Chinki udanie zrewanżują się Amerykankom za porażkę z IO w Tokio? Gramy o 181 PLN
Poniedziałkowe popołudnie i wieczór na igrzyskach olimpijskich upłynie pod znakiem także siatkówki i to przy okazji jednego z hitu fazy grupowej! W końcu kiedy dochodzi do rywalizacji pomiędzy Amerykankami a reprezentacją Chin, to zdecydowanie warto śledzić tę konfrontację. W ostatnim czasie częściej lepszymi z tej pary okazywały się Azjatki, ale w końcu zawodniczki Stanów Zjednoczonych też od lat wiedzą, w jaki sposób rozgrywać ważne spotkania. Dlatego też bardzo trudno wskazać wyraźnego faworyta w tym zestawieniu. O wiele łatwiej jest tego dokonać, kiedy spogląda się na parę Francji z Serbią.
Stany Zjednoczone – Chiny: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (29.07.2024 r.)
Będzie to rywalizacja między sąsiadami z rankingu FIVB. Na dziś wyżej w tym zestawieniu plasują się Amerykanki, które zajmują 5. miejsce. Oczko niżej znajdują się Chinki, co dobitnie pokazuje, jak wyrównanego spotkania między nimi można się spodziewać. Tym bardziej, że tym razem spotkają się ze sobą pojedynkując się w fazie grupowej na najważniejszej imprezie sportowej 4-lecia. Kiedy ostatni raz się spotkały ze sobą na tego rodzaju wydarzeniu, to drużyna USA w Tokio zwyciężyła po drodze nie gubiąc nawet seta!
Tyle tylko, że to Chinki w ostatnich 5 ich bezpośrednich meczach okazywały się lepszymi. W sumie Azjatki tej sztuki były w stanie dokonać 3 razy. Dodatkową ciekawostką jest to, że za każdym razem osiągały ten wynik innym rezultatem na zakończenie spotkania. Przykładowo w tym roku w Lidze Narodów Chinki okazały się lepszymi od amerykańskich siatkarek po 4-setowej batalii. Dla przykładu warto też zaznaczyć ten fakt, że reprezentacja USA po raz ostatni pokonała chińskie zawodniczki w czerwcu… 2022 roku. Rok później przegrały po tie – breaku, choć po rozegraniu 3 odsłon to one prowadziły.
Do tego zarówno Amerykanki jak i Chinki są stawiane w roli jednych z faworytek do stanięcia na olimpijskim podium. Sugerując się wynikami z ostatnich mistrzostw świata można by zakładać, że lepszymi okażą się reprezentantki Stanów Zjednoczonych. W końcu to one powalczyły o brązowe medale. Dla odmiany chińskie siatkarki nie były w stanie przebrnąć przez ćwierćfinały. Szczególnym wyróżnieniem jest to, że zarówno jedną jak i drugą drużynę zatrzymywały Włoszki. Oprócz tego warto zwrócić uwagę, że Azjatki w swoim starciu z Italią były w stanie wywalczyć, choć jedną odsłonę. Dlatego też, co do tego typu dnia, to bardzo trudno jest wskazać klarowne faworytki.
Jakby podobieństw między tymi zespołami było mało, to nawet identycznie radzą sobie w tym sezonie. Przykładowo w Lidze Narodów obie reprezentacje pożegnały się z turniejem po ćwierćfinałowym boju. Do tego obie nie wywalczyły w jednej czwartej ani jednego seta! Oprócz tego i Amerykanki, i Chinki prezentują zbliżony poziom grania i w ataku, i defensywie, i na zagrywce. Wypracowały go przede wszystkim dzięki temu, że od lat konfrontują się ze ścisłym światowym TOP-em i na zmianę albo się do niego dostosowują, albo wyznaczają nowe trendy.
Statystyki:
- Chinki przegrywały pierwszego seta w każdym z 4 ostatnich meczów granych przeciwko USA.
- W każdym z 8 ostatnich spotkań Chinek drużyny w 2. setach zdobywały w sumie mniej niż 47 punktów.
- Żeńska reprezentacja Stanów Zjednoczonych zdobywała mniej niż 91 punktów w 5 ostatnich spotkaniach.
- Sama reprezentacja Chin zdobywała mniej niż 84 oczka 7 razy w 8 ostatnich konfrontacjach.
- W 6 ostatnich rywalizacjach Amerykanek w premierowych partiach zespoły zdobywały mniej niż 47 oczek.
- W ich 5 ostatnich konfrontacjach Azjatki były lepszymi 3 razy, a najczęściej (3 razy) ich starcia kończyły się po 3 odsłonach.
- Zarówno Amerykanki i Chinki w 5 ostatnich grach przegrywały tylko po razie. USA z Dominikaną po tie-breaku, a Chinki uległy do zera Japonii.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, co do tego, że lepszymi powinny okazać się Amerykanki. Kurs na ich zwycięstwo w STS-ie wynosi 1.45. Dla odmiany ewentualna wygrana azjatyckiego zespołu została ustabilizowana na wysokości 2.80. Choć podejmując się obstawienia siatkarskiego typu, co do tego meczu trzeba mieć na uwadze, że to właśnie ta azjatycka drużyna już 3-krotnie sięgała po złote medale igrzysk olimpijskich! Choć też przy okazji trzeba zaznaczyć, że ostatni (i zarazem ten z najcenniejszego kruszcu) medal wywalczyły w 2016 roku.
Do tego to Chinki są najbardziej utytułowanym azjatyckim zespołem. Dlatego też spodziewam się wyrównanego starcia, gdzie w każdym secie wynik będzie mógł przechylić się w każdą ze stron. Dlatego też tym razem podejmuję się oznaczenia – wraz z kodem promocyjnym STS -, że w ich starciu tym razem zostanie rozegrana 4. partia. W końcu żadna ze stron nie odpuści mając świadomość, że każdy zdobyty set na igrzyskach rozgrywanych nowym formatem dla siatkówki może mieć kluczowe znaczenie w kwestii awansu.
Francja – Serbia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (29.07.2024 r.)
O ile w przypadku pierwszego meczu można mieć wątpliwości, kto zasługuje na miano faworytek; tak w tym ta kwestia nie podlega dyskusji. Trójkolorowe na tegorocznych igrzyskach olimpijskich występują tylko dlatego, że reprezentują zespół gospodarzy. Jest to drużyna w żeńskiej siatkówce pokroju Egiptu w męskiej. Potrafią zaskakiwać mocniejsze zespoły, ale robią to stosunkowo tak rzadko, że Serbki nie powinny się obawiać najbliższej konfrontacji z Francuzkami. Można powiedzieć, że wystarczy, że nie stracą koncentracji, a bez trudu pokonają dużo słabsze przeciwniczki.
W końcu potrafiły tego dokonać, choćby w tym sezonie w meczu towarzyskim. Wówczas zwyciężyły nie gubiąc po drodze ani jednego seta. Prawdą jest też to, że Francuzki okazały się lepszymi w tegorocznej Lidze Narodów. Tyle tylko, że wtedy selekcjoner Serbii eksperymentował za sprawą rotowania składem. Dlatego też tamto spotkanie nie jest aż tak wiarygodnie oddającym rzeczywistą skalę umiejętności francuskich i serbskich siatkarek. Co jeszcze warto mieć w pamięci przed obstawieniem ich dzisiejszego grania? Również to, że w ich 5 ostatnich meczach w sumie aż 3-krotnie na tablicy świetlnej widniał wynik 3:1 po zakończeniu spotkania.
Statystyki:
- Żeńska reprezentacja Francji przegrywała drugie sety łącznie 8 razy w 9 ostatnich rywalizacjach.
- Zawodniczki broniące barw Serbii były w stanie wywalczyć tylko raz pierwszego seta w 9 ostatnich starciach.
- Trójkolorowe ponosiły 8 porażek w 9 ostatnich spotkaniach, w tym także 5 razy grając w roli gospodarza.
- Reprezentantki Serbki przegrywały w 5 ostatnich wyjazdowych meczach, a także w 4 ostatnich z rzędu.
- Żeńska drużyna Francji w siatkówce zdobywała więcej niż 52 punkty 19 razy w ostatnich 21 domowych meczach.
- Francuzki w 5 ostatnich spotkaniach były w stanie okazać się lepszymi tylko raz i wtedy wygrały 3:1 właśnie z Serbkami.
- Trójkolorowe przegrywały pierwsze odsłony 8 razy grając w roli gospodarza, a w sumie 12 razy w 13 ostatnich grach.
- W 5 ostatnich spotkaniach między tymi drużynami Serbki okazywały się lepszymi 4 razy, po 2 razy triumfując do zera i do jednego.
- Serbki w ostatnim czasie na zmianę zwyciężają i przegrywają, o czym świadczy ich bilans: W – P – W – W – P.
Co obstawiać?
Bukmacherzy podzielają zdanie środowiskowych ekspertów, co do tego, kto powinien okazać się lepszym w tym spotkaniu. Świadczą o tym, choćby wysokości kursów. Przykładowo ewentualna wiktoria Serbek została wyceniona na 1.01, a triumf Trójkolorowych uzyskał wartość o wysokości 17.00. Ta różnica dobitnie świadczy o tym, jakiego rodzaju spotkanie powinno mieć miejsce już dziś wieczorem.
Nieduży kurs otrzymało także zwycięstwo Serbek na dystansie 3 setów, ponieważ wynosi on w STS-ie raptem 1.27. Tak więc, co takiego obstawiam od siebie względem tej rywalizacji? Mianowicie to, że reprezentantki Serbii wywalczą w sumie dokładnie 75 punktów. Patrząc na skalę i ich umiejętności, i Francuzek, to trudno zakładać, by nagle miało dojść do gry na przewagi. W końcu francuskie siatkarki w światowej siatkówce znajdują się o co najmniej dwie półki niżej od najbliższych rywalek.
Propozycja kuponu:
fot. SOPA Images/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze