Czas na Bitwę o Anglię oraz zakład bez ryzyka! Gramy o 453 PLN!
Liverpool vs Manchester United – do tego meczu chyba nikogo nie trzeba zachęcać! Drużyna Kloppa pewnym krokiem zmierza po upragniony tytuł mistrzowski, jednak to spotkanie z jednego względu będzie wyjątkowe. United to jak na razie jedyny zespół, który nie przegrał z Liverpoolem. Czas na rewanż czy kolejny dobry Manchesteru? W drugim dzisiejszym spotkaniu zobaczymy starcie Burnley z Leicester czyli pojedynek dwóch zupełnie innych filozofii gry – która z nich okaże się lepsza? Sprawdźcie moje analizy i skorzystajcie z zakładu bez ryzyka w STS do 230 PLN, który możesz otrzymać po rejestracji z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE. Serdecznie zapraszam!Skuteczność typów Zagranie na Premier League w styczniu: 10/15
Profit/strata w typach Zagranie na Premier League w styczniu: +542 PLN
Skuteczność typów Zagranie na Premier League w sezonie 2019/2020: 52/84
Profit/strata w typach Zagranie na Premier League w sezonie 2019/2020: +1600 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Burnley vs Leicester
Przed daniem głównym trzeba zacząć od przystawki, czyli potyczki podłamanego Burnley z będącym w średniej formie Leicester. Gospodarze tego meczu wyjdą na boisku po 4 porażkach z rzędu, z kolei goście przyjadą po przegranej na własnym stadionie z Southampton. Obie drużyny będą chciały wrócić na odpowiednią ścieżkę, ale ja będę typował w inną stronę.
Drużyna Rodgersa w tym sezonie nas oczarowała. Vardy po raz enty udowodnił, że jest klasowym napastnikiem, Maddison w każdym meczu pokazuje coś wyjątkowego, Perez świetnie wprowadził się do nowej ekipy, a obrona prezentuje się jak jeden wielki monolit. Wydawało się, że wszystko w tej drużynie działa jak należy, ale przed tygodniem to Southampton okazał się lepszy. Ok, Leicester miało w tym meczu sporo sytuacji na zdobycie bramki, ale ostatecznie to sam wynik idzie w świat. Dzisiaj Lisy staną przed szansą poprawy tego słabego wyniku.
Rywalem trzeciej drużyny w lidze będzie Burnley, które boryka się ze sporym problemem. Tylko 1 strzelona bramka w ostatnich 4 ligowych meczach to bardzo słaby wynik. Zadaniem Seana Dyche’a jest przede wszystkim poprawa gry w ofensywie. Bez większej ilości sytuacji podbramkowych i lepszej skuteczności strefa spadkowa zbliży się bardzo mocno. Raczej mało kto przypuszcza, ze Burnley będzie biło się o utrzymanie, ale póki co właśnie tak to wygląda.
Statystyki:
- Leicester jest drugą najlepszą defensywą w lidze – podopieczni Rodgersa stracili tylko 21 bramek.
- Burnley jest 6. najgorszą ofensywą w lidze – tylko 24 strzelone bramki.
- Podopieczni Seana Duche’a przegrali wszystkie 4 ostatni ligowe spotkania.
- 4 ostatnie ligowe mecze Leicester to 2 porażki 2 zwycięstwa.
- W 11 ligowych meczach na Turf Moor tylko 2 razy zobaczyliśmy więcej niż 3 bramki.
- Żadne z tych spotkań nie zakończyło się remisem.
- Wszystkie 5 ostatnich meczów Leicester kończyło się underem 3.5.
- Rezultat -3.5 padł również we wszystkich ostatnich 8 bezpośrednich pojedynkach.
Co obstawiać?
Obecna sytuacja obu zespołów nie zachęca do gry w którąkolwiek ze stron. Burnley przegrało wszystkie 4 ostatnie mecze i trudno przypuszczać, czy dzisiaj kryzys się pogłębi czy zobaczymy nagłe przebudzenie. Z kolei Leicester również nie znajduje się w swojej najlepszej dyspozycji o czym świadczy porażka ze Świętymi. Dlatego w tym meczu postawię po prostu na under 3.5. Burnley słynie z defensywnego stylu gry, a Leicester nie raz już pokazało, że sztukę gry w obronie ma na bardzo wysokim poziomie. Na Turf Moor pada bardzo mało bramek i w ostatnich mecz Leicester też nie oglądaliśmy ich za wiele. Kolejnym potwierdzeniem mojego typu mogą być bezpośrednie pojedynki obu zespołów, w których goli jak na lekarstwo. Mam nadzieję, że dzisiaj obie ekipy podtrzymają ten brak skuteczności i nie zobaczymy więcej niż 3 bramki.
Nasz typ: poniżej 3.5 bramki
Kurs: 1.40
Liverpool vs Manchester United
Pomimo cały czas nienajlepszej dyspozycji Manchesteru, to starcie z Liverpoolem trzeba nazwać hitem. Liverpool bardzo pewnie zmierza po długo wyczekiwane Mistrzostwo Anglii. Kolejnym krokiem będzie pokonanie Manchesteru United, czyli jedynego zespołu, który był w stanie postawić się liderowi.
Długo mógłbym wymieniać zalety jakimi charakteryzuje się zespół z Anfield Road. Niesamowity atak, idealnie zbalansowana pomoc, żelazna obrona, która w ostatnim czasie przestała tracić bramki, świetna gra bocznych obrońców oraz przede wszystkim postać Jurgena Kloppa. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że gdyby nie niemiecki trener, to Liverpool nie osiągnąłby nawet malutkiej części ostatnich sukcesów. Klopp to trener, który zjednoczył czerwoną część Liverpoolu, natchnął kibiców, sprowadził świetnych piłkarzy i poukładał cały zespół. The Reds wydają się być zespołem nie do zatrzymania, ale raz zostali…
Dokonał tego Manchester United, który obronił swoje Old Trafford i pokazał, że nadal jest zespołem, który będzie w takich meczach jak ten będzie walczył do upadłego. Największym problemem Manchesteru jest brak stabilności. Czerwone Diabły w ciągu miesiąca, na różnych frontach, potrafili zaliczyć takie wyniki: wymęczona wygrana i remis z Wolves, bolesne porażki z City, Arsenalem i Watfordem, oraz świetne mecze z Norwich, Newcastle i Burnley. Taka rozbieżność nie sprzyja budowaniu pewności siebie.
Dzisiaj zobaczymy kolejną odsłonę Bitwy o Anglię, ale osobiście uważam, że będzie to bitwa bardzo jednostronna.
Statystyki:
- Różnica punktowa między tymi zespołami wynosi 27 punktów.
- Liverpool stracił tylko 14 bramek – najmniej w lidze.
- Drużyna Kloppa nie straciła gola w żadnym z ostatnich 6 meczów.
- W 10 z ostatnich 11 meczów na własnym boisku Liverpool strzelał co najmniej 2 bramki.
- W każdym z ostatnich 5 ligowych wyjazdów Manchesteru padały minimum 2 bramki.
- 4 z ostatnich 5 ostatnich bezpośrednich potyczek zobaczyliśmy over 1.5.
- Liverpool wygrał 2 z 4 ostatnich bezpośrednich meczów na Anfiely i w obu spotkaniach strzelał co najmniej 3 gole.
Co obstawiać?
Nie będę odkrywczy jak powiem, że w tym meczu spodziewam się zwycięstwa Liverpoolu. Drużyna Kloppa znajduje się w wybornej formie, a dzisiaj będzie chciała odegrać się za ostatni bezpośredni remis. Mistrzostwo Anglii bez pokonania Manchesteru United nie będzie smakowało tak samo. Dzisiaj spodziewam się nawałnicy ze strony Liverpoolu. Kusiło mnie postawienie na to, że Liverpool wygra do zera, ale moim zdaniem pewniejszym typem może okazać się over 1.5 bramki. Umówmy się – chyba nikt nie przypuszcza, że w tym meczu nie zobaczymy przynajmniej dwóch bramek. Dla United jest to bardzo ważny mecz, ale nie widzę w tej drużynie czegoś co pozwalałoby sądzić, że gospodarz meczu będzie miał jakiekolwiek problemy.
Nasz typ: 1/+1.5 bramki
Kurs: 1.60
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Konto w STS
Konto na Typomanii – jeszcze nie
Załóż już teraz konto na Typomanii i zgarnij świetne nagrody widoczne na zdjęciu poniżej!
fot. wyróżniające: Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze