Cichy bohater Bostonu zapewni dziś sobie mistrzostwo? Gramy z NBA o 211 PLN
Wszyscy powoli już myślą o futbolu i zaczynającym się już dziś EURO 2024! NBA powoli dobiega końca, a praktycznie już dziś może się sezon zakończyć w przypadku wygranej Boston Celtics! Ostatni kupon trafiony, więc dziś mam nadzieję na podtrzymanie zwycięskiej passy. Dallas Mavericks są już praktycznie na straconej pozycji. W końcu jeszcze żaden zespół w NBA Finals nie zdobył mistrzostwa w momencie, gdy przegrywali w serii trzy do zera! Bostończycy świetnie wykorzystują każdy najmniejszy błąd rywali. Czy dziś będzie podobnie? Czy ekipa z Teksasu w końcu osiągnie sukces w pojedynku z Celtami? Kto będzie lepszy? Jayson Tatum czy Luka Doncić? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Zanim przejdę do dzisiejszych spotkań, warto wspomnieć o atrakcyjnym bonusie na start, którą przygotował bukmacher ComeOn! Zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 100 PLN! Minimalna wpłata, która uprawnia do otrzymania bonusu to 100 PLN, jednak najlepiej wpłacić 114 PLN, ponieważ jest to kwota gwarantująca maksymalny bonus od ComeOn. Warto oczywiście pamiętać, żeby w trakcie obstawienia pierwszego kuponu wybrać z rozwijanego menu “Dostępne bonusy” (widoczne obok pola ze stawką) zakład bez ryzyka.
Dallas Mavericks — Boston Celtics: typy i kursy bukmacherskie (15.06.2024)
Stan serii: 0-3
Gospodarze dzisiejszego pojedynku ponownie będą dziś delikatnymi faworytami starcia w American Airlines Center. Przypomnę jeszcze raz, że Dallas Mavericks w pierwszej rundzie zwyciężyło z Los Angeles Clippers po trudnej sześciomeczowej przeprawie. W drugiej rundzie zmierzyli się Oklahomą City Thunder i pokonali rywala również w sześciu pojedynkach. W finale Konferencji Zachodniej poszło im najlepiej, w końcu ograli Minnesotę Timberwolves w zaledwie pięciu spotkaniach! NBA Finals zaczęli jednak od trzech porażek i praktycznie pogrzebali swoje szanse na mistrzowski pierścień! Oczywiście teksańscy kibice wierzą w cud, w końcu, dopóki piłka w grze to wszystko jest możliwe! Ostatnie starcie to porażka z Boston Celtics! Tym razem udało im się prawie zdobyć sto punktów. Niesamowite, że w trzech kolejnych pojedynkach ani razu nie przekroczyli stówki, co w tym sezonie zdarzało im się bardzo rzadko. Porażka siedmioma oczkami nie wygląda tak źle, lecz wciąż jest to porażka! Dallas Mavericks jest już praktycznie pod ścianą z rękami wyciągniętymi wysoko do góry! Podopieczni Jasona Kidda w meczu numer trzy ponownie nie potrafili przeciwstawić się rywalom, którzy wykorzystali każdą najmniejszą słabość Mavs. Przebieg spotkania był praktycznie identyczny, co w przypadku meczu numer dwa. Przede wszystkim ponownie zabrakło zespołowej gry oraz znacznie większej koncentracji w grze defensywnej. Spory udział w porażce miała również mniejsza liczba trafionych trójek. Dallas Mavericks zainkasowali jedynie dziewięćdziesiąt dziewięć punktów na skuteczności na poziomie 44%, w tym 36% zza łuku. Najlepiej w barwach Mavs zaprezentował się Kyrie Irving, który popisał się trzydziestoma pięcioma punktami, trzema zbiórkami oraz dwiema asystami. Akompaniował mu Luka Doncić, który dorzucił dwadzieścia siedem oczek, sześć reboundów oraz sześć kluczowych podań. PJ Washington pokusił się o trzynaście punktów, osiem zbiórek oraz dwie asysty. Jedenaście oczek dorzucił Derrick Lively II, który zebrał jeszcze trzynaście piłek. Czy podopieczni Jasona Kidda zainkasują dziś cenne zwycięstwo w czwartym meczu finałowej serii i przedłużą swoje szanse na mistrzowski pierścień?
Goście dzisiejszego pojedynku to najlepsza drużyna Konferencji Wschodniej sezonu zasadniczego! Przypomnę, że w pierwszej rundzie podopieczni Joe Mazzulli gładko poradzili sobie z zawodnikami Miami Heat. Koszykarze Boston Celtics pokonali rywala w pięciu pojedynkach, inkasując jedną porażkę w drugim meczu. W drugiej rundzie historia się powtórzyła! C’s potrzebowali pięciu spotkań, by zwyciężyć nad Cleveland Cavaliers i ponownie przegrali jedynie w meczu numer dwa. W finale Konferencji Wschodniej zainkasowali przepiękny sweep z Indianą Pacers! NBA Finals rozpoczęli natomiast od trzech cennych zwycięstw nad Dallas Mavericks! W ostatnim pojedynku z Dallas Mavericks koszykarze z Bostonu wykonali swoje zadania perfekcyjnie! Generalnie podopieczni Joe Mazzulli zdominowali cały mecz, inkasując dokładnie siedem punktów więcej od rywali z Teksasu. Tym razem ponownie Boston musiał się jednak nieco więcej napracować, a przynajmniej w początkowej fazie meczu. Pierwsza połowa to delikatna przewaga Mavs, która była jednak jedynie kolejnym przebłyskiem formy. Od drugiej połowy to gracze Celtics włączyli wyższy bieg! Bardzo szybko zdobyli solidną przewagę, której nie oddali już do końca meczu. Koszykarze Boston Celtics popisali się skutecznością na poziomie 46%, w tym 37% zza łuku. Najlepiej na parkiecie spisał się Jayson Tatum, który zainkasował trzydzieści jeden punktów, sześć zbiórek oraz pięć asysty. Akompaniował mu Jaylen Brown, który popisał się trzydziestoma oczkami, ośmioma reboundami oraz ośmioma kluczowymi podaniami. To właśnie Jaylen w tym momencie najbardziej w Bostonie zasługuje na tytuł MVP Finals! Derrick White pokusił się o szesnaście punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Czy Boston Celtics zainkasuje dziś jedenaste zwycięstwo z rzędu i czwarte w finałowej serii, kończąc tym samym sezon NBA?
Dallas Mavericks vs Boston Celtics
- DALLAS MAVERICKS
- BOSTON CELTICS
Co typuję w tym spotkaniu?
Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie trzy zdarzenia z tego spotkania, które będą dotyczyły jedynie overów koszykarzy! W pierwszej kolejności ponowie zakład, który pojawił się już podczas mojej ostatniej analizy związanej z finałowym meczem numer dwa oraz trzy. Celuję w minimum pięć asyst Jaysona Tatuma! Skąd taki pomysł? Lider Boston Celtics w tym sezonie średnio inkasuje w okolicach pięciu kluczowych podań na mecz. Dzisiejszy próg pokrył w blisko 60% przypadków. W piętnastu kolejnych potyczkach Tatum zapisał na swoim koncie aż trzynaście overów! W siedmiu ostatnich pojedynkach z Dallas Mavericks popisał się dokładnie pięcioma overami. Co ważne, Jayson potrafi wykreować w pojedynczym meczu niesamowicie dużo potencjalnych kluczowych podań. Tylko w finałowym serii stworzył sobie średnio aż dwanaście szans na asystę! Mavs całkiem nieźle poradziło sobie z ofensywnym zapędem Jaysona Tatuma w dwóch pierwszych meczach, zatrzymując go na fatalnej skuteczności oraz znacznie bardziej pasywnej grze w ataku. Taka gra lidera Celtics jest wręcz idealna pod asysty, w końcu to sam zainteresowany musi szukać swoich kolegów na lepszych pozycjach. W moim odczuciu plan Dallas Mavericks będzie dziś identyczny. Ograniczyć wjazdy Jaysona i pozwolić mu na znacznie więcej potencjalnych asyst. W mojej ocenie Tatum jest w stanie dziś bez problemu zainkasować na swoim koncie przynajmniej pięć kluczowych podań, tym bardziej że w finałowej serii nie schodzi poniżej pięciu asyst! Pamiętaj, że czekają na Ciebie legalni bukmacherzy!
Dorzucam do tego minimum dwadzieścia punktów Kyriego Irvinga! Skąd taki pomysł? Praktycznie identyczny zakład proponowałem ostatnio, lecz wtedy linia była nieco wyższa. Tym razem skuszę się na odrobinę bezpieczeństwa z nadzieją, że obecny koszykarz Dallas Mavericks ponownie zagra na dobrej skuteczności z gry. Kyrie ma za sobą nieco gorszy okres w NBA. W piętnastu kolejnych pojedynkach przebił dzisiejszy próg dziewięć razy. W finałowej serii zainkasował over tylko w poprzednim pojedynku. Dallas Mavericks musi dziś wygrać, by liczyć się dalej w walce o mistrzowski pierścień. Sam Kyrie Irving oddawał w trzech pierwszych starciach po przynajmniej osiemnaście prób z gry. Wynik jest imponujący, choć jego skuteczność bardzo marna. Warto jednak zwrócić uwagę, że koszykarz Dallas Mavericks w blisko 75% przypadków pokrył dzisiejszy próg, kiedy oddawał aż tak wiele prób. Do tego dochodzi aspekt własnej hali, w której Kyrie Irving czuje się znacznie lepiej, co było widać również w ostatnim meczu! Luka Doncić potrzebuje dziś pomocy i mam nadzieję, że jego zbawieniem będzie właśnie mój bohater zakładu. Nie boję się o jego minuty gry, w końcu w ostatnich starciach spędzał na parkiecie w okolicach czterdziestu minut. Mam nadzieję, że dziś ponownie poprawi swoją skuteczność z gry, a przede wszystkim zza łuku, w końcu to jego silna strona. Według mnie warto pójść dziś w tym kierunku!
Na koniec dorzucam jeszcze minimum dwanaście punktów Derricka White’a! Skąd taki pomysł? Zdecydowanie koszykarz Boston Celtics to jeden z najważniejszych postaci w swoim zespole. Niesamowicie niedoceniany i omijany w rankingach gracz, który trzyma odpowiedni poziom od dłuższego czasu. Przy okazji jest idealnym uzupełnieniem dla Jaysona Tatum oraz Jaylena Browna. Derrick White w piętnastu kolejnych pojedynkach popisał się overem trzynaście razy! Od ośmiu spotkań nie schodzi poniżej trzynastu oczek. W finałowej serii za każdym razem ładuje przynajmniej piętnaście punktów. W czterech kolejnych starciach z Dallas Mavericks również popisywał się overem. Czysto statystycznie wydaję się zatem, że zakład ten jest jak najbardziej prawdopodobny, więc z przyjemnością dorzucam go do BetBuildera! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze