Nietoperze wybudzą się z letniego snu? Atakujemy kupon o 225 PLN!
Przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać, by zobaczyć najmocniejsze europejskie drużyny podczas zmagań o stawkę. Każda z nich trenuje na pełnej intensywności, aby jak najlepiej wejść w zmagania ligowe. Warto więc przyjrzeć się spotkaniom towarzyskim, których absolutnie nie brakuje! Dziś pod lupę weźmiemy hiszpańską rywalizację pomiędzy Valencią, a Villaerrealem, a także mecz Anderlechtu Bruksela z Ajaxem Amsterdam. Tym razem korzystam z oferty bukmachera STS, o którym więcej dowiecie się tutaj. Zapraszam do lektury.
1200 PLN od depozytu +230 PLN zakład bez ryzyka + 30 PLN Freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Valencia vs Villareal (16.07. godz. 18:30)
Rozpoczynamy od hiszpańskiej rywalizacji dwóch naprawdę uznanych firm. Dla obu ekip dzisiejszy mecz będzie pierwszym sparingiem przedsezonowym, zatem ich dyspozycja jest pewną zagadką i przy obstawianiu należy kierować się głównie formą prezentowaną w zeszłej kampanii. Jeśli chodzi o Valencię, to ta poprzedni sezon może w zasadzie spisać na straty. Dopiero 13. miejsce w La Liga, absurdalne podejście zarządu i stosunkowo wąska kadra to tylko niektóre z przyczyn kiepskiej dyspozycji „Nietoperzy”. Na wiosnę podopieczni trenera Voro spisywali się już nieco lepiej, jednak zdecydowanie daleko było od postawy jaką reprezentowała ta ekipa jeszcze kilka lat temu. Jak dotychczas właściciele klubu z Estadio de Mestalla nie poczynili zbyt wielu posunięć na rynku transferowym. Z drużyną pożegnali się Kevin Gameiro, Eliaquim Mangala i Javi Jimenez, zaś szeregi zespołu zasilili Omar Alderete i Giorgi Mamardashvili. Nie da się ukryć, że są to postaci dość anonimowe i trudno wymagać, by znacząco podnieśli poziom gry 6-krotnych mistrzów Hiszpanii. Kibicom „Nietoperzy” pozostaje więc wierzyć, że, co by nie mówić, zgrany ze sobą skład pod dowództwem doświadczonego trenera zaprezentuje się lepiej w zbliżającej się kampanii.
Na swoich ulubieńców zupełnie inaczej mogą patrzeć Villarrealu. Żółta Łódź Podwodna wstawiła do swej gabloty trofeum Ligi Europy, w której ostatecznie okazała się lepsza od Manchesteru United. Prowadzony przez Unaia Emery’ego zespół spisał się nieco gorzej na rodzimym podwórku. Siódme miejsce za Realem Betis, czy Realem Sociedad to z pewnością nieco rozczarowujący wynik, jednak wobec kapitalnych występów na europejskim podwórku, idzie zrozumieć gorszą postawę drużyny w La Liga. Zastrzyk gotówki z Ligi Europy władze klubu wydały głównie na wzmocnienie formacji obrony. Nowym liderem defensywy ma okazać się sprowadzony z Tottenham Hotspur Stadium Juan Foyth, za którego wyłożono ponad 15 milionów euro. Warto wspomnieć o transferach Boulaye Dii, czy Aïssa Mandiego. Szczerze powiedziawszy jestem niezwykle ciekaw projektu budowanego na La Cerámica i jestem w stanie uwierzyć w scenariusz, w którym Żółta Łódź Podwodna zakończy następny sezon na czwartej pozycji.
Statystyki:
- Valencia zakończyła ubiegły sezon na 13. miejscu, zdobyła 43 punkty.
- Nietoperze wygrały 8 z 19 domowych spotkań w poprzedniej kampanii.
- 7 z 10 ostatnich meczów Valencii kończyło się BTTS’em.
- Villarreal zajął 7. pozycję w La Liga, zgromadził na koncie 58 oczek.
- Piłkarze Emeriego przegrali 3 z 10 ostatnich spotkań w delegacji.
- 5/5 poprzednich starć Żółtej Łodzi Podwodnej kończyło się overem 1,5 gola.
- 5 ubiegłych starć bezpośrednich to 3 wygrane Villarrealu i 2 tryumfy Valencii.
Podsumowanie:
Tak jak wspomniałem na początku, dla obu ekip dzisiejszy mecz jest pierwszym starciem przedsezonowym, a forma zespołów jest pewnego rodzaju zagadką. Patrząc jednak na postawę drużyn w poprzednim sezonie, a także wzmocnienia, jakich dokonano w obu klubach, wydaje mi się, że faworytem jest ekipa Villarrealu. Nie wydaje mi się, aby starcie obfitowało w mnóstwo bramek, piłkarze mogą popełniać stosunkowo łatwe błędy, a piłka będzie chodzić nieco wolniej, niż miałoby to miejsce w środku sezonu. Moim typem jest zwycięstwo mocniejszego Villarrealu bez remisu. Przy okazji zachęcam do odebrania bonusów od bukmachera STS!
Sprawdź opinie o STS już teraz!
Anderlecht vs Ajax Amsterdam (16.07. godz. 19:30)
Przechodzimy do belgijsko – holenderskiego starcia, które zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie. Obydwie ekipy lubią grać ofensywnie i dysponują sporą jakością w ataku. Anderlecht w poprzedniej kampanii spisywał się naprawdę solidnie, jednak na finiszu zespół prowadzony przez Vincenta Kompanego złapał lekką zadyszkę i nie wygrał żadnego z 6 ostatnich meczów, tym samym kończąc ligę na czwartej pozycji ze stratą 11 oczek do najlepszego Club Brugge. Co ciekawe, spotkanie z Ajaxem będzie trzecim starciem w holenderską ekipą, jakie zaplanowano w ramach przygotowań do najbliższego sezonu. Wcześniej ekipa z Brukseli zremisowała 1:1 zarówno z Utrechtem, jak i AZ Alkmaar. Dokładnie taki sam rezultat padł w pierwszym sparingu Anderlechtu z St. Truiden. Były kapitan Manchesteru City, który aktualnie jest opiekunem swojego macierzystego klubu wyznaje podobną filozofię, jak genialny Pep Guardiola. Anderlecht stara się wymieniać dużo podań, dominować na boisku i rzecz jasna, stwarzać sobie jak najwięcej sytuacji podbramkowych.
Kilka słów o holenderskiej drużynie, która zdaniem bukmacherów jest faworytem omawianych zawodów. Ajax ubiegłą kampanię zdecydowanie może zaliczyć do udanych. Zespół z Amsterdamu kompletnie zdominował rodzime rozgrywki, podczas których przegrał zaledwie 2 spotkania, zakończył rozgrywki ze 102 zdobytymi bramkami i z przewagą 16 oczek nad drugim PSV. Nie ma wątpliwości, że na obecną chwilę Ajax jest zdecydowanie najmocniejszą ekipą z Holandii, a ambicje klubu sięgają nie tylko zdobyciu kolejnego mistrzostwa Eredivisie, ale również dobrego wyniku na arenie międzynarodowej. Co prawda, z klubem pożegnali się Traore i Marin, jednak w ich miejsce za pewne szykowani są kolejni, niezwykle utalentowani wychowankowie. W dotychczasowych sparingach podopieczni trenera Erika Ten Haga spisywali się niemal wyśmienicie. Wpierw zaliczyli oni zwycięstwo 6:0 przeciwko niżej notowanemu HFC, następnie przyszedł niespodziewany remis z KVV Quick 20, a także tryumf 4:1 nad niemieckim Paderborn. Podsumowując najkrócej jak się da, Ajax ma się dobrze. Równie dobrze wyjdziecie na skorzystaniu z naszego kodu promocyjnego, zachęcam do sprawdzenia!
Statystyki:
- Anderlecht zakończył poprzedni sezon ligowy na 4. miejscu.
- Piłkarze Vincenta Kompanego nie wygrali od 9 spotkań.
- 8 z 10 ostatnich meczów Brukselczyków kończyło się BTTS’em.
- Ajax został mistrzem Holandii, w 34 meczach zdobył 88 punktów i aż 102 bramki.
- Zespół z Amterdamu nie przegrał od 12 spotkań (9 wygranych i 3 remisy).
- Podopieczni Ten Haga strzelili 11 goli w 3 meczach sparingowych, zwyciężyli 2 z nich.
- W 4 z 5 ubiegłych starć Ajaxu oglądaliśmy BTTS.
Podsumowanie:
Anderlecht jest jeszcze daleko od swojej najwyższej formy, jednak z każdym kolejnym spotkaniem gra Belgów powinna wyglądać coraz to lepiej. Zespół z Brukseli stara się grać ofensywnie, stwarza sobie sporo sytuacji podbramkowych i co istotne, zdobywa gole niemal w każdym meczu. Ajax w poprzedniej kampanii kompletnie zdominował rodzime rozgrywki, a oglądanie spotkań tego zespołu zwykle było czystą przyjemnością. Ekipa z Amsterdamu strzela multum bramek, o czym najlepiej świadczą dotychczas rozegrane mecze towarzyskie. Moją propozycją na omawiane starcie jest zakład na gola z obu stron (BTTS).
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany, otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
fot. SOPA Images
Doświadczenie: Pracę w redakcji Zagranie rozpoczął na jesieni 2020 roku, rozpoczynając od okazjonalnego typowania Premier League. Z czasem pojawiły się również teksty z innych lig, zapowiedzi największych gal bokserskich i MMA, oraz teksty SEO. Po drodze wpadło kilka wywiadów z gwiazdami klubów polskiej Ekstraklasy, czy zawodnikami polskich gal freak-fightowych. Okazjonalnie pisał teksty na strony związane z poszczególnymi klubami piłkarskimi np. kanonierzy.com, czy wislakrakow.com. Wykształcenie: Łukasz ukończył kierunek Zarządzanie na PWSIiP w Łomży, a praca licencjacka objęła tematy związane z zarządzaniem finansami w klubach piłkarskich. Zainteresowania: Od dzieciaka zafascynowany piłką nożną. Od czasów kapitalnej formy Fernando Torresa w czerwonej koszulce, wierny kibic Liverpoolu. Poza ukochaną Premier League śledzący poczynania polskich klubów, najciekawszych lig zagranicznych a także świata MMA i boksu. Poza sportem lubiący dobrą muzykę, zorientowany w polskiej polityce.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: