Boston Bruins ponownie zdominują fazę zasadniczą? NHL AKO 2.15!
Znakomicie otworzył się sezon dla wszystkich, którzy postanowili mi zaufać i skorzystać z typów. Trafienie w drugiej tercji Nashville Predators i asysta Connora Bedarda dała nam zarobić. Dziś przydałoby się pójść za ciosem i zacząć budować serię. Czwartkowej nocy ponownie weźmiemy sobie pod lupę Chicago Blackhawks i ich starcie tym z Boston Bruins. Przejdziemy także do rywalizacji w Los Angeles, gdzie Kings podejmą Colorado Avalanche. Bez zbędnego przedłużania zapraszam wszystkich zainteresowanych do sprawdzenia predykcji na nadchodzącą noc, ale przed tym warto zapoznać się z treścią analizy!
Boston Bruins – Chicago Blackhawks: typy i kursy bukmacherskie (12.10.2023)
Pierwszy obraz tego, jak radzą sobie hokeiści Chicago Blackhawks mamy po spotkaniu z Pittsburgh Penguins. Zawodnicy z wietrznego miasta potrafili w trzeciej tercji “dopaść” rywala i odrobić straty z nawiązką, dzięki czemu Blackhawks mają na swoim koncie pierwszy komplet punktów. Jeśli chodzi o ocenę Boston Bruins, to na obecną chwilę możemy bazować tylko na meczach przedsezonowych i poprzednim sezonie. Bruins w zeszłej kampanii zdominowali całą ligę w fazie regularnej i wydawało się, że w końcu sięgną po Puchar Stanleya. Kod promocyjny Fortuna czeka na Ciebie!
Rzeczywistość okazała się bardziej brutalna, bo ekipa z Bostonu pożegnała się z play-off już w pierwszej rundzie, mimo świetnego wyniku w serii z Florida Panthers. Starcia przedsezonowe możemy sobie porównać do decydujących starć w play-off z poprzedniego sezonu, bo Bruins nie zachwycili i zdołali wygrać zaledwie dwa mecze. Gospodarze do swojego pierwszego meczu w lidze i TD Garden przystąpią w najlepszym możliwym zestawieniu bez żadnych kontuzji. Natomiast, jeśli chodzi o przyjezdnych z Chicago, to klasycznie możemy spodziewać się zmiany między słupkami, która została już z resztą potwierdzona. Arvid Soderblom będzie czwartkowej nocy pierwszym wyborem trenera Blackhawks. Co na ten moment można napisać o rezerwowym golkiperze? Tyle że z nim w bramce goście w poprzednim sezonie nie notowali najlepszych wyników. Potwierdza to statystyka zaledwie dwóch wygranych i aż dziesięciu porażek z Soderblomem.
Statystyki:
- Arvid Soderblom w poprzednim sezonie bronił na poziomie 89% i kapitulował średnio 3.45 razy na mecz
- 4/5 ostatnich spotkań z Chicago Blackhawks w TD Garden padło łupem Boston Bruins
- W ostatnich pięciu meczach tych ekip w Bostonie oglądaliśmy przynajmniej cztery trafienia
Co obstawić?
Nie wszystkie ekipy zdążyły rozegrać nawet po jednym spotkaniu, a Chicago Blackhawks już drugi raz wyjadą na lód bez dnia odpoczynku. Jest to normalna praktyka, ale na starcie sezonu zespoły, grając noc po nocy, mogą wyglądać zdecydowanie gorzej niż przykładowo w środku trwania obecnej kampanii. Dodatkowo dochodzi aspekt drugiego spotkania na terenie rywala, a Bruins są na pewno bardzo wymagającym przeciwnikiem. Spodziewam się tutaj raczej zwycięstwa gospodarzy i sporej ilości goli tak, jak to miało miejsce we wcześniejszych starciach w TD Garden. Do tego dochodzi osoba Soderbloma, z którym źle pod względem wygranych meczów wyglądają Blackhawks. Dlatego decyduję się tutaj na wygraną gospodarzy z uwzględnieniem dogrywki i rzutów karnych, a do tego dorzucam przynajmniej cztery trafienia w regulaminowym czasie gry. Coraz bardziej liga zaczyna nabierać rozpędu. Również ja, więc bądź na bieżąco i sprawdzaj typy NHL!
Los Angeles Kings – Colorado Avalanche: typy i kursy bukmacherskie (12.10.2023)
Można śmiało napisać, że w Los Angeles czwartkowej nocy odbędzie się jedno z najciekawszych spotkań. Z bardzo dobrej strony w zmaganiach przedsezonowych prezentowali się gospodarze, którzy zaliczyli tylko dwie porażki. Tego samego nie możemy napisać o przyjezdnych z Colorado, którzy potrafili tylko dwa razy zwyciężyć. Nie najlepszą informacja dla Avalanche jest fakt, że Gabriel Landeskog, który dawał bardzo dużo w ofensywie będzie dostępny dopiero w styczniu. Szwed jest kontuzjowany od poprzedniego sezonu, w którym nie rozegrał nawet meczu, więc goście już wiedzą, jak sobie bez niego radzić. Kings na starcie w pewnym sensie trafili najgorzej, jak tylko mogli, ponieważ Avalanche mają na nich patent w ich hali od pięciu meczów, które padały łupem Avs. Między słupkami gospodarzy od początku powinniśmy zobaczyć Cama Talbota, natomiast w bramce gości najpewniej ujrzymy Alexandara Georgieva. Wracając jeszcze do poprzedniej kampanii, to wtedy Los Angeles Kings pod względem punktów okazali się najlepsi na zachodzie, ale to i tak nie uchroniło ich od trzech porażek z Colorado Avalanche.
Statystyki:
- 4/5 ostatnich bezpośrednich spotkań w Los Angeles obfitowało golem w każdej tercji
- Średnia goli w ostatnim sezonie w meczach domowych Kings, wyniosła 6,4
- Średnia bramek w ostatniej kampanii w wyjazdowych starciach Avalanche, to 6,0
Co obstawić?
Trudno jest typować wygranego w tym spotkaniu, bo z jednej strony mamy gospodarzy, którzy u siebie w poprzednim sezonie byli jedną z najlepszych ekip, ale za żadne skarby świata nie potrafili poradzić sobie z Colorado Avalanche. Jednak w bezpośrednich potyczkach nie mogliśmy narzekać na brak trafień i właśnie w tę stronę pójdę czwartkowej nocy. Moja propozycji dotyczy tego, że w każdej tercji zobaczymy przynajmniej po jednym golu. Pamiętaj o dostępnych z innych dyscyplin typach dnia!
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze