Flyers w Chicago zagrają ofensywny hokej? NHL AKO 2.49!
Czwartkowej nocy do dyspozycji mamy pięć spotkań. Po ostatnich dwóch solowych kuponach zapraszam Was do analizy dwóch meczów. Zaczniemy od rywalizacji Montreal Canadiens z Buffalo Sabres. Następnie przejdziemy do starcia Chicago Blackhawks z Philadelphia Flyers. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi propozycjami.
Montreal Canadiens – Buffalo Sabres: typy i kursy bukmacherskie (22.02.2024)
Za nim zaczniemy, zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w Fortunie! Obie ekipy spoglądają raczej w dół niż w górę w ligowej tabeli. Przed nami dość sporo grania, ale raczej możemy być pewni tego, że ani Canadiens, ani Sabres nie zobaczymy w tegorocznej fazie play-off. Grupa pościgowa jest zdecydowanie mocniejsza od tych drużyn, a ostatnio wiatr w żagle złapali Senators, którzy mają na swoim koncie mniej rozegranych meczów i niewielką stratę punktową, więc to idealna pozycja do tego, aby mogli zaatakować wyższe lokaty. Gospodarze już nadchodzącej nocy mogą stać się drugim zespołem zaraz za Columbus Blue Jackets w Konferencji Wschodniej ze straconymi co najmniej 200 golami. Żeby tak się rzeczywiście stało, to Sabres muszą zdobyć dwa trafienia w Montrealu. Do tej pory dwa razy udawała im się ta sztuka i raz Canadiens pozwolili im tylko na jednobramkową zdobycz. Czwartkowej nocy oba zespoły staną naprzeciwko siebie czwarty raz w tej kampanii. Lepiej na razie wychodzą na tym gospodarze, którzy wygrali dwa razy, ale ostatnia potyczka padła łupem Sabres, którzy wygrali wysoko. Do nocnych zmagań tych zespołów jeszcze trochę zostało, więc przed tym może znajdziesz coś dla siebie w zakładce typy dnia.
Statystyki:
- W trzech bezpośrednich spotkaniach tych ekip ani razu w pierwszej tercji nie padło więcej, jak dwa gole
- Bilans bramkowy gospodarzy w pierwszych tercjach wynosi 41:48
- Bilans bramkowy gości w pierwszych tercjach wynosi 39:66
- Średnio w domowych starciach Canadiens pada 6 goli
- 23/29 razy w domowych meczach gospodarzy oglądaliśmy co najmniej pięć trafień
- Średnio w wyjazdowych spotkaniach Sabres pada 6,3 bramki
- 20/26 razy w wyjazdowych starciach gości oglądaliśmy co najmniej pięć goli
Co obstawić?
Dwa razy w Buffalo byliśmy świadkami małej ilości goli, ale od razu po przenosinach do Montrealu na brak bramek nie mogliśmy narzekać. Jedynym wspólnym mianownikiem tamtych meczów jest to, że hokeiści potrzebowali pierwszych dwudziestu minut do wejścia w mecz. Czwartkowej nocy liczę na podobny scenariusz do tego z ostatniego starcia w Montrealu, w którym w pierwszej tercji oglądaliśmy bezbramkowy remis i dlatego proponuję tutaj poniżej trzech goli w pierwszych dwudziestu minutach gry. Im dalej w las tym gole zaczęły padać, więc połączę to z powyżej czterema trafieniami w regulaminowym czasie.
Chicago Blackhawks – Philadelphia Flyers: typy i kursy bukmacherskie (22.02.2024)
Wrócił do grania po kontuzji Connor Bedard, który chyba mocno był spragniony grania. Najlepszy zawodnik gospodarzy w trzech meczach po powrocie zaliczył co najmniej jeden punkt do klasyfikacji kanadyjskiej. Spoglądanie na poczynania pierwszoroczniaka, to na ten moment jedyne zajęcie warte uwagi z perspektywy kibica Blackhawks. Gospodarze nie włączą się do walki o play-off, a sezon jeszcze trochę potrwa, więc Bedard może dawać swoim sympatykom powody do radości i być może w przyszłych latach będzie w stanie doprowadzić do tego, że w Chicago znowu będą walczyć w play-off o Puchar Stanleya. Aktualnie to w Filadelfii robią wszystko, żeby po trzech latach nie kończyć sezonu na fazie zasadniczej. Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale Flyers będą musieli być czujni chyba do końca, bo grono chętnych jest spore, różnica punktowa niewielka, a miejsca ograniczone. Gości czeka trzecia wyjazdowa potyczka z rzędu. Typy NHL, które do tej pory graliśmy, są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
Dwie ostatnie zakończyły się dla nich porażkami, więc w Chicago będą chcieli poszukać bardzo cennych dla siebie punktów. Nie mamy odniesienia, jak w tej kampanii grały ze sobą te ekipy, bo czwartkowa noc będzie dopiero pierwszą, w której zobaczymy Blackhawks i Flyers w bezpośrednim meczu. Hokeiści z Filadelfii w tym mocno stawiają na strzały w kierunku bramki rywali, bo pod tym względem są zespołem, który najczęściej nęka brakarza drużyn przeciwnych. Za ilością nie zawsze idzie jakość, ale w tym przypadku ta jakość jest, bo Flyers uderzają również najczęściej celnie. Gospodarze natomiast są w pierwszej piątce zespołów, które na najwięcej pozwalają rywalom i w kierunku ich bramki pada dużo celnych uderzeń.
Statystyki:
- Flyers w tym sezonie oddali 1,884 strzałów
- Goście średnio w meczu oddają 33,64 prób
- Gospodarze pozwalają rywalom średnio na 32,61 uderzeń
Co obstawić?
Goście na pewno chcą uniknąć trzeciej wyjazdowej porażki z rzędu, a punkty są im potrzebne z każdym przeciwnikiem, żeby mogli zapewnić sobie chwilę wytchnienia w walce o play-off. Nadchodzącej nocy dostają Blackhawks, którzy na dużo pozwalają rywalom i myślę, że Flyers z tego skorzystają. Liczę, że goście narzucą swój styl gry w poszukiwaniu wygranej i spokojnie przekroczą granicę 30 celnych uderzeń. Linia, którą proponują bukmacherzy jest trochę wyższa, ale z nią również Flyers powinni sobie poradzić.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(1) Komentarze
Brawo 👍
Odpowiedz
Zaloguj się aby dodać odpowiedź