Flames i Blues z czwartą dogrywką z rzędu, a my z czwartym trafionym kuponem? NHL AKO 2.20
Do niedzieli nie odpoczywamy od najlepszej hokejowej ligi świata, a są ku temu dobre powody, bo w nocy zanotowaliśmy trzeci z rzędu trafiony kupon. Oznacza to, że został ostatni krok, aby wyrównać serię z początku tego miesiąca. Oferta na sobotnią noc nas nie rozpieszcza, ponieważ odbędą się zaledwie trzy spotkania, a wszystko, co najlepsze będzie działo się w sobotni wieczór. Jednak to nie przeszkadza temu, żeby przyjrzeć się dwóm rywalizacjom. Na początek weźmiemy sobie starcie Calgary Flames z St. Louis Blues, a następnie przejdziemy do spotkania Arizony Coyotes z New York Islanders. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z propozycjami i życzę przyjemnej lektury!
Calgary Flames – St. Louis Blues: typy i kursy bukmacherskie (17.12.2022)
Poprzedniej nocy, gdy gospodarze odpoczywali swoje spotkanie rozgrywali Blues, którzy w roli gościa udali się do Edmonton. Ostatecznie, to hokeiści z St. Louis wywieźli punkty z Kanady, ale zgubili jeden, bo wygrali dopiero po rzutach karnych. Dla gości tego starcia była, to trzecia dogrywka z rzędu, w której wzięli udział. Najpierw z Colorado Avalanche polegli na początku dodatkowego czasu gry, następnie bezbramkowo zremisowali z Nashville Predators, ale złoty gol w dogrywce był ich dziełem. Zakończyli serię dogrywek właśnie na rzutach karnych z wcześniej wspomnianymi Oilers. Podobnie wyglądały trzy poprzednie starcia Calgary Flames, którzy aktualnie od czterech meczów nie potrafią pokonać swojego oponenta. Zaczęło się od porażki z Blue Jackets, a w kolejnych trzech spotkaniach z Maple Leafs, Canadiens i Canucks udało się łącznie uzbierać trzy oczka, po dwóch przegranych w rzutach karnych i raz po porażce w dogrywce. Jednak trzeba zwrócić uwagę na to, że Flames trzy porażki z rzędu ponieśli na wyjazdach, a tylko raz przegrali przed własną publicznością. Trzeba to oddać Flames, bo w Scotiabank Saddledome są drugą najlepszą ekipą na zachodzie.
Jeśli chodzi o Blues, to w delegacjach radzą sobie nienajgorzej, co daję im miejsce w połowie stawki na zachodzie. Poprzedniej nocy w Edmonton między słupkami Blues oglądaliśmy Binningtona, który w obecnym sezonie wypracował sobie już dwa czyste konta. W dużej mierze oznacza to, że przeciwko Flames będziemy oglądać Greissa, który nosi koszulkę z jedynką, ale w tym sezonie zagrał tylko siedem meczów. Niemiecki golkiper broni na poziomie 89% i kapituluje średnio ponad trzy razy na spotkanie. Obaj bramkarze mają podobne statystyki, ale bardzo na niekorzyść Greissa działa, że ma dość słabe statystyki w tak małej liczbie meczów. W bramce gospodarzy trudno wskazać, kogo zobaczymy od początku. Markstrom w porównaniu do poprzedniego sezonu bardzo, ale to bardzo obniżył loty i jest to doskonała szansa dla Vladara, którego statystyki wyglądają zdecydowanie lepiej. Trener Flames będzie szukał na to starcie bramkarza, który da mu i całemu zespołowi przełamanie, więc prawdopodobnie wybór padnie na Vladara. Na koniec warto dodać, że goście są najgorszą ekipą, jeśli chodzi o grę w osłabieniach i będą musieli bardzo uważać na kary sobotniej nocy, bo Flames całkiem solidnie wyglądają w przewagach.
Statystyki:
- W ostatnich pięciu domowych spotkaniach Calgary Flames za każdym razem padał co najmniej jeden gol w pierwszej tercji
- W ostatnich pięciu wyjazdowych meczach St. Louis Blues za każdym razem padał co najmniej jeden gol w pierwszej tercji
- Więcej niż trzy trafienia padały w ostatnich czterech z pięciu domowych meczów Flames
- Więcej niż trzy gole padały w ostatnich pięciu wyjazdowych spotkaniach Blues
- W ostatnich pięciu bezpośrednich starciach obu ekip w Calgary za każdym razem padało więcej niż trzy bramki
- Gospodarze nie przegrali z gośćmi żadnego z ostatnich pięciu spotkań więcej niż dwoma golami
Co obstawić?
Po czterech porażkach z rzędu w Calgary liczą na pewno na przełamanie. Natomiast w St. Louis będą chcieli podwyższyć swoją serię do trzech wygranych z rzędu. Jednak zarówno jedni, jak i drudzy mają w ostatnim czasie problem z domykaniem meczów, przez co tak dużo było dogrywek, a nawet serii najazdów. Dlatego trudno wskazać mi ekipę, która finalnie wygrać, bo wszystko będzie mogło znowu rozstrzygnąć się w dodatkowym czasie. Proponuje tutaj zakład łączony na gola w pierwszej tercji oraz ponad trzech goli w całym spotkaniu, a do tego dokładam handicap dodatni w stronę Calgary Flames. Przed przejściem do kolejnego meczu pamiętaj, żeby sprawdzić kod promocyjny w Fortunie!
Arizona Coyotes – New York Islanders: typy i kursy bukmacherskie (17.12.2022)
Po sześciu porażkach z rzędu w końcu przełamali się Coyotes, wygrywając niespodziewanie z Boston Bruins i poprawiając na Philadelphia Flyers, jednak do starcia z Islanders będą podchodzić po porażce z San Jose Sharks. W odwrotnej sytuacji są nowojorczycy, którzy po wygranej z rewelacją tego sezonu New Jersey Devils przegrali dwa kolejne starcia. Trzeba przyznać, że ostatni rywali Islanders byli z najwyższej półki, bo najpierw Hurricanes na dokładkę Bruins. Zarówno jedni, jak i drudzy mieli sporo czasu na odpoczynek, bo swoje spotkania rozgrywali w środową noc, a trochę czasu już minęło. W tym sezonie Islanders spotkali się już z Coyotes w Nowym Jorku i tam bez straty gola, lepsi okazali się hokeiści z Arizony, ale spotkanie samo w sobie było mało interesujące, bo oglądaliśmy tylko dwa trafienia. Tendencja małe liczby trafień trwa już od dłuższego czasu, a nawet bardzo długiego, więc po rywalizacji tych ekip marne jest spodziewanie się dużej ilości bramek. Potwierdzenie tej tezy możemy znaleźć w średnich bramek, które padają w rywalizacjach zarówno jednych i drugich. Obaj trenerzy zapewne wypuszczą na plac swoich najlepszych golkiperów, choć w przypadku gości rywalizacja Sorokina z Varlamoven jest bardzo równa. Natomiast po drugiej stronie Vejmelka zagarnął dla siebie miano pierwszego wyboru. Analiza przypadła do gustu? Jeśli tak to w specjalnej zakładce znajdziesz więcej typów na NHL!
Statystyki:
- W ostatnich pięciu domowych spotkaniach Coyotes trzy razy padało między 4-7 goli
- W ostatnich pięciu wyjazdowych meczach Islanders cztery razy padało między 4-7 bramek
- Średnia domowa Coyotes wynosi 6,2 bramki
- Średnia wyjazdowa Islanders wynosi 6,2 gola
- W ostatnich pięciu bezpośrednich spotkaniach tych ekip w Arizonie dwa razy oglądaliśmy między 4-7 goli
Co obstawić?
Po tej parze od lat nie możemy spodziewać się dużej ilości goli i to potwierdzenie również znalazło w tym sezonie. Jednak ja postanawiam pójść w przedział bramkowy i mam nadzieję, że na co najmniej cztery trafienia będzie stać w sumie Islanders i Coyotes. O przekroczenie tej granicy raczej bym się nie martwił, a bardziej martwiłbym się o to, czy uda się do niej dojść. Jednak ja postanowiłem to sprawdzić i taka jest moja propozycja na to starcie. Przed przejściem do kuponu sprawdź bonus w Fortunie!
Foto. PressFocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze