Puchar do gabloty Newcastle już w tym sezonie? Łapiemy wysokie kursy i gramy o 386 PLN!
Przyjęło się stwierdzenie, że mecze w angielskich pucharach to spotkania pełne niespodzianek i nieprzewidzianych wcześniej wyników. W tej tezie jest trochę prawdy, a my już dziś postaramy się ustrzelić 2 nieco wyższe kursy. Wpierw powiemy sobie o rewanżowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej, w którym Newcastle zmierzy się z Southampton. Później natomiast przeanalizujemy starcie Pucharu Anglii, a więc potyczkę Birmingham z Blackburn. Zapraszam do lektury.
Newcastle United – Southampton
Pierwszym meczem, jaki omówimy będzie rywalizacja Newcastle z Southampton. Już przed pierwszym starciem wyraźnymi faworytami byli piłkarze trenera Howe’a, którzy w pierwszym starciu na St. Mary’s Stadium zagrali bardzo poprawne zawody i wygrali 1:0, choć zaliczka mogła być znacznie wyższa. Kapitalnej okazji nie wykorzystał chociażby Joelinton, który nie trafił do pustej bramki z kilku metrów. Znakomicie po raz kolejny spisała się defensywa, która jest wizytówką nowego Newcastle. Nick Pope w kampanii 2022/23 zachował więcej czystych kont, aniżeli wpuścił goli, co jest fenomenem na skalę światową. Sroki w 4 poprzednich potyczkach nie straciły bramek i podobnego scenariusza spodziewam się także dziś. Wszak Newcastle nie musi za wszelką cenę strzelać kolejnych goli, ale może kontrolować wydarzenia, z racji zaliczki z pierwszego meczu. Czy gospodarze dopełnią formalności i awansują do finału EFL Cup?
Nim powiemy sobie o ekipie Southampton, przypomnę jedynie, że kupon w STS zagracie bez ryzyka do 100 PLN – wykorzystajcie koniecznie nasz kod promocyjny w STS! Wracając do wtorkowego starcia, zespół Świętych będzie musiał sobie w nim radzić bez kilku ważnych graczy. W dalszym ciągu niedostępny jest Livramento, pod znakiem zapytania stoi występ Djenepo, a Caleta-Car będzie pauzował w skutek czerwonej kartki, którą zobaczył w poprzednim starciu z Newcastle. Jest to spory problem dla trenera Jonesa, bowiem nie dysponuje on najszerszą kadrą w Anglii, a najlepsi gracze będą potrzebni na weekendowe starcie o ligowe punkty. Wszak Southampton zajmuje ostatnią lokatę w Premier League, a utrzymanie to cel nadrzędny. Wspomnę jeszcze o problemach ofensywnych Świętych – Southampton w 5 ostatnich meczach zdobył tylko 4 gole, a w 3 z nich nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Czy dziś historia się powtórzy?
Statystyki:
- Newcastle zajmuje 3. miejsce w Premier League, ma na koncie 39 oczek.
- Sroki zachowały czyste konto w każdym z 4 poprzednich potyczek.
- Piłkarze trenera Howe’a wygrali 8 z 10 niedawnych gier u siebie.
- Southampton plasuje się na 20. lokacie w lidze, zdobyli dotychczas 15 punktów.
- Święci nie zdobyli bramki w 3 z 5 minionych spotkań.
- Zespół Jana Bednarka przegrał 6 z 10 ubiegłych meczów wyjazdowych.
- Poprzednie starcie bezpośrednie zakończyło się wygraną 1:0 Newcastle.
Podsumowanie:
W omawianym spotkaniu spodziewam się stosunkowo gładkiego zwycięstwa Newcastle. Sroki zwyczajnie nie przegrywają na swoim terenie, a 8 wygranych w 10 poprzednich meczach na St. James’ Park może robić wrażenie. W dodatku piłkarze Howe’a w kampanii 2022/23 są najlepiej broniącą ekipą ligi, a w 4 poprzednich starciach zachowywali czyste konta. Najbogatszy klub świata dysponuje również szerszą i mocniejszą kadrą, co w kontekście gier pucharowych ma z reguły spore znaczenie. Mam więc nadzieję, że podobnie jak przed tygodniem, tak i tym razem Sroki wygrają bez straty gola!
Birmingham – Blackburn
Przechodzimy do drugiego, wybranego przeze mnie meczu – tym razem w ramach Pucharu Anglii. W pierwszej potyczce Blackburn z Birmingham obejrzeliśmy remis 2:2, w skutek czego rewanż zostanie rozegrany na St. Andrew’s Stadium. Gospodarze wtorkowej potyczki w Championship prezentują się ostatnimi czasy bardzo mizernie i po niezłym początku kampanii 2022/23, w ostatnich 5 kolejkach nie zdobyli nawet punktu, niebezpiecznie zbliżając się do strefy spadkowej. Głównym problemem Krystiana Bielika i jego kolegów jest słaba defensywa, która nie zdołała zachować czystego konta od 8 spotkań, na przestrzeni których zobaczyliśmy w sumie aż 7 gier z minimum 3 bramkami! Fakt ten będzie miał spore znaczenie w kontekście proponowanego przeze mnie typu, jednak zanim do niego przejdziemy, powiedzmy jeszcze o zespole Blackburn.
A ten jest w zupełnie innym położeniu i obecnie liczy się w walce o awans do Premier League, w której nie zagościł od 2012 roku, a w międzyczasie zdołał nawet spaść do League One! Obecnie Rovers zajmuje 5. miejsce w Championship, jednak ostatnimi czasy, podobnie jak Birmingham, nieco spuścił z tonu. Co ciekawe, podopieczni trenera Tomassona, jako jedyni z czołowej dziesiątki, mają ujemny bilans bramkowy! Podobnie jak w przypadku zespołu Krystiana Bielika, tak i Blackburn traci sporo bramek, a defensorzy nie wystrzegają się błędów. Wystarczy chociażby rzucić okiem na niedawne, przegrane 0:4 zawody z Rotherham. Nim przejdziemy do statystyk i wybierzemy typ na omawiane starcie, zaproszę jeszcze do zerknięcia na inne typy piłkarskie. Teraz czas na liczby!
Statystyki:
- Birmingham plasuje się na 19. miejscu w lidze, ma na koncie 32 oczka.
- 7 z 8 ostatnich gier gospodarzy wtorkowego meczu kończyło się overem 2,5 bramek.
- 2 niedawne spotkania FA Cup z udziałem Bielika i spółki to 2 overy 2,5 goli.
- Blackburn jest na 5. lokacie w Championship, ma w dorobku 43 punkty.
- Rovers notował over 2,5 trafień w 5 z 8 minionych potyczek.
- 5 ostatnich meczów bezpośrednich kończyło się minimum 3 bramkami.
Podsumowanie:
Przypominam, że wtorkowe kupony zagrać możecie za bonus od STS! A jakim typem dopełniam swój kupon? Na mecz Birmingham – Blackburn wybieram zakład na minimum 3 gole. Zespół Krystiana Bielika gra otwartą, aczkolwiek bardzo ryzykowną piłkę, co widać także po wynikach. W 7 z 8 minionych gier Birmingham pokrywany został over 2,5 bramek, natomiast w niedawnym meczu pucharowym z Blackburn zobaczyliśmy remis 2:2. Historia bezpośrednich starć także jest na korzyść takiego typu – w 5 ostatnich meczach Birmingham z Blackburn łącznie obejrzeliśmy 21 goli, co daje średnią ponad 4 trafień na mecz. Na podobnie ciekawe spotkanie liczę także dziś!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze