Complexity znowu zaskoczy Mouz? Gramy kupon z kursem 2.21!

Magisk zawodnik Vitality

Przed nami ostatni dzień fazy grupowej ESL Pro League podczas której zobaczymy naprawdę ciekawe ekipmy. Zobaczymy chociażby ekipę Vitality, która zmierzy się z Liquid o ćwierćfinał turnieju ESL Pro League. Kto wygra swoje spotkania?

Baner Betcris

Complexity – Mouz

 

Complexity jest naprawdę ciężką ekipą do zrozumienia podczas tego tunieju. Na 7 rozegranych map przeciwko Mouz i dwukrotnie Astralis udało im się wygrać 6. W starciach przeciwko BIG i M80 wygrali jedynie jedną mapę. Trzeba jednak przyznać, że te ekipy teoretycznie słabsze grają zdecydowanie lepiej, niż oczekiwano. Pokonanie Astralis podczas tego turnieju, nie jest jednak wcale tak ciężkie, jak jeszcze do niedawna można było pomyśleć. Co ciekawe, samo Complexity nie wygląda wcale tak dobrze statystycznie, bo wygrywają jedynie 67% sytuacji 5 na 4 i 27% sytuacji 4 na 5. Dobrze trejdują, operują granatami i zdobywają bardzo dużo zabójstw otwierających, ale w gruncie rzeczy nie są tak dominujący, jak niektóre ekipy podczas tego turnieju. Mecz przeciwko Astralis był naprawdę bliski i potrzebna była dogrywka, żeby rozstrzygnąć, kto jest lepszy. Jednakże Astralis nie potrafi wykorzystywać sytuacji, które stwarzają sobie sami, lub które stwarza przeciwnik. Na mapie Vertigo mieliśmy wynik 13:10, ale Astralis przegrało aż 4 rundy clutch. Patrząc na to, że nie wygrali przy tym ani jednej, to trochę na własne życzenie nie wygrali tej mapy. Complexity czerpię z tego, że faworyci byli w tragicznej formie podczas tego turnieju, a przynajmniej w grupie C. Complexity do tego wszystkiego gra bardzo słabo w rundach pistoletowych, bo wygrali zaledwie 10 z 24, zdobywając zaledwie 60% konwersji i 28.6% przełamań. To, co jest, ich największą silą, podczas tego turnieju, to bardzo solidna gra czterech z pięciu graczy.
Mouz gra zdecydowanie poniżej swojego poziomu podczas tego turnieju i to nie ulega wątpliwości. Na początek, ledwo wygrali z Rooster, a tak naprawdę powinni przegrać wynikiem 2:0, ale rywale nie wykorzystali sytuacji 5 na 2 podczas punktu meczowego. Potem przegrali na Imperial po bardzo zaciętym meczu, następnie porażka na Complexity, gdzie byli po prostu totalnie zdominowani przez swoich rywali. Ostatecznie jednak udało im się pokonać Fnatic, które nie postawiło się wcale. Statystycznie Mouz też nie zachwyca, ale dzięki spotkaniu z Fnatic wyglądają solidniej niż poprzednio. Zasadniczo jednym problemem wydają się zabójstwa otwierające, bo zdobywają jedynie 48% możliwych. Jeżeli jednak spojrzymy w statystyki, to Mouz po stronie atakującej gra po prostu tragicznie, podobnie zresztą jak ekipa Complexity. Wygrali zaledwie 38% możliwych rund i zdobyli zaledwie 37.8% zabójstw otwierających. Jest to naprawdę beznadziejny wynik, jak na to, z jaką drużyną mamy do czynienia. Statystycznie jedynie Xertion i Torzsi wyglądają dobrze, ale cała reszta zespołu mogłaby wyglądać naprawdę tragicznie, gdyby nie mecz na Fnatic, bo chociażby Brollan zdobył tam rating 1.80. Mouz udało się wygrać jedynie 7 z 18 rund pistoletowych, ale zdobyli co ciekawe aż 100% konwersji. Sporym minusem jest jednak ich dyspozycja w rundach force po przegranych rundach pistoletowych, bo ani razu nie udało im się przełamać rywala.
Przewidywane mapy:
Complexity ban Mirage
Mouz ban Anubis
Complexity pick Vertigo
Mouz pick Ancient
Complexity ban Dust 2
Mouz ban Inferno
Nuke was left over

 

Typ: Complexity handicap map (+1.5). Zawodnicy Complexity potrafią grać świetnie w meczach, które skutkują potencjalną eliminacją. Mouz nie jest w najlepszej dyspozycji i urwanie im mapy, nie powinno być niemożliwe. Do tego, Complexity zdecydowanie lepiej prezentuje się przeciwko faworytom, bez większej presji.

Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport. Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia

Complexity handicap map (+1.5)
Kurs: 1.50
Zagraj!
grupa zagranie.com

Furia – Red Canids

 

Furia nie ma złych wyników podczas tego turnieju, ale trzeba przyznać, że trafili na bardzo dobrą drabinkę. Wygrali z Falcons, Red Canids i Atox, a przegrali na Virtus Pro i Vitality. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie zachwycają swoją grą i można zdecydowanie więcej wymagać od ekipy z takimi graczami. Statystycznie również nie zachwycają i mają kilka słabych punktów, które rywale mogą po prostu wykorzystać. Zdobyli 50.7% możliwych zabójstw otwierających, co nie jest specjalnie dobrym wynikiem jak na to, jakich graczy mają w swoim składzie. Wygrali zaledwie 67.4% sytuacji 5 na 4 o 27% sytuacji 4 na 5. Do tego wygrali zaledwie 47% możliwych rund, a przecież rywale nie byle wcale tacy mocni. Reszta statystyk wygląda w miarę solidnie, ale ogólnie nie daje to najlepszej perspektywy na Furię podczas tego turnieju. Co ciekawe, Furia ma spore problemy po stronie broniącej, a nie atakującej jak wiele ekip podczas tego turnieju. Trzeba jednak zaznaczyć, że zdobywali aż 56% zabójstw otwierających, a wygrali jedynie 45% możliwych rund. Daje to więc spore pole do poprawy przy naprawdę niewielkim nakładzie sił. Rundy pistoletowe to kolejny bardzo słaby element w ich arsenale podczas tego turnieju, bo udało im się wygrać jedynie 10 z 26, zdobyli konwersję na poziomie 80% i przełamywali rywala w 18.8% możliwych sytuacji. Sporym problemem w starciu z Red Canids wydaje się mapa Anubis, bo ostatnim razem zdobyli tam jedynie jedną rundę.
Red Canids gra bardzo dobrze jak na swoje możliwości podczas tego turnieju. Zasadniczo nie było większych wymagań wobec tej ekipy, a mimo to są o krok od awansu do następnej fazy. W poprzednim meczu przeciwko Furii byli naprawdę blisko wygrania, bo gdyby nie heroiczna obrona Fallena na B, to trzecia mapa mogłaby trafić na konto Red Canids. Podczas tego turnieju udało im się pokonać Ence i Falcons, a ulegli ekipie Virtus Pro i Furii. Trzeba jednak zaznaczyć, że mecze między zespołami z tego samego regionu są zdecydowanie bardziej specyficzne. Red Canids przeciwko Furii zagrało naprawdę dobry mecz, a stać ich było na więcej, przynajmniej patrząc na to, co wynikało z gry. Statystycznie nie zdobywają tak wiele zabójstw otwierających, bo udało im się zdobyć zabójstwo w 47.4% możliwych sytuacji. Prezentowali się jednak dobrze w sytuacjach 5 na 4 i w miarę solidnie w sytuacjach 4 na 5. Widać u nich pewne braki w trejdowaniu, bo zdobyli jedynie 16.5% możliwych trejdów. Mecz z Furią jednak będzie bardzo specyficzne, wiec statystyki mogą w ogóle nie odzwierciedlać, tego co wydarzy się na serwerze. Red Canids solidnie grało podczas rund pistoletowych, bo wygrali 12 z 20 możliwych, dołożyli do tego aż 91.7% konwersji i 12.5% przełamań.
Przewidywane mapy:
Red Canids ban Inferno
Furia ban Ancient
Red Canids pick Anubis
Furia pick Nuke
Red Canids ban Dust 2
Furia ban Mirage
Vertigo was left over

 

Typ: Red Canids handicap map (+1.5). Takie spotkania jak to są bardzo specyficzne, gdy drużyny z tego samego regionu mierzą się na serwerze. Red Canids mogło nawet wygrać spotkanie z Furią, dlatego myślę, że mapa tym bardziej będzie możliwa w tym starciu. Furia zagrało bardzo słabo Anubisa ostatnim razem i nie sądzę, żeby zdecydowanie poprawili swoją grę w ciągu kilku dni.

Kupon gramy z bukmacherem Betcris, który ma bardzo dobrą ofertę powitalną dla nowych graczy. Sprawdź kod promocyjny betcris i przekonaj się sam.

Red Canids handicap map (+1.5)
Kurs: 1.50
Zagraj!
Zdjęcie na kupon esport 15.09.2024

Fot. Alamy Stock Photo

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze