United pozostanie na fali, a Liverpool w dołku? Gramy Premier League o 207 PLN!

Grafika przedstawiająca piłkarza w biegu

Mimo że w tę sobotę zobaczymy wyjątkowo tylko 4 mecze w Premier League, to na emocje nie będzie można narzekać. W końcu zobaczymy zespoły z zeszłotygodniowej Bitwy o Anglię w bardzo ciekawych zestawieniach. Miłej lektury i zapoznawania się z kuponem double!

Promocja Superbet na mecz Manchester United - Brighton

Manchester United – Brighton | 18:30

Mecz sprzed tygodnia może być punktem zwrotnym w angielskiej karierze Rubena Amorima. Do tej pory jego drużyna, mimo ciekawych założeń taktycznych, nie potrafiła zbyt dobrze punktować. United zarzucano przede wszystkim brak waleczności i tragiczną skuteczność. Portugalskiemu szkoleniowcowi wypominano natomiast brak elastyczności, jeśli chodzi o ustawienie zespołu. Co złośliwsi żartowali, że te cechy doprowadzą Czerwone Diabły do strefy spadkowej! Wszystkie te przytyki okazały się nieaktualne tydzień temu. Były szkoleniowiec Sportingu idealnie rozpracował Arne Slota, a jego podopieczni walczyli jak lwy do samego końca. W efekcie wygrali ze swoimi odwiecznymi rywalami 2:1. Szczególnie cieszy doskonały występ Harry’ego Maguire’a, w dodatku zwieńczony zwycięską bramką. Po tym tryumfie w tabeli się zagotowało. Skazywane na pożarcie United ma już bowiem tylko 2 punkty straty do Liverpoolu! Czy The Red Devils przedłużą swoją pierwszą od dawna serię zwycięstw?

Te świetne nastroje z pewnością będzie chciało popsuć przyjeżdżające dziś na Old Trafford Brighton. Mewy radzą sobie w lidze dość stabilnie, choć nie da się ukryć, że przyzwyczaiły nas do nieco wyższego poziomu. Podopieczni Fabiana Hurzelera wywalczyli do tej pory 12 punktów w 8 meczach. Mają o jedno oczko mniej od dzisiejszych rywali. Jeśli miałbym znaleźć jeden rzeczownik, który ich opisuje, to zdecydowanie byłaby to nieregularność. Zadziwiające jest przecież jak potrafią rozmontować City czy Chelsea, a jednocześnie wyglądać dosyć bezbarwnie na tle Evertonu, Wolves czy Fulham. Cóż, taki już urok posiadania młodego składu, który potrafi błysnąć, ale brak mu jeszcze doświadczenia potrzebnego do stabilnego utrzymania formy.

Co obstawiać?

Typuję tutaj celny strzał Danny’ego Welbecka. Kusiła mnie bramka byłego zawodnika Manchesteru United. Postawiłbym na nią, gdyby w bramce wciąż stał Onana bądź Bayindir, ale wydaje się, że Lamensa będzie nieco ciężej pokonać. Niemniej jednak sądzę, że były zawodnik United po raz kolejny zagra przeciwko nim niezły mecz i powinien oddać chociaż jeden strzał na bramkę. Szczególnie liczę na jakąś główkę, chociażby koślawą, nawet po stałym fragmencie. Dodatkowo Brighton zawsze potrafiło znaleźć patent na United, więc myślę, że skleją kilka ładnych akcji. Do zakładu zachęca także dostępna na Superbet Super Zmiana. Nawet gdyby Welbeck zszedł z boiska przed końcem meczu – zakład będzie mógł pokryć jego zmiennik! Jeśli chcesz założyć konto u tego bukmachera, możesz zrobić to z naszym kodem promocyjnym Superbet.

Danny Welbeck powyżej 0.5 celnych strzałów
Kurs: 1.56
Zagraj!

Jeśli chcesz zobaczyć inne analizy na najlepsze mecze tego tygodnia, zapraszamy do zakładki piłka nożna. Przygotowaliśmy także analizy dla fanów innych sportów! Chcesz porównać kursy? Sprawdź listę legalnych polskich bukmacherów.

grupa zagranie FB

Brentford – Liverpool | 21:00

Pszczółkom na ten moment idzie dość… przeciętnie. Oglądając ich mecze można dojść do wniosku, że prezentują poziom, jaki można było od nich oczekiwać. Nie grają nic ponad stan i nie zachwycają jak czasami w ostatnich sezonach, ale nie można mówić też o wielkim rozczarowania. Minimalna obniżka formy była zresztą oczekiwana, bowiem Brentford straciło przecież w ostatnim okienko Yoanne Wissę i Bryana Mbeumo, a więc praktycznie całą swoją siłę ofensywną. Opuścił ich także Thomas Frank, menedżer, który zdołał zapuścić w londyńskim klubie spore korzenie. Biorąc to pod uwagę ich 10 punktów w 8 meczach jest całkiem zadowalające. Mają przed sobą przecież drobną przebudowę, a nie są klubem największe kalibru.

Liverpool niedawno uratował się przed przedłużeniem swojej niechlubnej serii czterech porażek z rzędów. The Reds rozmontowali Eintrach Frankfurt na ich własnym terenie. Arne Slot mógł odetchnąć z ulgą, bo jego zespół zgromił Niemców wynikiem aż 5:1, mimo że to oni pierwsi stracili bramkę. Holender nadal jeszcze musi nastawić swoją ekipę na dobre tory, jeśli chodzi o Premier League. Ekipa z Anfield nie zdobyła punktów w ostatnich dwóch spotkaniach przeciwko Crystal Palace i Manchesterowi United. Co ciekawe, obie porażki ponieśli przez bramki stracone po 80. minucie. Do tej pory strzelanie w końcówkach było raczej ich specjalnością, więc nawet szczęście ostatnio im nie sprzyjało. Mimo genialnego zwycięstwa w Lidze Mistrzów wydaj się, że Slot przeżywa pierwszy kryzys w relatywnie nowym klubie. Przekonamy się, czy będzie potrafił zbudować swój pomnik, czy jednak zeszłoroczne mistrzostwo było zasługą fundamentów wzniesionych przez Kloppa.

Co obstawiać?

Postawię na gola w obu połowach. Brentford już od zeszłego sezonu słynie z bramek w pierwszych połowach, natomiast Liverpool w ostatnim okresie jest bardzo roztrzęsiony defensywnie, szczególnie właśnie na początku spotkań. Z drugiej strony The Reds potrafią odpalić piąty bieg w drugich połówkach, więc tutaj oczekiwałbym gola z ich strony, choć moim zdaniem Brentfordu na własnym stadionie nie można lekceważyć w żadnej z połów. Powodzenia!

Gol w obu połowach
Kurs: 1.49
Zagraj!

Pod spodem kupon:

propozycja kuponu Superbet

fot. Alamy Stock Photo