Nocne triple na 1/32 finału Australian Open! Gramy kupon z kursem 2.43!

Daniel Evans świętujący zwycięstwo ATP Cup 19.01.2022

Ostatni dzień, który praktycznie oddzieli nam słabszych zawodników z grona wszystkich uczestniczących tenisistów na tegorocznym turnieju Australian Open! Dzisiaj mamy drugą połowę spotkań w 1/32 finału gier pań i panów. Nasz kupon składać się będzie wyłącznie z pojedynków męskich, a na kupon przygotowałem Wam dwie rywalizację singlowe, na których znajdzie się reprezentant Polski, a także jedną rywalizację w grze deblowej, w której wystąpią jedni z faworytów gospodarzy. Serdecznie zapraszam do poniższego artykułu i chętnie usłyszę Wasze opinię na temat moich propozycji! 

Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Na start łącznie 300 zł bez ryzyka (zwrot na depozyt!) + 30 zł darmowe zakłady (20 zł za samą rejestrację, 10 zł za depozyt, 5 zł za udostępnienie kuponu)

 

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł

GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Kamil Majchrzak vs Alex De Minaur: typy i kursy bukmacherskie (20.01.2022 r. – 04:30)

Załóż konto z kodem promocyjnym od Zagranie i złap bonusy na start od Fortuny! 

Pierwszy mecz, jakie bierzemy pod uwagę w dzisiejszym kuponie, to starcie Kamila Majchrzaka, czyli drugiego z Polaków, który znalazł się w drabince głównej, a także jednego z faworytów gospodarzy, który obok Nicka Kyrgiosa może wprawić stołecznych kibiców w zachwyt, a więc Alexa de Minaur. Polak dosyć niespodziewanie i szybko rozprawił się z pierwszym rywalem, jakim był Andreas Seppi z Włoch. Polski zawodnik potrzebował tylko 3. setów, aby odprawić Włocha. Solidna gra naszego zawodnika, który nieco zaskoczył dyspozycją, ale w dalszym ciągu mnie nie przekonuje. Z pewnością jest w lepszej dyspozycji niż w poprzednim sezonie, gdzie daleko mu było do optymalnego poziomu. Tym razem będzie musiał zmierzyć się nie tylko z lepszym rywalem na kortach w Melbourne, ale także z presją, jaką narzucą mu australijscy kibice. Kamil gra trochę falami, a to nie będzie mu przychylne. Z pewnością spotka się z większą zmianą tempa ze strony Alexa, niż miało to miejsce w pierwszej rundzie, gdzie Seppi pozwalał na bardzo dużo przy własnym serwisie. Więcej niż o dobrej grze Kamila, można powiedzieć o słabej dyspozycji Włocha, który zbyt późno się obudził, a Kamil był wtedy w komfortowej sytuacji meczowej. Problemem może być jego trafianie pierwszym serwisem, gdzie niemalże tylko co druga piłka znajdowała miejsce w karo przeciwnika. Myślę, że czeka nas szybka gra na korcie, ale kto z niej lepiej wyjdzie?

Z pewnością niesiony dopingiem i odbudowaniem się w turniejach szlemowych Alex de Minaur będzie chciał skorzystać z sytuacji, gdzie drabinka pozwala nie mierzyć mu się jeszcze z topowym przeciwnikiem. W moim przekonaniu jest to gracz, który musi skorzystać z wycofania się Caspera Ruuda i będzie walczył o każdy punkt na własnych kortach. Twierdzę, że Alex dysponuje lepszym serwisem, a do tego jest bardziej dopasowany do rywalizacji na kortach twardych, gdzie powinien być bardziej taktycznym graczem niż Polak. Do tego zmierzył się z lepszym rywalem, którym był Lorenzo Musetti. Włoch ma silniejszy serwis, a do tego stara się stwarzać sporą ilość winnerów, co nie do końca jest pod styl gry Minaura. Mimo tego Australijczyk po początkowych problemach pokonał Włocha 3:1 w stosunku setowym, a w momencie, kiedy poczuł przewage na korcie i chyba stres z niego zszedł, zaczął zupełnie dominować na korcie. Miał on także lepsze podejście do własnego pierwszego serwisu i wysoki procent wygranych piłek na returnie, przy dobrze dysponowanym serwisem Musettim. Jeżeli dojdzie do wymian, to także jestem zdania, że górę będzie miał zawodnik z kraju kangurów.

Co obstawiać?

Panowie nie mieli jeszcze okazji zmierzyć się w bezpośrednim pojedynku i niestety dla Kamila, ten czas przyszedł właśnie na korty w Melbourne, gdzie zdecydowanie będzie mógł mieć problemy ze wzbudzeniem sympatii po stronie zgromadzonych kibiców. Polak moim zdaniem gra optymalny tenis, który nie zawsze może wystarczyć. Dawno nie widzieliśmy go w grze pod presją i moim zdaniem, nie będzie w stanie sobie poradzić. Mimo że zawodnicy na korcie mają podobny styl tenisa, to dzisiaj bardziej wierzę w awans jego rywala. Gram na win Alexa de Minaur! 

Alex de Minaur win
Kurs: 1.23
Zagraj!

tenis

Daniel Evans vs Arthur Rinderknech: typy i kursy bukmacherskie (20.01.2022 r. – 02:30)

Drugi mecz, gdzie kurs drastycznie spadł w stronę Brytyjczyka, to spotkanie Daniela Evansa oraz Francuza, Arthura Rinderknecha. Będzie to spotkanie do jednej bramki, gdzie moim zdaniem, gole (a w tym przypadku sety) zdobywać będzie tylko Evans. Brytyjczyk jest świetnie dysponowany do rywalizacji na kortach w Australii, co pokazał na turnieju ATP Cup, a także w pierwszej rundzie AO. Lepszym od niego w tym roku okazał się tylko Aslan Karatsev w półfinale turnieju w Adelaide, gdzie po bardzo zaciętej rywalizacji Rosjanin wygrał 2:1 w setach, a koniec końców zwyciężył w całym turnieju. Na Evansa w ATP Cup nie znaleźli sposoby żadni rywale, a miał okazję mierzyć się z: Isnerem, Shapovalovem oraz Stuffem. Do tego pewne wygrane w Sydney, gdzie pokonał go tylko wcześniej wspomniany Rosjanin. Pierwszy mecz podlegał w pełni pod jego kontrolę, gdzie pewnie, bo w trzech setach pokonał Davida Goffina. Pomimo obaw, jak będzie pojawiały się pod kątem przygotowania jego fizyczności i wytrzymałości po dwóch turniejach, Evans pokazał, że w takiej dyspozycji, jakiej jest, nie ma się o co obawiać. Do tego jego przeciwnik na korcie w ostatnim czasie spędził więcej niż Brytyjczyk, co będzie dla niego atutem do rywalizacji. Daniel ma większe doświadczenie na korcie, a w szczególności, jeżeli chodzi o turnieje szlemowe. Jeszcze nie ma poważniejszego tytułu na swoim koncie w wielkim szlemie, ale w cyklu ATP Tour już nie raz pokazał wysoki poziom. Brytyjczyk na całe spotkanie miał tylko jeden słabszy gem. Całe spotkanie stało pod jego kontrolą i tutaj widzę możliwość podobnej sytuacji! 

Co do Arthura, to jest to zawodnik, który stosunkowo niedawno wkroczył do rywalizacji na najwyższym poziomie, nie mówiąc już o rywalizacji w szlemach. Bardzo wymęczone zwycięstwo przeciwko Popyrinowi, który jest ostatnio w fatalnej formie. Została obnażona spora strata sił w poprzednich turniejach, jakie stracił Francuz. Bardzo duży awans w rankingu ATP w stosunku do poprzedniego sezonu, jednakże czy umiejętności są już na tyle duże, aby móc rywalizować na takich turniejach? Moim zdaniem nie do końca. Jeżeli mecz wchodzi w częstsze wymiany, a nie opiera się tylko na serwisie Arthura, to zawodnik z Francji jest daleki od ideału. Wystarczy w dużej mierze nastawić się na odbiór podania Rinderknecha, a później spróbować przechodził w agresywniejsze wymiany. Moim zdaniem nie jest on gotowy, aby rywalizować na poziomie turnieju szlemowego, z tak przygotowanym do początku sezonu Brytyjczykiem, tym bardziej że jest po dwóch tygodniach rywalizacji i prawie 3,5h poprzedniego spotkania.

Co obstawiać?

W tym spotkaniu stawiam dzisiaj na zawodnika z Wielkiej Brytanii. Evans wydaje się bardzo pewny w swoich poczynaniach i myślę, że w jego części drabinki głównej, zatrzymać może go ktoś, kto będzie na znacznie bliższym poziomie, a w tym momencie nie jest to Francuz. Panowie się jeszcze ze sobą nie zmierzyli, ale sądzę, że nie będzie to miłe spotkanie dla zawodnika z Francji. Daniel jest w świetnej dyspozycji i o dużo większym doświadczeniu szlemowym, co powinniśmy zobaczyć dzisiaj na korcie.

Daniel Evans win
Kurs: 1.36
Zagraj!

Zakłady na Australian Open ATP znajdziecie na naszej stronie  –> Zagranie Typy na Tenis

Erlich/Goransson vs Ebden/Purcell: typy i kursy bukmacherskie (20.01.2022 r. – 06:30)

Ostatni pojedynek, który mnie zainteresował, to starcie deblowe, którego jeszcze na Australian Open 2022 nie graliśmy. Moim zdaniem lekko przestrzelony kurs na zawodników gospodarzy, z którego można skorzystać i dodać do kuponu. W naszym zestawieniu pojawią się rywalizacja pary Ebden/Purcell, którzy zmierzą się z izraelsko-szwedzkim duetem. Już raz takie połączenie australijskie mieliśmy okazję oglądać. Było to podczas ostatniego szlema w USA, gdzie podczas US Open byli bardzo bliscy awansu do półfinału. Początkowo nie byli w ogóle brani pod uwagę, że mogą dużo zdziałać na tych zawodach. Oni jednak pokazali, że są bardzo dobrze przygotowani i solidnie wygląda ich współpraca na korcie. Obaj biorą na siebie odpowiedzialność za serwis i dobrze poruszają się przy siatce. Podczas US Open przegrali tylko z parą Ram/Salisbury, a więc późniejszymi zwycięzcami. I tak byli blisko ich pokonania, gdyż mecz trwał na przestrzeni trzech setów, a każdy z nich rozstrzygał się w tie-breakach i to na przewagi. Bardzo solidnie pilnują swojego podania, a do tego dodatkowo będą uskrzydleni obecnością na domowych kortach i wspierani przez własną publiczność powinni szybko uporać się ze swoimi rywalami.

Połączenie pary składającej się z Jonathana Erlicha pochodzącego z Izraela, który obecnie jest 64. zawodnikiem deblowym świata oraz Szweda, Andre Goranssona, meldującego się na 62. pozycji w tym samym zestawieniu. Pod koniec poprzedniego roku Ci panowie zaczęli rotować w swoich stałych zestawieniach deblowych, a nowy rok przyniósł ich połączenia na korty w Adelaide w dwóch turniejach przygotowujących. Niestety nie udało im się wygrać ani jednego pojedynku, a gra w tym połączeniu jest jeszcze daleko od ideału. Z pewnością nie mają oni tak wartościowych umiejętności indywidualnych, a jeżeli do tego dodamy brak zgrania i mniejsze doświadczenie na takich turniejach, można skazywać ich na pożarcie. Może nie będzie to dominujące spotkanie ze strony Asutralijczyków, którzy powygrywają do zera, ale brak dynamiki u 44-letniego Izraelczyka, a także słabe doświadczenie Szweda, który głównie rywalizował na poziomie Challengera, może skazywać ich na porażkę. 

Co obstawiać?

W tym spotkaniu idę zdecydowanie w zwycięstwo zawodników z Australii! Mimo nielicznych występów i tak są bardziej zgrani, niż ich dzisiejsi rywale. Zanotowali oni także w przerwie od sezonu treningi przygotowujące do rywalizacji deblowej, co jeszcze bardziej napawa mnie optymizmem do ich występów w Melbourne. W US Open pokazali, jak bardzo mogą być groźni, a ja sądzę, że na kortach w domu będą jeszcze bardziej niebezpieczni i spokojnie uporają się z rywalami!

Ebden/Pircell win
Kurs: 1.46
Zagraj!

Kupon fortuna triple tenis AO 19.01.2022

fot. Pressfocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze