Title decider w lidze angielskiej już 1. grudnia?! Gramy kupon na hity Premier League o 317 PLN!
W poprzednich latach Manchester City wielokrotnie na wiosnę włączał tryb walca i odrabiał straty punktowe do liderów, ostatecznie sięgając po kolejne mistrzostwa Anglii. Obywatele obecnie przeżywają jednak największy kryzys za kadencji Pepa Guardioli, a ewentualna przegrana w niedzielnym hicie oznaczać będzie już 11 punktów straty do Liverpoolu! Czego spodziewać się zatem po szlagierze na Anfield i co obstawić na wcześniejszą potyczkę Chelsea – Aston Villa? Zapraszam do lektury.
Wykorzystaj nasz kod promocyjny Superbet i zgarnij 200 PLN bonusu za gola Liverpoolu lub Manchesteru City!
Liverpool – Manchester City
W do prawdy bajecznej formie znajduje się ekipa Liverpoolu, która notuje najlepszy początek kampanii w swojej historii. Jeszcze przed miesiącem nie brakowało głosów, że prawdziwą weryfikacją pracy Arne Slota będzie szalenie wymagający listopad. I w tym miejscu trzeba powiedzieć, że Holender zasłużył na ocenę celującą, bo jego podopieczni wobec gry co 3 dni i spotkań z bardzo wymagającymi rywalami nie zrobili sobie absolutnie nic i w dalszym ciągu wygrywali wszystko jak leci. Oczywiście The Reds w niektórych spotkaniach mieli nieco szczęścia (patrz ostatnie starcie ligowe z Southampton), jednak z drugiej strony, aby sięgać po trofea, trzeba przepychać wyniki w meczach, w których nie wszystko się układa. W ostatnią środę Liverpool po raz pierwszy od 2009 roku znalazł sposób na Real Madryt i zwyciężył kolejny mecz Ligi Mistrzów w stosunku 2:0, a wynik mógł być na korzyść gospodarzy znacznie wyższy. Drobnym problemem mogą być kontuzje, jednak poszczególni zawodnicy powoli wracają do zdrowia, a od 1. minuty z Manchesterem City najpewniej wystąpi już Trent Alexander-Arnold. Nie dziwi zatem, że legalni bukmacherzy w roli faworyta niedzielnego szlagieru stawiają właśnie aktualnego lidera Premier League.
Premier League: Liverpool – Manchester City
- Liverpool
- remis
- Manchester City
Podrapana twarz Pepa Guardioli po ostatnim meczu najlepiej zobrazowuje sytuację, w której znalazł się aktualny mistrz Anglii. Katalończyk w swojej dotychczasowej karierze trenera nie miał jeszcze tak słabej serii, bo przecież Manchester City nie odniósł zwycięstwa od 6 spotkań! Śmiało można powiedzieć, że Obywatele znaleźli się w największym kryzysie od zatrudnienia Guardioli i nic nie wskazuje na to, aby udało się przełamać w niedzielę. Aktualni mistrzowie Anglii w minioną środę wypuścili z rąk prowadzenie 3:0 i ostatecznie tylko zremisowali u siebie z Feyenoordem 3:3! Wcześniej był fatalny występ przeciwko Tottenhamowi i porażka 0:4! Oczywiście Manchester City w ostatnich sezonach również wyglądał gorzej jesienią, jednak tak fatalnej gry sobie nie przypominam. Obywatele mają ogromne problemy z kontuzjami, a powracający do zdrowia piłkarze w większości wyglądają fatalnie, o czym wie coś chociażby Kyle Walker. Zespół uzależniony jest od goli Haalanda i brakuje w ataku innych opcji, niż podania do Norwega. Tragicznie wygląda defensywa, a atmosfera zdaje się być coraz gorsza. To tylko część aktualnych problemów Guardioli, a tymczasem przejdę już to statystyk i darmowych typów na hit 13. kolejki!
Kursy na zwycięstwo
2.12
Liverpool
3.65
remis
3.30
Manchester City
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Liverpool zajmuje 1. miejsce w Premier League, ma na koncie 31 punktów.
- 5 poprzednich spotkań The Reds to komplet 5 zwycięstw.
- Na Anfield ekipa Arne Slota zdobyła w obecnym sezonie 15 oczek (5 wygranych i 1 klęska).
- Manchester City plasuje się na 3. pozycji w Premier League, zdobył dotychczas 23 oczka.
- 5 ostatnich meczów Obywateli to 1 remis i 4 porażki.
- W aktualnych rozgrywkach piłkarze Guardioli zainkasowali na wyjazdach 10 punktów (3 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki).
Co gramy?
W moim odczuciu bukmacherskim grzechem jest nieobstawienie zwycięstwa Liverpoolu z Manchesterem City patrząc na aktualne kursy i sytuację w obu klubach. Mnożniki na wygraną The Reds z Realem Madryt wynosiły w środę około 1.80, a przecież Królewscy wcale nie znajdują się w gorszej formie niż pogrążony w kryzysie Obywatele. Oczywiście mistrzowie Anglii to wciąż zespół posiadający niesamowitą jakość, jednak uważam, że znakomity w tym sezonie Liverpool zdoła zanotować kolejne szalenie ważne zwycięstwo i zwiększy przewagę nad Manchesterem City do 11 punktów! Kurs 2.12 w Superbet to moim zdaniem naprawdę duże value!
Chelsea – Aston Villa
Przechodzę do spotkania, które rozpocznie się o godzinie 14:30 i również zapowiada się niezwykle ciekawie. Chelsea naprawdę może imponować aktualną formą i grą, a przed tygodniem o sile londyńczyków przekonał się zespół Leicester City. Beniaminek przez pierwsze 30 minut rywalizacji miał problemy, aby na swojej połowie wymienić kilka podań i zawody te mogły się dla Lisów skończyć zdecydowanie gorzej, aniżeli porażką 1:2. Znakomitą sytuację zmarnowali Palmer i Madueke, którzy przeszkodzili sobie we wpakowaniu piłki do pustej bramki z kilku metrów. Wspomniana wygrana dała Chelsea awans do Top 4, a w czwartek The Blues dość pewnie pokonali jeszcze Heidenheim 2:0. Czy również w niedzielę Palmer i spółka ucieszą się z 3 punktów?
Na pewno szanse na taki scenariusz są spore, tym bardziej, że Aston Villa ewidentnie nie znajduje się w picku formy. Zespół z Birmingham chyba mimo wszystko przeżywa już trudy występów na kilku frontach, a Emery sukcesywnie chwali swoich podopiecznych za kolejne występy. Nie zmienia to faktu, że The Villans nie odnotowali zwycięstwa już od 7 spotkań i w efekcie tej serii nie tylko spadli z topowych lokat w Lidze Mistrzów, ale również zlecieli na 8. miejsce w rozgrywkach ligowych. W środku tygodnia zespół z Birmingham bezbramkowo zremisował z Juventusem 0:0, chociaż zdaniem wielu Aston Villa została w końcówce okradziona z gola na 1:0. Na pewno to Chelsea ma przewagę kadrową, gdyż we wspomnianym meczu z Włochami trener Emery desygnował do gry podstawowy skład. Przejdźmy już tymczasem do statystyk i typów na Premier League!
Kursy na zwycięstwo
1.71
Chelsea
4.15
remis
4.40
Aston Villa
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Chelsea plasuje się na 4. pozycji w Premier League, ma na koncie 22 oczka.
- 5 niedawnych meczów stołecznego zespołu to 3 wiktorie i 2 remisy.
- The Blues przeciętnie wykonują 6.08 kornerów na spotkanie ligowe.
- Londyńczycy pokryli linię minimum 6 rożnych przy okazji 3 z 5 poprzednich pojedynków.
- Aston Villa zajmuje 8. lokatę w ligowej stawce, ma w dorobku 19 punktów.
- 5 poprzednich gier ekipy z Birmingham to 2 remisy i 3 klęski.
Co gramy?
Kupon dopełnię propozycją na kornery Chelsea, których spodziewam się sporo. The Blues najpewniej przejmą inicjatywę nad spotkaniem i będą tworzyć kolejne sytuacje, oraz wykonywać rogi. Przeciętnie Chelsea notuje 6.08 stałych fragmentów gry spod chorągiewek na mecz ligowy i moim zdaniem linia przynajmniej 6 kornerów zostanie w niedzielnym starciu pokryta. Aston Villa nie znajduje się w najlepszej formie i w środku tygodnia miała znacznie trudniejsze zadanie, aniżeli Chelsea. Uważam więc, że mecz będzie toczył się pod dyktando miejscowych i że pokryją oni linię minimum 6 rogów!
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze