Kryzys w West Hamie odbierze Fabiańskiemu europejskie puchary? Gramy o 212 PLN!
Dziś w eliminacjach do europejskich pucharów odbędzie się w sumie 31 spotkań, tak więc jest co analizować i typować! Mi udało się notować profity przy okazji 3 poprzednich typowań i mam nadzieję, że również dziś kupon okaże się zielony! Tym razem pod lupę wziąłem 2 starcia w eliminacjach do Ligi Konferencji – wpierw przyjrzymy się konfrontacji Hajduka z Villarrealem, a następnie zajmiemy się rewanżowym starciem Viborga z West Hamem. Czy pogrążony w kryzysie zespół Łukasza Fabiańskiego zdoła wywalczyć awans do europejskich pucharów? Zapraszam do lektury.
Hajduk Split – Villarreal
Wpierw zajmijmy się chorwacko-hiszpańską rywalizacją, lecz już na starcie chciałbym poinformować nowych graczy, iż na naszej stronie znajdziecie całe mnóstwo analiz i typów na spotkania piłkarskie – zdecydowanie warto sprawdzić! Mówiąc już o samym meczu, chociaż Hajduk przegrał pierwsze starcie w Hiszpanii 2:4, absolutnie nie można odbierać mu szans na awans do Ligi Konferencji. Pamiętajmy, że mówimy o ekipie, która w poprzednim sezonie w kapitalnym stylu wywalczyła wicemistrzostwo kraju, ustępując miejsca jedynie niedoścignionemu Dynamo Zagrzeb. W szeregach tego zespołu znajdziemy wielu jakościowych, utalentowanych zawodników, którzy lada moment mogą zasilić zachodnie kluby. Hajduk kampanię 2022/23 rozpoczął całkiem nieźle i prócz ligowej porażki z Dynamem, notował w niej same zwycięstwa. Także w eliminacjach do europejskich pucharów Split dał się poznać jako groźna, ofensywna drużyna – przekonał się o tym chociażby Portugalski Guimaraes, ale także Villarreal, który przed tygodniem miał spore problemy z błyskotliwymi napastnikami wicemistrzów Chorwacji. Dziś gospodarze nie będą mieli nic do stracenia i najpewniej od pierwszych minut postarają się przecisnąć faworytów i zdobyć szybkie trafienie. Czy ten plan się powiedzie?
Mimo wszystko, wydaje się, że Villarreal ma w swoich szeregach znacznie więcej jakości i doświadczenia. Przypomnijmy, że mówimy o zespole, który w poprzedniej kampanii zameldował się aż w półfinale Champions League, gdzie odpadł z Liverpoolem! Latem z Żółtą Łodzią Podwodną pożegnało się kilku ważnych piłkarzy, lecz na swoim stanowisku pozostał Unai Emery, a w zespole wciąż mamy gwiazdy europejskiej piłki, takie jak Gerrard Moreno, Pau Torres, czy Francis Coquelin. Villarreal od początku sezonu radzi sobie naprawdę nieźle i do tej pory nie przegrał ani jednego spotkania! Ważną informacją może być jednak fakt, iż w zeszły weekend hiszpańska ekipa stoczyła intensywne i trudne 90 minut przeciwko Atletico Madryt, a dziś na murawie najpewniej zobaczymy kilku rezerwowych, mniej znanych zawodników. Być może ponownie przetasowana zostanie linia defensywna, co powinno być wodą na młyn dla ekipy Hajduka…
Statystyki:
- Hajduk zajmuje 3. miejsce w lidze, ma na koncie 9 punktów.
- Ekipa z Chorwacji wygrała 7 z 10 poprzednich starć u siebie.
- Podopieczni trenera Dambrauskasa notowali BTTS przy okazji 4 z 5 ostatnich gier.
- Villarreal jest liderem La Liga, ma w dorobku 6 oczek.
- Żółta Łódź Podwodna zwyciężyła 8 z 10 minionych potyczek w delegacji.
- Hiszpanie notowali BTTS w 3 z 5 poprzednich spotkań.
- Ostatni mecz bezpośredni zakończył się wygraną Villarrealu 4:2.
Podsumowanie:
W mojej opinii omawiane spotkanie ponownie dostarczy nam wielu emocji i bramek. Przypomnijmy, że pierwszy mecz tych ekip zakończył się wygraną Hiszpanów 4:2, a samo starcie było pasjonującym, ofensywnym widowiskiem. Hajduk nie ma dziś nic do stracenia i najpewniej od pierwszego gwizdka ruszy do ataku w poszukiwaniu otwierającego trafienia. Istnieje spore prawdopodobieństwo, iż w ekipie Unaia Emery’ego ponownie pojawi się kilka zmian, a linia defensywy znów zostanie przebudowana. Jeśli tak się stanie, to tym większa szansa, że gospodarze będą w stanie postraszyć faworyzowanych Hiszpanów. Ja stawiam, że w tym meczu zobaczymy gole z obu stron – taki typ zagrać możecie chociażby za bonus od bukmachera ForBet!
Viborg – West Ham
Nim przejdziemy do drugiego, równie ciekawego starcia, przypomnę, że nasi redaktorzy wrzucają mnóstwo typów na najbardziej interesujące mecze Ligi Konferencji! Mówiąc już o duńsko-angielskiej rywalizacji trzeba podkreślić, że pomimo zwycięstwa 3:1 w pierwszym meczu, West Ham nie może być pewnym awansu. Ekipa Viborga od początku sezonu radzi sobie naprawdę nieźle (szczególnie jeśli mówimy o europejskich pucharach). Duńczycy wygrali wszystkie 4 mecze przeciwko Suduvie, a także Thornshavn, a w Londynie pokazali się z bardzo przyzwoitej strony i spokojnie mogli uzyskać lepszy wynik. W ostatnim, ligowym meczu trener Viborga zdecydował się na kilka zmian w składzie, co wyraźnie sugeruje, iż zespół ten skupia się na rewanżu z West Hamem. A na swoim terenie Duńczycy są naprawdę mocni – wszak nie polegli oni u siebie od 13 gier, a 7 poprzednich starć przed własną publicznością kończyły się zwycięstwami gospodarzami. Czy podobnie będzie dziś?
Ekipa West Hamu od początku rozgrywek 2022/23 radzi sobie bardzo kiepsko i wyraźnie nie dojeżdża z formą. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest stosunkowo krótka kadra, wskutek czego w meczach niższej rangi udział brać muszą juniorzy. Kolejnym problemem Londyńczyków są kontuzje i mówię tu szczególnie o absencjach defensorów. Przypomnimy, iż podopieczni Davida Moyesa wciąż nie zdobyli nawet jednego punktu w Premier League i na ten moment zamykają ligową stawkę. Już przed tygodniem widać było, iż szkocki menadżer nie przykłada tak dużej wagi do eliminacji Ligi Konferencji – wszak w składzie West Hamu zobaczyliśmy anonimowych zawodników, którzy wcześniej występowali w ligach młodzieżowych. Jeśli goście przyjmą podobną strategię także dziś, to absolutnie nie skreślałbym groźnych Duńczyków.
Statystyki:
- Viborg zajmuje 6. miejsce w Superlidze, ma na koncie 9 oczek.
- Duńczycy wygrali 4 z 5 dotychczas rozegranych spotkań w eliminacjach do LKE.
- Gospodarze dzisiejszego meczu nie przegrali u siebie od 13 gier (10 wygranych i 3 remisy).
- West Ham zamyka stawkę Premier League, ma na swoim koncie 0 punktów.
- Młoty nie wygrały 5 ostatnich potyczek wyjazdowych (2 porażki i 3 remisy).
- Ostatni mecz bezpośredni zakończył się tryumfem Londyńczyków 3:1.
Podsumowanie:
Pomimo tryumfu w pierwszym meczu, absolutnie nie stawiałbym West Hamu w roli faworytów rewanżu. Młoty prezentują się fatalnie w rozgrywkach ligowych, a podczas ostatniego meczu z Viborgiem, Londyńczycy spokojnie mogli stracić 2-3 gole. Problemem zespołu z Anglii jest krótka kadra, przez co w czwartkowym starciu po ich stronie zobaczymy kilku młodzieżowców. Zespół ze Skandynawii czuje się znakomicie w starciach na swoim terenie, a najlepszym tego dowodem jest seria 13 kolejnych gier domowych bez porażki. Na omawianą potyczkę proponuję więc dodatni handicap w stronę miejscowych. Jednocześnie informuję, iż proponowany kupon gram w ForBet, który to bukmacher oferuje szereg bonusów z naszym kodem promocyjnym. Powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze