Miami ponownie z ATP1000! Gramy tenisowe triple na kuponie z kursem 2.76!
Po bardzo ciężkim dniu wczorajszym mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje będą przyjemniejsze do oglądania od początku do końca, a zawodnicy, których wybrałem na nasz kupon, szybko uporają się ze swoimi rywalami oraz spokojnie doprowadzą nasz kupon do zielonych rozstrzygnięć. Dzisiaj chciałbym zagrać na trzy pojedynki panów, którzy po raz pierwszy pojawią się na tegorocznych kortach w Miami. W mojej propozycji znajdzie się także polski akcent w postaci Kamila Majchrzaka! Serdecznie zapraszam do dzisiejszej analizy!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Daniel Evans vs Yoshihito Nishioka: typy i kursy bukmacherskie (26.03.2022 r. – 17:30)
Pierwsze spotkanie Daniela Evansa na kortach w Miami. Zawodnik z Wielkiej Brytanii pokazywał już w tym sezonie, że jest dobrze przygotowany do rywalizacji na dużych turniejach, co przede wszystkim widać było podczas spotkań na Fed Cup. Później Evans dostawał ciężkich rywali już na samym początku rywalizacji w każdym turnieju, gdzie przegrywał z Andreyem Rublevem oraz Rafaelem Nadalem. Uważam, że jest to zawodnik bardzo dobrze przygotowany do turniejów w tym etapie sezonu, ale brakowało mu do tej pory trochę szczęścia do losowania w turniejach. Dzięki swojemu rozstawieniu nie musiał grać w pierwszej rundzie na tym turnieju, a w drugiej rundzie dostał zawodnika, z którym jeszcze nie wygrał w swojej karierze. Dzisiaj będzie miał szansę poprawić ten bilans, gdyż jego rywal dopiero powoli wraca do pełnej rywalizacji w tourze i ma za sobą sporą ilość meczów w ostatnim okresie, ale nie na tak wysokim poziomie, jaki występuje podczas rywalizacji ATP Tour. Evans grał dużo mniej i jego forma może być mniej przewidywalna, ale ostatnie pojedynki mogły dawać do zrozumienia, że będzie w odpowiedniej dyspozycji, aby rywalizować z Japończykiem.
Tym reprezentantem Japonii jest Yoshihito Nishioka. Zawodnik, który jeszcze nie tak dawno, znajdował się w czołówce zawodników w rankingu i był bardzo groźnym przeciwnikiem. Bardzo dużo biegał i to pozwalało mu na wysoką częstotliwość wymian, gdzie często zabiegał rywali na korcie. Po serii kłopotów ze zdrowiem i jego dłuższym powrotem znalazł się w drugiej setce rankingu, ale powoli wraca na miejsce premiowane udziałem na dużych imprezach bez potrzeby kwalifikacji. Przeszedł dwuetapowe kwalifikacje, gdzie wygrał z Gerasimovem oraz Eubanksem. Dwóch zawodników, którzy mniej poruszają się po korcie, a bardziej spoczywają na własnym serwisie. To Japończyk w pełni wykorzystywał i Białorusina pokonał w dwóch setach, a z Amerykaninem musiał się nieco namęczyć i grał przez trzy sety. W pierwszej rundzie pokonał mało wymagającego Gomeza, z którym także grał aż 3 sety. Dzisiaj spotka się z zupełnie innym zawodnikiem, gdzie do tej pory w swoich rywalizacjach, nie radził sobie po powrocie z zawodnikami o podobnej do siebie specyfikacji gry na korcie. Czy będzie to pierwsza porażka z Evansem?
Co obstawiać?
Kupon zaczynamy od meczu, gdzie możemy mieć możliwość dostrzeżenia bardzo szybkiej gry i sporego tempa wymian. Wydaje mi się, że ze względu na dłuższą obecność w tourze i płynność gry na dużych imprezach w ostatnim czasie, ten mecz padnie łupem Brytyjczyka. Pomimo gorszego bilansu Daniela, ma on szansę na pierwsze zwycięstwo w pojedynku bezpośrednim, a panowie mieli okazję ostatni raz spotkać się w 2020 roku, przed kontuzjami Nishioki. Dzisiaj gram jednak na wygraną Evansa i korzystam z oferty Fortuny, gdzie możecie zagrać z nami tenis i zarejestrować się z naszego kodu promocyjnego!
Marin Cilic vs Alexei Popyrin: typy i kursy bukmacherskie (26.03.2022 r. – 22:00)
Drugie starcie, jakie wybrałem na nasz kupon, to spotkanie, gdzie jestem po obserwacji zawodnika z Australii i jestem pełen podziwu, jak słabe spotkanie zagrał jego rywal, a mimo wszystko Popyrin musiał się męczyć na korcie, aby przejść do kolejnej rundy. Nie ma co mówić, ale reprezentant Australii jest znacznie pod formą, gdzie nie może już tak prowadzić gry na własnym serwisie, jak miało to kiedyś miejsce. Bardzo słabo wygląda jego gra na nogach, gdzie wiele punktów można grać przeciwciału i szukać luk w pozostawianiu miejsca na korcie. Popyrin popełnia także sporo błędów i nie lubi zawodników, którzy mocno urozmaicają swoją grę. Z pewnością aż z taką grą nie spotka się po stronie Chorwata, ale będzie miał okazję spotkać się z konsekwencją i nieco starszym stylem gry, który moim zdaniem, nie będzie pasował Popyrinowi. Australijczyk jest dosyć narwany w swoich poczynaniach i będzie chciał szybciej kończyć punkty, co nie powinno przynosić mu zamierzonych korzyści. W pierwszej rundzie pokonał Lorenzo Musettiego, ale mecz stał na niskim poziomie, a jego rywal nie wytrzymał mentalnie w najważniejszych momentach. Do tego panowie nie szczędzili możliwości częstych szans na przełamanie, a przy doświadczeniu Cilicia powinno znaleźć to odzwierciedlenie w punktach dla Chorwata.
Reprezentant Chorwacji co prawda ma już trochę lat na karku, ale w tym sezonie już nie raz zaskakiwał swoim przygotowanie na turniejów i rywalizacji na pełnym wymiarze meczowym. Do tej pory zdołał awansować do półfinału turnieju w Adelaide i to dwa razy, podczas dwóch wydarzeń pod rząd. Dodatkowo zawitał także do 1/8 finału w Australian Open, gdzie przegrał z Felixem Auger-Aliassime. Dobry występ także w Doha i trochę gorsze pojawienie się w Dubaju i Indian Wells. Dzisiaj rozpoczyna od drugiej rundy, gdzie moim zdaniem ma dużo większe szanse na awans, niż w porównaniu z rywalizacją na kortach z Kecmanoviciem, który świetnie grał podczas poprzedniego amerykańskiego turnieju. Kecmanovic zabiegał Chorwata i pokazał, że można wiele zyskać dynamiką na korcie. Panowie grali raz ze sobą w finale turnieju w Singapurze, gdzie mecz toczył się dwa sety i oba zostały rozstrzygnięte przez tie-break, a lepszy okazał się być Popyrin. Jednak jego obecna forma nie powinna być wystarczająca, na rywala z Chorwacji, ale bardzo możliwe, że ponownie mecz toczyć się będzie do 13. wygranego gema w secie.
Co obstawiać?
Jeżeli chodzi o ten mecz, to nie jestem w stanie zobaczyć większych pozytywów w grze Australijczyka, dlatego nie tak bardzo gram na pewny zwycięstwo Cilicia, jak na porażkę ze strony Australijczyka, który moim zdaniem jest bardzo daleki od tego, co pokazywał jeszcze sezon temu. Obaj będą starali się prowadzić grę na własnym serwisie, ale uważam, że dużo pewniej na korcie wyglądał ostatnio Marin Cilic i to Chorwata umieszczam na naszym kuponie!
Kamil Majchrzak vs Roberto Bautista-Agut: typy i kursy bukmacherskie (26.03.2022 r. – 16:00)
Na naszym kuponie mamy także polski akcent, gdzie na kortach w Miami wyjdzie walczyć Kamil Majchrzak, który zdecydowanie nie jest brany pod uwagę do roli faworyta w spotkaniu z Hiszpanem, Roberto Bautistą-Agutem. Polak do tej pory zagrał jeden mecz na kortach w Miami i nie musiał przechodzić przez kwalifikacje. Wygrał z młodszym od siebie Argentyńczykiem, Sebastianem Baezem. Tylko dwóch setów potrzebował do tej wygranej, ale ja nigdy nie byłem fanem gry Kamila, jeżeli chodzi o rywalizację na kortach twardych. Często zabierają go także nerwy w potyczkach z rywalami z wyższej półki. Z Sebastianem zagrał dosyć dynamicznie i mocno pilnował swojego serwisu. Często zmuszał Argentyńczyka do grania trudnych piłek, co powodowało, że młodszy rywal sobie z takimi zagraniami nie radził. Kamil nie ma jednak pełnego wykorzystania swojego pierwszego serwisu, gdzie może nie jest to serwis o wielkiej sile i powodowaniu kłopotów ze strony returnujących, jednak musi grać na poziomie 70/80%, aby sprawić trudności takiemu profesorowi kortów, jakim jest Hiszpan. Kamil w Indian Wells przegrał w dwóch setach i zdobywając tylko 2 gemy w starciu z Taylorem Fritzem, a w challengerze w Phoenix odpadł na innym rywali z Hiszpanii, Fernando Verdasco. Czy lepiej będzie z Bautistą?
Hiszpan w tym roku gra bardzo dobrze, co niestety jest złą informacją dla Kamila. Roberto nie jest zawodnikiem, który odpuszcza rywalizację w turniejach, gdzie zgłosi swój akces do konkurowania. W tym roku ma już na swoim koncie wygraną w turnieju w Doha, gdzie zagrał bardzo dobry turniej. Do tego w Indian Wells przegrał z rodakiem Alcarazem, który zarzucił go dynamiczną grą i Roberto pewnie będzie chciał odegrać się na kortach w Miami. Roberto wydaje się być lepszym zawodnikiem od Kamila niemalże pod każdym względem. Dodatkowo dużo większe doświadczenie powinno dać mu większą swobodę do gry na takim turnieju.
Co obstawiać?
W tym meczu stawiam na wygraną przeciwnika Polaka, a więc na Roberto Bautistę-Aguta. Sądzę, że jest to dobre spotkanie, które może domknąć nam kupon i podwyższyć kurs. Hiszpan jest bardzo dobrze przygotowany do tego sezonu i wydaje się, że nie będzie miał problemów z pokonaniem naszego reprezentanta. Oczywiście niespodzianka ze strony Kamila jest mile widziana, ale śmiem wątpić, aby w obecnej formie pokonał Roberto. Panowie jeszcze nigdy ze sobą nie grali, dlatego będzie ich to mecz na rozpoznanie, a to ze względu na doświadczenie ponownie przemawia bardziej za Hiszpanem.
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: