Evan Mobley stanie dziś na wysokości zadania? Gramy z NBA o 240 PLN
Indiana Pacers została zmiażdżona w pomalowanym, więc nic dziwnego, że Aaron Nesmith nie przebił oczekiwanego progu zbiórek! Szkoda tego zakładu, lecz dziś też jest dzień! Włodarze ligi przygotowali dla nas kawał koszykówki. Siedem spotkań, w tym kilka naprawdę dobrze się zapowiadających. W pierwszej kolejności wybiorę się do stolicy Stanów Zjednoczonych, gdzie Washington Wizards powalczy o zwycięstwo z Cleveland Cavaliers. Na dokładkę dobieram pojedynek pomiędzy Charlotte Hornets a Toronto Raptors. Czy goście wrócą do domu ze zwycięstwem na koncie? Czy zobaczymy popis liderów każdej z drużyn? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
30 ZA 30: 30 zł
DISCORD: 10 zł
300 PLN za 5 punktów Jeremy Sochana od Fortuny!
Na dobry początek specjalna promocja od Fortuny, która przy okazji meczu, który odbędzie się z czwartku na piątek pomiędzy San Antonio Spurs a Orlando Magic zaproponowała nowym graczom aż 300 PLN bonusu! U tego bukmachera już teraz można założyć konto i zagrać zakład na 5 punktów Jeremy’ego Sochana. W przypadku trafienia tego rodzaju typu można zyskać aż 300 PLN bonusu! Więcej o tej promocji poniżej:
- Rozpocznij rejestrację u bukmachera Fortuna pod tym linkiem.
- Podczas zakładania konta koniecznie użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
- Zaznacz również obydwie zgody marketingowe (SMS i e-mail), by odebrać możliwie najwyższy bonus.
- Jako pierwszy depozyt wpłać na swoje konto minimum 30 PLN.
- Postaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na minimum 5 punktów Jeremy’ego Sochana.
- Stawka kuponu powinna wynieść minimum 2 PLN.
- Jeżeli trafisz zakład, Fortuna oprócz regularnej wygranej wypłaci Ci również 300 PLN bonusu!
Washington Wizards – Cleveland Cavaliers: typy i kursy bukmacherskie (08.02.2024)
Dzisiejsza analiza będzie opierać się na zakładach w BetBuilderze, który dostępny jest między innymi w Fortunie! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Fortuna, dzięki któremu możesz z przyjemnością obstawiać moje dzisiejsze propozycje z dodatkowymi bonusami na start! Czarodzieje w tym sezonie nie czarują i raczej na spokojnie celują w przyszłoroczny pierwszy pick! Czternasta drużyna Konferencji Wschodniej ma na swoim koncie drugi najgorszy bilans spośród wszystkich drużyn NBA! Jedynie Detroit Pistons jest od nich gorsze! Ciężko znaleźć jakieś pozytywy w drużynie prowadzonej przez Wesa Unselda. W blisko pięćdziesięciu spotkaniach udało im się wygrać jedynie dziewięć razy, w tym dwa razy z rzędu pod koniec stycznia. Być może druga część sezonu dla Czarodziei będzie nieco lepsza, choć mocno w to wątpię. Kilka dni temu Washington Wizards nie dało rady Phoenix Suns! Czarodzieje nie mieli żadnych starć z rozpędzonymi podopiecznymi Franka Vogela. Słoneczka rozbiły stołeczny klub różnicą dwudziestu ośmiu punktów. Trzy pierwsze kwarty były pod dyktando graczy Phoenix Suns. W ostatniej małą zaliczkę zainkasowali podopieczni Wesa Unselda, lecz nic im to nie dało. Słońca popisały się znacznie lepszą skutecznością z gry, w tym zza łuku. Bohaterem meczu został Bradley Beal, który wrócił do swojego byłej hali i upokorzył graczy Washington Wizards. Dla Czarodziejów najlepiej punktował Deni Avdija, który popisał się dwudziestoma czterema oczkami oraz trzema reboundami. Akompaniował mu Eugene Omoruyi, który popisał się szesnastoma punktami, dziesięcioma zbiórkami oraz trzema asystami. Corey Kispert tym razem zakończył mecz z piętnastoma oczkami, dwoma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Daniel Gafford zainkasował również piętnaście punktów oraz dodatkowo siedem zbiórek. Oczko mniej na swoim koncie zapisał Tyus Jones, który dodatkowo rozdał osiem kluczowych podań. Trzynaście punktów zdobył Landry Shamet. Czy Washington Wizards może sprawić dziś niespodziankę w starciu z Kawalerzystami?
Washington Wizards vs Cleveland Cavaliers
- WASHINGTON WIZARDS
- CLEVELAND CAVALIERS
Dzieje się w Ohio! Przez ostatnie sezony koszykarze Cleveland Cavaliers rozpieszczali swoich fanów solidnymi zwycięstwami i walką o pierwszą trójkę w Konferencji Wschodniej. Dziś sytuacja jest równie dobra! Kawalerzyści plasują się na drugim miejscu na wschodnim wybrzeżu z dorobkiem trzydziestu dwóch zwycięstw oraz szesnastu porażek. W dziesięciu ostatnich pojedynkach udało im się zainkasować aż dziewięć zwycięstw, a jedyna porażka miała miejsce z Milwaukee Bucks i to już blisko dwa tygodnie temu! Kawalerzyści gładko przejechali się ostatnio po Sacramento Kings! Skuteczność okazała się kluczem do sukcesu i to zarówno ta z pomalowanego, jak i zza łuku. Warto zauważyć, że Cleveland Cavaliers wykorzystali każdy słabszy element gry Królów, którzy nie tylko popełnili więcej strat, jak również spisali się gorzej w pomalowanym oraz z linii rzutów osobistych. Aż dwadzieścia dziewięć punktów zainkasował Donovan Mitchell, który zebrał jeszcze dwie piłki oraz rozdał pięć asyst. Akompaniował mu Max Strus, który popisał się dwudziestoma dwoma oczkami, pięcioma reboundami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Jarrett Allen tym razem pokusił się o dziewiętnaście punktów, siedem zbiórek oraz trzy asysty. Caris LeVert popisał się siedemnastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz siedmioma kluczowymi podaniami. Darius Garland dorzucił od siebie jeszcze jedenaście punktów oraz pięć asyst, a Evan Mobley zainkasował tyle samo oczek, rozdał siedem kluczowych podań oraz zebrał czternaście piłek. Czy Cleveland Cavaliers wygra dziś siódmy mecz z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc skorzystam dziś z tej opcji, łącząc ze sobą dwa różne zdarzenia! W pierwszej kolejności celuję w minimum dwanaście punktów i asyst Evana Mobley! Skąd taki pomysł? Koszykarz Cleveland Cavaliers średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach szesnastu oczek oraz trzech kluczowych podań. W całym sezonie pokrył próg w 84% przypadków. Jego średnie są zatem znacznie na wyższym poziomie aniżeli moja dzisiejsza propozycja. Musimy pamiętać, że Evan dopiero wraca na pełne obroty gry! Po miesiącu gry wrócił na parkiet na początku lutego, by systematycznie grać coraz więcej. Po powrocie rozegrał dopiero cztery pojedynki, w których notował kolejno: dziesięć, dwanaście, trzydzieści jeden oraz osiemnaście punktów oraz asyst! Dziś Mobley powinien dobić do trzydziestu minut w starciu z Washington Wizards, o ile nie skończy się jakimś przedwczesnym blowoutem. Mimo wszystko w moim odczuciu warto dziś szukać overu Evana, który po powrocie wydaje się być bardzo silny zarówno w grze defensywnej, jak i tej ofensywnej. W dodatku Washington Wizards nie błyszczy w obronie, co śmiało Mobley będzie mógł dziś wykorzystać. Warto podkreślić, że koszykarz Cleveland Cavaliers w czterech kolejnych bezpośrednich konfrontacjach z Wizards nie schodził poniżej dwunastu punktów i asyst, w tym trzykrotnie notując na swoim koncie minimum czternaście oczek! W moim odczuciu Evan spokojnie może dziś pokryć próg samymi oczkami, a asysty to jedynie dobry dodatek, w razie jego niepowodzenia w skutecznym punktowaniu rywala!
Dorzucam do tego poniżej 33,5 punktów, zbiórek oraz asyst Kyle Kuzmy! Skąd taki pomysł? W całym sezonie jeden z liderów Washington Wizards popisał się jedynie w 44% przypadków overowym wynikiem podstawowych trzech statystyk. Wynik nie jest imponujący, co jedynie zachęca mnie do zagrania kolejnego underu! Przede wszystkim liczy się jednak dziś matchup, a ten dla Kyle’a jest wręcz fatalny! Zdrowy Evan Mobley to jedynie kolejna przeszkoda na drodze Kuzmy, który zdecydowanie nie radzi sobie z defensorami zespołu z Ohio! W całej karierze Kyle Kuzma rozegrał piętnaście bezpośrednich pojedynków z Cleveland Cavaliers. W dwunastu przypadkach zainkasował on under, w tym w ostatnich czterech przypadkach! Zresztą dwa z nich miały miejsce na początku tego roku, kiedy to poza grą był nawet Evan Mobley. Kyle Kuzma zainkasował na swoim koncie na początku stycznia jedynie dwadzieścia jeden oraz trzynaście punktów, zbiórek oraz asyst! Zdaję sobie sprawę, że Kyle potrafi zaskoczyć swoją skutecznością, lecz dziś liczę po prostu na powtórkę z rozrywki! Cavs to w tym momencie jedna z lepiej broniących ekip w NBA, która w dodatku szybko powinna sobie poradzić z wyłączeniem głównym armat Washington Wizards! W moim odczuciu warto dziś iść w tym przypadku w under wszystkich głównych statystyk!
Charlotte Hornets – Toronto Raptors: typy i kursy bukmacherskie (08.02.2024)
Starcie dwóch praktycznie najgorszych obecnie ekip wcale nie musi być nudne! Każda z ekip z pewnością powalczy o zwycięstwo i poprawę nastrojów wśród kibiców. Charlotte Hornets to aktualnie dopiero trzynasty zespół Konferencji Wschodniej. Za swoim koncie mają jedynie dziesięć zwycięstw oraz aż trzydzieści dziewięć porażek. W dziesięciu ostatnich pojedynkach udało im się wygrać jedynie raz i to niespodziewanie przeciwko Minnesocie Timberwolves! Toronto Raptors przechodzi swój własny kryzys, który objawia się fatalną dyspozycją w kolejnych spotkaniach. Dziesięć ostatnich pojedynków to aż osiem porażek, co dodatkowo umocniło ich poza strefą turnieju play-in! Kanadyjczycy plasują się na dwunastym miejscu w Konferencji Wschodniej z siedemnastoma zwycięstwami na swoim koncie. Do dziesiątego miejsca tracą już aż pięć wygranych spotkań, co powoli wydaje się być dla nich progiem nie do przeskoczenia! Kto wygra dzisiejszy mecz w Spectrum Center?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym pojedynku skuszę się na dwa identyczne overy, które dotyczą się najjaśniejszych postaci w obu drużynach! W pierwszej kolejności celuję w minimum piętnaście punktów Brandona Millera! Skąd taki pomysł? Co ciekawe, Miller w całym sezonie zainkasował over na poziomie piętnastu oczek jedynie w 54% przypadków! Wynik naprawdę kiepski, lecz musimy spojrzeć na jego obecną rolę w zespole oraz dyspozycję. Ostatnie dziesięć spotkań to osiem overów. Pięć z nich miały miejsce z rzędu w ostatnich dniach. Dziś zmierzy się z kiepską defensywą, która pozwala na praktycznie najwięcej punktów koszykarzy grających na tej samej pozycji co mój dzisiejszy bohater zakładu. W dodatku w drużynie Charlotte zabraknie LaMelo Balla, co znacznie zwiększa szansę na solidny występ Brandona od pierwszych minut. Miller miał do tej pory dwie okazje do gry przeciwko Toronto Raptors. W pierwszym przypadku zainkasował dwadzieścia oczek, a w drugim czternaście punktów. Z pewnością dziś piętnaście oczek jest w jego zasięgu, tym bardziej że od pięciu spotkań nie schodzi poniżej dwudziestu jeden oczek oraz przynajmniej dziewiętnastu prób rzutowych! W moim odczuciu Brandon Miller będzie dziś pierwszoplanową postacią Charlotte Hornets i spokojnie zainkasuje piętnaście punktów!
Dorzucam do tego piętnaście punktów RJ Barretta! Skąd taki pomysł? W całym sezonie koszykarz Toronto Raptors inkasuje średnio w okolicach dziewiętnastu oczek na mecz. Over punktowy zainkasował do tej pory trzydzieści razy w czterdziestu występach, co daje nam idealnie 75% pokrycia linii! Barrett od siedmiu spotkań nie schodzi poniżej siedemnastu punktów, sześciokrotnie zdobywając minimum dwadzieścia oczek. Charlotte Hornets pozwalają na drugą największą czestotliwość oddanych prób w pomalowanym, co jest idealną okazją dla RJ’a, który trafia w tym sezonie ponad 54% wszystkich swoich rzutów z okolic obręczy! W dodatku były gracz New York Knicks w dziewięciu ostatnich pojedynkach przeciwko dzisiejszym rywalom inkasował na swoim koncie przynajmniej piętnaście punktów. Dziś liczę na dziesiąty taki występ i przedłużenie swojej naprawdę dobrej dyspozycji. Warto pamiętać, że RJ Barrett odpuścił mecz z New Orleans Pelicans, więc dziś powinien być nieco bardziej wypoczęty aniżeli reszta kolegów z drużyny! W moim odczuciu warto dziś pójść w kierunku piętnastu oczek lidera Toronto Raptors! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze