Grad bramek w sobotnich meczach Bundesligi? Gramy o 200 PLN!
Walka o najwyższe cele w niemieckiej lidze nabiera rumieńców. Leverkusen w celu utrzymania kontaktu z Bayernem musi wygrać z Wolfsburgiem. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bowiem „Wilki” przegrały na własnym boisku tylko jedno z ośmiu poprzednich meczów. Do walki o udział w przyszłej edycji Ligi Mistrzów zgłosić chciałaby się również Borussia. Do tego potrzebna jest jednak seria zwycięstw, którą trzeba zapoczątkować w starciu z bezpośrednim rywalem o TOP4 – VfB Stuttgart.
Wolfsburg vs Bayer Leverkusen
Drobna obniżka formy w postaci trzech kolejnych meczów bez wygranej sprawiła, że Wolfsburg wylądował dopiero na 10. miejscu w tabeli. Do strefy europejskich pucharów „Wilki” tracą jednak zaledwie dwa punkty. Nic zatem straconego, o ile tylko Wolfsburg wróci do poziomu gry sprzed kilku tygodni.
Do tej pory gospodarze sobotniego starcia mają za sobą całkiem udany sezon. Osiem wygranych, pięć remisów i siedem porażek gwarantują „Wilkom” nie tylko spokojny byt w Bundeslidze, ale również możliwość zdobycia miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach. Wolfsburg w tym sezonie wyraźnie zmienił styl gry, prezentując ofensywną i opartą na wysokim pressingu piłkę.
W efekcie Wolfsburg jest czwartą najskuteczniejszą drużyną całej ligi z aż 42 bramkami na koncie. Nieco gorzej wygląda to jednak w defensywie. „Wilki” straciły już w tym sezonie aż 35 bramek, zachowując zaledwie dwa czyste konta w dziesięciu poprzednich spotkaniach.
Zaskakująco słabo podopieczni Hasenhuttla prezentują się w tym sezonie na własnym boisku. W dziesięciu takich spotkaniach wygrywali zaledwie trzykrotnie, notując również trzy remisy i cztery porażki. We wspomnianych dziesięciu spotkaniach kibice byli świadkami aż 42 bramek! Połowa z nich padła dla gospodarzy. Co ciekawe w dziewięciu z dziesięciu dotychczasowych domowych meczów Wolfsburga obie drużyny trafiały do siatki.
Bramek nie powinno zabraknąć również i dziś, bowiem na Volkswagen Arena przyjeżdża mistrz kraju – Bayer Leverkusen. Podopieczni Alonso w ostatnim czasie zdołali w końcu ustabilizować formę i wygrali cztery z pięciu poprzednich meczów ligowych. Remis w Lipsku sprawił jednak, że strata do liderującego Bayernu wzrosła. Nie ma zatem przestrzeni na kolejne straty punktów.
Dotychczas Bayer wygrał 13 ligowych spotkań, notując również aż sześć remisów i zaledwie jedną porażkę. Leverkusen traci średnio niewiele ponad gola na mecz, trafiając do bramki rywala aż 47 razy! O ile w samych superlatywach można mówić o ofensywie Bayeru, to całościowa forma na wyjazdach pozostawia wiele do życzenia.
Choć Bayer wciąż nie poniósł choćby jednak porażki w dziewięciu wyjazdowych meczach, to zanotował zaledwie pięć zwycięstw. Tylko w poprzednich pięciu delegacjach Bayer stracił punkty z Bochum czy Lipskiem. Co ciekawe w ośmiu z dziewięciu wspomnianych wyjazdowych starciach Bayeru obie drużyny strzelały bramki.
Wolfsburg i Bayer stworzyły już w tym sezonie świetne widowisko podczas meczu na BayArena – wówczas gospodarze wygrali 4:3! W przeszłości jednak starcia pomiędzy wspomnianymi drużynami z rzadka były szczególnie obfitujące w bramki. Biorąc pod uwagę dziesięć poprzednich starć pomiędzy Wolfsburgiem a Bayerem, tylko czterokrotnie kibice byli świadkami meczów, w których obie drużyny trafiały do siatki.
Warto jednak pamiętać, że o ile w przypadku Bayeru od dawna możemy mówić, jako o ofensywnej drużynie, to Wolfsburg dopiero pod rządami Hasenhuttla zaczął prezentować bardziej nowoczesną piłkę. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy! A jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!
Statystyki:
1. Dziewięć z dziesięciu dotychczasowych domowych meczów Wolfsburga to spotkania, w których oba zespoły zdobywały gole,
2. Osiem z dziewięciu delegacji Leverkusen to przypadki, gdzie obie drużyny trafiały do siatki,
3. Wolfsburg strzelał przynajmniej jednego gola we wszystkich domowych meczach w obecnej kampanii,
4. Tylko raz w 15 delegacjach w tym sezonie Leverkusen nie zdobyło gola.
Co obstawiać?
Wolfsburg i Leverkusen na półmetku sezonu mają za sobą wiele wspólnego. Zarówno gospodarze, jak i goście dzisiejszej rywalizacji wciąż mają w zanadrzu bardzo poważne cele. Wolfsburg traci zaledwie dwa punkty do strefy pucharowej, zaś Leverkusen wciąż goni lidera z Monachium. Obie ekipy również sporo strzelają, mając jednocześnie dość kulawe defensywy. W dziewięciu z dziesięciu dotychczasowych meczów Wolfsburga na Volkswagen Arena obie drużyny strzelały gole. Podobnie wygląda to w przypadku delegacji Bayeru. Na dziewięć takich meczów w aż ośmiu Leverkusen zarazem strzelało, jak i traciło gola. Dysproporcje pomiędzy obiema ekipami można znaleźć w obecnej formie. „Wilki” czekają na zwycięstwo już od trzech spotkań, zaś Bayer wygrywał cztery z poprzednich pięciu ligowych kolejek. Wolfsburg ponadto dość słabo radzi sobie na własnym obiekcie, wygrywając zaledwie trzy z dziesięciu takich meczów. Faworytem spotkania z pewnością będzie Bayer, ale pewni powinniśmy być przede wszystkim wielu bramek!
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty LVBet – Obie drużyny strzelą gola.
Borussia Dortmund vs VfB Stuttgart
Słabiutki sezon ligowy Borussii trwa w najlepsze. Dortmundczycy wygrali zaledwie osiem ligowych spotkań, ponosząc zarazem pięć remisów i aż siedem porażek. W poprzednich pięciu kolejkach Bundesligi Borussia przegrywała trzykrotnie, ponosząc zaledwie po jednym remisie i porażce. Rozwiązaniem poważnych problemów Dortmundu ma być Niko Kovac. Były trener m.in. Bayernu czy Wolfsburga zadebiutuje w starciu ligowym ze Stuttgartem.
Borussia wyraźnie potrzebowała zmian. Zespół z Dortmundu strzelił w tym sezonie 36 ligowych bramek, tracąc jednocześnie… 34! Z górnej połowy tabeli tylko dwa zespoły dysponują mniej szczelną defensywą. Po 20. kolejkach Borussia zajmuje dopiero 11. miejsce w tabeli Bundesligi, ale strata do miejsca gwarantującego udział w europejskich pucharach wynosi zaledwie dwa punkty. Nic zatem straconego – trzeba jednak zacząć regularnie punktować.
Słaba forma od początku sezonu przez pewien czas nie dotyczyła Signal Iduna Park. Borussia początkowo wygrała komplet sześciu ligowych meczów na własnym terenie. Później przyszła jednak seria trzech remisów i jednej porażki, które sprawiają, że na domowe zwycięstwo kibice Borussii czekają już od czterech meczów! Co ciekawe w dziesięciu dotychczasowych starciach na Signal Iduna Park kibice oglądali średnio ponad 3,5 gola na mecz! Gdyby wziąć pod uwagę poprzednie dziesięć domowych meczów Borussii we wszystkich rozgrywkach – w aż siedmiu z nich kibice byli świadkami więcej niż dwóch goli!
O bramki możemy być spokojni również i w sobotnie popołudnie, bowiem do Dortmundu przyjeżdża VfB Stuttgart. Rewelacja poprzedniego sezonu również i w obecnej kampanii radzi sobie całkiem nieźle, zajmując 5. pozycję w tabeli ze stratą zaledwie punktu do czwartego Lipska. Stuttgart jest jednak w tym sezonie dość chwiejny. Świadczą o tym, chociażby ostatnie mecze gości sobotniej potyczki. Poprzednie dziesięć spotkań Stuttgartu we wszystkich rozgrywkach to pięć wygranych, cztery porażki i jeden remis.
Jednym ze słabszych punktów Stuttgartu są w tym sezonie delegacje. Na dziewięć takich meczów popularne „Szwaby” zanotowały po trzy wygrane, remisy i porażki. Z meczów wyjazdowych Stuttgart przywiózł zatem w tym sezonie zaledwie 12 z 32 zdobytych dotychczas punktów.
W meczach „Szwabów” pada w tym sezonie sporo bramek. Podobnie, jak w przypadku Borussi – średnio ponad trzy na mecz! Statystykę tę możemy potwierdzić również na bazie formy wyjazdowej Stuttgartu. W dziesięciu ostatnich delegacjach tylko cztery razy zachowali oni czyste konto i aż siedmiokrotnie we wspomnianym czasie kibice oglądali więcej niż dwa gole w meczu.
Statystyki:
1. Siedem z dziesięciu poprzednich domowych meczów Borussii to przypadki, gdzie padały więcej niż dwa gole,
2. Również siedem z dziesięciu ostatnich delegacji Stuttgartu to spotkania z co najmniej trzema bramkami,
3. Osiem z dziesięciu poprzednich meczów pomiędzy Borussią a Stuttgartem na Signal Iduna Park to mecze z więcej niż dwoma golami,
4. Borussia nie zachowała czystego konta w meczu domowym od sześciu spotkań.
Co obstawiać?
Debiut Niko Kovaca, a w tle walka nie tylko o honor, ale również i o europejskie puchary. Choć Borussia w dziesięciu poprzednich meczach Bundesligi zdobyła tylko 13 punktów, to wciąż pozostaje faworytem sobotniej rywalizacji. Na wygraną na Signal Iduna Park gospodarze czekają już od czterech kolejek. Stuttgart z kolei przeciętnie radzi sobie w delegacjach, wygrywając tylko trzykrotnie i również trzy razy dzieląc się punktami. Elementem wspólnym i powtarzalnym w grze obu zespołów są skuteczne ofensywy i dziurawe defensywy. Średnio w meczach Borussii i Stuttgartu padają w tym sezonie ponad trzy gole na mecz!
Nie może to dziwić, gdy przyjrzymy się temu nieco bliżej. Siedem z dziesięciu domowych meczów Borussii to przypadki z więcej niż dwoma bramkami. Identycznie wygląda statystyka delegacji Stuttgartu! Historia również sugeruje liczne bramki, bowiem aż ośmiokrotnie w ostatnich dziesięciu latach Borussia grała na Signal Iduna Park ze Stuttgartem widowiska, w których kibice oglądali minimum trzy gole! Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Jeśli również spodziewasz się, że na Signal Iduna Park padnie wiele bramek, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny LvBet i zyskać specjalną ofertę powitalną!
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty LVBet – (Powyżej 2,5 gola w meczu).
Fot. Alamy.com
(0) Komentarze