Najważniejsze derby Manchesteru od lat? Gramy Premier League o 255 PLN!

piłkarze Manchesteru United po zdobytej bramce

187. derby Manchesteru w historii mogą okazać się jednym z najbardziej istotnych spotkań sezonu ligowego 2021/22. Manchester City wiedzie prym w Premier League, lecz ma jedynie 3 punkty zapasu nad drugim Liverpoolem. Z kolei Czerwone Diabły prowadzą zażartą walkę o czwarte miejsce i prawo gry w Lidze Mistrzów. Która ze stron wyjdzie zwycięsko z histowego spotkania 28. kolejki angielskiej ekstraklasy? W poniższej analizie powiemy sobie również o rywalizacji Watfordu z Arsenalem. Serdecznie zapraszam do lektury.

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Manchester City – Manchester United

Rozpoczynamy od bezapelacyjnego wydarzenia 28. kolejki, jakim będą niedzielne derby Manchesteru. Mecz ten nie tylko rozpala wyobraźnie i emocje fanów obu ekip, a także powoduje dodatkowe zaangażowanie piłkarzy, ale także ma kolosalne znaczenie w kontekście finalnego układu tabeli. Jak dobrze wiemy na jej czele znajduje się Manchester City, który na obecną chwilę ma 3 oczka przewagi nad Liverpoolem. Obywatele już nie mogą podejść do żadnego starcia z mniejszą koncentracją, bowiem każda wpadka tylko zwiększa szanse The Reds na dogonienie podopiecznych Guardioli. A ci ostatnimi czasy prezentowali się nieco gorzej, niż miało to miejsce jesienią, czy na początku tego roku.

Lekko gorsza dyspozycja Manchesteru City objawiła się nie tylko podczas przegranego starcia z Tottenhamem. Już w kolejnej serii gier The Citizens mierzyli się na wyjeździe z Evertonem i na dobrą sprawę byli blisko kolejnej straty punktów. Mistrzów Anglii uratowała kuriozalna decyzja o niepodyktowaniu rzutu karnego podopiecznym Franka Lamparda – sam szef sędziów Premier League dzwonił do trenera Evertonu z przeprosinami. Finalnie jednak to City wygrał 1:0, a w środku tygodnia mierzył siły z drugoligowym Peterborough. Obywatele nie mieli większych problemów i wygrali 2:0, choć trzeba otwarcie przyznać, że wielu kibiców spodziewało się wyższego rezultatu. Dziś Manchester City stanie przed kolejnym, bardzo poważnym testem i z pewnością nie można dopisywać Obywatelom zwycięstwa przed pierwszym gwizdkiem.

Obstawiasz niedzielny hit Premier League? Skorzystaj z wyjątkowej oferty Betfan i zagraj zwycięstwo Manchesteru United po kursie 50.00 lub wygraną Manchesteru City po kursie 25.00!

Manchester United notuje bowiem głupie wpadki, jednak w porównaniu z tym, co działo się pod koniec kadencji Ole Gunnara Solskjaera, trzeba przyznać, że Ralf Rangnick przynajmniej w pewnym stopniu odmienił ekipą z Old Trafford i zdecydowanie poprawił grę ofensywną zespołu. Problem stanowi skuteczność, a raczej jej brak. Manchester United kreuje sobie multum sytuacji i pod tym względem jest w absolutnej czołówce ligi, jednak ogromną ilość z nich marnują napastnicy. Tak było chociażby w ostatniej kolejce, kiedy to Czerwone Diabły mierzyły się na własnym terenie z Watfordem. Gospodarze trafili w słupek, strzelili bramkę po spalonym i w sumie oddali 22 strzały, jednak nie potrafili zdobyć trafienia i ostatecznie tylko zremisowali z beniaminkiem 0:0.

Pozostając w temacie strzałów, chciałbym poświęcić kilka zdań piłkarzowi, który wbrew pozorom, oddaje ich naprawdę dużo. Joao Cancelo jest w mojej opinii najlepszym, lewym obrońcą świata, a jego sposób gry, oraz bajeczna technika to ogromna zasługa Pepa Guardioli, który w zasadzie zrobił z niego drugiego skrzydłowego. Portugalczyk bierze udział w każdej akcji ofensywnej City i bardzo często schodzi do środka, oddając uderzenia na bramkę. W tym sezonie ligowym Cancelo zapisał na swoim koncie 1 bramkę i dorzucił do tego 5 asyst. Prawy defensor średnio oddaje 2,3 strzałów na 90 minut, a w 56% rozegranych meczów zaliczył minimum 2 próby. Portugalczyk był bardzo aktywny między innymi w starciu przeciwko Tottenhamowi – wówczas oddał 5 uderzeń na bramkę Llorisa. Czy Cancelo także dziś wydatnie pomoże zespołowi w ataku?

Kursy nie są obecnie dostępne.
Kursy mogą ulec zmianie. Aktualizacja z dnia: 13:27, 25 kwietnia 2024 13:27.

Statystyki:

  • Manchester City jest liderem Premier League, ma w dorobku 66 punktów.
  • The Citizens wygrali 4 z 5 poprzednich potyczek.
  • Piłkarze Guardioli zwyciężyli 10 z 13 domowych meczów ligowych.
  • Manchester United plasuje się na 4. pozycji w lidze, ma na koncie 47 oczek.
  • Czerwone Diabły wygrały 2 z 5 ubiegłych spotkań.
  • Ekipa z Old Trafford nie przegrała na wyjeździe od 9 gier.
  • Joao Cancelo w tym sezonie ligowym oddaje średnio 2,3 strzałów na 90 minut.
  • Portugalczyk zanotował minimum 2 próby uderzeń w 56% meczów.
  • Lewy obrońca City oddał przynajmniej 2 strzały w 4 z 6 minionych starć.

Podsumowanie:

Odpuszczam typowanie w którąkolwiek stronę – nie raz okazywało się, że derby Manchesteru rządzą się swoimi prawami i nie ma sensu przykuwać przesadnej uwagi do formy którejkolwiek z ekip. Można być za to pewnym, że to gospodarze będą prowadzić grę, dłużej utrzymywać się przy piłce i oddawać więcej strzałów. W takiej taktyce doskonale odnajduje się Joao Cancelo, który ostatnio jest w wybornej formie. Portugalczykowi poświęciłem dużo miejsca powyżej, więc nie powtarzając się, proponuję zakład na minimum 2 strzały obrońcy Manchesteru City!

J. Cancelo odda minimum 2 strzały
Kurs: 1,60
Zagraj!

Watford – Arsenal

Przechodzimy do drugiego, niedzielnego starcia, które również ma spore znaczenie w kontekście układu tabeli – Arsenal to najpoważniejszy rywal Manchesteru United w walce o czwarte miejsce, zaś Watfordowi w walce o utrzymanie przyda się każdy punkcik. Pomimo widocznej poprawy stylu gry, a także postawy defensywy, sytuacja Szerszeni wciąż nie jest ciekawa. Beniaminek znajduje się w strefie spadkowej i do bezpiecznej pozycji traci 3 oczka. Przybycie Roya Hodgsona okazało się równoznaczne z uproszczeniem, ale i poukładaniem gry. Watford zachował 3 czyste konta w 6 ostatnich spotkaniach, a przecież jeszcze niedawno formacja defensywna tej ekipy popełniała kuriozalne błędy. Szerszenie miały sporo szczęścia podczas omówionego już meczu z Manchesterem United, lecz finalnie liczy się końcowy wynik – ten wyniósł 0:0. Czy ekipa z Vicarage Road także dziś sprawi niespodziankę?

Plany te pokrzyżować będzie chciał Arsenal, który po trzech zwycięstwach z rzędu ma szansę awansować na czwartą pozycję. The Gunners po odejściu Aubameyanga wciąż cierpią na brak klasowej „dziewiątki”, lecz coraz częściej słychać huczne zapowiedzi wielkiego transferu. Póki co Mikel Arteta jest zmuszony korzystać z usług Lacazette’a, który już od dawna przeplata dobre występy z całkowicie nieudanymi. Ostatnimi czasy Francuz znów się zablokował i nie trafił do siatki w 8 poprzednich spotkaniach. Co prawda w szeregach Arsenalu znajdziemy innych, wybitnych graczy ofensywnych, lecz trudno oczekiwać od Saki, czy Smith-Rowe’a 20 bramek w sezonie. Jestem niezmiernie ciekaw, czy ustawiony defensywnie Watford zdoła choć w pewnym stopniu utrudnić życie Kanonierom.

Statystyki:

  • Watford zajmuje 19. miejsce w Premier League, dotychczas zdobył 19 punktów.
  • Szerszenie zdobyły 4 oczka w 5 minionych kolejkach.
  • Beniaminek przegrał 10 z 13 domowych spotkań ligowych.
  • W meczach z udziałem Watfordu oglądamy średnio 2,8 bramek.
  • 7 z 8 ostatnich starć Szerszeni kończyło się underem 3,5 goli.
  • Arsenal plasuje się na 6. pozycji w lidze, ma na koncie 45 oczek.
  • Londyńczycy wygrali 3 poprzednie spotkania.
  • Piłkarze Artety zwyciężyli 3 minione mecze wyjazdowe.
  • 8 poprzednich potyczek Arsenalu kończyło się underem 3,5 trafień.
  • 5 ubiegłych meczów bezpośrednich to 4 tryumfy Arsenalu i 1 remis.

Podsumowanie:

Mój typ na to starcie składa się z dwóch zakładów i daje nam całkiem ciekawy kurs. Mowa tu o underze 3,5 bramek i zwycięstwie Kanonierów w przynajmniej jednej połowie. Kanonierzy ostatnimi czasy nie strzelają wielu goli, a mimo to potrafią wygrywać piekielne ważne spotkania. Spodziewam się twardej, dobrej gry w defensywie ze strony gospodarzy i budowania ataków pozycyjnych przez zespół Artety. Nie zaryzykuję obstawienia wygranej gości po wystawionym kursie, lecz poniższy typ ma w sobie całkiem niezłe value. Powodzenia!

Arsenal wygra przynajmniej jedną połowę, -3,5 gola
Kurs: 1,81
Zagraj!

Zaloguj się aby dodawać komentarze