Czy miasto aniołów znów eksploduje od goli?Gramy o 204 PLN!

W nadchodzącej kolejce MLS kibice zobaczą dwa wyjątkowo elektryzujące starcia. Na zachodzie dojdzie do derbów Los Angeles, w których LAFC podejmie LA Galaxy – emocji i goli raczej nie zabraknie. Na wschodzie zaś New York Red Bulls zmierzą się z Interem Miami, a naprzeciw siebie staną jedne z najbardziej bramkostrzelnych ekip ligi.
NY Red Bulls vs Inter Miami
Skorzystaj z oferty powitalnej STS, dostępnej z naszym kodem promocyjnym! New York Red Bulls aktualnie plasują się na 8. miejscu w Konferencji Wschodniej MLS, mając na koncie 33 punkty po rozegraniu 22 spotkań. Ostatni mecz zakończył się spektakularnym zwycięstwem 5:3 nad New England Revolution, co pokazuje, że ofensywa „Byków” ponownie nabrała rozpędu. Drużyna szczególnie dobrze prezentuje się na własnym stadionie – Red Bull Arena to prawdziwa twierdza, gdzie zespół zdobył aż 26 punktów w 11 meczach, co czyni ich trzecią najlepiej punktującą ekipą u siebie w całej lidze. Ogromnym wzmocnieniem dla Red Bulls jest powrót do zdrowia Erica Maxim Choupo-Motinga, który znów sieje postrach w defensywach rywali. W ataku tworzy nie do zatrzymania duet z Emilem Forsbergiem – ich współpraca owocuje bramkami i asystami, a defensywa przeciwników często nie nadąża za dynamicznymi akcjami tego duetu. Jeśli utrzymają formę, Red Bulls mogą poważnie namieszać w końcowej fazie sezonu.
Inter Miami notuje bardzo solidny sezon i obecnie zajmuje 5. miejsce w Konferencji Wschodniej MLS, mając na koncie 38 punktów, choć należy podkreślić, że mają aż trzy mecze rozegrane mniej od większości ligowych rywali. Po powrocie z Klubowych Mistrzostw Świata drużyna zaliczyła trzy kolejne zwycięstwa, pokazując świetną dyspozycję, jednak ostatnie spotkanie zakończyło się bolesną porażką 0:3 z FC Cincinnati. Mimo tego jednego potknięcia, napędzani przez Lionela Messiego zawodnicy wciąż należą do ścisłej czołówki ligi. Argentyńczyk niezmiennie pełni rolę lidera zespołu – do tej pory zanotował już 16 bramek i 8 asyst, będąc jednym z najskuteczniejszych i najbardziej kreatywnych zawodników całych rozgrywek. W duecie z Luisem Suárezem tworzy jeden z najbardziej elektryzujących ataków w MLS, a Inter Miami, mimo pewnych braków w defensywie, wciąż uchodzi za jednego z głównych kandydatów do walki o mistrzostwo.
Co typuję w tym spotkaniu?
Oba zespoły lubią grać ofensywnie i często zostawiają sporo miejsca rywalom, co przekłada się na wysoką liczbę goli w ich meczach. W spotkaniach Inter Miami pada średnio aż 3,85 bramki, natomiast w przypadku New York Red Bulls ta średnia wynosi 2,96 – statystyki mówią same za siebie. Ostatnie bezpośrednie starcia również nie zawiodły: najpierw mieliśmy szalony wynik 6:2, a później równie otwarte 4:1. Tym razem może być podobnie, zwłaszcza że Inter Miami czuje się na wyjazdach bardzo pewnie, a Red Bulls są niezwykle groźni na własnym stadionie. Zapowiada się emocjonujące widowisko, dlatego typuję BTTS – obie drużyny strzelą gola. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Los Angeles FC vs Los Angeles Galaxy
Los Angeles FC po rozczarowującym występie na Klubowych Mistrzostwach Świata wrócili na ligowe boiska z wyraźnym przytupem. W czterech ostatnich spotkaniach odnieśli aż trzy zwycięstwa, imponując formą i skutecznością, co pozwoliło im wspiąć się na 4. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Co istotne, mają aż trzy mecze rozegrane mniej niż większość konkurentów, więc jeśli utrzymają obecne tempo, mogą wkrótce objąć nawet pozycję lidera. Najjaśniejszą postacią drużyny w ostatnich tygodniach jest bez wątpienia Denis Bouanga. Gabonijczyk znakomicie odnalazł się po odejściu Oliviera Giroud i przejął ciężar ofensywy na swoje barki. W trzech ostatnich meczach zdobył trzy gole i zaliczył asystę w każdym z tych spotkań, będąc nie do zatrzymania dla defensyw rywali. LAFC wracają do gry o najwyższe cele i znów wyglądają jak jeden z najmocniejszych zespołów ligi.
LA Galaxy przeżywają trudny sezon i wciąż próbują wyrwać się z głębokiego kryzysu, który zepchnął ich na ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej MLS. Po 23 rozegranych spotkaniach mają na koncie zaledwie 15 punktów, co jest jednym z najgorszych wyników w całej lidze. Ogromnym problemem pozostaje defensywa – zespół stracił już aż 45 bramek, co stawia ich w gronie najbardziej dziurawych formacji w MLS. Mimo to, w ostatnich tygodniach pojawiło się światełko w tunelu. Galaxy zdobyli 6 punktów w trzech ostatnich meczach, co może być sygnałem, że drużyna zaczyna łapać właściwy rytm. W grze pojawiło się więcej determinacji i organizacji, a ofensywa zaczyna powoli funkcjonować lepiej. Choć sytuacja wciąż jest trudna, to ostatnie wyniki dają nadzieję na odbicie i rozpoczęcie marszu w górę tabeli.
Co typuję w tym spotkaniu?
Derby Los Angeles od lat gwarantują wielkie emocje i festiwal bramek – to jedno z tych starć, gdzie defensywa często schodzi na dalszy plan. W ostatnich dziewięciu pojedynkach między LA Galaxy a LAFC padło kolejno: 4, 6, 3, 4, 6, 3, 5, 5, 5 goli – łącznie aż 43 bramki! W obecnym sezonie obie drużyny również regularnie tracą gole, co tylko zwiększa szanse na kolejne wysokie rezultaty. Styl gry obu zespołów opiera się na ofensywie i szybkim ataku, a indywidualności w ataku potrafią robić różnicę. Biorąc to wszystko pod uwagę, typuję powyżej 2.5 gola. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: Associated Press
(0) Komentarze