Kacper Przybyłko i spółka pokonają lidera MLS? Gramy kupon o 213 PLN!

Pomimo, iż najlepsze europejskie kluby dopiero zaczynają przygotowania do nowego sezonu, to za oceanem rozgrywki trwają w najlepsze! Już najbliższej nocy w MLS rozegranych zostanie 7 spotkań, w których będziemy mieli okazję obejrzeć naszych rodaków. Chociażby Chicago Fire Kacpra Przybyłki zmierzy się z aktualnym liderem stawki, a więc Philadelphią Union. W poniższym tekście omówimy sobie także starcie Los Angeles Galaxy z zespołem Minnesoty. Jak potoczą się te starcia i jakie typy warto obstawić? Zapraszam do lektury.
Chicago Fire – Philadelphia Union
Na początek zaglądamy na Soldier Field, gdzie swoje mecze zwykła rozgrywać ekipa Chicago Fire. Miejscowy zespół w bieżących rozgrywkach radzi sobie bardzo kiepsko i zdecydowanie nie wykorzystuje swojego potencjału, który przecież posiada. W szeregach Chicago znajdziemy bowiem kilku rozpoznawalnych w Europie zawodników, a tym najbardziej znanym jest obecnie kontuzjowany Xherdan Shaqiri. Oglądając spotkania z udziałem tegoż zespołu mamy też okazję zobaczyć w akcji Garbiela Słoninę, czy Kacpra Przybyłko, który w trwającym sezonie zapisał na swoim koncie 3 bramki i 1 asystę. Stosunkowo dobra gra Polaka nie przekłada się jednak na wyniki klubu z północno-wschodniej części kraju.
Na obecny moment Chicago zamyka ligową stawkę i ma w swoim dorobku jedynie 14 punktów. Śmiało można stwierdzić, iż problemem tejże drużyny jest słaba ofensywa, która jak dotychczas zdołała zagwarantować klubowi jedynie 14 trafień w 16 spotkaniach. Jak łatwo się domyśleć, jest to obecnie najgorszy wynik w całej MLS, a kilka kontuzji, a także postawa zespołu w ostatnich meczach nie dodaje optymizmu na najbliższy mecz. Przypomnijmy, iż podopieczni trenera Hendricksona przegrali 3 z 4 minionych potyczek, zdobywając w tym czasie 3 gole. Trzeba przyznać, że spotkanie z Toronto FC mogło się zakończyć zupełnie inaczej, bowiem to goście mieli zdecydowaną przewagę i wypracowali sobie znacznie więcej okazji podbramkowych. Finalnie jednak owe starcie zakończyło się porażką Chicago, a o zdobycie punktów w dzisiejszym meczu wcale nie będzie łatwiej.
W gości przyjeżdża bowiem aktualny lider stawki, a więc Philadelphia Union, która na przestrzeni 16 rozegranych do tej pory gier, doznała tylko jednej porażki. Inna sprawa, że drużyna prowadzona przez młodego Jima Curtina notuje wyjątkowo dużo remisów, z których lwia część mogła zakończyć się zwycięstwami. Siłą omawianej ekipy zdecydowanie jest defensywa, która jest chyba najlepszą w całej MLS. Philadelphia we wspomnianych 16 meczach dopuściła do utraty 12 bramek, a biorąc pod uwagę 5 ostatnich kolejek, goście omawianego spotkania stracili jedynie 3 gole. Czy szczelna, jak dotąd formacja obronna Philadelphii także dziś podoła wyzwaniu i zagwarantuje przyjezdnym punkty?
Statystyki:
- Chicago Fire zajmuje 14. lokatę w tabeli, ma na koncie 14 punktów.
- Zespół Kacpra Przybyłki w 5 poprzednich kolejkach zdobył 4 oczka (1 wygrana, 1 remis i 3 porażki).
- Podopieczni trenera Hendricksona wygrali 2 z 7 ligowych potyczek u siebie.
- Philadelphia jest liderem stawki, ma w dorobku 29 punktów.
- Ekipa z Pensylwanii w 5 ubiegłych meczach MLS zdobyła 9 oczek (2 wygrane, 3 remisy).
- Goście omawianego meczu przegrali 1 z 7 wyjazdowych starć ligowych.
- 5 poprzednich spotkań bezpośrednich to 2 wygrane Philadelphii, 2 remisy i 1 tryumf Chicago.
Podsumowanie:
O ile mam pełną świadomość, iż teren rozgrywania spotkania w MLS odgrywa dużą rolę, o tyle uważam, że to goście omawianego starcia są faworytami. Przypomnę, iż ekipa Philadelphii jest liderem ligi, a na przestrzeni całego sezonu przegrała tylko 1 spotkanie. W ostatniej kolejce zespół z Pensylwanii pokonał u siebie znacznie silniejsze New York City i sądzę, że goście także dziś są w stanie zgarnąć pełną pulę. Tym bardziej, że w zespole gospodarzy nie zobaczymy kilku ważnych piłkarzy, a drużyna z Chicago jest przecież aktualnie ostatnim zespołem ligi. W moim odczuciu warto więc zagrać typ na wygraną przyjezdnych lub remis. Przypomnę, że taki zakład możecie obstawić za bonus od bukmachera Fortuna!
Los Angeles Galaxy – Minnesota
Przenosimy się do Konferencji Zachodniej, w której dzieje się naprawdę sporo, a konkretnie zaglądamy do miasta aniołów. Los Angeles Galaxy w bieżących rozgrywkach dysponuje naprawdę solidnym i ciekawym zespołem, który jak dotychczas miesza znakomite występy, jak chociażby ten przeciwko Austin FC, z zupełnie przeciętnymi lub nawet słabymi (patrz spotkanie z Houston Dynamo). Niestabilna forma tego zespołu póki co pozwala mu zajmować szóste miejsce, które przecież gwarantuje awans do fazy play-off, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że ekipa ta ma potencjał, by znajdować się jeszcze wyżej. Głównym problemem drużyny prowadzonej przez trenera Grega Vanneya wydaje się być kiepska postawa defensorów.
O ile z przodu, amerykański szkoleniowiec ma do dyspozycji ciekawych piłkarzy w postaci Chicharito, czy sprowadzonego z Eintrachtu Frankfurt Joveljicia, o tyle formacja obronna zdecydowanie nie spełnia oczekiwań i popełnia zbyt dużo błędów, co z kolei prowadzi do utraty sporej liczby bramek. Dość powiedzieć, że na przestrzeni 5 poprzednich spotkań ligowych ekipa z Los Angeles dopuściła do utraty 9 trafień, a taki wynik zdecydowanie nie przystoi zespołowi walczącemu o czołowe lokaty w lidze. Także w ostatniej serii gier, Galaxy nie zachowało czystego konta, prezentując bramkę bardzo przeciętnemu Portland Timbers. Czy historia powtórzy się także dzisiaj?
Tym razem na gospodarzy również czeka rywalizacja z zespołem z dołu tabeli, jednak jest to spowodowane bardzo kiepskimi występami na przestrzeni niedawnych kolejek. Po obiecującym starcie sezonu, ekipa z Minnesoty widocznie obniżyła loty i na obecną chwilę ma serię czterech, kolejnych przegranych meczów. Podobnie jak Los Angeles Galaxy, tak i zespół z Allianz Field preferuje ofensywny i dość niepoukładany futbol, który jest atrakcyjny dla kibiców, jednak często kończy się stratą punktów. Trzeba jednak nadmienić, że klub prowadzony przez doświadczonego Adriana Heatha regularnie zdobywa gole i ma kim straszyć w ataku. Dopowiem, że Minnesota kończyła 4 z 5 ubiegłych gier ze strzeloną bramką i wiele wskazuje na to, że podobnie będzie dzisiaj.
Statystyki:
- Los Angeles Galaxy plasuje się na 6. pozycji w stawce, ma na koncie 24 punkty.
- 5 poprzednich starć podopiecznych Grega Vanneya to 1 wygrana, 2 remisy i 2 porażki.
- Zespół z miasta aniołów notował BTTS w 4 z 5 poprzednich spotkań ligowych.
- Minnesota zajmuje 12. lokatę, ma w dorobku 18 oczek.
- Goście omawianego starcia w 5 poprzednich kolejkach zanotowali 1 wygraną, 1 remis i 3 porażki.
- Minnesota zaliczyła BTTS w 4 z 5 minionych gier w MLS.
- 3 z 5 poprzednich potyczek bezpośrednich kończyły się BTTS-em.
Podsumowanie:
W moim odczuciu omawiane spotkanie jest idealną okazją, by wykorzystać specyfikę ligi MLS i zagrać BTTS! Zarówno Los Angeles Galaxy, jak i zespół Minnesoty dysponuje potencjałem w ataku i preferuje otwarty, atrakcyjny dla kibiców futbol. Jedna jak i druga drużyna notowała BTTS przy okazji 4 z 5 poprzednich gier, a historia spotkań bezpośrednich również podpowiada, iż taki typ ma rację bytu. Jeśli obawiacie się o niekorzystne rozstrzygnięcie tego typu, to przypominam, że nasz specjalny kod promocyjny do bukmachera Fortuna pozwala Wam zagrać kupon za bonusowe środki. Powodzenia!
fot. Pressfocus
(0) Komentarze