Bruno Fernandes nie zachowa nerwów na wodzy w finale Ligi Europy? Gramy singla 3.10!

Czas odpocząć chwilę od hokeja na lodzie i dzisiaj w Bilbao dojdzie do finału Ligi Europy. Tottenham zmierzy się z Manchesterem United i stawką jest coś więcej, niż tylko trofeum. Obie drużyny marzą o udziale w przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Koguty czy Czerwone Diabły upieczą dwie pieczenie na jednym ogniu? Przygotowałem singla na te zmagania, zapraszam do lektury!
400 PLN bonusu za wygraną Tottenhamu lub Manchester United w BETFAN!
- Zarejestruj się w BETFAN z kodem: ZAGRANIE i z linku promocyjnego
- Zaznacz zgody marketingowe
- Dokonaj depozytu na dokładnie 30 PLN
- Zagraj pierwszy kupon SOLO za dokładne 30 PLN z typem na zwycięzcę meczu (Tottenham lub Manchester United)
- Jeżeli Twoja drużyna wygra, to otrzymasz 400 PLN bonusu! Gdy padnie remis, to otrzymasz 200 PLN
Tottenham vs Manchester United (21.05.2025)
Na samym początku zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w BETFAN! Powiedzieć, że jest to słaby sezon w Premier League dla Tottenhamu to nic nie powiedzieć. 17. pozycja w tabeli angielskiej ekstraklasy to prawdziwy szok dla fanów Spurs. Jest to ostatnie bezpieczne miejsce, które chroni przed spadkiem z elity. Jak dobrze, że przewaga nad Leicester wynosi 13 oczek i tym można się pocieszać, niemniej jednak Kogutów czekają spore zmiany przed nową kampanią.
Finał Ligi Europy: Tottenham vs Manchester United
- Tottenham
- Manchester United
Wiele zależeć będzie od dzisiejszego wyniku. Sam udział w Lidze Mistrzów z pewnością przyciągnie lepszego menadżera oraz piłkarzy, którzy postarają się odbudować projekt z Londynu. Dni australijskiego trenera Ange Postecoglou są już policzone i nikt nie wyobraża sobie tego menadżera w kolejnych rozgrywkach. On sam postara się uratować karierę, zdobywając pierwsze europejskie trofeum.
Forma Kogutów jest zgoła inna niż dobra. Jeżeli spojrzymy na wyniki osiągane przez stołecznych, to ostatni triumf w Premier League datowany jest na początku kwietnia, gdzie udało się pokonać zdegradowane Southampton. Jedynie Liga Europy jest pocieszeniem dla kibiców Tottenhamu i wyeliminowanie Eintrachtu Frankfurt odbiło się szerokim echem na Starym Kontynencie. Czy Spurs oszukają przeznaczenie i sięgną po upragnione trofeum? Po przeczytaniu tekstu zajrzyj do innych typów na Ligę Europy!
United również nie radzi sobie w obecnych rozgrywkach angielskiej ekstraklasy i podobnie, jak ich środowy rywal znajduje się na dnie tabeli Premier League. Przewaga nad Kogutami wynosi w tej chwili tylko jeden punkt i co tutaj dużo kryć, czeka nas finał dwóch zespołów pogrążonych w kryzysie. Dobre występy w Lidze Europy ratują obu menadżerów i dają nadzieję na lepsze jutro.
W Manchesterze również spodziewany jest nowy początek i ciekawy jestem, czy Ruben Amorim znajdzie sposób na swoją drużynę. Jedno jest pewne, w takim układzie przyszłości dla Czerwonych Diabłów nie ma i należy przygotować się na rewolucję. Wiele będzie jednak zależeć od dzisiejszego finału i brak europejskich pucharów w nowym sezonie będzie policzkiem dla wszystkich fanów United.
Forma tego klubu jest beznadziejna i ostatnia wygrana w Premier League padła w połowie marca w starciu z Leicester. W międzyczasie widzieliśmy przebłyski, ale naturalnie nie zadowala to przecież społeczność z Manchesteru. Dzisiaj należy spodziewać się sporej motywacji ze strony obu zespołów. Inne typy dnia na Ciebie czekają!
Co obstawiać?
Bukmacherzy w roli faworyta stawiają nieznacznie na Manchester United, niemniej jednak spodziewam się szarpanego meczu, bo stres i nerwy swoje zrobią. Dodatkowo jest to spotkanie o wielką stawkę, ponieważ jedni i drudzy chcą uratować beznadziejną kampanię w Premier League właśnie triumfem w Lidze Europy i przede wszystkim awansem do fazy ligowej Ligi Mistrzów.
Nie pozostało mi nic innego, jak zaproponować kartkę kapitana Manchesteru United. Mój ulubieniec Felix Zwayer otrzymał wyróżnienie i poprowadzenie tego finału w Bilbao. Nie będzie to dla niego łatwa przeprawa. Należy spodziewać się wiele fauli, nieczystych zagrań oraz też pyskówek z obu stron. Jeżeli spojrzymy na statystyki w europejskich pucharach, to Niemiec sięgał do kieszonki w tej kampanii 6, 6, 8, 7, 9, 6, 5, 9, 3, 7 razy.
Bruno Fernandes otrzymywał wiele kartoników w tym sezonie. Jest to spowodowane głupimi faulami, ale też i frustracją. Jeżeli spojrzymy do statystyk, to Portugalczyk w Premier League był karany 5-krotnie, w EFL Cup i FA Cup łącznie 2 razy, a w Lidze Europy oglądał 3 żółte i 1 czerwoną kartkę. W bezpośrednich starciach z Tottenhamem pokrywał nasz zakład w 2/3 przypadkach w tej kampanii. W BETFAN wliczona też jest ewentualna dogrywka, więc to spory plus dla naszego typu!
fot. Sportimage Ltd / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze