Walkę o tytuł Mistrza Świata czas zacząć. Grand Prix Polski i dubel z kursem 2.67!
Autor tekstu: Karol Bierzyński
Kibice żużla czekali na ten dzień od dawna. To już dziś rusza cykl Speedway Grand Prix, w którym stoczy się walka o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Kilkadziesiąt tysięcy kibiców będzie dopingować swoich ulubieńców na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Zapoznaj się z szeroką ofertą FORTUNY!
Kod promocyjny: 1140PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Tak wyrównanej stawki w cyklu nie było od dawna. Z każdym rokiem poziom staje się coraz bardziej wyrównany, a walka o tytuł nabiera tempa z każdą rundą. Każda strata punktu i opuszczony turniej przez kontuzje, z pewnością ma ogromne skutki w klasyfikacji.
Tytułu bronił będzie Tai Woffinden. Brytyjczyk już jakiś czas temu zapowiedział, że nie ma zamiaru nikomu oddawać pierwszego miejsca na podium. Fenomenalne przygotowanie sprzętowe i stabilna forma od początku sezonu w Ekstralidze pokazują, że nie rzuca on słów na wiatr. Popularny “Tajski” zawsze jest zmobilizowany na najwyższym poziomie i przede wszystkim potrafi doskonale radzić sobie z presją. Zimna krew to jego drugie imię.
W cyklu Speedway Grand Prix oczywiście nie zabraknie Polaków. W tym roku barwy naszego kraju będą reprezentować: Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Janusz Kołodziej i Maciej Janowski. Tego ostatniego niestety zabraknie w Warszawie z powodu kontuzji, której się nabawił w meczu ligowym Sparty w Grudziądzu. Dziką kartę na inauguracyjny turniej otrzymał Bartosz Smektała, który jest zeszłorocznym Indywidualnym Mistrzem Świata Juniorów.
Na liście startowej zobaczymy również takie nazwiska jak Vaculik, Lindgren, Łaguta czy też Madsen. Zawodnicy, którzy w każdy weekend dominują na torach najlepszej ligi świata – PGE Ekstraligi. Sobotnia runda na Stadionie Narodowym zapowiada się więc arcyciekawie, a organizatorzy z pewnością przygotowali tor z gwarancją niesamowitego widowiska.
Co obstawiać?
Inauguracja może oznaczać kilka niespodzianek. Nie wiemy do końca w jakiej dyspozycji jest cała stawka. Pamiętajmy, że cykl Grand Prix rządzi się swoimi prawami i styl jazdy jest inny niż w zawodach ligowych. Przygotowałem zatem dwie ciekawe propozycje z oferty Fortuny.
Tai Woffinden 1-3 klas. końcowa @1.65
Kto jak kto, ale Mistrz Świata na pewno wyjedzie na tor w niesamowitej dyspozycji. Myślę, że od pierwszego biegu Brytyjczyk pojedzie skoncentrowany i dojedzie aż do finału. Jest on głównym faworytem turnieju, ale wybieramy bezpieczniejsze rozwiązanie i wystarczy, że Woffinden stanie dziś na podium.
Kołodziej – Lindback Kto lepszy? Kołodziej @1.62
Wychowanek tarnowskiej Unii powraca do cyklu Grand Prix, po tym jak wywalczył awans w zeszłorocznych eliminacjach. Wierzę, że zrobi wszystko by pokazać się publiczności w Warszawie z jak najlepszej strony. Występy Lindbacka w Ekstralidze pozostawiają wiele do życzenia i nie zapowiada się, żeby w Grand Prix jego forma poszła w górę. Moim zdaniem zdobycz punktowa Szweda będzie znacznie niższa od Polaka.
Łączne AKO kuponu wynosi 2.67. Przy stawce 100zł do wygrania mamy prawie 235zł. Powodzenia!