Mistrz nadal na tronie, a Wrzosek na zwycięskiej ścieżce? Gramy o 224 PLN
Właściciele organizacji KSW z pewnością spodziewali się wkroczenia do Czech z większym przytupem. Zarówno oni jak i fani spodziewali się po fight cardzie więcej, aniżeli tego, co finalnie otrzymaliśmy, kiedy usłyszeliśmy o ekspansji na czeski rynek. Tyle tylko, że aby rozpiska nie budziła aż takiego wrażenia jak zazwyczaj swoje dołożył Oktagon MMA, a także seria kontuzji, która nawiedziła wielu fighterów, którzy pierwotnie mieli się pojawić. W ten oto sposób nowego rywala zyskał np. Daniel Omielańczuk, czy Dominick Humburger, który przyjął zmianę na kilka dni przed wydarzeniem. Czy teoretycznie nie najlepsza rozpiska zapewni nam całą masę wrażeń? W końcu ciekawie może być w walce wieczoru jak i w rewanżu kickbokserów, którzy przeszli do świata MMA.
Phil de Fries vs Todd Duffee: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (25.02.2023 r.)
Reprezentant Wielkiej Brytanii w Libercu stanie przed ósmą obroną mistrzowskiego trofeum. Czy tak jak wcześniej, również i tym razem to on będzie mógł się cieszyć z triumfu? Wiele na to wskazuje, ponieważ jego przeciwnik po raz ostatni pojedynkował się na zasadach MMA w 2019 roku, a wygraną zanotował w… 2014 roku. Jakby tego było mało, to w ostatnich dziesięciu latach Todd Duffee stoczył raptem trzy pojedynki! W między czasie zmagał się z poważnymi kontuzjami i tak naprawdę z trudem przychodzi powiedzenie, czegokolwiek o jego dyspozycji, ponieważ jest ona wielką niewiadomą. Z kolei Brytyjczyk ostatnią wygraną zanotował 10 września 2022 roku, kiedy to poddał Ricardo Prasela. Nic więc dziwnego, że Phil jest największym faworytem na całej karcie walk gali KSW 79. Eventu, który swoją drogą nie rzuca na kolana, kiedy spogląda się na jakość przygotowanej rozpiski.
Tyle tylko, że musimy pamiętać, że wielu zawodników albo odmawiało startu ze względu na swoje związki z lokalną organizacją – Oktagonem MMA, albo nabawiło się kontuzji, które ich eliminowały. Wracając do mówienia o tym starciu, to na co jeszcze można położyć nacisk? Z pewnością na to, że obaj przygotowywali się do tego starcia w jednych z bardziej znanych klubów na świecie. Todd swój obóz treningowy odbywał w American Kickboxing Academy, a panujący champion dywizji ciężkiej KSW w TFT MMA. Tyle tylko, że właśnie jeden będzie zrzucał tzw. rdzę startową, a drugi jest w regularnym gazie i po kolejnej skutecznej obroni na początku jesieni zeszłego roku. A zanim przedstawię swój typ na to starcie, to przypomnę, że gram z Fortuną z racji tego, że jest jednym z bukmacherów serwujących najwięcej różnorodnych kursów na gale organizacji KSW.
KSW 79: Phil de Fries vs Todd Duffee
- PHIL DE FRIES
- TODD DUFFEE
Statystyczne porównanie Phila de Friesa z Toddem Duffee przed KSW 79:
- Pretendent mierzy 190,5 cm, a wzrost aktualnie panującego mistrza wynosi 194 cm.
- Zasięg championa z Wielkiej Brytanii wynosi 201 cm, a Todda już 198 cm.
- O ile Duffee debiutuje w największej polskiej organizacji MMA, o tyle Phil de Fries stoczył już 8 walk, z których aż 7 odbyło się w ramach obron pasa.
- Rekord Phila de Friesa w KSW wynosi 8 triumfów, z czego: 4 były odniesione przez TKO, 2 przez poddanie i po jednej odniesionej przez jednogłośną i niejednogłośną decyzję.
- Panujący mistrz wagi ciężkiej organizacji KSW jest dużo bardziej doświadczonym, ponieważ stoczył 29 walk, z których 22 zakończyły się przez wygrane, a jedna została rozstrzygnięta jako no – contest.
- To co bardzo ważne, to że Todd Duffee ostatnią wygraną odniósł w… 2014 roku, a po raz ostatni pojedynek na zasadach MMA toczył 14 września 2019 roku.
- Z kolei Todd Duffee dotychczas stoczył 13 walk, gdzie również ma jedną w rekordzie jako no-contest, a do tego 9 zwycięstw.
- O ile Todd wszystkie pojedynki zwyciężał przez nokautowanie rywali; tak u Phila mamy sytuację: 5 triumfów przez nokauty, 4 przez werdykty arbitrów i aż 13 odniesionych przez poddania.
- Kiedy dochodziło do ich przegranych, to Duffee był za każdym razem nokautowany, a Phil raz odniósł porażkę przez decyzję sędziów, a wszystkie pozostałe przegrane były po nokautach.
Moje typowanie walki Phila de Friesa z Toddem Duffee przed KSW 79
To co jeszcze należy powiedzieć o ich starciu, to to, że Phil jest znacznie bardziej wszechstronnym fighterem. Potrafi zarówno zamęczać swych przeciwników, poddawać jak i ma czym uderzać. W końcu to on obecnie dzierży rekord dotyczący największej liczby zadanych ciosów w królewskiej kategorii wagowej. Natomiast Todd Duffee jest typowym rębajło, który albo nokautuje, albo jest nokautowany. Aż 11 na 13 z jego starć kończyło się w pierwszych rundach! W dwóch pozostałych walkach mieliśmy takie sytuacje, że Assuerio Silvę znokautował w drugiej odsłonie, a mierząc się z Mike Russowem przegrał przez nokaut w trzeciej rundzie.
Co gram od siebie w związku z tą konfrontacją? Ano to, że walka po prostu zakończy się przez K.O/T.K.O lub przez dyskwalifikację. Kurs na to zdarzenie jest ustabilizowany na poziomie 1.40. Podejmuję się jego, gdyż jest jednym z najpewniejszych, obok triumfu Phila. Tyle tylko, że wycena jego zwycięstwa jest dużo niżej ustabilizowana, tak jak pisałem powyżej. Odnośnie do odwoływania się, to nawiążę jeszcze do tego, że gram z Fortuną dzięki odebraniu BONUSÓW przy pomocy kodu promocyjnego do niniejszego bukmachera. A czy doczekamy się usłyszenia charakterystycznego „And New” po pojedynku? Bardzo, ale to bardzo wątpliwe…
Arkadiusz Wrzosek vs Tomas Mozny: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (25.02.2023 r.)
Jedno z najgłośniejszych zestawień na lutowej gali KSW. W tym pojedynku będziemy świadkami rewanżu za kickbokserską walkę sprzed lat. Poprzednio mierzyli się ze sobą w 2015 roku i wówczas to w Warszawie lepszym okazał się Słowak, który zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów. Tylko, czy dziś również to pięści i kopnięcia zadecydują o końcowym triumfie jednego, bądź drugiego? Przypomnijmy, że obaj zdążyli już posmakować walk w formule MMA. Arkadiusz Wrzosek w sierpniu ubiegłego roku zmierzył się w stolicy naszego kraju z Tomaszem Sararą. Obaj dali wówczas fantastyczny festiwal kickbokserskich umiejętności! Ostatecznie lepszym okazał się były zawodnik Glory, który triumfował przez T.K.O w trzeciej rundzie.
Tyle tylko, że mówiąc o tym pojedynku należy mieć na uwadze, że kiedy do dziś dziennikarze, czy środowiskowi eksperci ją wspominają, to mówią, iż była jedną z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach w KSW. Co ważne, to również to, że Arkadiusz Wrzosek pierwotnie miał zawalczyć na styczniowej gali w Szczecinie. Jego rywalem miał być Artur Szpilka. Tyle tylko, że były bokser był zmuszony wycofać się ze startu z racji poważnej kontuzji pleców. To przełożyło się na przeciągnięcie przygotowań u Wrzoska. Czy dłuższy okres treningowy przełoży się na jeszcze lepszy występ, aniżeli np. w sierpniu zeszłego roku? Z pewnością Tomas Mozny nie będzie chciał ułatwić zadania. W końcu to on ma, minimalnie, ale zawsze, dłuższy staż w startach w formule MMA. Pierwsze starcie odbył w 2011 roku, kiedy to finalnie uległ Hubertowi Lechowi.
Po niej wrócił do świata kickboxingu, lecz finalnie powrócił do występów w MMA w październiku ubiegłego roku. Wtedy skrzyżował rękawice z kolejnym Polakiem, którym był Kamil Minda. Finalnie triumfował dzięki znokautowaniu przeciwnika w drugiej odsłonie. Czy możemy się spodziewać, bądź zakładać, że właśnie jeden, bądź drugi padnie na deski w Libercu? Nim przedstawię swój typ i możliwy scenariusz zakończenia pojedynku, przypomnę, że zawsze możesz sprawdzić jak szło mi typowanie zdarzeń na poprzednich galach MMA. A przy okazji możesz sprawdzić wywiad z mistrzem KSW – Philem de Friesem, który przeprowadziłem na dwa dni przed galą. A gdzie można się o tym przekonać? Odwiedzając zakładkę o nazwie – TYPY: Sporty walki.
Statystyczne porównanie Arkadiusza Wrzoska z Tomasem Moznym przed KSW 79:
- Reprezentant Polski mierzy 200,66 cm, czyli tyle samo, co jego najbliższy przeciwnik.
- Dla obu koronną dyscypliną, tj. tą, z której się wywodzą jest kickboxing.
- Do tego obaj mają podobne doświadczenie w startach w MMA, ponieważ po jednej walce jest Polak, a po dwóch Słowak.
- Arkadiusz Wrzosek zwyciężył na KSW 73 po znokautowaniu Tomasza Sarary w trzeciej rundzie.
- Natomiast Tomas Mozny najpierw przegrał przez dyskwalifikację, a później wygrał przez nokaut w drugiej rundzie.
- Byli kickboxerzy pierwszy raz spotkali się w 2015 roku na gali w Warszawie. Wówczas Słowak zwyciężył po punktacji po pełnym dystansie.
- Interesujące jest również, że „Słowacki Gigant” dotychczas w MMA toczył boje tylko z Polakami, pierw z Hubertem Lechem, a ostatnio z Kamilem Mindą.
- Obaj należeli przez lata do światowej czołówki kickboxerskiej, a także toczyli boje dla największej organizacji niniejszej dyscypliny, czyli dla Glory.
- Rekord Polaka w Glory wyniósł 13 zwycięstw, w tym aż 9 odniesionych przez KO, 5 porażek i jeden no – contest. Z kolei u „Słowackiego Giganta” mamy bilans: 20-10-1, z czego 6 zwycięstw odniósł przez nokauty.
Moje typowanie walki Arkadiusza Wrzoska z Tomasem Moznym przed KSW 79
Patrząc na to, że obaj dopiero de facto rozpoczynają swoją przygodę z MMA, to zakładam, że będą korzystali z gamy praktyk nabytych jeszcze za czasów startów w walkach na zasadach kickboxerskich. Co prawda Polak zdążył wielokrotnie zapewnić w licznych wywiadach, że więcej czasu w okresie przygotowywań poświęcił na doszkalanie umiejętności parterowych. Tyle tylko, że jak doskonale wiemy, kiedy w pojedynku do głosu dochodzą instynktowne zachowania, to wraca się do tzw. bezpiecznych formuł pojedynku. Identycznie jest w przypadku „Słowackiego Giganta”. Dlatego też sądzę, że…
… ponownie będziemy świadkami kapitalnej bitki byłych kickboxerów w dużo mniejszych rękawicach. A jak finalnie zakończy się to starcie? Ze swej strony typuję w ten sposób, że Arkadiusz Wrzosek zwycięży przez nokaut, bądź dyskwalifikację. W końcu, kiedy mierzyli się za pierwszym razem, to Tomas miał przeszło dwadzieścia startów, a dla Polaka był to dopiero drugi występ w zawodowej karierze! Natomiast teraz Arek jest niesiony falą zwycięstw nad Badrem Harim jak i Tomkiem Sararą. Z kolei Mozny przeplata triumfy z przegranymi. Dlatego sądzę, że mój drugi z typów, mimo że wyżej wyceniany w Fortunie, aniżeli pierwszy, sądzę, że równie realny do wejścia. Dzięki nim uzyskuję kupon o wartości kursu całkowitego na poziomie 2.55.
Propozycja kuponu:
fot. Adam Starszyński/PressFocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze