Dwa ostatnie dni z siatką na plus! Jak będzie dzisiaj? Gramy o 109 PLN
Dziś czwarta drużyna ligi zmierzy się z piątą drużyną. Mowa bowiem o meczu Aluronu CMC Warty Zawiercie z Asseco Resovią Rzeszów. Do tego pojedynku dojdzie o godzinie osiemnastej, a nieco ponad dwie godziny później do gry wejdą takie zespoły, jak Cerrad Enea Czarni Radom z Jastrzębskim Węglem. Sam kupon stawiam u Fuksiarza.
Aluron CMC Warta Zawiercie vs Asseco Resovia Rzeszów: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (27.03.2022 r.)
Nie ma co ukrywać, że dziś to będzie najchętniej oglądany mecz PlusLigi, gdyż obie drużyny walczą nie tylko o znalezienie się w play-off’ach. Rzeszowianie tracą pięć oczek do gospodarzy tego meczu, ale myliłby się ten, kto podejrzewa, że odpuszczą taką okazję na odrabianie strat. Wszystko za sprawą tego, że za plecami z punktem straty „czekają” akademicy z Olsztyna, a z czteroma straty Projekt Warszawa.
Z kolei Zawiercianie będą walczyć o obronę czwartego miejsca po rundzie zasadniczej, tak by przeprowadzić atak w kolejnej fazie sezonu. Na ten moment tracą czternaście punktów do PGE Skry Bełchatów. Z pewnością będą chcieli również udowodnić, że już ustabilizowali formę, ponieważ ostatnio przegrali po zaciętym pięciosetowym meczu w walce z PGE Skrą Bełchatów. Wcześniej po równie wyrównanej walce do jednego ograli Projekt Warszawa. Jeszcze tydzień wcześniej przegrali do zera z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle; z tym, że w tamtym meczu każdy set kończył się grą na przewagi, a najbardziej zaciętą była druga odsłona. Co może cieszyć fanów Warty to to, że bardzo dobrze prezentują się w ataku i na zagrywce. Jednak momentami brakuje koncentracji, przez co dochodzi do popełniania (czasami nawet serii) błędów własnych. Było to widać zwłaszcza w meczu z Bełchatowianami, gdzie kiedy tylko Zawiercianie zdobyli trzy-cztery punktu z rzędu, od razu pojawiały się drobne, acz liczące się błędy własne. Dość powiedzieć, że w tamtym meczu w czwartym secie prowadzili już 19:12, ale wtedy przestali sobie radzić z przyjmowaniem i rozgrywaniem piłek po serwisach Mateusza Bieńka. Pod koniec mieliśmy na tablicy świetlnej już wynik 23:21, ale seria asów Dawida Konarskiego pozwoliła drużynie Warty wystąpić w piątym, rozstrzygającym secie.
Jeśli jednak podejrzewasz, że Warta może mieć problemy, przez które nie wygra tego meczu, to trochę zbyt szybko nasunął się tenże wniosek. Wszystko dlatego, że podejmą drużynę, która dopiero pokazuje, jak „należy” grać w kratkę. Albo są bardzo bliscy zwycięstwa po tie-breaku z liderem tabeli, czyli ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, albo przegrywają ze Ślepskiem Malow Suwałki, czyli drużyną, która broni się przed strefą spadkową. Przede wszystkim szwankuje przyjęcie, a w zasadzie konkretne ustawienie formacji. Do tego dochodzą, czasami nawet całymi seriami, błędy własne, szczególnie w komunikacji. Do tego w decydujących momentach w poszczególnych setach wyglądają, jakby nie byli w stanie udźwignąć presji związanej z wynikiem. Świadczy o tym fakt, że większość tie-break’ów w tym sezonie przegrywali, a zwłaszcza kiedy mierzyli się z czołówką ligowej tabeli. Ponadto przydałaby się większa agresywność w grze, tak by już od pierwszej piłki mogli siatkarze z Rzeszowa udowadniać, co pragną osiągnąć w danym meczu. Najmniej kłopotów jest, kiedy mówimy o ich grze blokiem, a także na zagrywce. Są sytuacje na ligowych parkietach, kiedy również prezentują niekonwencjonalne rozegranie, ale są to bardziej epizody niż długie serie.
Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? Bukmacherzy Fuksiarza uważają, że faworytem będą gospodarze, na których przygotowali kurs na poziomie 1.73. Na analogiczne zdarzenie na korzyść Asseco Resovii Rzeszów wystosowali ofertę na poziomie 2.00. Jeśli planujesz podbić kupon, polecam Ci obstawienie, że np. Resovia wygra seta, na co jest kurs 1.19 lub na to, że w pierwszym secie zespoły zdobędą więcej niż 44.5 na co jest wycena na poziomie 1.43. Od siebie zagram tu nieco bezpiecznej, gdyż obstawię, że rozegrane zostaną cztery sety, a na to kurs został wyceniony na poziomie 1.42.
Cerrad Enea Czarni Radom vs Jastrzębski Węgiel: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (27.03.2022 r.)
W tej rywalizacji trudno mówić o tym, jakoby miało dojść do sensacji. Świadczą o tym również kursy, gdzie na zwycięstwo gości mamy wycenę na poziomie 1.04, a na gospodarzy – 8.80. Wicelider (stan przed sobotnim meczem) ligowej tabeli będzie chciał wygrać i to głównie za trzy punkty, by móc objąć prowadzenie w PlusLidze. Z kolei Czarni mają stabilną sytuację – tracą trzy oczka do dwunastego Ślepska i mają pięć zapasu nad ostatnią w tabeli PSG Stalą Nysa.
Z jednej strony gospodarze nie będą faworytami, z drugiej nie mają nic do stracenia. Przypominam, że byli w stanie ogrywać już np. wicemistrza kraju. Czy brzmi to nazbyt optymistycznie? Niby nie powinno się rozdać awansów i punktów jeszcze przed meczem, ale takie wygrane były dawniej, a teraźniejszość jest taka, że ponieśli bolesną porażkę z PSG Stalą Nysa i jeżeli tylko ekipa z Opolszczyzny utrzyma poziom i rytm gry, może skończyć ten sezon jeszcze wyżej od Radomiaków. Wcześniej kolejno przegrywali do jednego z LUK-iem Lublin, do zera z Asseco Resovią Rzeszów, do dwóch z Cuprumem Lubin. Choć przeważnie toczą wyrównane boje w poszczególnych setach, tak dzieje się tak, kiedy mierzą się z drużynami notowanymi lub w pobliżu, lub w środku tabeli. Kiedy dochodzi do starcia się z kimś z czołówki, nagle albo potrzebna jest gra na przewagi, by zadecydować o zwycięzcy seta, albo przegrywają do szesnastu, czy dziewiętnastu. To co rzuca się przede wszystkim w oczy to fakt, że świetnie zaczynają każdy set, a w miarę upływu czasu grają coraz słabiej, jakby z mniejszą dynamiką. Brakuje utrzymania koncentracji w ataku i bloku, a także na zagrywce.
Z kolei głównym problemem Jastrzębskiego Węgla jest zmęczenie. Podkreślają to w wywiadach sami zawodnicy, jak chociażby Rafał Szymura – przyjmujący mistrza Polski. W ostatnich tygodniach toczą same bardzo wyrównane, wręcz kończone na styku sety, czego dowodem są mecze z Projektem Warszawa, Cuprumem Lubin, AZS-em Olsztyn, GKS-em Katowice, jak i te toczone w ramach siatkarskiej Ligi Mistrzów. Owszem, ostatecznie wygrywają i mogą się cieszyć np. z awansu do półfinału najbardziej prestiżowych rozgrywek w siatkarskim świecie, jak i z kolejnych punktów do ligowej tabeli. Jednak pytanie brzmi, jak długo taki stan rzeczy będzie się utrzymywał. Tym razem będą mogli nieco odpocząć, gdyż zmierzą się z jedną z najsłabszych drużyn w lidze, co oznacza, że trener może wystawić tzw. drugi garnitur. Może się tak zdarzyć dlatego, że już niedługo Jastrzębian czeka seria trzech meczów z rzędu z ZAKSĄ. Najpierw powalczą o, jak najlepsze zakończenie rundy zasadniczej, by później wywalczyć awans do finału Champions League.
Tak, czy inaczej bardzo niewiele wskazuje na to, byśmy mieli jakiekolwiek większe emocje w tym spotkaniu. Zdecydowany faworyt przyjeżdża na teren znacznie słabszego rywala, dlatego w ciemno może obstawiać, że to spotkanie skończy się po trzech setach. Natomiast ze swej strony podejmę się nieco bardziej ryzykownego, ale i lepiej opłacalnego obstawienia. Sądzę, że Jastrzębianie ekspresowo nie tylko skończą, ale również zaczną ten mecz, dzięki czemu w pierwszym secie zespoły zdobędą mniej niż 44.5 punktu. Na takie zdarzenie bukmacherzy Fuksiarza przygotowali kurs na poziomie 1.75. A co przyszykowaliśmy my jako serwis i ja dla Ciebie? Sprawdź tutaj.
fot. Marcin Bulanda/PressFocus
Propozycja kuponu:
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze