Grupa B Euro 2020 – analiza drużyn, szanse, terminarz i zapowiedź
fot. Xinhua
2020 rok przysporzył nam sporo trudności i niespodzianek. Jedną z niewiadomych był turniej Mistrzostw Europy, który nie odbył się w planowanym terminie. Przed organizatorami stoi duże wyzwanie nie tylko z uwagi na obecnie panującą na świecie sytuację, ale także ze względu na format rozgrywek. Na turnieju finałowym po raz drugi zobaczymy 24 zespoły podzielone na 7 grup, a awans z grupy możliwy będzie także za zajęcie 3 miejsca. Turniej rozpocznie się 11 czerwca meczem Turcji z Włochami, a zakończony zostanie 11 lipca finałem na Wembley w Londynie. W ciągu czterdziestu jeden dni zobaczymy aż 51 spotkań. Mecze odbywać się będą na dwunastu stadionach, w dwunastu krajach, w czterech strefach czasowych. Odległość pomiędzy najbardziej oddalonymi od siebie arenami to ponad 5000 km. Dziś przyjrzymy się bliżej rywalizacji w Grupie B.
OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE
Grupa B Euro 2020 – analiza drużyn, szanse, terminarz i zapowiedź
Z pierwszego koszyka do grupy B została wylosowana Belgia. Belgowie są nie tylko faworytami do awansu z grupy, ale również do zwycięstwa w całym turnieju. “Czerwone diabły” całkowicie zdominowały swoją grupę w eliminacjach, notując komplet zwycięstw (taki sam wynik punktowy udało się osiągnąć jeszcze tylko reprezentacji Włoch). Belgowie byli także najlepiej strzelającym zespołem eliminacji – zdobyli aż 40 bramek, tracąc przy tym zaledwie 3 – i zapisali się ponadto jako najlepsza defensywa turnieju kwalifikacyjnego. O ile faworyt grupy jest wszystkim znany, to walka o drugą pozycję gwarantującą awans wcale do oczywistych nie należy. Zarówno Dania, jak i Rosja mają szansę powalczyć o premiowane miejsce.
Mimo iż Dania jest w tym przypadku delikatnie faworyzowana przez bukmacherów, to jednak Rosja w kwalifikacjach grała równiej i ustąpiła dwukrotnie jedynie belgijskim dominatorom. Co ciekawe, Belgia i Rosja były w tej samej grupie także w kwalifikacjach. Na pewno outsiderem Grupy B będzie Finlandia, która potencjałem nie dorównuje pozostałym zespołom, a obecność tego państwa w nadchodzącym turnieju jest już sama w sobie sukcesem. W tym miejscu kliknij: https://zagranie.com/typy-euro-2020/ i przejdź do kolejnych zapowiedzi Euro 2020!
Euro 2020 Grupa B – analiza i szanse drużyn
W pierwszej kolejce w ramach grupy B zobaczymy starcie Belgii z Rosją oraz Danii z Finlandią. Rozgrywki Grupy B będą toczyć się na dwóch obiektach: w Kopenhadze oraz w Petersburgu. Zarówno Rosjanie, jak i Duńczycy będą więc mieli z tego tytułu delikatny handicap, jeśli planowane pojawienie się kibiców na stadionach dojdzie do skutku. Obiekty te dzieli ponad 1500 km, a podróż w samolotem w jedną stronę trwa ponad 5 godzin. Na szczęście w obu miastach spodziewać się można podobnych warunków atmosferycznych, a różnica czasu wynikająca z innej strefy czasowej to tylko jedna godzina. Pięciogodzinna podróż jest to niewątpliwie bardzo dużo czasu, biorąc pod uwagę fakt, jak krótkie odstępy dzielą każde kolejne spotkania.
Dania jest zdecydowanym faworytem w meczu z Finlandią. Dla Duńczyków każde kolejny mecz będzie trudniejszy, dlatego idealnym scenariuszem dla reprezentacji Danii byłoby wygrać z Finlandią co najmniej dwoma golami, aby w razie dalszych niepowodzeń mieć szansę na awans z trzeciego miejsca. Biorąc pod uwagę ilość strzelanych goli przez Duńczyków w ostatnich meczach ciekawą opcją na pierwsze spotkanie jest ich zwycięstwo z uwzględnieniem handicapu 0:1.
We wspomnianych kwalifikacjach Belgowie pokonali wyraźnie drużynę Stanisława Czerczesowa zarówno na własnym boisku (prowadząc już 2-1 już po pierwszej połowie), jak i na Stadionie w Petersburgu, gdzie zamknęli mecz w pierwszych 45 minutach, strzelając w tym czasie aż 3 bramki. Z uwagi na rangę i charakter spotkania (mecz otwierający grupę), na pewno żadna z ekip nie będzie chciała zaryzykować i wyraźnie się otworzyć… Jednak jak wspominałem, w meczach tych drużyn rozstrzygnięcia padały już w pierwszej połowie, więc warto się też przyjrzeć rozwiązaniom na tego typu rezultat.
Nie da się ukryć, że najważniejszym meczem w kontekście gwarantowanego awansu będzie prawdopodobnie starcie pomiędzy Danią i Rosją, które odbędzie się dopiero w trzeciej kolejce. Walka o awans będzie zatem toczyć się do ostatniego spotkania. Układ meczów ułożył się dla Duńczyków dość szczęśliwie, bo prawdopodobnie decydujący mecz tej grupy, odbędzie się w Kopenhadze.
Belgia
Kevin de Bruyne, Romelu Lukaku, Dries Merten, Eden Hazard… oglądanie tych zawodników w jednym zespole będzie niewątpliwie przyjemnością dla oka! Szczególnie, że Belgowie w swoich meczach narzucają swój styl gry i nie zatrzymują się nawet gdy wyjdą na prowadzenie. Posiadają oni nieprawdopodobną siłę w ofensywie i pod tym kątem trudno, żeby ktokolwiek mógł im dorównać. Dużo można by mówić o gwiazdach “Czerwonych Diabłów”. Niewiadomą będzie na pewno dyspozycja kapitana – Edena Hazarda, który ostatnio ciągle łapie kontuzje. Nawet gdy był zdrowy, w Realu nie zawsze potrafił się odnaleźć i jego liczby, delikatnie mówiąc, nie zachwycały. Jednak w reprezentacji skrzydłowy zawsze trzymał odpowiedni poziom i był wartością dodaną do zespołu, strzelając jak dotąd dla swojego kraju 32 bramki w 106 spotkaniach.
W Belgii odpowiedzialność za wyniki spoczywać będzie także w dużej mierze na Romelu Lukaku, który razem z Interem Mediolan jest na najlepszej drodze do tego, by przerwać dominację Juventusu i po dziesięciu latach bez tytułu znów wrócić na szczyt. Lukaku wyróżnia się na tle całej ligi, walczy o tytuł króla strzelców, ale przede wszystkim nie zawodzi w najważniejszych momentach – czy to meczach derbowych, czy tych, w których jego zespołowi nie idzie najlepiej.
Gwiazd w reprezentacji Belgii nie brakuje i każdy zawodnik reprezentuje wysoki poziom. Siły ofensywne są rozkładane w zależności od meczu. Uogólniając, bramki strzela cała drużyna, jednak jak wspomniałem, to dla Lukaku ten rok jest przełomowy – ciekawie więc wygląda kurs na to, że to właśnie zawodnik Interu będzie najlepszym strzelcem Belgów, a także najlepszym strzelcem całego turnieju.
Dania
Od lat pierwsze skrzypce w reprezentacji Danii grał Christian Eriksen, którego forma po przenosinach do Włoch wyraźnie podupadła. Początkowo trudno było mu się odnaleźć na włoskiej ziemi, jednak teraz regularnie gra w wyjściowym składzie. Ze świecą jednak szukać meczów klubowych w pełnym wymiarze czasowym w jego wykonaniu. Do tego nie zachwycają też jego liczby, w obecnym sezonie 27 razy znalazł się na murawie i zdobył przy tym tylko jedną bramkę. Co gorsze dla ofensywnego pomocnika, w tym okresie nie zanotował żadnej asysty. Eriksen w eliminacjach pięciokrotnie trafiał do siatki i czterokrotnie asystował swoim kolegom. Co ciekawe, w ostatnich spotkaniach Danii w ramach Eliminacji Mistrzostw Świata ekipa czerwono-białych strzeliła aż 14 bramek, ale mimo że Eriksen w dwóch meczach wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, a w trzecim wszedł z ławki, ani razu nie wpisał się na listę strzelców… co więcej nie zanotował też żadnej asysty! Niewątpliwie rozgrywał on dobre zawody w tych meczach, jednak trzeba przyznać, że zespół Duńczyków to sprawnie działający kolektyw, w którym coraz więcej zawodników, a nie tylko Eriksen, jest w stanie pociągnąć drużynę.
Mocną stroną Duńczyków jest ich blok defensywny. Już od czasów eliminacji regularnie występują oni w podobnym składzie, na czele z kapitanem Simonem Kjaer’em, który rozgrywa obecnie sezon życia (AC Milan). Obok niego w bloku defensywnym znajdziemy Andreasa Christensena (Chelsea Londyn), Daniela Wass’a (Valencia) i Joakima Mæhle (Atalanta).
Swoje miejsce w składzie regularnie znajduje także Martin Braithwaite (Barcelona), jednak nie jako wysunięty napastnik, a jako skrzydłowy. Miejsce na szpicy zajmuje najczęściej Jonas Older Wind (FC Kopenhaga). Z reprezentacji Danii na ten moment wypisał się występujący nie tak dawno na ekstraklasowych boiskach Christian Gytkjaer (Monza), który opuścił ostatnie sześć meczów swojego klubu.
Finlandia
Obecność Finlandii na Mistrzostwach Europy jest pewnego rodzaju niespodzianką, jak dotąd reprezentacja tego kraju nie wzięła udziału w żadnych turnieju międzynarodowym dużej rangi. Nawet w odległych czasach tacy zawodnicy jak Jari Litmanen nie byli w stanie wepchnąć Finlandii do żadnych mistrzostw. Udało się to natomiast trenerowi Markku Kanerva, który z obecną reprezentacją związany jest od 2016 roku. Awans na pewno nie powiódłby się bez najlepszego strzelca i zarazem zawodnika Finlandii – Teemu Pukkiego, który strzelił 10 spośród 16 zdobytych w grupie przez Finlandię goli. Gracz Norwich City już zapisał się na kartach historii swojego kraju, bo jest trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem w historii reprezentacji Finlandii. Finom w końcu się udało, choć nie mieli wybitnie trudnego zadania. O premiowaną pozycję rywalizowali z Grecją, Bośnią i Hercegowiną oraz Armenią. Potencjał Finów jest dość ubogi, jedynym zawodnikiem grającym w topowej lidze europejskiej jest Joel Pohjanpalo, który gra w Unionie Berlin. Niech o słabym potencjale tej drużyny świadczy fakt, że miejsce w wyjściowej jedenastce znalazł ostatnio Robert Ivanov (Warta Poznań) w kadrze Finlandii znajduję się także Albin Granlund (Stal Mielec) oraz Paulus Arajuuri(Paphos), który niegdyś reprezentował barwy Lecha Poznań.
Rosja
Najważniejszą rolę w reprezentacji Rosji pełni szkoleniowiec Stanisław Czerczesow. Jeszcze będąc trenerem Legii Warszawa przyzwyczaił on nas do tego, że w jego zespole musi panować żelazna dyscyplina. I tak też jest w reprezentacji Rosji, która bardzo pewnie przeszła przez kwalifikację, zajmując drugie miejsce w grupie i dystansując trzecią Szkocję na aż 9 punktów. W Rosji wiele rzeczy szytych jest na miarę, aby wszystko w sferze piłki nożnej funkcjonowało jak najlepiej, na czele z ligą, która udostępnia swoich piłkarzy na zgrupowania na dłuższy okres niż ma to miejsce na zachodzie Europy. Dlatego też w rosyjskiej kadrze znajdziemy zaledwie kilku piłkarzy z innych lig. Jedynym zawodnikiem, grającym w Europie zachodniej, który regularnie występuje w pierwszym składzie u Stanisława Czerczesowa, jest Aleksandr Golovin(Monaco), który jest także najdrożej wycenianym zawodnikiem Sbornej. Kluczową rolę w reprezentacji odgrywa natomiast Artem Dzyuba, który na co dzień gra w Zenicie St. Petersburg. 32-letni napastnik jest najlepszym strzelcem Dumy Rosji. Co ciekawe, w reprezentacji Rosji nadal ważną postacią jest Yuri Zhirkov, piłkarz dawniej grający choćby w Chelsea Londyn. Skrzydłowy ma obecnie 37 lat! Ogólnie rzecz ujmując, kadra Rosji jest dość wiekowa i nie ma zbyt wielu młodych talentów mogących eksplodować na mistrzostwach.
Typy długoterminowe na Grupę B
Na pewno najwięcej do zaoferowania w Grupie B ma reprezentacja Belgii. Posiada gwiazdy światowego formatu, doświadczenie z poprzednich turniejów, a jej kluczowi gracze (nie licząc Hazarda) prezentują na ten moment bardzo dobrą formę. Jeśli Belgowie zaprezentują nam pełnię swoich umiejętności, to mają bardzo duże szanse, aby zwyciężyć nadchodzące Mistrzostwa Europy.
Jeżeli reprezentacja Belgii wygra turniej, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że to do któregoś z reprezentantów tego kraju powędruje nagroda dla Najlepszego Zawodnika Turnieju. W 2018 roku Srebrną Piłką nagrodzony został Eden Hazard – jako drugi najlepszy zawodnik Mundialu. Jak wiemy, forma Edena Hazarda to obecnie jeden wielki znak zapytania, jednak w reprezentacji Belgii piłkarz Realu Madryt zawsze radził sobie bardzo dobrze. Jako kapitan drużyny dźwigał ciążącą na nim presję i nie bał się brać odpowiedzialności na boisku. Jeżeli Hazard wróci do pełni zdrowia przed Mistrzostwami Europy i zacznie regularnie grać, to rozważyć możemy jego kandydaturę na Najlepszego Zawodnika Mistrzostw.
Skoro jesteśmy już przy nagrodach indywidualnych to nie możemy przejść obojętnie wobec zakładów na Króla Strzelców. Jednym z głównych kandydatów do tego tytułu według bukmacherów jest Romelu Lukaku.
Euro 2020 Grupa B – terminarz
sobota, 12 czerwca
Dania – Finlandia (Kopenhaga, 18.00)
Belgia – Rosja (Petersburg, 21.00)
środa, 16 czerwca
Finlandia – Rosja (Petersburg, 15.00)
czwartek, 17 czerwca
Dania – Belgia (Kopenhaga, 18.00)
poniedziałek, 21 czerwca
Rosja – Dania (Kopenhaga, 21.00)
Finlandia – Belgia (Petersburg, 21.00)
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: