3 z 4 poprzednich kuponów na plus! Premier League da kolejne 210 PLN?!
Ostatni tydzień pod względem typowania był bardzo udany, bo na 4 zaproponowane kupony udało się trafić 3 i zaliczyć w sumie około 250 PLN profitu! Mam nadzieję, że także weekend rozpocznie się na zielono i że dzisiejsze propozycje z Premier League okażą się trafione. A jakie mecze biorę na tapet? Wpier powiemy sobie o spotkaniu Burnley z Manchesterem United, a potem o starciu Brentford – Everton. Zapraszam więc do sprawdzenia.
Bonus 400 PLN za gola Manchesteru United w meczu z Burnley
Nim przejdziemy do samej analizy, opis promocji od Superbet, skierowanej do nowych graczy. Teraz zakładając konto u wspomnianego bukmachera zyskać możecie 400 PLN bonusu, jeśli tylko wykorzystacie nasz kod promocyjny Superbet i postawicie 2 PLN na bramkę United z Burnley, a taki scenariusz faktycznie się sprawdzi! Warunki promocji wydają się bardzo przystępne, a więcej na ten temat poniżej:
- Rozpocznij rejestrację konta w Superbet z następującego linku -> zagranie.com/goto/superbet
- Użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
- Zatwierdź wszystkie zgody marketingowe.
- Dokonaj pierwszego depozytu w historii konta na kwotę minimum 50 PLN.
- Obstaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na bramkę Manchesteru United z Burnley.
- Kwota kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
- Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, otrzymasz 400 PLN w bonusie!
- Bonus zostanie przyznany do 72h po zakończeniu promocji.
Burnley – Manchester United
Chociaż trudno powiedzieć, by Burnley po ostatnim remisie z Nottingham wydostało się z dołka formy, to w ekipie The Clarets ewidentnie coś drgnęło. Wszak wcześniej beniaminek mierzył się z naprawdę mocnymi ekipami i grają otwarty futbol dostawał solidne baty, a w rywalizacji z Nottingham pokazał się z bardzo solidnej strony w defensywie i był bliski wywiezienia kompletu punktów z City Ground. Można też dyskutować, czy bramka strzelona przez Burnley w końcówce spotkania słusznie została anulowana, lecz faktem jest, że był to zdecydowanie najlepszy mecz podopiecznych Kompanego w tym sezonie. Oczywiście dalej zajmują oni miejsce w strefie spadkowej i nie mają na swoim koncie żadnego zwycięstwa, ale jestem przekonany, że to przyjdzie prędzej czy później. Szczególnie, że Burnley na swoim obiekcie grać potrafi, a kibice na Turf Moor z pewnością także dziś będą dwunastym zawodnikiem miejscowych.
Manchester United w zasadzie od początku sezonu znajduje się w sporych tarapatach i nie wydaje się, by szybko miał się z nich wydostać. Erik ten Hag ma bardzo ograniczone pole manewru, gdyż w zespole mamy do czynienia z całym wysypem kontuzji, a na dodatek Holender jest skonfliktowany z Jadonem Sancho. Czerwone Diabły wreszcie prezentują się kiepsko na samej murawie, bo już teraz mają na koncie 3 ligowe porażki, a w minioną środę zagrały przecież bardzo wymagające i trudne spotkanie w Monachium. W nim znacznie lepszy był Bayern, który zwyciężył 4:3 i ponownie obnażył błędy defensywy United. Na obecną chwilę ekipa z Old Trafford w lidze straciła już 10 bramek i generalnie rzecz ujmując, sytuacja nie wygląda dobrze. Sprawdźcie koniecznie nasze pozostałe typy na Premier League, a ja przechodzę do kwestii statystyk!
Statystyki:
- Burnley zajmuje 19. miejsce w tabeli z dorobkiem 1 oczka.
- The Clarets w poprzedniej kolejce zremisowali z Nottingham 1:1.
- Beniaminek na swoim terenie przegrał 4 z 10 poprzednich potyczek.
- Manchester United okupuje 13. lokatę w lidze, ma w dorobku 6 punktów.
- Czerwone Diabły w miniony weekend przegrały z Brightonem 1:3.
- Ekipa z Old Trafford zwyciężyła 2 z 10 ubiegłych meczów w delegacji.
Co gramy?
Być może część czytelników nie zgodzi się z moją koncepcją popatrzywszy na tabelę, czy ostatnie wyniki obu ekip. Uważam jednak, że Burnley zdoła dziś postawić opór i nie dostanie lania, tak jak miało to miejsce z Tottenhamem, czy City. Manchester United jest trapiony przez masę kontuzji, sama gra i wyniki klubu nie są najlepsze, a w dodatku, ledwie 3 dni temu grał mecz z Bayernem w Monachium. Jeśli spojrzeć na 10 poprzednich występów United w delegacji, wygrał on tylko 2 takie spotkania i sądzę, że jeżeli dziś zainkasuje komplet punktów, to zwycięży maksymalnie 1 golem! Dodatni handicap na Burnley to moja propozycja na to starcie!
Brentford – Everton
Przechodzimy do drugiego spotkania, które rozpocznie się o godzinie 18:30. W Londynie Brentford powalczy o przedłużenie swojej serii bez porażki na własnym obiekcie. Przed tygodniem Pszczółki doznały pierwszej klęski w tym sezonie, jednak w meczu na St. James’ Park bardzo długo stawiały opór Newcastle i spokojnie mogły wywieźć punkty z tego terenu. Zadecydował idiotyczny faul i wykorzystana przez Sroki jedenastka. Mimo wszystko podopieczni Thomasa Franka mogą być względnie zadowoleni z początku kampanii. Brak Ivana Toneya nie okazuje się wielką tragedią, a dość solidna defensywa w dalszym ciągu jest fundamentem zespołu, który na kilka kolejek przed zakończeniem poprzedniej kampanii, miał szansę zakwalifikować się do europejskich pucharów!
Rywalem Brentfordu będzie beznadziejny wręcz Everton. W mojej opinii The Toffees do spółki z Luton są obecnie najsłabszym klubem rywalizującym w Premier League i nic nie zapowiada zmiany tej sytuacji. W ekipie z Goodison Park znów obserwujemy wysyp kontuzji, a z klubem pożegnało się latem kilku ważnych piłkarzy. Sean Dyche nie potrafi poskładać tych puzzli w jedną całość, a Everton jest najmarniej wyglądającą ekipą ligi w ataku. W poprzedniej kolejce Liverpoolczycy przez długi czas dzielnie bronili się przed atakami Arsenalu, jednak po stracie gola nie byli w stanie nawet wymienić kilku podań na połowie bronionej przez Kanonierów. Dorobek zaledwie 1 punktu jest najlepszym dowodem na beznadziejną dyspozycję Evertonu na początku tej kampanii…
Statystyki:
- Brentford zajmuje 11. miejsce w stawce, ma na koncie 6 punktów.
- Pszczółki na 10 ostatnich spotkań przegrały tylko 3 razy.
- Under 3.5 bramek miał miejsce przy okazji 3 z 4 poprzednich meczów Brentfordu.
- Everton okupuje 18. lokatę w lidze, zdobył dotychczas 1 punkt.
- The Toffees w 10 minionych meczach odnieśli 4 zwycięstwa (żadnego w lidze).
- Under 3.5 bramek został pokryty w 3 z 4 ostatnich występów Evertonu.
- Podopieczni Seana Dyche w Premier League strzelili bramkę tylko w 1 spotkaniu.
Co gramy?
Uważam, że Brentford, który w poprzednim sezonie przegrał u siebie tylko 3 mecze nie polegnie w starciu z beznadziejnym na starcie kampanii Evertonem. The Toffees w 4 z 5 ligowych gier obecnej kampanii nie byli w stanie trafić do siatki, zaś Pszczółki potrafią nieźle bronić – szczególnie przed własną publiką. Proponuję zatem typ na zwycięstwo miejscowych lub remis i maksymalnie 3 trafienia w omawianej batalii. Zachęcam również do zerknięcia na nasze pozostałe typy dnia na sobotę! Powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze