Benfica – Lech Poznań typy i kursy bukmacherskie

Lech Tiba

Zdjęcie: Piotr Matusewicz / pressfocus

Przed nami ostatnie mecze w fazach grupowych europejskich pucharów. Do końca zmagań w grupach pozostały już jedynie dwie kolejki. Jedna z nich, piąta, zostanie rozegrana już w przyszłym tygodniu, a podczas niej Lech Poznań zmierzy się z Benficą. Drużyna z Polski z całą pewnością nie jest stawiana w roli faworyta, a po ostatnich występach można też mieć wątpliwości czy chociaż uda się jej nawiązać jakąkolwiek walkę. Przygotowałem przegląd typów i kursów bukmacherskich, a także kilka słów o tym, gdzie można oglądać i jakie bonusy są do zgarnięcia. 

Benfica – Lech Poznań typy i kursy bukmacherskie

Liga Europy to powinien być plan minimum dla drużyn z Polski, jednak po kilku latach przerwy dopiero Lechowi Poznań udało się dostać do tych europejskich rozgrywek. Nasi rodacy nie wypadli też nawet źle podczas meczów grupowych, a przynajmniej w pierwszej fazie. W niej po spotkaniach z Benficą, czy Rangersami zostawili na boisku po sobie dobre wrażenie. Z kolei w starciu ze Standardem Liege zgarnęli trzy punkty. Jednak rewanżowy mecz z Belgami zostawił mocną plamę na całokształcie gry zespołu. Ten nie wywiózł nawet punktu i w obecnej sytuacji zaprzepaścił szanse na awans do play-offów.

Jednak dalej zawodnicy Lecha Poznań mają dużo do udowodnienia, a dobrymi występami mogą zapewnić sobie transfer do lepszych klubów, jak już wcześniej zrobili to np. Jóźwiak, czy ostatnio Moder. Mecz pomiędzy Benficą a Lechem Poznań został zaplanowany na czwartek, 3 grudnia, na godzinę 21:00. To właśnie wtedy Kolejorz spróbuje powalczyć z Portugalczykami. Zobaczcie więc, jakie są przewidywane typy i kursy bukmacherskie, a także gdzie oglądać mecz.

Sprawdźcie nasze typy na Ligę Europy, gdzie znajdziecie propozycje gotowych kuponów i analizy przedmeczowe.

Benfica zdecydowanym faworytem?

Benfica w tym sezonie jest niezwykle groźną drużyną. Zdążyła to już pokazać w Lidze Europy i pokazuje to od ośmiu kolejek w Primeira Liga. Portugalska drużyna obecnie zajmuje drugie miejsce w lidze, tuż za Sportingiem. Miastowy rywal, z którym Benfica rywalizuje od lat, wyprzedza oponentów Lecha Poznań o cztery punkty, co na tym etapie rozgrywek nie jest dużą różnicą, a okazji do nadrobienia może być jeszcze sporo. Zespół z Lizbony w tym sezonie wygrał pięć meczów i tylko dwa przegrał. Sam bilans bramkowy również może robić wrażenie W ostatnich pięciu meczach zanotowali trzy zwycięstwa oraz dwie porażki, co też pokazuje, jak sobie radzą. W Lidze Europy również nie idzie im najgorzej. 

W ostatnim meczu Benfica dość męczyła się z Maritimo. Ostatecznie rywale Lecha Poznań wygrali 2:1, ale zostawili na boisku po sobie dość mieszane odczucia. Od czternastej minuty przegrywali, ale jeszcze przed przerwą za sprawą Pizziego udało się im wyrównać. Po odpoczynku zadanie dopełnił Everton, który strzelił na 2:1. Jednak po klubie z Lizbony można było spodziewać się lepszej gry. Czy taką pokażą w meczu z Lechem? Kursy jednoznacznie wskazują na to, że są faworytami. Jednak w LE zdarzają się im potknięcia, jak chociażby w spotkaniach z Rangersami.

Aktualnie zajmują drugie miejsce w tabeli, tuż za Rangersami. Obydwie formacje mają po osiem punktów i idą wręcz “łeb w łeb”. Benfica już raz zdążyła pokonać Lecha Poznań. Co prawda Kolejorz rzucił wyzwanie Portugalczykom, dobrze prezentując się w tym meczu i kreując dużo sytuacji, jednak na koniec to właśnie klub z Lizbony triumfował. Rywale naszych rodaków wygrali ostatecznie 4:2. Do tego dołożyli zwycięstwo ze Standardem Liege i dwa remisy z Rangersami. Oprócz dobrych wyników, Portugalczycy przede wszystkim grają ładną piłkę. Szybko przechodzą z obrony do ataku, wychodzą wysoko pressingiem, a do tego operują użyteczną techniką i z piłką przy nodze czują się jak ryba w wodzie. To zespół zdecydowanie silniejszy niż Lech, więc nie dziwią kursy bukmacherskie wystawione na ten mecz. W końcu to Benfica ma po swojej stronie więcej argumentów, więc nic dziwnego, że jest faworytem.

Benfica Rangers

Zdjęcie: Xinhua / PressFocus

Lech Poznań mówi Adieu Lidze Europy

W tym sezonie Lech Poznań ma naprawdę krótką ławkę i często traci koncentrację w ostatnich minutach meczu. Pokazały to spotkania ze Standardem Liege w Lidze Europy, czy wcześniejsze starcia w Ekstraklasie. Poznaniacy ostatnio w Belgi grali przez długi czas w przewadze, a na koniec dali sobie strzelić gola w doliczonym czasie gry i przegrali przez to 1:2. Powodów jest zapewne kilka, zaczynając od braku koncetracji, przez problemy z budowaniem psychiki, aż po krótką ławkę. Coraz częściej widać, że ten przecież specyficzny sezon, mocno naznaczony przez sytuację na świecie, daje się we znaki piłkarzom. Trener Żuraw nie ma komfortu rotowania składem, gdyż jego ławka jest dość ograniczona, a co za tym idzie gracze Lecha coraz częściej kolokwialnie mówiąc “oddychają rękawami”. 

Co gorsze, z meczu na mecz ten etap gry zaczyna się coraz wcześniej, co również sprawia problem. Krótki okres przygotowawczy na pewno nie pomógł, a przecież intensywność jest teraz duża. W samej Ekstraklasie Lech obecnie jest dopiero na dziewiątym miejscu. Po wymęczonym zwycięstwie z Lechią Gdańsk dalej nie widać mistrzostwa kraju, bo trudno sobie wyobrazić sytuacje, w której w drugiej połowie sezonu byłby realnie w stanie powalczyć o “majstra”. Lech obecnie ma trzynaście punktów po dziesięciu meczach, a jego bilans bramkowy jest dość słaby. Ten to zaledwie 18:16 i nie zanosi się na szybką poprawę. Defensywa Lecha obecnie wygląda bardzo słabo. Nic więc dziwnego, że kursy bukmacherskie na over bramek strzelonych przez Benficę są tak wysokie – w końcu szanse na trzy lub nawet cztery gole są dość spore. 

Lech Poznań w ostatnim meczu, gdzie zmierzył się z Lechią Gdańsk, długo cierpiał i męczył się. Gola strzelił dopiero w drugiej połowie, a i tak niewiele brakowało, żeby w końcówce gospodarze wyrównali. 56 dni czekał Kolejorz na zwycięstwo w Ekstraklasie – to tylko pokazuje, jaka presja obecnie ciąży na zawodnikach. Przeciętna gra w meczu z Lechią, gdzie Poznaniacy nie potrafili zrobić wielu okazji bramkowych nie napawa optymizmem przed trudnym meczem z Benficą. Środek pola w Lechu będzie miał najtrudniejsze zadanie – utrzymanie gry i piłki przy doświadczonych Portugalczykach. Nie mogąc zbytnio polegać na obronie, Lech będzie musiał iść na wymianę ciosów i liczyć na to, że w tym meczu pójdzie im po prostu lepiej. 

Benfica – Lech Poznań kursy bukmacherskie

Kursy bukmacherskie dość jednoznacznie wskazują, że faworytem jest Benfica. Nic w tym dziwnego, w końcu za portugalską formacją przemawia większość, jak nie wszystkie, argumenty. Sprawdźmy więc, jak prezentują się same kursy u bukmacherów. W STS opinie są dobre nie tylko ze względu na ciekawe bonusy, ale również same kursy:

STS:

  • Benfica – 1.27
  • X – 6.15
  • Lech Poznań – 10.00

Fortuna:

  • Benfica – 1.27
  • X – 5.80
  • Lech Poznań – 9.60

sts oferta na mecze LE

Jak więc dobrze widzicie, bukmacherzy są mocno zgodni co do tego, która drużyna jest większym faworytem. Jednak to nie jedyny zakład, jaki możecie postawić u nich. Ciekawy kurs jest na to, że padną w meczu minimum cztery bramki i wynosi:

  • STS –  1.90
  • Fortuna – 1.97

Oprócz tego warto również sprawdzić popularny handicap. W tym przypadku kurs na to, że Benfica wygra mecz z handicapem -1.5 to dobre uzupełnienie AKO, gdyż wynosi on:

  • STS – 1.70
  • Fortuna – 1.66

fortuna oferta LE

Benfica – Lech Poznań typy bukmacherskie

Biorąc pod uwagę formę obydwóch zespołów niewątpliwie faworytem jest Benfica. Ta lepiej operuje piłką, szybciej gra, ma bardziej technicznych graczy i lepiej ułożoną defensywę, która bądź co bądź również jest dość ważna. Oprócz tego warto pamiętać, że klub z Lizbony gra u siebie, co w obecnych czasach nie jest koronnym argumentem, ale zawsze to jakiś plus. Przed Lechem trudne, niemal niewykonalne zadanie i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Polacy przywożą ze sobą trzy punkty. Sam kurs na Benfice jednak nie zachęca do grania, co najwyżej do podbicia kursu w kuponie AKO, ale valuje w tym raczej małe. 

Z kolei nieco lepiej wygląda już over bramek w tym meczu. Cztery gole to realny scenariusz, ostatnio byliśmy świadkami aż sześciu. Obydwie drużyny bardziej wolą atakować niż bronić, z tym że Benfice to wychodzi o niebo lepiej niż Lechowi, który jest w ewidentnym kryzysie. Po drodze zatraciła się gdzieś ta świeżość, którą imponował na początku tego sezonu. Jeżeli miałbym coś jednak typować, to bardziej zwróciłbym oczy na handicap. Portugalczycy mają bardzo duże szanse na to, że zakończą mecz z ponad dwu bramkową przewagą. Sam kurs może też być dobrym dodatkiem do kuponu AKO. Jeżeli szukacie więcej propozycji, to zajrzyjcie do typów dnia, gdzie eksperi Zagranie przygotowują szereg analiz przedmeczowych. 

Benfica – Lech Poznań gdzie szukać bonusów?

W przypadku bonusów bukmacherskich na ten mecz można skorzystać m.in. z oferty w STS i Fortunie. W przypadku pierwszej z tych firm zgarniecie go z kodem ZAGRANIE, który da Wam:

  • 100 procent do 1200 złotych bonusu od depozytu
  • 230 złotych bez ryzyka
  • 30 złotych freebet

Z kolei w Fortunie kod promocyjny 2230PLN możecie liczyć na takie rzeczy, jak:

  • 100 procent do 2000 złotych bonusu od depozytu
  • 210 złotych zakład bez ryzyka
  • 20 złotych darmowy zakład

Zaloguj się aby dodawać komentarze