Skuteczność w przewagach da nam dzisiaj zarobić? Gramy PHL AKO 2.24!
Za nami kolejna seria gier w Polskiej Hokej Lidze, w której na trzy propozycje jedna wydaję się najpewniejsza nas zawiodła, czyli Comarch Cracovia, która nie zdobyła pierwszego gola w meczu. Dziś ponownie jest w czym wybierać, bo przed nami aż cztery spotkania. Dwa z nich zapowiadają się naprawdę ciekawie, jednak my skupimy się na mniej elektryzujących kibiców starciach. Zaczniemy od meczu pomiędzy KH Energą Toruń a Podhalem Nowy Targ. Następnie przejdziemy do spotkania pomiędzy STS-em Marmą Sanok a Zagłębiem Sosnowiec i na tym zakończymy naszą dzisiejszą analizę. Teraz serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią oraz końcowymi predykcjami na niedzielne zmagania w PHL!
KH Energa Toruń – Podhale Nowy Targ: typy i kursy bukmacherskie (18.09.2022)
“Szarotki” kontynuują swoją wyjazdową serię spotkań. Za nimi cztery wyjazdowe potyczki, z których tylko raz udało się wyjść zwycięsko. Teraz przed nimi trzy kolejne starcia na terenie rywala. Dziś przyjdzie im się mierzyć na “Tor-Torze”, który swojego czasu był swoistą twierdzą “Stalowych Pierników”, jednak w poprzednim sezonie mury tej twierdzy wielokrotnie były burzone i z torunianami na ich terenie dużo łatwiej było wygrać. Aktualnie gospodarze tego starcia są po dwóch spotkaniach. Pierwsze udało się wygrać z sanoczanami przed własną publicznością. Natomiast w wyjazdowej potyczce z Zagłębiem Sosnowiec musieli uznać wyższość swojego rywala. Terminarz nie oszczędza hokeistów duetu trenerskiego Faith-Skokan i nowotarżanie po dzisiejszym meczu wyjdą na prowadzenie jeśli chodzi o rozegrane spotkania i na ich liczniku będzie widnieć już pięć starć. Jednak już na starcie nowego sezonu widać po nowotarżanach dużo więcej jakości niż w poprzedniej kampanii. W piątek bardzo długo faworyt do mistrzostwa, czyli Comarch Cracovia musiał drżeć o punkty do ostatniej sekundy spotkania.
Typujemy PHL z STS-em, u którego masz 1500 PLN od trzech depozytów + 100 PLN na zakład bez ryzyka!
My w tym spotkaniu zwrócimy uwagę na jedną ważną sprawę, czyli grę w przewagach jednych i drugich. Zaczniemy od torunian, którzy są po dwóch spotkaniach, w których pięć razy trafiali do siatki przeciwnika grającego w osłabieniu. Warto zaznaczyć, że “Stalowe Pierniki” mają na swoim koncie sześć goli, więc tylko dwa razy udawało im się trafiać w pełnych zestawieniach. Hokeiści z Podhala mają na swoim koncie osiem trafień, a połowę z nich zdobyli grając w przewagach. Jeśli chodzi o stracone gole w osłabieniach to w tej statystyce nowotarżanie osiągnęli stratę czterech goli. Patent na torunian znaleźli zarówno sosnowiczanie, jak i sanoczanie, którzy potrafili wykorzystać ich osłabienie. W poprzednim sezonie “Stalowe Pierniki” dobrze radziły sobie w osłabieniach i byli ekipą, która jedna z najczęstszych trafiała do siatki rywala grała o jednego zawodnika mniej. Teraz jesteśmy po dwóch ich meczach, więc trudno wyrokować, jak będzie wyglądać ich gra w obronie w osłabieniach oraz to jak będą radzić sobie przed własną publicznością. Na ten moment możemy być pewni ich gry w przewagach, bo ta wygląda naprawdę dobrze.
Co obstawić?
“Szarotki” pokazały już, że mimo dalszych problemów są zdecydowanie bardziej jakością ekipą niż ta z poprzedniego roku. Jeszcze nie wiemy, czy “Tor-Tor” ponownie stanie się twierdzą torunian, ale wiemy, że ich gra w liczebnych przewagach wygląda znakomicie. Dlatego w tym starciu pójdziemy w stronę goli strzelonych przez obie drużyny w przewagach. Gospodarze tego meczu w dwóch starciach uzbierali na swoim koncie 41 karnych minut. Szczególnie gorąco było w Sosnowcu, gdzie sędziowie mieli naprawdę dużo pracy. Nowotarżanie w czterech starciach uzbierali łącznie 38 karnych minut, więc okazji do gry w przewadze może być sporo w tym meczu. Przed przejściem dalej sprawdź, jakie korzyści czekają na Ciebie z kodem promocyjnym od STS!
STS Marma Sanok – Zagłębie Sosnowiec: typy i kursy bukmacherskie (18.09.2022)
Pierwszy raz w tym sezonie weźmiemy sobie pod lupę hokeistów z Sanoka, którzy do końca musieli drżeć o to czy ich ekipa będzie w stanie zmagać finansowym wymaganiom i przystąpić do ligi. Ostatecznie się to udało i możemy obserwować poczynania tego zespołu w PHL w kolejnym sezonie. Dla sosnowiczan bardzo dobrze rozpoczął się ten sezon i mają już na swoim koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę w ostatnich minutach z tyszanami. Osobiście obawiałem się o dyspozycję Zagłębia w ataku po odejściu liderów, którzy byli odpowiedzialni za asystowanie i zdobywanie bramek.
Jednak pozyskanie Nikity Butsenki, którzy już kiedyś występował w Zagłębiu Sosnowiec okazało się być na ten moment bardzo dobrym posunięciem. Ukraiński napastnik dobrze odnalazł się w drużynie i wraz z pozyskanym Jakubem Witeckim z GKS-u Tychy oraz weteranem Tomaszem Kozłowskim punktują od początku rozgrywek. Zarówno jedni jak i drudzy dokonali zmian w bramkach. Sanok na Sosnowiec zamienił Patrik Spěšný, więc dla niego dzisiejszy mecz będzie miał podwójną wartość. Dostępu do bramki sanoczan będzie bronił Dominik Salama, który w poprzednim sezonie dołączył do drużyny i zdążył nawet zagrać w play-offach.
Co obstawić?
Poprzedni sezon przynosił wiele goli, gdy obie ekipy stawały ze sobą w szranki. Dzisiaj liczę właśnie na dużą liczbę trafień i proponuję tutaj przekroczenie bariery czterech bramek. O ofensywny polot Zagłębia Sosnowiec już się nie martwię, bo od początku sezonu pokazuję, że nowi i starzy zawodnicy wiedzą, jak zachować się z krążkiem w tercji obronnej przeciwnika. Sanoczanie po przegranej będą chcieli za wszelką cenę pokonać sosnowiczan na swoim terenie. Według bukmacherów znacznym faworytem są gospodarze, ale ja nie jestem tego taki pewien dlatego tutaj idę w stronę zdobytych goli przez obie ekipy. Wytrwałeś do końca? Bardzo dobrze! Za nim wyłączysz sprawdź jeszcze jakie bonusy przygotował dla Ciebie bukmacher STS!
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze