Być albo nie być na mistrzostwach Europy: Polska vs Grecja, czyli mecz o awans do 1/8 finału. forBET opinie o meczu

Reprezentacja Polski mężczyzn stoi przed najważniejszym wyzwaniem podczas całego turnieju. Dzisiaj o 16:30 Polacy zmierzą się z Grecją. Stawką tego meczu jest czwarte miejsce i wejście do 1/8 całego turnieju. Sprawa jest prosta- wygramy- gramy dalej, przegramy- wracamy do Polski. Zwycięzca tego spotkania w kolejnej fazie zmierzy się z pierwszym zespołem grupy B. To nasi dzisiejsi rywale są faworytami według legalnych bukmacherów. Jednak czy polscy koszykarze są bez szans? Zobacz nasze i opinie bukmachera forBET o spotkaniu.


forBET to legalny bukmacher, sprawdźmy jak ocenia szanse Polski na zwycięstwo w starciu z Grecją:

  • zwycięstwo Polaków jest typowane po kursie 2.20, a Greków 1.70 – są faworytami spotkania
  • za naszą wygraną po dogrywce dostaniemy przelicznik w wysokości 2.05, a naszych rywali 1.65
  • według forBET bardzo mało prawdopodobnym jest, by w meczu była dogrywka: jej brak jest wyceniany po kursie 1.03. Za obstawienie dogrywki w spotkaniu dostaniemy przelicznik aż 9.50
  • forBET przewiduje, iż w meczu padnie mniej niż 150 punktów po kursie 1.85

forBET opinie – sprawdź ocenę bukmachera

Nieważne jak zaczynasz, ważne, jak kończysz

Mecz z Francją był kolejnym spotkaniem, w którym Biało-Czerwoni prawie wygrali. Początek był świetny, Francuzi przez 3 kwarty praktycznie nic nie grali (przewaga Polaków w trzeciej kwarcie wynosiła 10 punktów), a i tak skończyło się porażką podopiecznych Mike’a Taylora. Co jest nie tak?

Problemem Polaków jest egzekucja ofensywny w końcówkach. Mecze z Finlandią i Francją były praktycznie wygrane. Jednak naszym zawodnikom zabrakło zimnej krwi w końcowych minutach i można powiedzieć, że przegrali praktycznie na własne życzenie. W naszej drużynie brakuje tego jednego lidera, który weźmie w najtrudniejszych momentach ciężar gry na siebie. Teoretycznie miał to być Ponitka, ale 24-letni skrzydłowy był praktycznie niewidoczny w końcówkach przeciwko Finom i Francuzom. W tym momencie wydaje się, że naszą najgroźniejszą bronią w końcowych minutach jest A.J. Slaughter. We wczorajszym spotkaniu polski Amerykanin nie zagrał, ale w niedziele przeciwko gospodarzom to on ciągnął naszą ofensywę w dogrywkach. Slaughter oddawał naprawdę trudne rzuty, ale co najważniejsze, trafiał je.

Łukasz Koszarek doskonale wie, jaka jest stawka tego meczu:

To jest spotkanie o wszystko. Najważniejsze żebyśmy odpoczęli, postaramy się zagrać lepiej. Mam nadzieję, że w końcówce to my trafimy ważne rzuty, a rywale nie. To się niestety do tego sprowadza.

Nasi koszykarze doskonale wiedzą, o co grają i z pewnością wyjdą niesamowicie zmotywowani na to spotkanie. Mecze z Finlandią i Francją Biało-Czerwoni przegrali, jednak pokazali, że mogą grać na wysokim poziomie i walczyć jak równy z równym z lepszymi zespołami. Jeśli podopieczni Mike’a Taylora utrzymają koncentrację i skuteczną grę przez całe 40 minut (a może nawet i więcej), to awans do 1/8 finału jest jak najbardziej realny.

Poprzednie porażki nie mają już znaczenia. Liczy się tylko dzisiejsze starcie. Tabula rasa. Wierzę, że Biało-Czerwoni pokażą swój potencjał i wygrają z Grecją.

Nie taki diabeł straszny

Grecy przed rozpoczęciem tego turnieju byli typowani jako drugi najlepszy zespół grupy A. Ja od początku twierdziłem, że to nie jest tak mocny zespół, jak się wszystkim wydaje. Typowałem, że Hellas będą gorsi w ostatecznych rozrachunku od Słoweńców i zajmą dopiero piąte miejsce w grupie. Jeżeli Biało-Czerwoni dzisiaj wygrają, to moje przewidywania staną się faktem.

Grecka koszykówka przeżywa kryzys (brak medalu na dużej imprezie od 8 lat) i to podczas tych zawodów miało nastąpić wielkie odrodzenie. Miało. Jednak kilka dni przed turniejem z turnieju wycofał się najlepszy zawodnik naszych dzisiejszych rywali Giannis Antetokounmpo. Powodem absencji jest kontuzja kolana. 22-letni Grek jest rewelacją zeszłego sezonu NBA i za swoją postawę dostał statuetkę dla gracza z największym postępem. Strata gracza tego kalibru jest bardzo widoczna.

Innym problemem jest osoba trenera. Kostas Missas to nie jest szkoleniowiec, który zrobi rewolucję zespołu w kryzysie. Ten trener nie prowadził żadnego klasowego zespołu, a od paru lat był dyrektorem technicznym albo prowadził zespoły młodzieżowe. Warto też zwrócić uwagę, ze Missas jest coachem reprezentacji dopiero od trzech miesięcy, więc tak naprawdę nie miał możliwości, żeby przygotować zespół, a przede wszystkim wybrać swoich graczy.

Grecja ma cały czas kluby na wysokim poziomie (Olimpiakos, Panathinaikos), ale reprezentacyjna koszykówka nie jest tak dobra, jak się powszechnie uważa. Ten turniej tylko to potwierdza.

Do tej pory podopieczni Kostasa Missasa wygrali zaledwie jeden mecz ze słabą Islandią. Grecy przegrali z Francją, Słowenią i Finlandią i mają w tym momencie bilans 1-3 (taki sam jak nasi koszykarze).

Problemem Greków jest obrona. Hellas tracą na tym turnieju średnio aż 87 punktów na mecz, co na europejskie realia, jest liczbą zdecydowanie za dużą. Brakuje konsekwencji w obronie i skupienia przez pełne 24 sekundy akcji. Reprezentacji Grecji zdarzają się proste błędy i te pomyłki Polacy muszą wykorzystać.

O ,,silę” naszych dzisiejszych rywali stanowią gracze znani z Euroligowych parkietów. Najlepszym strzelcem po 4 spotkaniach jest Georgios Printezis (średnio 14 punktów i 4 zbiórki na mecz).

Wygrany dzisiejszego meczu zajmie czwarte miejsce premiowane awansem do fazy pucharowej w Stambule. Rywalem Polski/Grecji będzie zwycięzca dzisiejszego meczu pomiędzy Niemcami i Litwą. Warto przypomnieć, że z tymi zespołami Biało-Czerwoni zmierzyli się podczas przygotowań do EuroBasketu. Z naszymi zachodnimi sąsiadami wygraliśmy podczas turnieju w Hamburgu 80:75, a z Litwinami przegraliśmy jednym punktem po wyrównanej końcówce. Morał jest taki, że obie te drużyny są do ogrania, więc przygoda podopiecznych Mike’a Taylora wcale nie musi skończyć się na 1/8 finału. Oby też nie skończyła się dzisiaj….

W ostatnim spotkaniu Polska i Grecja zmierzyły się… 6 lat temu. Wtedy wygrali nasi rywale, ale wyciąganie wniosków z tamtego meczu, nie ma sensu.

Moje typy na mecz Polska – Grecja:

Dzisiejszy mecz dla Biało-Czerwonych będzie bardzo trudnym pojedynkiem, który zweryfikuje pracę, jaką wykonał Mike Taylora. Polscy koszykarze będą mogli pokazać, z jakiej gliny zostali ulepieni.

Grecy mają słabe początki meczów i tutaj widzę bardzo ciekawy typ. W trzech poprzednich spotkaniach zespół Kostasa Missasa przegrywał pierwsze części gry odpowiednio: 15:27 z Francją, 13:23 ze Słowenią i 14:23 z Finlandią. Łatwo zauważyć, że początek meczu nie jest ich najmocniejszą stroną. Teraz skupmy się na Polakach. Stawianie na wygraną Biało-Czerwonych w całym meczu jest dość ryzykowne. Podopieczni Mike’a Taylora pokazali, że końcówki nie są ich najmocniejszą stroną. Dzisiaj może, ale nie musi być inaczej. Dlatego moim typem na to spotkanie jest wygrana pierwsza kwarta przez reprezentację Polski. Za ten typ LVBet proponuje przelicznik 2.25. Moim zdaniem warte spróbowania.

Bonus powitalny LvBetOdbierz darmowy zakład na ten mecz od LVBet w wysokości 20 PLN. Wystarczy, że zarejestrujesz się bezpośrednio z naszej strony i jako czytelnik Zagranie otrzymasz promocyjne środki!

Innym typem, który przykuł moją uwagę, jest ilość zbiórek Mateusza Ponitki. 24-letni zawodnik zalicza w tym turnieju niecałe 8 zbiórek, a linia w tym przypadku wynosi 6.5 Spodziewam się agresywnego Ponitki, który będzie walczył zarówno na swojej, jak i ofensywnej desce. Za więcej niż 6 zbiórek naszego gracza ForBet wystawił kurs 1.90.

ForBET odbierz bonusJeżeli jeszcze nie jesteś użytkownikiem forBet, to możesz odebrać bonus od depozytu do 650PLN. Wystarczy, że zarejestrujesz się, używając kodu promocyjnego 650.

Transmisja tego spotkania będzie dostępna na antenie TVP Sport. 

Dawaj Polska!

[contact-form][contact-field label=”Podpis” type=”name” required=”true” /][contact-field label=”E-mail” type=”email” required=”true” /][contact-field label=”Witryna internetowa” type=”url” /][contact-field label=”Wiadomość” type=”textarea” /][/contact-form]

Zaloguj się aby dodawać komentarze