Czwarte mecze w Premier League! Faworyci po kolejne punkty, a my po 292PLN!
Coraz bliżej końca pierwszego tygodnia tegorocznej Premier League. W tym roku całe rozgrywki zamknięte będą w dwumiesięcznych ramach czasowych, a jutro skończymy pierwszy tydzień zmagań, który może przedstawić nam pierwszych faworytów do awansu i pierwszych spadkowiczów. Obecnie liderem po trzech meczach jest Michael van Gerwen, a zaraz za nim Jonny Clayton. Czy dzisiaj się to zmieni, czy może faworyci podtrzymają dobrą formę? Sprawdźcie, co przygotowaliśmy na czwartkowy wieczór, a także zapraszam do założenia konta w Fortunie, gdzie czekają na Was ciekawe bonusy!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów? Dołącz do grupy Zagranie:
Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
James Wade – Michael van Gerwen
08.04.2021 r. – 22:20
Anglika nie byłoby w tym turnieju, gdyż zastąpił on w dzień rozpoczęcia rywalizacji Gerwyna Price’a, który musiał opuścić zmagania w Lidze Mistrzów ze względu na pozytywny test na koronawirusa. James dołączył w dobrym stylu do pozostałej grupy graczy, jednak takie szybkie dorzucenie do turnieju kosztowało go brak przygotowania, co widać było w pozostałych dwóch meczach. Dzisiaj nie będzie miał łatwiej. Do tej pory nie wytrzymywał on mentalnie. Jest to gracz, który jak złapie formie, to może bardzo dobrze grać. Jednak ten tydzień zupełnie do niego nie należy. Średnia granicząca z 90 punktami na trzy lotki. Tak jak Wade był znany z częstych wizyt 140, tak w dwóch poprzednich meczach bardzo rzadko możemy zapisać taką liczbę przy jego nazwisku. Do tego praktycznie brak 180 i tylko 100 na tarczy liczone jest w dobrym stylu. Do tego coś, co zupełnie nie pasuje do gry Anglika. Bardzo słaba skuteczność na wykończeniach w jego wykonaniu, to coś, do czego zupełnie nas nie przyzwyczaił. Myślę, że coś złego dzieje się z jego osobą. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale Wade, żeby liczyć się w dalszej walce o najlepszą ósemkę, najpierw musi wygrać w głowie i poukładać sobie, jak chce dalej prezentować się podczas Premier League.
Z kolei jego rywal rozpędza się z meczu na mecz. Michael van Gerwen, jak profesor zachowuje się w tej edycji turnieju. Tak jak pierwszy mecz możemy uznać za rozgrzewkowy i zapoznawczy z halą, tak drugie spotkanie to było pokazanie wyższości nad Mistrzem Świata z 2020 roku. Bardzo kontrolny i ekonomiczny mecz w wykonaniu Holendra i mimo małej średniej na tarczy, to pełna kontrola w meczu. Spotkanie nie wymagało podkręcania tempa, a MVG próbował różnych rozwiązań z myślą o kolejnych starciach. Wczoraj pokazał klasę z Robem Crossem. Jest on zmorom Roba, który tylko trzy razy w karierze wygrał z nim bezpośredni pojedynek. Średnia powyżej 107,5 punktów na trzy lotki wraz z zakończeniami. Niesamowity gaz pokazany od MVG. Myślę, że jest to jeden z faworytów przy takiej grze. Dzisiaj powinien po raz kolejny pokazać wyższość nad swoim rywalem. Jego pojedynki z Wade’em zazwyczaj kończyły się jego zwycięstwami i mam nadzieję, że wieczorem pociągnie swoja dobrą dyspozycję z dnia wczorajszego i zobaczymy byłego Mistrza Świata w najlepszym wydaniu.
Co obstawiać?
Ten mecz powinien być kontynuacją dobrego występu MVG na tym turnieju. Jest on liderem rankingu, a wczoraj pokazał swoją najlepszą dyspozycję. Przy obecnej frustracji Anglika, będzie miał on sporą przewagę mentalną. Do tego od trzech lat Anglik wygrał tylko jedno spotkanie z Gerwenem, a mieli sporo okazji do stawiania sobie czoła. Średnio powyżej 10 punktów w trakcie meczu na korzyść Michaela w tym turnieju. Te aspekty bardzo przemawiają za Holender. Tak też gram. Dzisiaj stawiam na win Michela van Gerwena! Dodatkowo zachęcam do założenia konta w Fortunie, gdzie możecie skorzystać z naszych kodów promocyjnych z bezpośredniego linku!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie
Gary Anderson – Glen Durrant
08.04.2021 r. – 23:00
Będzie to już czwarte spotkanie tych zawodników podczas Premier League, a wszystkie były na przestrzeni roku. W poprzedniej edycji Gary’emu nie udało się ani razu wygrać z Anglikiem. Dwa razy mierzyli się w fazie grupowej, gdzie raz lepszy był Durrant, a w “best of 8” padł remis. Ostatni pojedynek miał miejsce w półfinale, gdzie panowie zagrali bardzo słabe spotkanie, a Gary nie wykorzystał kilku finałowych lotek. Los chciał, że po raz kolejny widzą się dopiero w Lidze Mistrzów. W obecnej sytuacji dużo stabilniejszą formę prezentuje Szkot, który wszystkie trzy mecze zagrał w okolicach 100 punktów na trzy lotki. Można mieć pewne zastrzeżenia do jego wykończeń, ponieważ po trzech meczach jego średnia to 40%. Nie jest ona najgorsza, jednak brakuje dominacji w tym aspekcie podczas ważnych momentów w grze. Sama gra od początków legów jest po jego stronie i sądzę, że rewanż za poprzedni rok stanowczo jest w zasięgu Szkota, który przecież zwyciężał w tym turnieju w 2011 i 2015 roku.
Co do Glena to bardzo przykro się na niego patrzy. Od roku szuka formy. Na turnieje przyjeżdża zupełnie nieprzygotowany, oprócz Mistrzostw Świata, gdzie ta gra jeszcze jakoś wyglądała. Wczorajszy pojedynek to był pokaz jego bezsilności, gdzie przy 16. okazjach na zakończenie lega, nie wykorzystał ani jednego. Bardzo słabe występy Anglika, którego średnia punktów za każdym razem jest poniżej 90. na trzy lotki. Nie wiem, czy w dotychczasowych występach można znaleźć jakiś aspekt, w którym byłby lepszy od swoich rywali. Sądzę, że ten turniej może przegrać z kretesem i poprzedni zwycięzca z roku 2020 może odpaść bez wygranego ani jednego meczu. Dzisiaj musi liczyć na swoje odpalenie, a u Gary’go na odpadnięcie mentalne, chociaż ciężko jest mi w to uwierzyć. Mecz może obfitować w dużo emocji, ale jaki będzie wynik? Przekonamy się o 23:00, a co proponuje, to zerknijcie niżej!
Co obstawiać?
W tym meczu zdecydowanym faworytem jest Gary. Może nie będzie to mecz zasługujący na ostatni pojedynek wieczoru, jednak Gary wciąż trzyma stabilną formę, a jego występu w hali Marshall Arena są bardzo zbliżone do siebie i na solidnym poziomie. Z kolei Glen jest także stabilny, tylko że zupełnie w odwrotnej dyspozycji. Mój typ idzie w stronę Andersona! Dzisiaj proponuje skorzystać z oferty Fortuny, gdzie stworzony jest kupon!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie
Jonny Clayton – Rob Cross
08.04.2021 r. – 20:50
Mecz, który rozpocznie nasz kupon podczas dzisiejszego dnia Premier League. Przed godziną 21:00 spotkają się zawodnicy, którzy w swoich karierach nie mieli szansy na liczne bezpośrednie starcia w turniejach telewizyjnych. Dzisiaj jednak jest pierwsza taka sytuacja, w której to Clayton jest faworytem według bukmacherów. Wiadomo, że jest to spowodowane formą, jaką prezentuje Walijczyk, jednak sam Rob Cross nie jest w bardzo zniżkowej formie. Prezentuje dosyć stabilny poziom na tym turnieju i cały czas kręci się w granicy średnio 98. punktów na trzy lotki w meczu i okolice 40% wykończeń. Patrząc na bezpośrednie starcia tych panów, dużo częściej lepiej wypada Anglik, który pozwolił sobie na porażkę z dzisiejszym przeciwnikiem tylko trzy razy. Myślę, że ten mecz nie będzie mocno jednostronny, a żaden z zawodników nie będzie forsował tempa. Podbudowany Clayton po wczorajszych 9. lotkach, będzie chciał iść za ciosem i pokazał to w kolejnych legach z Jose de Sousą.
Moim zdaniem nie będzie to łatwe spotkanie dla Claytona, który jest faworytem w spotkaniu. Sądzę, że Cross będzie tak samo, jak w starciu z MVG, mocno napędzał rytm i zmuszał do wysokich lotek na tarczy i wysokich zakończeń. Z tym elementem mniej problemu ma Walijczyk, który w razie potrzeby potrafi szukać wysokich finiszów. Do tej pory w trzech poprzednich meczach najwyższe wyzerowania to: 129, 96, 141. Myślę, że jest w stanie dzisiaj skończyć linie, którą wystawili bukmacherzy, tym bardziej że Cross nie będzie odpuszczał i trochę presji powinien na Claytona nakładać, a ten musiał będzie się ratować, takimi właśnie wyzerowaniami.
Co obstawiać?
W dzisiejszym pojedynku nie zdecyduje się na wygranie przez żadnego z panów, jednak bliżej jest mi do stwierdzenia, że wygra Walijczyk. Moja propozycja dotyczyć będzie zakończeń legów Claytona, który potrafi wysoko kończyć swoje partie. Ten mecz może tego od niego wymagać i sądzę, że linia wystawiona na jego osobę, powinna zostać pokryta, a Rob postawi lekki opór i zmuszać będzie to wysokich zakończeń. Moja propozycja to zamknięcie Claytona na minimum 100 punktach!
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
W Fortunie macie możliwość dostać bonus i grę bez podatku, gdzie każde zdarzenie powinno zawierać kurs minimum 1.30. Sprawdźcie opinię na temat tego bukmachera!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze