Czy Tottenham utrudni City walkę o awans do Ligi Mistrzów? Gramy Premier League o 211 PLN!

Piłkarze i kibice w Premier League coraz bardziej kręcą nosami na myśl o meczach w środku tygodnia. Strach przed kontuzjami i przemęczeniem sprawia, że pojawiają się propozycje bojkotu poszczególnych spotkań. Ciężko jednak byłoby zbojkotować dzisiejsze hity, dlatego zapraszam do lektury mojej analizy i propozycji kuponu double!
Brentford – Everton | 20:30
Pszczółki powoli otrząsają się po gorszym okresie. W ostatnich 5-ciu meczach zdobyli 9 punktów (3Z,2P) i pod względem formy równają się z takimi zespołami jak Manchester City czy rozkręcone Crystal Palace. Kibiców Brentford szczególnie cieszy renesans formy trio Wissa-Mbeumo-Damsgaard. Gołym okiem było to widać szczególnie w poprzednim meczu, w którym na wyjeździe zmiażdżyli mierne Leicester aż 4:0. Ten powrót do dobrej dyspozycji podopiecznych Thomasa Franka daje im matematyczną i dosyć złudną szansę na walkę o europejskie puchary. Duża jest natomiast szansa na przeskoczenie Aston Villi, która po porażce na Selhust Park wylądowała idealnie pośrodku tabeli. Brentford jest jedną z najlepszych drużyn biorąc pod uwagę mecze wyłącznie na własnym terenie. Dziś przekonamy się czy Gtech Community Stadium po raz kolejny okaże się twierdzą.
Ne ten trudny teren przybywa potężny Everton, co w tym przypadku nie jest w żadnym stopniu ironiczne. David Moyes wrócił na Goodison Park w ostatnim roku używania tego stadionu i po dwunastu latach nieobecności cementuje swój status legendy klubu. The Toffees pod jego wodzą szybko zmienili swój status z potencjalnych spadkowiczów na ekipę, która potrafi zagrozić każdemu. Szkot poprowadził ich do tej pory w 7-iu spotkaniach Premier League i zdobył w nich 14 punktów (4Z,2R,1P). Biorąc pod uwagę tabelę formy, są najlepsi w ostatnich 5 meczach! Czy potwierdzą to dzisiaj?
Co obstawiać?
Postawię na zakład BetBuilder dostępny w Superbet. Jeśli nie masz jeszcze konta u jednego z najlepszych bukmacherów w Polsce, koniecznie załóż je z naszym kodem promocyjnym Superbet! Widzę tutaj gole, a mianowicie stawiam na to, że w meczu padną co najmniej 2 bramki, natomiast przynajmniej jedna z nich zostanie zdobyta już w pierwszej połowie. Obie ekipy charakteryzują się doskonałą grą ofensywną i średnim opanowaniem w obronie.
Wskutek tego zaproponowana przeze mnie liczba goli była pokrywana w 8/10 ligowych meczach Brentford oraz 5/7 meczach Evertonu prowadzonych przez Moyesa. Jeszcze lepiej wygląda to, jeśli chodzi o bramki w pierwszych połowach. W przypadku Brentford wynik otwierany był przed przerwą w 70% ich ostatnich meczów, natomiast podopieczni Szkota zdobywali lub tracili gola w każdym z dotychczasowych spotkań.
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.
Tottenham – Manchester City | 20:30
Spotkanie drużyn z big 6, które walczą z większym i mniejszym kryzysem. Tottenham do tej pory był największym beneficjentem tragicznej formy chłopców Pepa Guardioli, ponieważ wygrywając 2:1 oraz 4:0 (i to na Etihad!) zgarnęli kolejno awans do dalszej fazy Carabao Cup oraz 3 punkty w Premier League. Ange Postecoglou ma coraz mniejsze szanse na spełnienie swoich obietnic włożenia pucharu do gabloty w drugim sezonie. Odpadli z FA i Carabao Cup, a w lidze bliżej im raczej do spadku niż do miejsc na podium. Pozostaje więc już tylko Liga Europy. To jednak za tydzień, skupmy się na lidze angielskiej. Tutaj Spurs przejawiają powoli oznaki życia, mimo że luki w składzie wciąż łatać muszą młodzikami. Wygrali 3 mecze z rzędu, z Ipswich, Manchesterem United i Brentford. Czy dziś wykorzystają atut Tottenham Hotspur Stadium, na którym Cityzens nawet w najlepszej formie zawsze mieli ogromne problemy.
Obywatele również mają nikłe szanse na trofeum w tym sezonie i wygląda na to, że czeka nas okres przebudowy największego angielskiego molocha ostatnich lat. Ciężko ogląda się mozolnie poruszających się po boisku weteranów. Nadzieję fanom z Etihad dają zimowe transfery. Zarówno Nico, jak i Khusanov mimo nerwowych początków, pokazują, że mają w sobie ogrom umiejętności i wielką wolę do walki. Niestety ten powiew świeżości przychodzi za późno, bo City podobnie jak dzisiejsi rywale ma niewielkie szanse na trofeum. Realną okazją na puchar jest wyłącznie wygrana w FA Cup. Nie oznacza to jednak, że nie ma o co walczyć w lidze, bo ich porażkę z Liverpoolem skrzętnie wykorzystało Chelsea. The Blues pewnie wygrali z Southampton i strącili City na 5. miejsce w tabeli. Pora na początek walki o Ligę Mistrzów w następnym sezonie!
Co obstawiać?
Tutaj postawię na rzuty rożne, a mianowicie na to, że w tym meczu zostanie przekroczona linia 10.5 tych stałych fragmentów. Obie drużyny z powodu swojej ofensywnej natury i braku pomysłu na ich zakończenie przodują w nabijaniu tych stałych fragmentów. Tottenham może pochwalić się oszałamiającą liczbą średnio 13.5 cornerów na mecz, natomiast City wykonuje ich średnio 10.7 na spotkanie. Takie liczby skłaniają do pójścia w stronę tego zakładu, tym bardziej że City bez Haalanda absolutnie nie ma pomysłu na zakończenie akcji, co pokazali przeciwko Liverpoolowi. Linia ta była pokrywana w 4/5 ostatnich spotkań bezpośrednich, a ciężko poszukać spotkania, w którym nie znaleźlibyśmy chociażby 8-iu rogali. Powodzenia!
Pod spodem kupon:

fot. MI News & Sport / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze