świata, igrzysk olimpijskich, czy tym podobnych zawodów.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: