Milan jednak pożegna się z Piątkiem?

Włoskie media wydają się być pewne: Krzysztof Piątek już tej zimy opuści Mediolan. Polak nadal rozczarowuje w barwach Milanu, a receptą na te problemy według włodarzy klubu ma być wypożyczenie napastnika. Na ten moment nie wiadomo jednak gdzie Piątek miałby się przenieść.

Cztery gole w siedemnastu spotkaniach – tak wygląda bilans Krzysztofa Piątka w trwającym sezonie Seria A. Co by tu dużo nie mówić, polski napastnik po prostu zawodzi, a jego forma w tej chwili niczym nie przypomina tej sprzed kilkunastu miesięcy, gdy niemal każde dotknięcie przez niego piłki kończyło się golem. Warto dodać, że trzy z czterech bramek padło po… rzutach karnych. Nie tego tymczasem oczekiwali w Mediolanie, choć trzeba oczywiście zganić także resztę zespołu, bo napastnicy często nie są po prostu w stanie zagrozić bramce rywala. Rozwiązaniem tych problemów w ataku może być Zlatan Ibrahimović – jego dołączenie do zespołu z Mediolanu spowodowało jednak, że “na wylocie” jest właśnie Piątek.

Na razie ma być to tylko wypożyczenie i choć nie padają żadne konkretne nazwy to najczęściej mówi się o niemieckiej Bundeslidze i zainteresowaniu takich zespołów jak na przykład RB Lipsk czy Schalke. Jakiś czas temu głośno było także o ewentualnym powrocie Piątka do Genui, gdzie 24-latek rozpoczął wielkie strzelanie – to właśnie stamtąd polski napastnik trafił do Milanu przed rokiem za kwotę około 38 milionów euro. Na ten moment ten temat jednak upadł, gdyż sam Piątek nie chce ponoć wracać do Genui. Nie zmienia to jednak faktu, że w Mediolanie nadal szukają sposobu na to, by Polak odzyskał formę – wypożyczenie i zmiana otoczenia może być więc dobrym pomysłem.