Kursy w LVBET i opinie bukmachera o czwartkowej nocy w NBA
Nie masz pomysłów na typowanie NBA? Nadciągam z pomocą. W tym tekście znajdziesz krótką analizę kursów i opinii LVBET, legalnego polskiego bukmachera. Ja dorzucę do tego swoje trzy grosze, przedstawiając mój punkt widzenia. Pięć spotkań, na jedno już jest analiza na portalu, więc pora na dwa kolejne.
LVBET opinie – odbierz najwyższy bonus powitalny
Sacramento Kings – Los Angeles Lakers (4:00)
Sezon 2017/18 był pierwszym, w którym LeBron James zagrał we wszystkich 82 spotkaniach fazy zasadniczej. Wiemy już na pewno, że Król nie dokona tego po raz drugi z rzędu. Wszystko przez kontuzję pachwiny, której nabawił się w meczu z Golden State Warriors. Meczu, który mimo nieobecności Jamesa w drugiej połowie Lakers wygrali z olbrzymią przewagą. Spodziewałeś się? Nie kłam, wiem, że nie.
Jeziorowcy zajmują 4. miejsce w Konferencji Zachodniej i jest to na pewno jakieś zaskoczenie. Jeszcze większym zaskoczeniem jest jednak postawa Sacramento Kings, którzy po 34 meczach mają bilans 18-16. Tego to się na pewno nie spodziewałeś, przyznaj się.
Większość z nas typowała Kings na zespół, który będzie ,,walczył” o najgorszy bilans w NBA, a jest zupełnie inaczej. Młody team z Sacramento jest fajny, bo gra szybko, a taką koszykówkę można oglądać, przynajmniej takie jest moje zdanie. Liczy się to, że są efekty. De’Aaron Fox wygląda jak najlepszy zawodnik poprzedniego draftu, a on był przecież wybrany z piątką. Graczem, którego wzięto szybciej, jest… Lonzo Ball, ale po nim na razie nie widać, żebym miał stać się gwiazdą. Z Foxem jest inaczej. Dzisiaj nie ma LeBrona, więc Lonzo powinien zagrać lepiej. Czy zagra? Zobaczymy.
Opinie LVBET i kursy bukmachera wskazują na zwycięstwo gospodarzy:
Jak będzie? Trudno powiedzieć. Lakers grają bez Jamesa, ale nie przekreślałbym ich szans. Pamiętaj o tym, co pokazali w starciu z Golden State Warriors. Poza tym, dla Kings będzie to drugi mecz z rzędu i choć zawodnicy są młodzi, to grając w tak wysokim tempie, mogą być zmęczeni.
Golden State Warriors – Portland Trail Blazers (4:30)
Odbudować się po porażce – taki będzie motyw przewodni tego pojedynku dla obu drużyn. Warriors dostali lanie na własnym parkiecie od Lakers (o czym napisałem nieco więcej powyżej), a Trail Blazers po raz kolejny nie mieli odpowiedzi na coraz lepszych Utah Jazz. Mimo porażki mistrzowie NBA są na pierwszym miejscu w Konferencji Zachodniej. Ale jeszcze w zeszłym sezonie takie wpadki nie przydarzały się Wojownikom, szczególnie we własnej hali.
LVBET nie przewiduje, żeby Warriors mieli dwa słabe mecze z rzędu:
- wygrana Golden State Warriors – kurs 1.48
- wygrana Portland Trail Blazers – kurs 3.95
Historia pokazuje, że Golden State Warriors są jak LeBron James – zawsze odpowiadają po słabszych występach. Z drugiej strony mamy Trail Blazers, którzy też są w średniej sytuacji , a Damian Lillard lubi grać przeciwko obecnym mistrzom.
