Hello, John, którędy do finału? Koniec zmagań grupy 4. da nam 307 PLN?
fot. Xinhua
Wczoraj poszło nie po naszej myśli, ale zyskaliśmy pewien obraz stanu w grupie czwartej Championship League Snooker. Grupa śmierci, która nam się utworzyła na tym etapie dała sporo emocji i stupunktowych brejków – aż dziewięć zobaczyliśmy wczoraj w Milton Keynes. Dziś poznamy kolejnego zawodnika w grupie zwycięzców. Czy będzie to Judd Trump? Gramy w PZBuk AKO 3,49!Załóż konto z kodem: 700PLN, aby otrzymać:
500 PLN bez ryzyka i 200 PLN w sklepie gracza
FREEBET: 250 zł
Chcesz więcej typów? Dołącz do grupy Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
Judd Trump vs Mark Selby (około 19:00)
Hit wśród hitów tej grupy. Numer 1 kontra numer 4 światowego rankingu. Wszyscy ostrzą sobie zęby na to spotkanie nawet, gdy jest ono rozgrywane w turnieju nierankingowym, na który też nie każdy zwraca uwagę. Panowie spotkali się w ramach rankingowej Championship League przed kilkoma miesiącami i tam Selby wygrał 3:0, ale nic mu to nie dało, ponieważ Judd Trump miał już pewny awans do kolejnej fazy, a Selby’emu nie pomogło to nawet w wydrapaniu się z ostatniego miejsca w tabeli. Obaj zagrali ze sobą już 29 spotkań i bilans tylko jednym meczem jest na korzyść Selby’ego. Frejmów wygrał więcej Trump – 95 przy 83 starszego z Anglików. Aż piętnaście meczów to Championship League i mecze do trzech wygranych partii. 9 razy górą był Jester, a sześć razy wygrywał Trump. Dlaczego zatem dziś odwróci tę statystykę na swoją korzyść?Co gramy?
Stawiam dziś na zwycięstwo lidera rankingu. W tym sezonie jest nie do zatrzymania, a gra jest niemal idealna bez względu na to, czy jest to turniej potrójnej korony, czy jest to turniej nierankingowy. Trump podchodzi do stołu i cieszy się grą, co pokazał wczorajszego dnia, gdzie zaaplikował swoim rywalom trzy brejki stupunktowe. Dogonił tym samym w klasyfikacji brejków stupunktowych Stephena Hendrego. W całym sezonie ma cztery wygrane turnieje, dwa finały, dwa półfinały i jeden ćwierćfinał – to jest kampania, której nie powstydziliby się Alex Higgins, Stephen Hendry, Steve Davis, czy Ronnie O’Sullivan w najlepszych czasach. Oni wszyscy miewali słabsze momenty – Trump nawet jeśli je ma, to dopiero w późnych fazach i są to porażki nieznaczne – był przecież o włos od wygrania UK Championship i meczu z Li Hangiem w ćwierćfinale Scottish Open. Wczoraj sytuacja w grupie mocno się zacieśniła i jeśli Trump chce grać dalej to musi pokonać teoretycznie słabszych od siebie zawodników. Selby również ma niezły sezon, ale zdarzały mu się wpadki – nie przebrnął przez kwalifikacje do German Masters czy odpadł we wczesnej fazie Northern Ireland Open po wstydliwej porażce z Lukasem Klekersem 0:4. Kij słucha Judda Trumpa niczym różdżka Harrego Pottera, dlatego sądzę, że to on wyjdzie dziś zwycięsko z tego starcia i co więcej – to właśnie jego widzę jako triumfatora tej zaciętej grupy i kandydata do gry w rundzie zwycięzców.Nasz typ: Judd Trump wygra mecz
Kurs: 1,66
Chcesz więcej typów snookerowych? Dołącz do Grupy Zagranie!
Kyren Wilson vs Jack Lisowski (około 15:30)
Ten pojedynek będzie o tyle ciekawy, że przed jego startem może wydarzyć się kilka scenariuszy. Wilson może być blisko awansu do play-off, a Lisowski może walczyć do samego końca o tę możliwość lub totalnie przekreślić swoje szanse na dalszą grę. Tak naprawdę w każdej z nich Lisowski musi zagrać na 100%, a gorzej niż wczoraj teoretycznie się nie da. Wczoraj wygrał tylko raz i to z Trumpem, ale akurat to mnie nie zaskoczyło. W trzecim spotkaniu z liderem rankingu w tym formacie był lepszy po raz trzeci – ewidentnie woli grać z nim na krótszym dystansie. Wilson zaaplikował z kolei Juddowi 133 punkty w jednym podejściu, ale i Lisowski potrafił wczoraj skonstruować trzycyfrowego brejka. Faworytem bukmacherów jest Wilson, jednak moim jest Lisowski – dlaczego?Co gramy?
Bilans bezpośrednich spotkań przemawia nieznacznie za Lisowskim, który prowadzi w tej rywalizacji 7-6. Cztery z siedmiu zwycięstw to mecze maksymalnie do czterech wygranych frejmów. W krótszych formatach lepiej idzie Lisowskiemu, a Wilson, który wygrał ostatnie cztery potyczki lepiej czuje się na dłuższym dystansie. O tym świadczy chociażby to, że nie schodzi poniżej ćwierćfinału Mistrzostw Świata od pięciu lat. Lisowski jest pod presją – ma tylko trzy punkty po czterech meczach, trzy starcia przed sobą i potrzebuje zwycięstw, aby doczłapać się choćby do piątego miejsca, które da przepustkę do grupy piątej. Jeśli chce grać w play-off musi wygrać co najmniej dwa mecze, a jest w stanie to zrobić. Bez względu na wynik pierwszego meczu – z Barrym Hawkinsem – druga potyczka będzie kluczowa. Sądzę, że starszy o pół roku Anglik udźwignie presję i da sobie szansę na powrót do rozgrywek.Nasz typ: Jack Lisowski wygra mecz
Kurs: 2,10
Dubel na Championship League Snooker przy wkładzie 100 PLN i kursie 3,49 może nam dać w PZBuk zwrot w przypadku wygranej aż 307 PLN. Poznajcie opinie o PZBuk i śledźcie z nami snookerowe rozgrywki!
Doświadczenie: Z mediami związany od 2013 roku, gdy dołączyłem do lokalnego Radia Konin. W swoim rodzinnym mieście byłem też redaktorem prowadzącym dział sportowy w Przeglądzie Konińskim. Współpracowałem z agencją socialnet, która obsługiwała najpopularniejszych polskich piłkarzy tamtego czasu m.in: Jakuba Błaszczykowskiego, Łukasza Piszczka, Łukasza Fabiańskiego, ale też prowadziłem komunikację klubu Medyk Konin i wiele więcej. Na zagranie.com od 2020, a od 2022 także w telewizji WTK. Wykształcenie: Próbowałem w liceum trochę matematyki i geografii, na studia ruszyłem na ekonomię na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, ale skończyłem ostatecznie dziennikarstwo, do którego ciągnęło mnie od małego. Po dziennikarstwie wróciłem na UEP i ukończyłem także kierunek menedżer sportu, bo wokół sportu kręci się moje życie. Zainteresowania: Sport, sport i jeszcze raz sport. Od snookera i darta po piłkę nożną czy lekkoatletykę. W dzieciństwie zamiast bajek oglądałem kanały sportowe, ale też czynnie grałem w czasach juniorskich w piłkę ręczną czy siatkówkę. Poza tym lubię city-breaki, a gdy bywałem dość regularnie przed pandemią w Anglii, to nie mogłem nie wpaść na mecze Premier League. Na pytanie morze czy góry - zawsze odpowiem góry - zarówno zimą na narty, jak i latem na szlaki.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: