Golden State Warriors – Dallas Mavericks typy, kursy, zakłady | 21.05.2022
Pech nie opuszcza moje ostatnie typy, lecz w końcu los się do nas musi uśmiechnąć! Wczoraj z trzech zakładów połączonych w BetArchitekcie trafione zostały dwa. Za dużo oczek zdobył jedynie Gabe Vincent, który zainkasował o dwa oczka za dużo. Wielka szkoda, lecz taki jest sport! Nieprzewidywalne finały rządzą się swoimi prawami, lecz dziś postaram się znaleźć dla was najlepsze możliwe kombinacje. Wybierzemy się dziś do Chase Center, gdzie Golden State Warriors powalczy o drugie zwycięstwo w serii z Dallas Mavericks. Czy tym razem podopieczni Jasona Kidda spiszą się nieco lepiej? Czy Luka Doncić będzie mógł liczyć na swoich kolegów? Splash Brothers powędrują szybko do wielkiego finału NBA? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
Golden State Warriors – Dallas Mavericks: typy i kursy bukmacherskie (21.05.2022)
Stan serii: 1-0
Zagramy dzisiaj w Forbet, gdzie skorzystamy z BetArchitekta, który pozwala na łączenie różnych zakładów z jednego spotkania. Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego, dzięki któremu można skorzystać ze znakomitych bonusów! Spodziewałem się zwycięstwa Golden State Warriors, lecz nie myślałem, że zdeklasują Dallas Mavericks aż tak bardzo! Podopieczni Steve’a Kerra pokonali rywali różnicą dwudziestu pięciu punktów, kontrolując przebieg spotkania praktycznie od pierwszej syreny. Gołym okiem było widać różnicę klas, a w szczególności w aspekcie skuteczności! Celność gospodarzy była aż o dwadzieścia procent wyższa aniżeli w przypadku gości! Jason Kidd ma spory orzech do zgryzienia przed drugim starciem w San Francisco, w końcu sam Luka serii drugi raz nie wygra!
Wspomniałem o celności rzutów Golden State Warriors, która wyniosła aż 56%! Dla porównania skuteczność Mavericks wyniosła zaledwie 36%. Mimo wszystko obie ekipy trafiły praktycznie tyle samo trójek, choć Dallas oddało aż dwadzieścia prób więcej! Ta skuteczność to zdecydowanie problem, który pojawia się w drużynie Jasona Kidda od początku NBA Play-offs. W dalszym ciągu przeplatają fantastyczne pojedynki, z tymi, w których nie potrafią przebić nawet progu 40% skuteczności z gry. Gdyby tego było mało, w meczu numer jeden zdecydowanie polegli na tablicy, gdzie Wojownicy zebrali aż szesnaście piłek więcej. W asystach również brylowali The Dubs, choć popełnili oni więcej strat! Steve Kerr może być zadowolony ze swoich podopiecznych, w końcu aż siedmiu jego podopiecznych zdobyło przynajmniej dziesięć oczek!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Najlepszym punktującym w drużynie Golden State Warriors był Stephen Curry, który zdobył dwadzieścia jeden punktów, zebrał aż dwanaście piłek oraz rozdał cztery asysty. Akompaniował mu cały zespół, a Andrew Wiggins dołożył od siebie dziewiętnaście oczek, pięć reboundów oraz trzy kluczowe podania. Jordan Poole zainkasował również dziewiętnaście oczek, lecz zebrał jedynie dwie piłki oraz rozdał trzy asysty. Klay Thompson tym razem zakończył spotkanie z piętnastoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz czteroma kluczowymi podaniami. Bliski double double był Draymond Green, który zainkasował dziesięć oczek, dziewięć reboundów oraz trzy asysty. Dziesięć punktów wpadło również na konto Kevona Looneya oraz Otto Portera Juniora. Czy dziś również możemy się spodziewać zespołowej gry The Dubs?
Bardzo kiepska skuteczność podopiecznych Jasona Kidda odbiła się na wynikach indywidualnych graczy z Dallas Mavericks. Najwięcej punktów dla Mavs zdobył Luka Doncić, który zainkasował dwadzieścia oczek, siedem zbiórek oraz cztery asysty. Słoweniec popełnił aż siedem błędów własnych, czyli więcej aniżeli reszta jego kolegów łącznie! Siedemnaście punktów zdobył Spencer Dinwiddie, który rozdał jeszcze dwie asysty. Jalen Brunson popisał się czternastoma oczkami, czterema zbiórkami oraz czterema kluczowymi zagraniami. Reggie Bullock zainkasował dwanaście punktów, zebrał trzy piłki oraz rozdał dwie asysty. Reszta zespołu mocno poniżej oczekiwań! Czy dziś zobaczymy nieco lepszą wersję Dallas Mavericks?
Co typuję w tym spotkaniu?
Przypominam o wspaniałym bonusie w Forbet, który na pewno przyda się przy dzisiejszym typowaniu NBA! W pierwszej kolejności celuję w minimum czternaście punktów Jordana Poole’a! Skąd taki pomysł? Zdecydowanie najważniejszy zmiennik w drużynie Steve’a Kerra, który może wejść w każdej chwili i odmienić losy spotkania. Jordan wypadł z pierwszej piątki, lecz w dalszym ciągu spędza na parkiecie nieco ponad dwadzieścia pięć minut. W dodatku mocno wykorzystuje swój czas na parkiecie, co przekłada się na jego ostatnie liczby. Poole w siedmiu ostatnich pojedynkach zdobył dzisiejsze minimum aż pięć razy! W dodatku z Dallas Mavericks w czterech poprzednich konfrontacjach aż trzykrotnie łamał linię czternastu punktów. Wydaję mi się, że Jordan Poole od razu zaatakuje rywala swoją penetracją pod kosz czy dobrym rzutem zza łuku. Defensywa Mavs powinna skupić większą uwagę na jego kolegach, co powinno być delikatną furtką dla naszego bohatera zakładu. Myślę, że linia czternastu punktów jest naprawdę niska i spokojnie zostanie pokryta przez zawodnika Golden State Warriors!
Dorzucam do tego minimum dwie trójki w wykonaniu Spencera Dinwiddiego! Skąd taki pomysł? Kolejny zmiennik, który wchodzi na parkiet i nie patrzy na kolegów, tylko bierze sprawy w swoje ręce! Zawodnika Dallas Mavericks w trzech kolejnych spotkaniach oddawał po siedem rzutów zza łuku! W dwóch przypadkach z Phoenix Suns udało mu się ustrzelić pięć trójek, a w pierwszym meczu z Golden State Warriors zainkasował trzy celne rzuty trzypunktowe! W dziesięciu kolejnych starciach Dinwiddie jedynie dwa razy nie pokrył dzisiejszego minimum, oddając wtedy jedynie dwie próby! Z Wojownikami idzie mu również solidnie. W barwach Mavs zmierzył się z GSW do tej pory trzy razy i za każdym razem trafiał minimum dwa celne rzuty zza łuku! Dallas Mavericks to zespół, który szuka dużej ilości rzutów za trzy, a Spencer idealnie wpasuje się w taką taktykę! Liczę, że dziś skuteczność Dinwiddiego będzie na optymalnym poziomie, co pomoże mu w szybkim osiągnięciu dwóch trójek! Gdyby ktoś jeszcze szukał jakiegoś pomysłu, to skusiłbym się na under punktowy Draymonda Greena, Na razie nie możliwości połączenia takiego typu z poprzednimi dwoma zakładami, ale pewnie zmieni się to jeszcze przed pierwszą syreną! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze