Tottenham – Burnley: kursy i typy. Odmienione „Koguty” zdeklasują beniaminka?

Tottenham – Burnley to sobotnie spotkanie w ramach pierwszej kolejki Premier League. W Londynie podopieczni Thomasa Franka gościć będą beniaminka, którego poprzednia przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową trwała zaledwie sezon. Tottenham w Premier League będzie chciał zmazać plamę po poprzedniej, fatalnej kampanii, którą „Koguty” skończyły tuż nad strefą spadkową. Czy pod wodzą nowego trenera gospodarze zaliczą mocne wejście w sezon?
Tottenham – Burnley: analiza typu
Katastrofalna kampania w poprzednim sezonie Premier League sprawiła, że nawet pierwsze od 17 lat trofeum nie obroniło Ange’a Postecoglu przed stratą pracy. Nowym trenerem Tottenhamu został znany z Brentford Thomas Frank, który z pewnością wprowadzi nieco bardziej pragmatyczny styl gry. Pierwsze efekty widzieliśmy już w minionym Superpucharze Europy. Tottenham pomimo wielu nieobecności postawił się PSG, nie dopuszczając rywali do wielu sytuacji bramkowych.
„Koguty” mogły imponować, ale… znów czegoś zabrakło. Tottenham stracił w końcówce dwa gole i pozostał z niczym. Przed duńskim trenerem wciąż wiele pracy, co pokazały również sparingi. Tottenham wygrał tylko dwa z sześciu meczów towarzyskich, ponosząc również trzy remisy i porażkę. Na mały plus zasłużyła defensywa, która trzykrotnie zdołała zachować czyste konto.
Okazja na mocny start w Premier League jest jednak wyjątkowa. Na Tottenham Hotspur Stadium przyjeżdża beniaminek w postaci Burnley, który źle wspomina swoją ostatnią i krótką przygodę z najwyższą klasą rozgrywkową. Tym jednak razem fundamenty Burnley są nieco solidniejsze, począwszy od szczelniejszej defensywy, która imponowała w poprzednim sezonie Championship.
W okresie przygotowawczym forma beniaminka była jednak daleka od wystarczającej. Burnley zagrało pięć spotkań, wygrywając i remisując tylko raz i ponosząc aż trzy porażki. W dwóch ostatnich starciach zespół z Turf Moor nie zdobył nawet gola, wcześniej tracąc trzy bramki z Warrington Rylands czy dwie z Shrewsbury. Choć poprzedni sezon Burnley kończyło serią pięciu kolejnych zwycięstw, to forma w sparingach musi nieco niepokoić kibiców „The Clarets”.
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Mój typ na spotkanie Tottenham – Burnley to wygrana i co najmniej dwie zdobyte bramki przez gospodarzy. „Koguty” w starciu z PSG udowodniły, że potrafią świetnie dopasować się pod przeciwnika i skutecznie egzekwować stałe fragmenty gry. Burnley zaś ma za sobą dość przeciętny okres przygotowawczy, który pozwala myśleć, że zespół nie jest gotowy na przeskok jakościowy pomiędzy Championship, a Premier League. „The Clarets” mają ponadto fatalne wspomnienia z delegacji do Tottenhamu, przegrywając tam sześć kolejnych spotkań.
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Statystyki dla obu zespołów – dlaczego tak typujemy?
Ważnym elementem analizy przed oddaniem typu jest zapoznanie się z ważnymi statystykami dla obu zespołów. Pod uwagę warto wziąć formę drużyn w ostatnich tygodniach, bilans bramek zdobytych i straconych, a także dyspozycję w starciach domowych i wyjazdowych. Wartościową wiedzą są również detale dotyczące otrzymywanych napomnień sędziowskich i wykonywanych stałych fragmentów gry. Poniżej kilka wartościowych informacji dla spotkania Tottenham – Burnley:
- Tottenham wygrał sześć kolejnych domowych meczów z Burnley,
- Burnley wygrało tylko jeden z pięciu meczów podczas okresu przygotowawczego,
- „The Clarets” zaliczyli bardzo mocną końcówkę poprzedniej kampanii, wygrywając 10 z 12 ostatnich kolejek, dokładając dwa remisy,
- w 10 poprzednich domowych spotkaniach o stawkę Tottenham wygrywał tylko czterokrotnie.
Tottenham – Burnley: historia bezpośrednich starć
Wartościowe z perspektywy analizy przed oddaniem typu jest również zapoznanie się z bezpośrednimi starciami pomiędzy oboma zespołami. Jeśli mecze odbywają się regularnie, warto dokonać pogłębionej analizy na spotkania domowe i wyjazdowe. Tottenham i Burnley rywalizowały w poprzednich sezonach regularnie. Częściej zwycięsko z tej rywalizacji wychodzą rzecz jasna „Koguty”, które wygrały cztery poprzednie bezpośrednie starcia. Waszej uwadze polecam również pozostałe typy na Premier League!
Premier League | Tottenham 2:1 Burnley | 11.05.2024 |
Puchar Anglii | Tottenham 1:0 Burnley | 5.01.2024 |
Premier League | Burnley 2:5 Tottenham | 2.09.2023 |
Premier League | Tottenham 1:0 Burnley | 15.05.2022 |
Premier League | Burnley 1:0 Tottenham | 23.02.2022 |
Przewidywane składy na Tottenham – Burnley
Tottenham: Vicario, Van Den Ven, Romero, Danso, Spence, Porro, Palhinha, Bentancur, Kudus, Tel, Richarlison.
Burnley: Hladky, Walker, Esteve, Worrall, Tchaouna, Laurent, Cullen, Koleosho, Edwards, Larsen, Foster.
Szansa na oddanie udanego typu wzrasta wraz z zapoznaniem się z przewidywanymi składami, na które najprawdopodobniej zdecydują się obaj szkoleniowcy. W przypadku pierwszego meczu Premier League – nie ma wątpliwości, że trenerzy zdecydują się na najsilniejsze możliwe zestawienia. Zagadką w przypadku gospodarzy jest formacja, na którą zdecyduje się Thomas Frank. Czy Tottenham ponownie zagra trójką środkowych obrońców, a może Duńczyk zaskoczy w sobotnie popołudnie?
Kontuzje oraz zawieszenia
Prawdopodobieństwo oddania trafnego typu wzrasta również po zapoznaniu się z listą zawodników, którzy w danym spotkaniu z pewnością nie wystąpią. Jest to najczęściej efekt problemów z kontuzjami lub kar dyscyplinarnych. Starcie Tottenhamu z Burnley to idealny przykład, który potwierdza znaczenie analizy nieobecnych graczy. W meczu zabraknie bowiem nawet do 10 zawodników!
W barwach gospodarzy nie zagrają Dragusin, Gil, Kulusevski, Maddison, Solomon i Udogie. Niepewny jest również występ Bissoumy, który nie pojechał na mecz z PSG w ramach kary za regularne spóźnianie się na odprawy. W zespole gości zabraknie zaś Amdouniego, Beyera, Hedilazio i Humphreysa. Niepewne są również występy Dubravki, Flemminga i Robertsa.
Tottenham – Burnley: kursy bukmacherskie
Zdaniem bukmacherów wyraźnym faworytem sobotniego starcia są rzecz jasna gospodarze. Za zwycięstwo Tottenhamu Superbet oferuje kurs w wysokości 1.38. Za remis Superbet proponuje kurs 5.00, zaś za wygraną Burnley aż 7.70. Predykcje nie mogę dziwić, bowiem pomimo fatalnej kampanii ligowej w poprzednim sezonie, „Koguty” dysponują znacznie silniejszym zespołem od gości. „The Clarets” ponadto słabo wyglądali podczas okresu przygotowawczego, wygrywając tylko jedno z pięciu spotkań towarzyskich. Tottenham zaś udowodnił w meczu o Superpuchar Europy, że jest dobrze przygotowany do sezonu i Thomas Frank będzie w stanie wykrzesać z zawodników to, czego nie potrafił Ange Postecoglu. Na Tottenham Hotspur Stadium spodziewam się zatem pełnej dominacji gospodarzy, której efektem będą bramki. Jeśli jeszcze nie korzystasz z oferty Superbet, warto skorzystać z naszego powitalnego kodu Superbet. Dzięki niemu możesz zyskać wartościowe bonusy bukmacherskie.
Fot. Alamy.com
(0) Komentarze