Finałowe starcia na trawie przed Wimbledonem! Gramy z Totolotkiem kurs 2.10!

Lorenzo Sonego 26.06.2021

fot. Peter Dovgan

Bardzo ciekawy dzień na trawiastych kortach szykuje się nam w sobotnie popołudnie. Tuż przed Wimbledonem, który rusza od poniedziałku, będziemy mieli okazję zobaczyć cztery finały w grze pojedynczej na trawie. Trzy takie turnieje odbywają się w Wielkiej Brytanii, a jeden ma miejsce w Niemczech. Ja wybrałem dla Was dzisiaj finał panów w Eastbourne oraz finał pań w Bad Homburg! Sprawdźcie, co przygotowaliśmy, a także zajrzyjcie na promocje, jakie przygotował dla Was Betfan przy rejestracji! 

Załóż konto w BETFAN i graj najwyższy zakład na rynku bez ryzyka do 600 PLN!

Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Lorenzo Sonego – Alex de Minaur

26.06.2021 r. – 15:30

Chyba najbardziej zasłużone zestawienie finałowe, gdzie na korcie w Eastbourne w ostatecznym starciu zmierzą się Włoch, Lorenzo Sonego oraz Australijczyk, Alex de Minaur. Wczoraj pokazali się oni z silnych stron w starciach ze swoimi rywalami w półfinałowych pojedynkach. Lorenzo miał okazję zmierzyć się z Maxem Purcellem, który potrafił wygrać z nim seta. Cały pojedynek wygrał 2:1 w stosunku setowym z przewagą aż siedmiu gemów w meczu. Na trawie jest to dosyć pokaźny wyczyn, tym bardziej na poziomie półfinałowych rozgrywek turnieju z cyklu ATP Tour. Cały mecz nie był jakimś zacnym widowiskiem, ale Sonego pokazał kawał dobrej gry w ostatnim secie w meczu. Wygrał go 6:1 w stosunku gemowym i, mimo że takim samym wynikiem skończył się pierwszy set, to różnica gry była znacząca. Sonego w pierwszym secie po prostu lepiej wszedł w spotkanie i miał przewagę mentalną nad swoim mniej doświadczonym rywalem. Włoch grał po prostu swoje, ale nie było to jakieś znaczące widowisko, które mogłoby się znacząco podobać. W drugim secie gra się wyrównała. Zdecydowanie był to najlepszy fragment meczu, jaki mogliśmy wczoraj ujrzeć. Purcella puścił stres i zaczął grać swoje. Starał się mocno rozrzucać Sonego i zmuszać go do kombinowania w wymianach. Idealnie sprawdził się ten patent, co przyniosło Australijczykowi seta przy swoim nazwisku. Włoch jednak odpalił się dopiero w ostatniej części pojedynku, gdzie w końcu mogliśmy ujrzeć wysoki procent skuteczności pierwszego serwisu, a także dużo mniej błędów podczas wymian. Jednak swoją grą nie przekonał mnie do zaufania mu w dzisiejszym pojedynku. Sonego nie miał wysoko postawionej poprzeczki. Ciężko było mi znaleźć przymus albo agresję ze strony Purcella, a mimo to, Sonego popełniał błędy. Z pewnością będzie on przeważał podczas swojego serwisu, jednak jeżeli jego dzisiejszy przeciwnik będzie skutecznie przyjmował podania Lorenzo, to powinien w trakcie wymian być bardziej konkretny i bardziej mobilny, co powinno dać mu sporo punktów.

Jeżeli już mowa o Australijczyku, to muszę powiedzieć, że w przeciągu ostatnich dwóch tygodni zrobił na mnie spore wrażenie. Jest po raz drugi w finale turnieju z cyklu ATP Tour, a jego gra może bardzo się podobać i stawiać go jako jednego z faworytów do wysokiego miejsca w tegorocznym Wimbledonie. Czy Australijczyk tym razem utrzyma presje i wygra finałowe starcie? Mam nadzieję, że tak. Podczas turnieju w Londynie zdecydowanie zabrakło mu odwagi do grania na pełnej agresji. Przegrał on w półfinale z Matteo Berrettinim, jednak Włoch jest w niesamowitej formie i dyspozycji serwisowej, co dawało mu idealną przepustkę do awansu do finału. Alex podczas turnieju w Eastbourne nie miał zniewalających rywali, jednak byli to tenisiści, którzy mogli mu zagrozić. Uważam, że jeżeli nie chciałby wygrać tego pojedynku, to odpuściłby rywalizację już na poziomie pierwszej bądź drugiej rundy. Bardzo podoba mi się gra z nadgarstka zawodnika z Australii, który nie potrzebuje dużej ilości czasu, aby ukierunkować swoje zagrania. Trochę zaniepokoił mnie wczoraj moment odłamania jego przewagi w pojedynku z Kownem, co mogło oznaczać, że będzie miał problem z domknięciem meczu w finałowej fazie pojedynku. Jednak gdy doszło do tie-breaka, pokazał swoją zdecydowaną siłę i wyższość i zwyciężył cały pojedynek 2:0 w stosunku setowym. Czy dzisiaj także wygra bez straty seta, co oznaczałoby bezbłędny turniej z czystym kontem przy swoim nazwisku?! Minaur wygrał już z Włochem na jego bardziej lubianej nawierzchni, czyli na hardzie w hali. Dzisiaj powinno być jeszcze lepiej i Australijczyk powinien dopisać sobie drugie zwycięstwo w tym roku na trawie!

Co obstawiać?

Ten pojedynek może mieć dwa oblicza. Albo Sonego przejmie kontrolę przy własnym serwisie i będzie starał się utrzymywać na własnym podaniu, lub gra przeniesie się na wymiany, gdzie dużo lepiej wyglądać powinien Australijczyk. Bardziej przewiduje tę drugą opcję, gdyż po wczorajszym pojedynku nie stawiam go w roli faworyta z tak dużą ilością błędów własnych. Sądzę, że dynamika i sposób poruszania się Alexa będzie dzisiaj dominująca. Jeżeli jeszcze dodamy do tego dokładność, jaką reprezentant Australii pokazał nam w dotychczasowych pojedynkach, to myślę, że zdobędzie on swój drugi tytuł na kortach trawiastych. Gramy na win Alexa! Dzisiaj proponuje Wam ten typ oraz cały kupon, z oferty Betfan! 

Alex de Minaur win
Kurs: 1.41
Zagraj!

grupa 39

Chcesz więcej typów? Dołącz do Grupy Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie

Angelique Kerber – Katerina Siniakova

26.06.2021 r. – 13:00

Damskie starcie na niemieckich kortach, a dokładniej na obiektach w Bad Homburg. Reprezentantka gospodarzy, czyli Angelique Kerber podejmować będzie zwyciężczynie Roland Garros w grze podwójnej, czyli Czeszkę, Katerinę Siniakovą. Reprezentantka Czech chyba pozazdrościła swojej zawodniczce z pary i także ma zamiar wygrać jakiś turniej w grze singlowej. Jednak przed nią nie lada wyzwanie, gdyż naprzeciwko niej stanie zawodniczka o dużo większym doświadczeniu na kortach trawiastych i o dużo większej umiejętności gry na trawie. Niemka potrafi poznać rodzaj gry, jaki chce narzucić rywalka. Jej predyspozycje do gry są raczej defensywne, jednak bardzo podoba mi się sposób, w jaki uczy się swoich rywalek w trakcie spotkań. Angelique z pewnością nie spotka się z takim rodzajem gry, jaki miała przyjemność spotkać w półfinale. Kvitova zaskakiwała ją sporą ilością returnów jej drugiego serwisu, a do tego bardzo dużo piłek było celowanych w samą linię końcową przez Czeszkę, co nie powinno pojawić się w dniu dzisiejszym. Kerber ma lepsze predyspozycje do gry na dystansie, gdyż jej walory fizyczne dawają jej szansę na bardzo dobre poruszanie się i kontrolowanie wymian przy dłuższych zagraniach. Dzisiaj widzę w niej faworytkę, jednak nie będzie miała łatwo. Do tej pory uporała się z następującymi rywalkami: mecz bez straty seta i pełna dominacja w pierwszej i drugiej rundzie turnieju z Jaszyną i Blinkovą. Schody rozpoczęły się od ćwierćfinału z Anisimovą, jednak dała radę dogonić wynik i wygrać 2:1 w stosunku setowym. Taka sama sytuacja spotkała ją w półfinale z Kvitovą i mam nadzieję, że te wygrane po gonitwie przyczynią się dzisiaj do jej łatwiejszej wygranej w finale przed własną publicznością.

Siniakova będzie starała się pokrzyżować jej plany, gdyż do tej pory w turnieju w Bad Homburg nie straciła jeszcze ani jednego seta z niżej rozstawionymi rywalkami, jednak oddała pole do gry w pojedynku z Amerykanką, Jessicą Pegulą. Katerina zdecydowanie miała łatwiejsze rywalki od fazy ćwierćfinałów. Jej gra pozwalała jej na zwycięstwa, jednak dzisiaj może spotkać się z zawodniczką, która powinna przejmować inicjatywę po kilku pierwszych wymianach w premierowym secie. Katerina poprawiła swój pierwszy serwis i jego skuteczność, co może utrzymywać ją w tym meczu. Jednak trzeba pamiętać, że jest ona chimeryczną zawodniczką i jeżeli tylko Niemka przejmie inicjatywę, to będzie to dla niej mocnym ciosem. Siniakova już raz przegrała z Kerber, jednak było to kilka lat temu. Dzisiaj jednak powinien paść podobny rezultat i myślę, że Czeszka będzie musiała obejść się smakiem triumfu z kortu trawiastego. Kerber jest bardzo mocna w momencie, kiedy złapie już swój rytm. Działo się tak w meczu w ćwierćfinale i półfinale. Wtedy zawodniczki mają mało do powiedzenia, kiedy stery przejmuje Niemka. Czy dzisiaj podobny los czeka Katerinę?

Co obstawiać?

W tym meczu pójdę w stronę Niemki, która moim zdaniem lepiej prezentuje się na kortach o nawierzchni trawiastej. Ma ona za sobą dużo więcej meczów na tej nawierzchni, a co ważne, te mecze były wygrane. Można powiedzieć, że Kerber powoli budzi się ze swojego pasywnego tenisa i dzieje się to właśnie przed własną publicznością na jednych z jej ulubionych nawierzchni. Dzisiaj powinna sobie poradzić z młodszą rywalką, dlatego proponuje zagrać jej zwycięstwo! Zachęcam także do zajrzenia do oferty bonusów, jakie przy rejestracji proponuje Betfan! 

Angelique Kerber win
Kurs: 1.49
Zagraj!

  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: 1600PLN
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 50 zł
  4. Stawiasz pierwszy kupon SOLO, AKO, który zostanie objęty zakładem bez ryzyka. Z promocji wyłączone są zakłady MATCHDAY BOOST
  5. W razie przegranej otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 1 x 3.80 – minimum 3 zdarzenia.

Dubel tenis 26.06.2021

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Co jeszcze oferuje bukmacher Betfan? Sprawdźcie opinie

Zaloguj się aby dodawać komentarze