Joel Embiid postraszy Jastrzębie? Gramy NBA z kursem 2.37
Wczoraj stało się to, czego się obawiałem najbardziej! Po raz kolejny zabrakło jedynie jednego rzutu zza łuku, by kupon zaświecił się na zielono! Handicapy weszły jak w masło, podobnie zresztą jak over Shaia Gilgeousa-Alexandra. Dziś spróbujemy pograć nieco inaczej, bo jedynie singla z trzech różnych zakładów. Wybierzemy się na najciekawsze starcie pomiędzy Atlantą Hawks a Philadelphią 76ers. Czy Trae Young poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Joel Embiid bez Jamesa Hardena otrzyma wystarczającą ilość podań? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku!
Atlanta Hawks – Philadelphia 76ers: typy i kursy bukmacherskie (11.11.2022)
Bilans Atlanty Hawks: 7-4
Jastrzębie w tym momencie są jedynym zespołem w NBA, który wygrał z Milwaukee Bucks. Zaznaczam to, gdyż Koziołki mają już na koncie aż dziesięć zwycięstw! Podopieczni Nate’a McMillana spisują się naprawdę dobrze, notując do tej pory siedem zwycięstw oraz jedynie cztery porażki. Na pewno sporym rozczarowaniem zakończył się ich wczorajszy pojedynek, w którym mierzyli się z koszykarzami Utah Jazz. Jazzmani niespodziewanie znajdują się na szczycie zachodniego wybrzeża, więc z drugiej strony porażka jest jak najbardziej zrozumiała. Wracając jednak do rosteru Jastrzębi, to trzeba przyznać, że Nate McMillan ma w czym wybierać! Podoba mi się współpraca Dejounte Murraya z Trae Youngiem. Świetny sezon rozgrywa również John Collins, który zostawia na tablicy calutkie serce!
We wczorajszym spotkaniu najwięcej oczek zdobył Dejounte Murray, który zainkasował dwadzieścia sześć punktów, rozdał pięć kluczowych podań oraz zebrał sześć piłek. Akompaniował mu De’Andre Hunter, który zapisał na swoim koncie dwadzieścia dwa oczka oraz trzy zbiórki. Trae Young tym razem zakończył mecz z dorobkiem dwudziestu dwóch punktów, czterech reboundów oraz dziewięciu asyst. Wyjątkowe double double zainkasował Clint Capela, który zainkasował piętnaście oczek oraz aż dziewiętnaście zbiórek! Wspomniany we wcześniejszym akapicie John Collins zapisał na koncie tyle samo oczek co środkowy Hawks. Czy Jastrzębie w złości okażą się lepsi od przybyszy z Filadelfii? Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego w Forbet, by w pełni cieszyć się z ciekawych zakładów na NBA!
Bilans Philadelphia 76ers: 5-6
Kiepski początek sezonu w wykonaniu podopiecznych Doca Riversa. Joel i spółka mają na ten moment ujemny bilans! Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw, tym bardziej po zeszłorocznej walce w sezonie zasadniczym. Lider zespołu – Joel Embiid robi co może, lecz w pojedynkę nie zdziała cudów. Na dodatek dziś zabraknie mu do pomocy Jamesa Hardena, który notuje aż dziesięć asyst na mecz. Philly musi się wziąć w garść. Być może potrzeba im nieco czasu, by w pełni ujarzmić potencjał całości, a być może przyszła pora na jakieś drastyczne zmiany, które uwolnią zespół przed ewentualną wtopą. Oczywiście spodziewam się, że pod koniec sezonu zasadniczego będziemy się śmiać z tej sytuacji. Rozpędzony Joel jest nie do zatrzymania, tylko dajmy mu nieco czasu!
W poprzednim starciu Philly pokonało Phoenix Suns! Ważne zwycięstwo, które przyszło po dobrym widowisku. Sixers potrzebowali takiego meczu jak nigdy. Pokonanie rywala walczącego w dalszym ciągu o mistrzowski pierścień. W dodatku powstrzymali rywali w kontekście zbiórek, asyst czy bloków. W zbiórkach ofensywnych przejęli prawie dziesięć piłek więcej, co naprawdę robi wrażenie. Najaktywniejszy był Joel Embiid, który zdobył aż trzydzieści trzy punkty, zebrał dziesięć piłek oraz rozdał pięć asyst. Akompaniował mu z ławki Georges Niang, który wbił Suns aż dwadzieścia jeden oczek oraz cztery reboundy. Tobias Harris zainkasował również dwadzieścia jeden punktów, lecz od siebie dołożył jeszcze osiem zbiórek oraz sześć asyst. Tyrese Maxey tym razem zakończył mecz z jedynie jedenastoma oczkami, pięcioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Czy Joel Embiid poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Przypominam o bonusie w Forbet, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka do 1200 PLN!
1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku!
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności celuję w minimum 25 punktów Joela Embiida! Kameruńczyk zwykle takie progi zjada na kolacje między trzecią a czwartą kwartą! Liczę, że dziś lider Philly po prostu nie zawiedzie! Nieobecność Jamesa Hardena sprawia, że na barkach Embiida pozostawiony jest nieco większy ciężar zdobywania punktów. Oczywiście nie jest on osamotniony, ale w głównej mierze to właśnie na Joela opiera się cała taktyka Doca Riversa! Embiid w tym sezonie jedynie raz zszedł z wynikiem punktowym poniżej dzisiejszej linii. Miało to miejsce w starciu z rewelacyjnymi Koziołkami, więc można uznać to za wypadek przy pracy. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że Kameruńczyk będzie dziś nieco bardziej wypoczęty niż jego rywale stojący w drodze do kosza. Wydaję mi się, że dwadzieścia pięć punktów to nie problem dla Joela i spokojnie pokryje zielonością wybrany przeze mnie próg na ten mecz.
Dorzucam do tego powyżej 4,5 asyst Tyrese Maxeya! Skąd taki pomysł? Ktoś musi rozdać kilka piłek od Joela, by ten pokrył over. Oczywiście nie tylko młody gracz Philly będzie dziś od tego, ale jego współczynnik kluczowych podań zdecydowanie rośnie w momencie absencji Jamesa Hardena! W tym sezonie za każdym razem łamał wymagany próg, zdobywając tym samym minimum sześć asyst! Warto podkreślić, że Tyrese spędza na parkiecie około czterdziestu minut, co może mieć kluczowy wpływ na końcowy wynik asyst. Liczę, że Maxey spokojnie rozda dziś kilka ważnych podań między innymi do Joela Embiida, który zwieńczy je kolejnymi punktami.
Na koniec dorzucam do tego under 230,5 punktów! Pomimo dwóch overów na zawodników, wydaję mi się, że mecz zakończy się po prostu underowymi wynikiem punktowym! Przede wszystkim skłania mnie ku temu średnia ilość oczek w starciach Philly! W tym sezonie jedynie dwa razy wpadło więcej niż 230 punktów w pojedynkach gości! Wręcz odwrotna sytuacja dzieje się w starciach Hawks, którzy słyną na ten moment z overowych pojedynków. Warto jednak podkreślić, że wszystkie zeszłoroczne starcia pomiędzy obiema ekipa zakończyły się poniżej 230,5 punktów! Na dodatek w dwóch przypadkach nie wpadło nawet dwieście oczek! Liczę, że dziś to Philly będzie kontrolowało przebieg spotkania, zatrzymują Jastrzębie na nieco niższej skuteczności. Co ważne, próg jest naprawdę wysoki, co mam nadzieje, że wystarczy, by zazielenić dzisiejszy singlowy kupon. Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze