Noc w NBA: czy Lakers zatańczą tak, jak im zagrają Jazzmani? + 2 typy na dzisiejsze mecze

utah jazz

Weekend, czyli najbardziej wyczekiwana część tygodnia. Dla kibiców NBA jest to szczególnie ważne, bo można spokojnie odespać zarwaną noc. Dzisiaj 8 meczów a pierwszym rozpocznie się już o 1:00. Co grać?

Wczoraj udało mi się poprawnie wytypować jedną z trzech propozycji. Przyznam, że kompletnie nie doceniłem Orlando Magic, a Nets zagrali swój zdecydowanie najgorszy mecz w sezonie, przegrywając z New York Knicks.

Pamiętajcie, żeby traktować te typy jako wzór, inspirację itd. i na podstawie tego tworzyć swoje kupony. Tutaj jest zbyt dużo niewiadomych, żeby wytypować wynik ze 100% pewnością. Czasami nawet najlepsza analiza nie wystarcza, bo to, co się dzieje w sporcie, naprawdę potrafi zaskakiwać. Jednak chcemy się postawić w jak najlepszej sytuacji do wygranej, więc im lepiej przyjrzymy się danemu zdarzeniu, tym mamy większe szanse na sukces. Ale na koniec dnia przecież wszystko się może zdarzyć…

Dołącz do grona ludzi śledzących NBA i podziel się swoją opinią -> Typy NBA – grupa dyskusyjna.

KOD PROMOCYJNY: ZAGRANIE

Do stworzenia tego kuponu skorzystałem z oferty bukmachera forBET. Jeżeli nie masz jeszcze konta u tego legalnego bukmachera, to jako użytkownik Zagranie możesz skorzystać z atrakcyjnego bonusu powitalnego aż do 650 PLN! Wystarczy, że przy rejestracji wpiszesz kod promocyjny: ZAGRANIE 

Zdarzenie: Los Angeles Lakers poniżej/powyżej 96.5 punktów

Typ: poniżej

Kurs: 1.75

W tym zespole brakuje talentu ofensywnego, a że jakoś mecze trzeba (bo wypada) wygrywać, to nacisk jest kładziony na obronę. Co by nie mówić, wychodzi im to świetnie.

Jazz tylko raz w tym sezonie stracili więcej niż 100 punktów. Pamiętaj, że NBA idzie w stronę szybkiego tempa i dużej ilości zdobywanych punktów, a ekipa z Salt Lake City jest jakby… na innym biegunie.

Kilka statystyk:

  • Jazz z 28. efektywnością ofensywną w NBA rzucają najmniej punktów na mecz (94.8), grając w czwartym od końca tempie,
  • Ich obrona pozwala na zaledwie 96.4 – 4. miejsce w NBA,
  • Jazzmani mają 8. efektywność defensywną.

Patrząc na te liczby, wyłania nam się obraz drużyny, w której meczach nie pada zbyt wiele punktów. Jazz nacisk kładą na defensywę, bo w obliczu przeciętnego ataku, jest to ich jedyna szansa na wygraną.

Los Angeles Lakers w tym sezonie są dość dziwnym zespołem, przynajmniej jeśli patrzeć przez pryzmat statystyk. Na pierwszy rzut oka widzimy młodą drużynę, która próbuje grać szybko i o ile atak jakoś funkcjonuje, to w obronie jest dość kiepsko. Pamiętamy przecież, że defensywa Jeziorowców w rozgrywkach 2016/17 była żartem.

Ale teraz jest jakoś… inaczej.

Lakers przewodzą w tempie, grając najszybciej w całej NBA. Tutaj nie ma niespodzianek. Ale spójrzmy na efektywności po obu stronach parkietu:

  • ofensywna  97.5 – 29. miejsce w lidze
  • defensywna 102.4. – 9. miejsce w lidze

Atak na razie jest fatalny, ale tym co, co może poprawić nastrój kibicom tej drużyny, jest coraz lepsza obrona.

Czyli w skrócie o drużynie z Los Angeles – młody zespół, który próbuje grać szybko, ale nie przekłada się to na jakość w ataku.

Lakers w meczach z rywali z wyższej półki (Clippers, Wizards, Raptors) rzucili dokładnie po 92 punkty w 48 minut gry w każdym z tych spotkań. To się nazywa powtarzalność. Myślę, że Jazz można zaliczyć do grona tych zespołów, zwłaszcza, biorąc pod uwagę defensywę.

Przed rozpoczęciem sezonu regularnego mogliśmy zobaczyć starcie tych zespołów w sparingach. Tamten mecz zakończył się zwycięstwem 105-99 Jazz. Wiadomo, że w spotkaniach przedsezonowych obrona, i w ogóle podejście do gry, jest zupełnie na innym poziomie intensywności niż podczas faktycznych rozgrywkach. Myślę, że można się spodziewać, że teraz padnie mniejsza liczba punktów, bo defensywa (przynajmniej w teorii) Jazzmanów powinna i jest jeszcze lepsza.

W zeszłym sezonie Jazz i Lakers zagrali ze sobą dwukrotnie i oba mecze z pewnością nie należały do tych z grona ofensywnych. Dwukrotnie wygrywali podopieczni Quinna Snydera, ale zwróćmy uwagę na wyniki: 102-100 i 96-88.

Nie spodziewam się w tym meczu ofensywnych fajerwerków. Oba zespoły są w czołowej dziesiątce efektywności w obronie, a w ataku są dwoma z trzech najgorszych zespołów ligi. Poza tym Lakers grają swój trzeci dzień w ciągu czterech dni, a wczorajszej nocy musieli zmierzyć się z Toronto Raptors. Oczywiście, jest to młody zespół, ale zmęczenie może odegrać istotną rolę w końcowym wyniku.

Do analizy użyłem Darmowy Skarb Kibica NBA przygotowany przez naszą redakcję. Żeby mieć jak największe szanse na celny typ, warto przyjrzeć się dokładnie drużynom, ich wynikom, statystykom itd. Dzięki temu zmaksymalizujemy szansę na zysk.

Zdarzenie: 1X2 Miami Heat – Boston Celtics

Typ: Boston Celtics 2 

Kurs: 1.80

O początku rozgrywek Celtics zostało już napisane wszystko. Można pokusić się o stwierdzenie, że ten sezon skończył się dla Zielonych, zanim się na dobre zaczął. Mam na myśli oczywiście o kontuzji Gordona Haywarda.

Ekipa z Bostonu rozpoczęła rozgrywki od dwóch porażek i perspektywy nie wyglądały najlepiej. Ale od tego czasu nastąpił dość duży postęp i w tym momencie ten zespół ma bilans 3-2, wygrywając trzy ostatnie starcia.

Mecz z Milwaukee Bucks (drużyna Giannisa Antetokounmpo) pokazał, że tutaj zaczyna powoli tworzyć się prawdziwa drużyna, która wygrywać będzie wolą walki. Nie będzie to może najpiękniejszy styl gry, ale w koszykówce nie przyznaje się punktów za wartości artystyczne.

Irving coraz lepiej dogaduje się z kolegami, Horford przeżywa swoją drogą młodość, a Brown i Tatum wyglądają, jakby za trzy/cztery lata mieli być czołowym duetem na Wschodzie.

To, co pozwala wygrywać temu zespołowi to obrona.

Celtics tracą zaledwie średnio 96 punktów w meczu, co jest trzecim najlepszym wynikiem w całej lidze. Jeszcze lepiej wygląda ich efektywność defensywna, bo w tym aspekcie podopieczni Brada Stevensa są drugim zespołem w NBA.

Nie oszukujmy się – w tym momencie oglądanie tego zespołu jest trudne, bo gra opiera się na izolacjach i pick&rollach, a brakuje tego flow w ofensywne, które było rok temu. Ale ten zespół zaczyna mieć swoją tożsamość i nawet po stracie swojego (chyba) najlepszego w wiadomych okolicznościach potrafi grać twardo i wygrywać mecze.

Heat rozpoczęli ten sezon nie najlepiej (bilans 2-2), a głównym winowajcą (jak to prawie zawsze bywa) są kontuzje. Hassan Whiteside, czyli podstawowy środkowy tego zespołu jest cały czas niezdolny do gry.

Ostatnich 7 meczów pomiędzy tymi drużynami wygrali Boston Celtics, w tym aż 4 na parkiecie rywala.

Tak prezentuje się gotowy kupon, którzy dzisiaj wyjątkowo składa się z dwóch pozycji. Kurs całkowity wynosi 3.15, co przy wkładzie 100 PLN, daje nam prawie 280 PLN zarobku. Mam nadzieję, że te 2 mecze pozwolą nam wrócić na zwycięską ścieżkę.

Powodzenia!

Zaloguj się aby dodawać komentarze