Drugi dzień zmagań w Lillehammer. Gramy bez ryzyka o 522 PLN!

Skoki

eter Prevc po 1122 dniach wygrał wczoraj konkurs Pucharu Świata w Lillehammer. Słoweniec, mimo że po pierwszej serii był 4 i tracił do lidera 10,4 punktu, zdołał na koniec zawodów uplasować się na 1 pozycji. Wczorajszy konkurs generalnie nie należał do najbardziej sprawiedliwych. Czy dziś będzie pod tym względem lepiej? Prognozy mówią, że wiatr nie powinien przeszkadzać. Zatem? Typujemy dzisiejszy konkurs na Lysgardsbakken!

Odbierz nawet 1499 PLN na start!

Tylko dziś i tylko u nas – 230 złotych w zakładzie bez ryzyka!

Kod promocyjny: ZAGRANIE

sts_bez_ryzyka_230_v2

Zwariowany poniedziałek

Wczoraj bez wątpienia wiatr, a szczególnie jury rozdawali karty. Mieliśmy dziwny konkurs. Jego początki już nie były najlepsze. Zawody opóźniły się ze względu na problem z przygotowaniem torów najazdowych. W Lillehammer nadal skoczkowie jeżdżą w torach naturalnych, co dla mnie szczerze jest nie do przyjęcia. Pamiętam bowiem jak za najdrobniejsze niedociągnięcia Wiśle groziło odebranie konkursów, natomiast tak poważny element jak tory najazdowe nie przeszkadza FIS-owi w przyznawaniu zawodów Norwegom, Niemcom, Austriakom, a nawet Włochom… No, ale to temat na inny artykuł. Wracając do wiatru i jury. Jury skandalicznie prowadziło zawody. Po raz kolejny potwierdziło się, iż przeliczniki za wiatr nie są czymś normalnym i dobrze funkcjonującym. Markus Eisenbichler w pierwszej serii uzyskał najdłuższą odległość konkursu 138 metrów i dostał… 6,4 punktu za niekorzystne warunki! Nikt inny nawet podczas 1 serii nie zbliżył się do tego rezultatu. To ciekawe, że w takich warunkach Niemiec był w stanie poszybować tak daleko prawda? W sieci bardzo łatwo znajdziecie wideo z tego skoku, na którym widać ewidentnie podmuchy pod narty reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów.

Ponadto, aby w 2 serii zawodnicy z czołówki mogli objąć prowadzenie “wystarczyło” skakać mniej więcej około 123 metrów. Rady nie dali Kobayashi, Stoch i Eisenbichler, choć dzięki przewadze reprezentanta Niemiec z 1 serii udało mu się zająć 2 miejsce. Poza tym na początku 2 serii zawodnicy bez problemów skakali w okolicach 130 metrów. Wraz z przebiegiem konkursu wiatr robił się coraz słabszy, a czołówce nawet wiał w plecy. Jednak jury postanowiło… obniżać rozbieg. Zawodnicy nie mieli szans przy wietrze wiejącym w plecy i niskiej prędkości najazdowej na osiągnie sprawiedliwych rezultatów. Zupełnie nie przyjmuję argumentacji na to, iż belką zajmują się fachowcy. To nie usprawiedliwia ich nierównego potraktowania skoczków z czołówki. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać.

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Faworyci na dziś

Bez wątpienia, jeśli jury nie będzie dzisiaj majstrowało zbytnio przy belce, to faworytami zawodów są Peter Prevc, Stephan Leyhe, Kamil Stoch, Ryoyu Kobayashi, czy Marius Lindvik. Słoweniec wygrał wczoraj, ale zwyciężył także w II treningu, co pokazuje, iż dobrze czuje się na tej skoczni. Leyhe jest z jednym z najrówniej skoczków w Raw Air, czego dowodzi jego 3 pozycja w cyklu i wczorajsze 3 miejsce na podium. Stocha i Kobayashiego prawdopodobnie widzielibyśmy wczoraj na “pudle”, no ale stało się inaczej. Jednak obaj na treningach nie wypadali z TOP 4 na Lysgardsbakken i w zawodach także prezentowali wysoki poziom. Lindvik to z kolei lider cyklu i przed własną publicznością, będzie chciał powalczyć może nawet o końcowy tryumf. Wczoraj był 4. Nie należy zapominać także o liderach tego sezonu, czyli Stefanu Krafcie i Karlu Geigerze. Obaj jednak moim zdaniem są chyba nieco zmęczeni trudami tej zimy i przynajmniej w Raw Air już nie odlatują tak reszcie, ale nadal mogą być groźni, szczególnie Austriak.

Co obstawić?

Moją pierwszą propozycją dla Was będzie bezpośrednie starcie Ryoyu Kobayashiego z Karlem Geigerem. Reprezentant kraju kwitnącej wiśni bardzo dobrze czuje się na obiekcie w Lillehammer. Tak jak pisałem w treningach zawsze znajdował się w najlepszej “4” i tylko nieodpowiednio przeprowadzony konkurs pogrzebał jego szanse na podium. W Raw Air jest bardzo równy i dzięki temu na ten moment zajmuje 5 miejsce. Tego samego nie można powiedzieć o wiceliderze Pucharu Świata. Geiger niezbyt dobrze czuje się w Norwegii, a w jego skokach nie widać dobrze znanego nam błysku. W I treningu Karl był 40, a w II ledwie 11. W zawodach zajął odległe 19 miejsce i nie widzę go w roli faworyta w pojedynku z Kobayashim. Jego skoki po prostu nie przekonują.

 

Mój typ: Ryoyu Kobayashi wygra pojedynek z Karlem Geigerem
Kurs: 1,57

 

Drugi typ jaki wybrałem, to starcie Stephana Leyhe z Robertem Johansssonem. Niemiec plasuje się na 3 miejscu w Raw Air, a Norweg na razie na 5. W trakcie treningu, w którym obaj zawodnicy brali udział lepiej wypadł Leyhe, gdyż był 2, a Johansson 9. W zawodach Stephan także był lepszy od “Wąsacza”, ponieważ stanął na 3 stopniu podium, natomiast Robert zakończył zmagania na 5 lokacie. Podopieczny Stefana Honrgachera jest bardzo równy i widać, iż Lysgardsbakken bardzo mu odpowiada. Obaj zawodnicy są na zbliżonym poziomie, ale patrząc na rezultaty i porównując warunki w jakich Ci skoczkowi oddawali swoje próby, sądzę, że reprezentant Niemiec jest po prostu odrobinę lepszy od kolegi z Norwegii.

 

Mój typ: Stephan Leyhe wygra pojedynek z Robertem Johanssonem
Kurs: 1,70

 

Lillehammer

fot. shutterstock.com/krumcek

Zaloguj się aby dodawać komentarze