ŁKS i Korona w bitwie o utrzymanie w Ekstraklasie! Gramy o 242 PLN!

arkadiusz malarz

Czas na dokończenie 29. kolejki Premier League i 26. Ekstraklasy. W ten weekend działo się naprawdę dużo, ale mam nadzieję, że najlepsze dopiero przed nami. Emocji nie powinno zabraknąć w Kielcach, gdzie zagrają dwie ostatnie drużyny ligi. Kto po dzisiejszym spotkaniu będzie o jeden krok bliżej upragnionego utrzymania? Z kolei w Anglii zobaczymy dwie drużyny, które dalekie są od swojej optymalnej formy, a są nimi Leicester i Aston Villa.

Zachęcam do skorzystania z forBET kodu promocyjnego 2120PLN, aby otrzymać:

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Korona Kielce vs ŁKS Łódź

Niewykluczone, że ten mecz będzie dla obu drużyn najważniejszym w tym sezonie. Porażka spowoduje, że utrzymanie będzie już bardzo mało prawdopodobne, a zwycięstwo przedłuży nadzieje związane z pozostaniem w Ekstraklasie.

Uczciwie trzeba powiedzieć, że oba zespoły są największymi rozczarowaniami tego sezonu. Nie mówię tylko o pozycji w lidze, ale również o stylu gry i bilansach bramkowych. Obie drużyny mają duże problemy z konstruowaniem akcji i bronieniem dostępu do własnej bramki. Korona jest zdecydowanie najgorszą ofensywą w lidze, a ŁKS stracił najwięcej bramek w lidze. Aspekty te nie zachęcają do obejrzenia tego spotkania, ale zajmowane miejsca powinny być gwarantem tego, że zobaczymy starcie pełne emocji.

Tak jak wspomniałem – ten mecz dla obu zespołów może okazać się najważniejszym w lidze. Bukmacherzy więcej szans na zwycięstwo dają gospodarzom. Ostatnia forma wskazuje jednak na gości. ŁKS nie przegrał żadnego z ostatnich czterech meczów, w których zgromadził sześć punktów i zachował dwa czyste konta. Rycerze wiosny powoli budzą się do życia i liczą na kolejne zwycięstwo. Nie będzie chciał dopuścić do tego Korona, która przegrała trzy ostatnie mecze. O takich meczach zwykło się mówić, że stawką jest sześć punktów. Kto okaże się dzisiaj silniejszy?

Statystki:

  • Korona w tym roku zgromadziła tylko dwa punkty.
  • Zespół z Kielc strzelił w tym roku tylko dwie bramki.
  • Czerwono-żółci strzelili 14 bramek, co jest zdecydowanie najgorszym wynikiem w lidze.
  • ŁKS z kolei może “pochwalić” się zdecydowanie najgorszą defensywą, aż 43 stracone gole.
  • Łodzianie nie przegrali od czterech spotkań.
  • W dwóch z nich zachowali czyste konta.
  • Ostatnie bezpośrednie spotkanie wygrał ŁKS 4:1.
  • Korona pod względem meczów na własnym boisku jest najgorsza w lidze.
  • ŁKS wygrał w delegacji tylko jeden mecz.

Co obstawiać?

Takie mecze są bardzo niewygodne pod kątem typowania, ale ja podejmę to ryzyko. Moim zdaniem ŁKS tego meczu nie przegra. Drużyna z Łodzi nie przegrała od czterech meczów, a rywale byli zdecydowanie mocniejsi. Z kolei Korona gra prawdopodobnie najbrzydszą piłkę w lidze i nie wierzę, żeby taki zespół był w stanie pokonać rycerzy wiosny. Spotkanie dwóch ostatnich drużyn powinno obfitować również w kilka żółtych kartek i nie powinno przynieść zbyt dużo bramek. Kurs na under 2.5 nie jest jednak zachęcający i dlatego stawiam na podpórkę w stronę gości, którzy po ostatnich meczach uwierzyli, że nadal są w stanie się jeszcze utrzymać.

Nasz typ: X2

Kurs: 1.68

 

Leicester City vs Aston Villa

Na moim kuponie ląduje jeszcze mecz z Premier League, w którym zobaczymy dwie drużyny, które w ostatnim czasie nie prezentują się najlepiej. Leicester i Aston Villa mają przed sobą zupełnie inne cele, a ostatnie mecze nie przybliżają do ich osiągnięcia. Leicester chce w przyszłym sezonie występować w Lidze Mistrzów, ale brak zwycięstwa w czterech ostatnich meczach spowodował, że grupa pościgowa nieco się zbliżyła. Z kolei drużyna gości walczy o utrzymanie, ale z powodu trzech porażek z rzędu spadła na przedostatnie miejsce w lidze. Który z tych zespołów poprawi dzisiaj swoją sytuację?

Oczywiście dużo większe możliwości ma zespół z Leicester, ale ostatnie zostały one nieco ukryte. Brendan Rodgers nie mógł korzystać z kilku bardzo ważnych zawodników, a to zaowocowało gorszą grą i brakiem zwycięstw. Drugi element udało się poprawić w ostatnim meczu pucharowym, w którym to Lisy ograły Birmingham City 1:0. Kibice Leicester wierzą, że ten mecz spowoduje powrót na odpowiednie tory.

Przed sezonem mówiło się o tym, że Aston Villa i Norwich będą miały ogromne problemy z utrzymaniem. Niestety dla kibiców obu drużyn, rzeczywistość potwierdziła te przypuszczenia. The Villans przegrali trzy ostatnie spotkanie i znacząco pogorszyli swoją sytuację. Na szczęście Aston Villa ma mecz mniej i do końca sezonu zostało jeszcze sporo czasu. Nie ma jednak na co czekać i punkty trzeba zdobywać już teraz.

Statystyki:

  • Leicester nie wygrało w lidze od czterech meczów.
  • 6 z 7 ostatnich spotkań tej drużyny to undery 3.5.
  • Cztery ostatnie pojedynki Lisów przyniosły tylko trzy gole.
  • Aston Villa przegrała wszystkie cztery ostatnie spotkania.
  • 6 z 7 ostatnich spotkań tej drużyny to undery 3.5.
  • W tym roku obie drużyny mierzyły się ze sobą już dwa razy.
  • Mecze te zakończyły się remisem i wygraną The Villans i oba zakończyły się z mniej niż czterema golami.

Co obstawiać?

Formy obu drużyn nie zachęcają do typowania, na którąkolwiek z nich. Leicester nie wygrało żadnego z ostatnich czterech ligowych meczów, przez co zmalała przewaga nad piątą drużyną w lidze. Z kolei Aston Villa przegrała trzy ostatnie mecze i spadła do strefy spadkowej. Wspólnym mianownikiem tych zespołów jest mała liczba bramek. Leicester od dłuższego czasu nie gra w najmocniejszym składzie, a to nie zachęca do tak ochoczych ataków jak wcześniej. Z kolei The Villans muszą liczyć na każdy punkt i nie spodziewam się tego, żeby dzisiaj ta drużyna ruszyła do ataku. Moim zdaniem zobaczymy zamknięte spotkanie, w którym padną maksymalnie trzy gole.

Nasz typ: -3.5 bramki

Kurs: 1.64

Zaloguj się aby dodawać komentarze