Isaiah zaskoczy dziś Pacers? Gramy z NBA o 256 PLN
Wczoraj zabrakło jedynie czterech punktów Dallas Mavericks! Dziś spróbujemy powalczyć o całkiem solidny profit, łącząc dwa zakłady z dwóch różnych spotkań. W pierwszej kolejności wybiorę się dzisiaj do Madison Square Garden, gdzie New York Knicks powalczy o zwycięstwo z Indianą Pacers. Na dokładkę dobieram starcie w Ball Arena, gdzie o trzecią wygraną w serii zawalczy Denver Nuggets oraz Minnesota Timberwolves. Czy faworyci będą górą? Czy gospodarze wygrają swoje pojedynki? Czy możemy się spodziewać niespodzianek? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
New York Knicks — Indiana Pacers: typy i kursy bukmacherskie (15.05.2024)
Stan serii: 2-2
Skorzystam dziś z opcji Betclic, który ma bardzo duży wybór zakładów na każdy mecz amerykańskiej koszykówki! W dodatku cały kupon nie jest objęty podatkiem, dzięki czemu wygrana jest znacznie wyższa! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Betclic, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! New York Knicks to zespół, który w ostatnim czasie złapał niesamowity wiatr w żagle, a przynajmniej tak się wszystkim wydawało do czasu wyjazdu do Indianapolis! Podopieczni Toma Thibodeau w dziesięciu ostatnich potyczkach wygrali dokładnie sześć razy. Koszykarze New York Knicks zakończyli pierwszą serię w sześciu potyczkach z Philadelphią 76ers. Drugą rundę rozpoczęli natomiast od dwóch zwycięstw z Indianą Pacers, co było raczej do przewidzenia, patrząc na obecną dyspozycję NYK! Dobry start jest już jednak tylko wspomnieniem, bo dwa kolejne starcia w Indianapolis to dwie porażki! W ostatnim meczu dzisiejsi gospodarze nie poradzili sobie z Indianą Pacers przegrywając dokładnie trzydziestoma dwoma oczkami! Zdecydowanie najgorszy mecz w wykonaniu podopiecznych Toma Thibodeau w całym postseasonie. Zabrakło praktycznie wszystkiego, zaczynając od skuteczności, a kończąc na fatalnie sprawującej się obronie własnego kosza. Blowout, który powinien nieco rozruszać grę Nowojorczyków przed własną publicznością! New York Knicks popisało się skutecznością z gry na poziomie zaledwie 33%, w tym jedynie 17% zza łuku. Najlepszy występ w barwach nowojorskiej drużyny zaliczył Alec Burks, który zainkasował dwadzieścia punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Akompaniował mu Jalen Brunson, który popisał się osiemnastoma oczkami, trzema reboundami oraz pięcioma asystami. Miles McBride zainkasował szesnaście punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Czy New York Knicks zainkasuje dziś trzecie zwycięstwo w serii?
New York Knicks vs Indiana Pacers
- NEW YORK KNICKS
- INDIANA PACERS
Indiana Pacers to zespół, który wyrzucił z walki o mistrzowski pierścień Milwaukee Bucks! Podopieczni Ricka Carlisle w dziesięciu ostatnich potyczkach wygrali dokładnie sześć razy. Drugą rundę rozpoczęli natomiast od dwóch porażek z New York Knicks, lecz szybko odrobili straty przed własną publicznością. W ostatnim meczu dzisiejsi goście poradzili sobie z New York Knicks. Był to zapewne najłatwiejszy mecz dla Indiany Pacers w tegorocznym NBA Play-offs! Szybkie objęcie prowadzenia i istna deklasacja rywala. Już po pierwszych minutach zgromadzili na swoim koncie aż dwadzieścia punktów więcej! Do końca trzeciej kwarty przewaga jedynie wzrastała! Świetny mecz w wykonaniu podopiecznych Ricka Carlisle. Drużyna z Indianapolis popisała się skutecznością z gry na poziomie 56%, w tym 45% zza łuku. Najlepszy występ w barwach Indiana Pacers zaliczył Tyrese Haliburton, który zainkasował dwadzieścia punktów, sześć zbiórek oraz pięć asyst. Akompaniował mu TJ McConnell, który popisał się piętnastoma oczkami, czterema reboundami oraz dziesięcioma kluczowymi podaniami. Obi Toppin zainkasował czternaście punktów oraz dwie asysty. Czternaście oczek, cztery reboundów oraz dwa kluczowe podania wpadły na konto Pascala Siakama. Myles Turner dorzucił od siebie jeszcze trzynaście punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Dziesięć oczek wpadło na konto Isaiaha Jacksona, który zebrał jeszcze sześć piłek. Czy Indiana Pacers zainkasuje dziś trzecie zwycięstwo w serii?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejszy typ NBA możesz zagrać bez podatku i to tylko i wyłącznie w Betclic! Skorzystam z przyjemnością z tej opcji, w końcu zawsze to kilka złotych więcej w kieszeni! Dziś celuję w poniżej 4,5 asyst Isaiaha Hartensteina! Skąd taki pomysł? W całym sezonie środkowy New York Knicks zainkasował jedynie trzynaście overów w aż osiemdziesięciu pięciu występach! W ostatnich dziesięciu potyczkach popisał się jedynie dwoma overami i to, co ciekawe właśnie z Indianą Pacers. W ostatnim meczu nie zdobył jednak ani jednej asysty. Średnio inkasuje mniej niż trzy kluczowe podania na mecz. Nie ma co się oszukiwać, że Isaiah Hartenstein nie jest pierwszoplanową postacią w swoim zespole. Nie skupia się również na rozgrywaniu piłki, a jego asysty to w głównej mierze podania na obwód spod kosza. Zresztą średnio w meczu mój dzisiejszy bohater zakładu ma szanse na zaledwie cztery kluczowe zagrania. Moim zdaniem dziś nie poprawi swoich średnich, a jedynie je pogorszy. Według mnie Isaiah Hartenstein zainkasuje dziś na swoim koncie mniej niż pięć asyst!
Denver Nuggets — Minnesota Timberwolves: typy i kursy bukmacherskie (15.05.2024)
Stan serii: 2-2
Denver Nuggets gładko poradziło sobie w pierwszej rundzie NBA Play-offs. Pokonali Los Angeles Lakers w pięciu spotkaniach, przegrywając jedynie mecz numer cztery w Mieście Aniołów. Podopieczni Michaela Malone’a w dziesięciu ostatnich pojedynkach zanotowali aż siedem zwycięstw. Niespodziewanie przegrali wszystkie dwa starcia przed własną publicznością z Minnesotą Timberwolves. Obrońcy tytułu nie powiedzieli jeszcze jednak ostatniego zdania i wygrali dwa ostatnie mecze na terenie wroga! Ostatnio poradzili sobie z Wilkami z zimnej Minnesoty i to aż ośmioma punktami! Kluczem do sukcesu okazała się skuteczność z gry oraz znacznie lepsza postawa na obwodzie. Podopieczni Michaela Malone’a popisali się skutecznością na poziomie 57% z gry oraz aż 44% zza łuku. Tym razem najlepiej punktował Nikola Jokić, który pokusił się o aż trzydzieści pięć oczek, siedem reboundów oraz siedem kluczowych podań. Aaron Gordon pokusił się o dwadzieścia siedem punktów, siedem zbiórek oraz sześć asyst! Dobre zawody rozegrał również Jamal Murray, który popisał się dziewiętnastoma oczkami, pięcioma reboundami oraz ośmioma kluczowymi podaniami. Jedenaście punktów dorzucił jeszcze Christian Braun. Dziesięć oczek wpadło na konto Justina Holidaya. Czy Denver Nuggets wygra w końcu mecz w Ball Arena w drugiej rundzie NBA Play-offs?
Minnesota Timberwolves popisała się przepięknym sweepem w pierwszej rundzie! Nikt nie spodziewał się, że aż tak łatwo poradzą sobie z Phoenix Suns i to w zaledwie czterech pojedynkach. Drugą rundę równie rozpoczęli z przytupem, wygrywając dwa pierwsze starcia w Ball Arena! Media bardzo szybko wskazali ich na faworytów tegorocznego NBA Play-offs, lecz coś się zacięło w dwóch ostatnich starciach przed własną publicznością! Podopieczni Chrisa Fincha w dziesięciu kolejnych pojedynkach zainkasowali dokładnie siedem zwycięstw. W ostatnim pojedynku nie udało im się po raz trzeci pokonać Denver Nuggets. Podopieczni Chrisa Fincha popisali się solidnym wejściem w mecz, kiedy to zbudowali sobie kilka oczek przewagi. Dobry start był jedynie chwilowy, bo już po dwunastu minutach to rywale z Denver mieli na koncie więcej punktów. Zresztą tej przewagi nie oddali już do samego końca, wyrównując tym samym stan serii. Ogólnie Minnesota Timberwolves nie zagrała złego spotkania, trafiając dokładnie 47% oddanych prób, w tym całkiem solidne 39% zza łuku. Najlepiej w drużynie T-Wolves spisał się Anthony Edwards, który popisał się czterdziestoma czterema punktami, pięcioma zbiórkami oraz pięcioma asystami. Akompaniował mu Mike Conley, który popisał się piętnastoma oczkami, dwoma reboundami oraz dziewięcioma kluczowymi podaniami. Trzynaście punktów dołożył od siebie jeszcze Karl Anthony Towns, który zebrał jeszcze dwanaście piłek oraz rozdał trzy asysty. Jedenaście oczek dorzucił Jaden McDaniels, który popisał się jeszcze dwoma reboundami. Jedenaście punktów oraz cztery zbiórki zainkasował Naz Reid. Double double wpadło na konto Rudy Goberta, który popisał się jedenastoma oczkami oraz czternastoma reboundami. Czy Minnesota ponownie zaskoczy obrońców tytułu?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym spotkaniu skuszę się ponownie na dość niską linię, lecz tym razem w overze! Celuję w powyżej 2,5 zbiórek Mike’a Conleya! Skąd taki pomysł? W całym sezonie koszykarz Minnesoty Timberwolves zainkasował pięćdziesiąt overów w osiemdziesięciu czterech występach, co daje nam 60% pokrycia linii! W ostatnich dziesięciu potyczkach popisał się aż dziewięcioma overami, a jedyny under miał miejsce w ostatnim starciu z Denver Nuggets. W ostatnich dziesięciu pojedynkach z obrońcami tytułu mój bohater zakładu popisał się aż ośmioma overami! Warto również dodać, że sześć ostatnich wyjazdów Mike’a Conleya zakończyło się overem! Nie ma co się oszukiwać, że koszykarz Minnesoty Timberwolves nie jest pierwszoplanową postacią w swoim zespole pod względem zbierania piłek. Znacznie większy wpływ na reboundy ma Rudy Gobert czy Karl Anthony Towns, a do tego dochodzi jeszcze przecież Nikola Jokić. Mike zbiera jednak piłkiNie skupia się również na rozgrywaniu piłki, które odbijają się znacznie mocniej od poręczy. Średni dystans zbieranej piłki w jego przypadku wynosi 10,6 stóp, a dla porównania Rudy Gobert zbiera piłki tuż przy koszu w odległości 4,2 stóp! Liczę dziś, że Mike znów znajdzie się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, inkasując tym samym przynajmniej trzy zbiórki. Warto podkreślić, że w starciach z Denver Nuggets zbierał kolejno: cztery, trzy, sześć oraz dwie zbiórki. Według mnie warto dziś pójść w kierunku overu reboundów Mike’a Conleya! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze