Kara-France – Albazi, czyli nr 3 rankingu wagi muszej pokona fightera z 7. lokaty? Gramy o 192 PLN
Komu będzie mało emocji po gali XTB KSW Colosseum II, ten będzie mógł od godziny 4 nad ranem śledzić event największej organizacji MMA na świecie. W walce wieczoru na UFC on ESPN 46 wystąpi Kai Kara-France, a zmierzy się z Amirem Albazizem. Poza nimi w UFC Apex zobaczymy także występy takich fighterów jak Alexa Caceresa, Jimiego Millera, czy Gurama Kutateladze. Ze swej strony przyjrzę się dwóm najważniejszym pojedynkom, czyli main eventowi oraz co-main eventowi. A co dokładnie zagram ze swej strony w związku z tym wydarzeniem? O tym opowiem więcej za chwilę. Na razie dodam, że również odnośnie do tej gali stawiam double’a; tyle, że tym razem w Fortunie.
Kai Kara-France vs. Amir Albazi: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (04.06.2023 r.)
Fighter wychodzący do czerwonego narożnika należy do ścisłej czołówki kategorii muszej na świecie. Nowozelandczyk w sumie pod szyldem UFC stoczył już 10 walk. Aż 7 z nich kończyło się jego triumfami. Dzięki swym znamienitym występom doczekał się możliwości walki o pas tymczasowym. Jednak ostatecznie po niego nie sięgnął, bowiem musiał uznać wyższość Brandona Moreno. Oznacza to, że wtedy przegrał z obecnym dziś regularnym championem. Jak jeszcze można przedstawić Kara-France? Ano w ten sposób, że to właśnie on pokonywał Askara Askarova oraz Cody’ego Garbrandta. Do tego to on łącznie 14-krotnie na 24 możliwe razy kończył swych rywali przed czasem.
Tyle tylko, że dziś zmierzy się z niemniej znaczącym nazwiskiem w świecie sportów walki. Piszę tak, bowiem jego przeciwnikiem będzie sam Amir Albaziz, czyli objawienie ubiegłego roku w największej organizacji na świecie. Poza tym, że znakomicie radzi sobie w UFC, to niemniej skutecznym był, kiedy toczył pojedynki w Bellatorze, czy Brave CF. Przywołuję te organizacje, bo to właśnie w pierwszej z nich zaliczył np. serię 2 zwycięstw z rzędu. Jest to fighter, który potrafi i znokautować, i poddawać oponentów. W sumie aż 14 z 16 wygranych walk notował przed czasem, w tym 6 przez nokauty i 8 przez poddania.
Statystyczne porównanie Kai Kara-France z Amirem Albazizem przed UFC on ESPN 46:
- Reprezentant Nowej Zelandii w sumie stoczył 34 walki w swej karierze, z których 24 kończyły się jego triumfami. Do tego nie zanotował ani jednego remisu.
- Z kolei fighter z Iraku ma za sobą 17 konfrontacji, w których okazywał się w sumie 16-krotnie lepszym. Uległ tylko Jose Torresowi na gali Brave CF 23 po jednogłośnej decyzji sędziów.
- Kiedy analizujemy ich wygrane w UFC, to u Kara-France mamy wynik: 71,43% wszystkich starć kończonych przez decyzje, a 28,57% przez nokautowanie rywali.
- Z kolei u Amira Albaziego ten rezultat wynosi – po 25% wygranych walk kończonych przez werdykty arbitrów i nokautowanie przeciwników oraz 50% przez ich poddawanie.
- W ostatnich 5 pojedynkach w UFC Kai Kara-France zanotował wynik na poziomie: P – W – W – W – P, a Amir po 4 walkach ma bilans mówiący o 4 triumfach!
- W sumie Amir Albazi pod szyldem UFC wygrywał 2-krotnie przez poddawanie przeciwników i po razie przez nokaut i decyzję.
- W przypadku Kai Kara-France ostatnie 2 pojedynki kończyły się albo w, albo po trzeciej rundzie. Z kolei 2 poprzednie wygrywał przez nokauty w 1. odsłonach.
- Łącznie 2 z 4 walk Amira Albaziego w UFC kończyły się w 1. rundach. Natomiast pozostałe dwie kończyły się albo po pełnym dystansie, albo w trzeciej rundzie.
- Średni czas walki w przypadku Kai Kara-France wynosi łącznie 11 minut i 52 sekundy. Z kolei u Amira Albaziza ten wynik wynosi w sumie 9 minut i 7 sekund.
Moje typowanie walki Kai Kara-France z Amirem Albazizem przed UFC on ESPN 46
Ich konfrontacja jest zaplanowana na pięć razy po pięć minut z racji tego, że wystąpią w walce wieczoru. Mając na uwadze ten pojedynek trzeba też pamiętać o tym, że to światowa czołówka, ale kategorii muszej. Zmierzam do tego, że to jedna z najlżejszych kategorii wagowych na świecie. Dlatego też, kiedy dochodzi do starć na szczycie dywizji, bardzo rzadko dochodzi do szybkich nokautów. Dlatego też ze swej strony w tym przypadku stawiam na to, że ich konfrontacja potrwa dłużej niż trzy i pół rundy. Na to zdarzenie w Fortunie wystawiono kurs na poziomie 1.45, co odzwierciedla prawdopodobieństwo jego wejścia. Dlatego z chęcią wykorzystuję kod promocyjny Fortuny, by postawić właśnie na ten typ.
Alex Caceres vs. Daniel Pineda: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (04.06.2023 r.)
W przypadku tego starcia należy powiedzieć, że w zasadzie można się spodziewać wszystkiego, w tym – a może nawet i przede wszystkim – decyzji „no-contest”. Wszak Alex Caceres potrafi i nokautować, i poddawać swych przeciwników jak i punktować ich na pełnym dystansie. Z kolei Daniel Pineda za każdym razem zwyciężał przed czasem pod szyldem organizacji UFC. Co ciekawe, aż 80% jego triumfów dla nich odnosił poprzez zmuszanie przeciwników do poddawania się. Dlatego też reklamując to starcie należy zaznaczyć, że mówimy o starciu między fighterami, gdzie Caceres chętniej wypunktowuje rywali, a Pineda ich poddaje.
UFC on ESPN 46: Kai Kara-France vs. Daniel Pineda
- KAI KARA-FRANCE
- DANIEL PINEDA
Czego możemy się spodziewać po tym zestawieniu w kategorii piórkowej? Z zapowiedzi wynika, że właśnie, tak jak napisałem wyżej: dosłownie wszystkiego. Zwłaszcza, że obydwaj w przekazach medialnych zapewniają, że zamierzają wyłącznie przeć do przodu. Triumf przed czasem i dla jednego, i drugiego byłby znakomitą nowiną. Caceres mógł podskoczyć wyżej w rankingu niż balansować na granicy znajdowania się w nim, jak teraz. Z kolei Daniel Pineda mógłby w końcu do niego wskoczyć np. w miejsce Caceresa. Dlatego też warto wykorzystać BONUSY Fortuny obstawiając to zestawienie.
Statystyczne porównanie Alexa Caceresa z Danielem Pinedą przed UFC on ESPN 46:
- Alex Caceres w sumie konfrontował się 33-krotnie. W nich zwyciężał w sumie 20 razy, a do tego odniósł 13 porażek.
- Bardziej doświadczonym zawodnikiem jest Daniel Pineda, który ma za sobą 42 walki. W nich odnosił w sumie 28 zwycięstw i zaliczył 14 przegranych.
- Średni czas walki w przypadku Alexa Caceresa wynosi w sumie 11 minut i 42 sekundy. Natomiast u Daniela Pinedy ten wynik liczy 8 minut i 3 sekundy.
- Caceres konfrontuje się z odwrotnej pozycji, bowiem jest mańkutem. Natomiast Pineda toczy swe walki w ortodoksyjnej, czyli klasycznej pozycji.
- Znacznie lepszym zasięgiem dysponuje Caceres, a różnica wynosi łącznie 186,69 do 175,26 cm. Caceres jest również wyższym zawodnikiem, a bilans wynosi: 177,80 cm do 170,18 cm.
- Aż 3-krotnie w ostatnich 6 walkach Daniela Pinedy miały miejsce faule, po których ogłaszano „no-contest”!
- Ostatnie 5 walk u Alexa Caceresa kończyły się następującymi wynikami: W – P – W – W – W, a u Daniela Pinedy mamy bilans na poziomie: W – NC – P – W – P.
Moje typowanie walki Alexa Caceresa z Danielem Pinedą przed UFC on ESPN 46
Więcej stoczonych pojedynków ma za sobą Daniel Pineda. Tyle tylko, że większe doświadczenie w tym przypadku przekłada się również na bycie bardziej rozbitym fighterem. A to z kolei oznacza większą podatność na ciosy. Po przeciwnej stronie oktagonu stanie zawodnik, który potrafi wykorzystywać takie okazje. Z tym, że nie tylko do tego, by zwyciężać przed czasem. Wszak Alex Caceres zdążył już niejednokrotnie udowodnić, że potrafi metodycznie rozbijać rywali. Jest to wytrawny gracz, który nie dąży do triumfu przed czasem za wszelką cenę.
To oznacza, że w tym zestawieniu chłodniejszą głowę częściej zachowuje Caceres i właśnie dlatego stawiam na jego triumf. Wycena tego zdarzenia w Fortunie zyskała wartość 1.50. Czy takowy double ma szansę wejścia? Uważam, że równie duży, jak poprzedni, tj. dotyczący dwóch walk na gali XTB KSW Colosseum II. Dlatego też zachęcam do sprawdzenia go poprzez odwiedzenie zakładki – TYPY: Sporty walki.
Propozycja kuponu:
fot. Jeffrey Swinger/PressFocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze